pomóżcie, PROSZĘ... nie wiem co jest nie tak.

Niedawno oddałam mój komputer do naprawy, w sumie zrobił to mój mąż więc nie wiem dokładnie co nie działało.. wiem, że jest teraz większa pamięć - o wieeeele szybciej chodził, z tyłu cały panel jest wymieniony (tam gdzie się kable podłącza), z przodu wejście na płyty też jest gdzieś indziej. Po naprawie komputer działał lekko, sprawnie, bardzo szybko się wszystko ładowało. Jednak teraz znów jest coś nie tak. Ciągle wyskakuje jakieś okienku z bibliotekami systemowymi, że jakieś tam nie ma. Komputer muli, działa ociężale, wydaje dźwięki.. no takie, jakby się coś ładowalo, np. jak włączasz płytę. Jak się go włącza i jest ten napis Windows na czarnym le, to ładuje się coś koło 10 minut... nigdy tak nie było. I jeszcze jeden problem - przy puszczaniu muzyki, np. w Windows Media Player ciągle się zacina i wtedy słychać jakieś zgrzyty w głośnikach, a jak się nie zacina to leci jakby w zwolnionym tempie, a głośniki szumią. Myślałam że to z nimi jest coś nie tak, ale podłączyłam do tv i wszystko było ok. ;( Czy ktoś wie co jest grane? Bardzo proszę o pomoc. :(