Gość moze powinno sie olac Napisano Listopad 17, 2010 dzieci - bo często rodzice ktorzy dbaja o dzieci za bardzo na starosc dowiadują się ze popełnili bład np zapisujac wszystko dziecku , ze dziecko tylko patrzy na pieniadze -aby zabrac emeryturke bo starym juz nie potrzeba itp A jakie sa dzieci popatrzcie wyzej - z tych wyzwisk przebija brak taktu , kultury , totalne chamstwo , nienawisc itp i co myslec o tAKICH dzieciach? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Alaup Napisano Listopad 17, 2010 Czesc dziewczyny ja tez jetsm macocha pelana para (tzn moj pasierb mieszka z nami). w sumie syn mojego meza ma 18 lat ale to jeszcze dziecia - jak juz wspomniala jedna z Was :) Docieranie sie bylo nizmiernie ciezke... Pamietam jak przyprawil gulaszowa ( kilo soli do gara i swieza papryka chili) Najsmieszniejsze bylo to ze moj maz myslal ze to mnie sie przesypalo "lekko" i nawet slowem nnie pisnal jak ja jadl do czasu az sama ja sprobowalam i stwierdzilam ze cos jest nie tak no i pozniej wyszlo szydlo z worka. Na szczescie wszystkie male wybryki przyjelismy z zartem i jakos sie samo powoli normowalo po przez codzienne rozmowy. Teraz moze nie mam z pasierbem wspolnych tematow, ale oboje staramy sie zawsze zamienc pare zdan :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Alaup Napisano Listopad 17, 2010 Ale Ty nie zabroniłaś mężowi kontaktu z dzieckiem, skoro syn mieszka z wami, to znaczy, ze jednak brałaś go pod uwagę, więc niejako temat Cię nie dotyczy. Mogłaś na mieszkanie z nim się nie zgodzić, bo niektóre nawet do swego domu nie pozwolą dzieciaka na weekend zaprosić, albo dać mężowi wybór: ja albo on, co jest, niestety, częstą praktyką. Moja sąsiadka tak właśnie zrobiła. Chwaliła się tym nawet, mówiąc, niech wiedzą (tu padało brzydkie słowo o dzieciach) kto tu rządzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość "Może OLAĆ?" Napisano Listopad 17, 2010 "może powinno się olać dzieci" pisze ktoś, kto potem piętnuje brak kultury tychże dzieci. A co sam reprezentuje? czy ktoś, kto każe KOGOŚ OLAĆ jest tak pełen kultury, ze powinien pouczać innych? Ciekawe tylko, czy to pan czy pani i czy ma jakieś doświadczenia w podobnej sytuacji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do wszystkich macoch Napisano Listopad 17, 2010 jasne , powinno się tancowac koło wszystkich coreczek i synalkow tatuska , tylko jesli tak robicie spodziewajcie sie kiedys , ze bachory wam daja popalic - niejeden przypadek taki znam ze dzieci się smieją z macochy i robia z nia co zechcą , a z ojcem tez , jesli wam to pasi to ok ja wszystkim radze trzymajcie bachorki tatuska krotko - gdybym była w takiej sytuacji tak bym własnie zrobiła Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość WREDNA CÓRKA Napisano Listopad 18, 2010 A JA JESTEM TAKĄ WREDNĄ CORKĄ I WCALE SIĘ NIE WSTYDZE TEGO ZE TĘPI OJCA I JEGO DZIWKĘ , I BEDE TO ZAWSZE ROBIC A ONA NIECH CHODZI NA PALUSZKACH I TAK OJCIEC MNIE ZAPISAŁ JUZ WSYSTKO O CZYM ONA WIE I ZAWSZE BĘDZIE DLA MNIE NIKIM Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do tej co jej szkoda matki Napisano Listopad 18, 2010 a nie zastanawiasz nad swoją? dlaczego ciebie nie wyskrobała? Drzesz japę, a sama reprezentujesz kanał. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hmm macocha Napisano Listopad 18, 2010 ja pochodze z rodziny gdzie moj tata był meska wersja macochy, czyli macoch;-)( ojczym dla mniej dowcipnych). Moja mama rozwiodła sie z pierwszym męzem , z którym miała 4 dzieci. ja jestem piąta, ale pierwsza od mojego taty. jak tak was czytam to jestem w szoku. nasi rodzice wychowali nas bez podzialów, w miłosci i szacunku. wspólnie nas wykształcili, zrobili nam wesela, dali nam wyprawy. Tata jest dziadkiem dla kazdego z wnuków. Owszem wiadomo ,ze zawsze ciut inaczej patrzył na mnie,ale nigdy nie powiedział do mamy ,ze ona ma swoje dzieci a on swoje jedno. Nigdy nie było kłótni o kase. Mało tego moja mama nie wzieła ani złotowki od swojego ex na alimenty. Dali rade z taka gromada dzieci. Ale oni chcieli po prostu i stworzyli nam super rodzinke:-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację i masz wspaniałą Napisano Listopad 18, 2010 rodzinkę ale też z drugiej strony, biologicznemu ojcu Twojego rodzeństwa korona z głowy by nie spadła gdyby płacił jakieś grosze na własne dzieci bo owszem Wy zostałyście wychowane na mądre osoby ale on pozostał cieciem robiącym dzieci , który nie musi ponosić odpowiedzialności za płodzenie, a ewentualne kolejne jego kobiety wcale nie musiały trafić na takich wartościowych facetów jak Twój tata Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hmm macocha Napisano Listopad 20, 2010 Moja mama, nie chciała mieć nic wspólnego z ex mężem, nawet tych przysłowiowych groszy. Z tego co wiem ,zawiódł ja na calej linii jako człowiek, mężczyzna i jako ojciec dla ich dzieci. Zreszta moje rodzeństwo tez nie chciało mieć z nim nic wspólnego. Nie oceniam czy to dobrze czy źle. To były jej sprawy. A mój tata w pełni ja popierał. Czy inne kobiety płakały przez niego? nie wiem. Tego nikt nie wiedział i nie wie. Pojawiał sie i znikał jak duch. tak to jest kiedy wóda rozum wyżre do cna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość No i dzięku falszywej dumie Napisano Listopad 20, 2010 twojej mamusi ten pan mógł rozsiewać swoje plemniki gdzie chciał - bo głupie baby wolą padać na pysk albo sprzedawać się innemu facetwo, żeby tylko pokazać ojcu dzieci, że nic od niego nie chcą. No a poza tym twoje dzieci wiedzą, że można wyrzec się własnego ojca, Zrozumieją, ze można też i matki. Uważaj, bo złość na ojca obraca się przeciwko tobie. Zaś "macoch" to zawsze obcy człowiek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bo wiesz jak to jest Napisano Listopad 20, 2010 Matka nie miała prawa zrzekać się alimentów bo to nie jej pieniądze, tylko wasze. Jeśli była " honorowa' i nie chciała używać pieniędzy od exa, to powinna była wam otworzyć jakieś konta oszczędnościowe i wpłacać tam alimenty albo nawet ojciec mógł wpłacać od razu na wasze konta. Przydałaby ci się taka okrągła sumka na start w dorosłe życie, prawda? Matki zbyt często dysponują w ten sposób cudzymi (swoich dzieci) pieniędzmi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hmm macocha Napisano Listopad 22, 2010 o matko, ale wy pieprzycie farmazony. A nie przyszło wam do głowy,ze nasi rodzice zwyczajnie świetnie zarabiali. ex mąz mojej mamy raczej sam wyciagał łapę po kasę, niz sam by ją dawał.jak sie pije wódę tak jak on, to niestety na alimenty sie nie ma.ale rozumiem, pełna krytyka, bo akurat jakiejs rodzinie ułozyło sie jak nalezy , a nawet lepiej, niż w niejednej bezrozwodowej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hmm macocha Napisano Listopad 22, 2010 Pewnie ,że " macoch" to obca osoba. Brak związku krwi, tyle ,że wszyscy na macocha mówia tata od jakis 50 lat:-) .Pozdrawiam frustratów!!!:-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie atakuje Twojej Napisano Listopad 22, 2010 rodziny, to wspaniale, że tak się Wam udało. Natomiast mają rację kobiety piszące, że facet ma płacić na swoje dzieci jeżeli takowe posiada i nie tłumacz tego alkoholizmem, bo moja mama też się rozwiodła z moim ojcem alkoholikiem, też miałam fajnego "macocha", ale mój tata płacił na mnie alimenty. Nikt nie popierał jego picia i braku odpowiedzialności, ale właśnie cała rodzina postawiła się i musiał się leczyć. U Ciebie na Twoje rodzeństwo zarabiali Twoi rodzice, ale nie pomyślałaś o tym, że nie wszystkie kobiety samotnie wychowujące dzieci wychodzą ponownie za mąż, nie wszystkie mają dobre zarobki i wtedy dostają pieniądze z funduszu alimentacyjnego, czyli z naszych podatków utrzymujemy armię dzieci, bo tatusiowie są be, są alkoholikami lub zniknęli. Niby dlaczego całe społeczeństwo ma utrzymywać te dzieci zamiast ich ojców? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hmm macocha Napisano Listopad 22, 2010 to w takim razie moja mam podjeła słuszna decyzje. nie walczyła o alimenty, bo nie miała z kim. Wtedy w latach 50 tych chyba takich funduszów nie było.Obydwoje z tata pracowali. A z tego co wiem to gdyby nawet chciała sciagac z niego alimenty to miałaby nie lada problem. Trudno go było odnależć. To on sie pojawiał i zakłócał spokój przede wszystkim swoim dzieciom.ja byłam zbyt mała ,zeby rozumieć co sie dzieje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hmm macocha Napisano Listopad 22, 2010 i tak apro po wpisu powyżej. kazdy tutaj opisuje swoje doświadczenia. Z twojego postu wynika,ze mam siedziec cicho, bo nie wszystkie kobiety nie wychodza ponownie za mąż, tudzież społeczeństwo utrzymuje cała rzesze porzuconych przez ojców dzieci. Oczywiście ,ze psim obowiazkiem ojca jest płacenie alimentów, ale nawet temat tego nie dotyczy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nikt nie atakuje Twojej Napisano Listopad 22, 2010 z których moich słów wynika, że "masz siedzieć cicho"??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 32 Monikaaaaaa Napisano Styczeń 30, 2011 Mam 32 lata i mam teraz 18 nastoletnia pasierbicę od roku. Nie lubie tej smarkuli... wredna i pyskata... Poproszę ją o zwykłą rzecz, to się zaczyna, pierwsze mi napyskuje jak w końcu się juz zdenerwuje i nakrzyczę, to wychodzi na to ze ja jestem zła, bo się nad nia znęcam, krzycze itd. i tak sie żali ojcu... Na początku to udawała przed nim jaka to ona grzeczna, ale jak zrozumiał jak się zachowuje wobec mnie, to teraz już inaczej w miarę jest. Tylko że jej sposób na ojca, to pójdzie zacznie ryczeć i przepraszac i robi swoje ;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bo takie kurwiszcza jak ty Napisano Styczeń 31, 2011 potrafią tylko drzeć ryja na cudze dziecko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do moniki Napisano Styczeń 31, 2011 a ty sobie przypomnij, co wyprawiałaś gdy mialaś 18 lat? Jak się zachowywałaś do właśnych rodziców? Ile razy darłaś się na matkę, trzaskałaś drzwiami ojcu przed nosem? Przecież, gdybyś wtedy była przykładną panienką, to byś dziś nie była kolejną panią do łóżka, kolejną macochą, miała byś swoją rodzinę i swoje własne dzieci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 32 Monikaaaaaa Napisano Styczeń 31, 2011 Nie jestem kolejną panią do łóżka. Miałam męża, byłam z nim 5 lat.. Ale sie rozwiodłam, bo nam sie nie układało- dzieci nie miałam. Nie musisz mnie tak od razu krytykowac i obrażać. Nie mówię że byłam święta, ale ta smarkula mogła by się w końcu powstrzymać, tym bardziej że ja jej nigdy nie obrażałam, a ta papla co jej ślina na język przyniesię, wygaduję takie rzeczy że mi jest przykro, bo tak nie jest, wygaduje mi to co Ty powiedziałes przed chwilą, czasem odważy się powiedzieć że poleciałam na kasę ojca.. itd. Nie zostawie jej ojca tylko dlatego ze jej sie to nie podoba... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość moniczko, zdejmij zgłowy Napisano Styczeń 31, 2011 tę aureolkę co sobie nałożyłaś. Nie byłaś i nie jesteś niewinna. Miałaś męża, znudził ci się, poszukałaś kochanka. To dla odmiany jego córka ci przeszkadza. A pomyśl jak się zachowywałaś w stosunku do swoich rodziców, jak się wydzierałas i jak ich denerwowałaś. Nie pamiętasz? To niech ci przypomną. Nie jesteś ideałem, wręcz przeciwnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 32 Monikaaaaaa Napisano Luty 2, 2011 Nie muszę ściągać z głowy aureolę, bo jej nie mam. Już to napisałam że święta nie jestem i tez nie byłam. Pamięta co robiła jak miałam tyle lat co ona, ale ja jej nie zmuszam do ciągłej nauki, zabraniam chodzić po imprezach(bo to też robiłam sama) ale chciałbym żeby odrobine mnie szanowała, nie jak matke- bo nia nie jestem, ale po prostu żeby się odnosiła do mnie z szacunkiem, bo nie jestem dzi.wka jej ojca tylko jego żona. I nie pozwolę sobie żeby taka smarkula jak ona mnie tak nazywała... tym bardziej że ja jej nigdy przykreych słów nie powiedziałam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gdy zaczniesz szanować Napisano Luty 3, 2011 innych ludzi, siebie i "smarkulę" - wtedy i Ciebie będą szanowali ludzie, smarkula też... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Moniczko, w oczach tego Napisano Luty 3, 2011 dziecięcia jesteś dz..., czy to ci się podoba czy nie, wpakowałaś się do cudzego domu, sypiasz w łóżku, w którym powinna spać matka dziewczyny, w łazience stoją twoje kosmetyki a nie matki, i zamiast matki przy stole widzi twoją gębę, ja tak dosadnie, żebyś sobie zobrazowała, co dziewczyna myśli. I ty uważasz, że dziewczyna nie ma racji? Przecież jesteś MACOCHĄ, a to słowo już samo w sobie oznacza coś złego. Cóż, a co do twojej młodości, z tego że jesteś macochą i ze sposobu traktowania tej dziewczyny wynika, że niejednego doświadczyłaś i że złość z ciebie aż kipi. Cóż, widać jakoś się musisz dowartościować, to znęcasz się nad bezbronną dziewczyną. To źle o tobie świadczy, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do Moniki Napisano Luty 3, 2011 Moniko , takie wredne bachory nigdy nie szanuja macochy i nigdy nie docenia Twojej pracy nie licz na to , natomiast z cala pewnoscia ciagle bedziesz miala problemy i zero komfortu niejedna taka sutuacje znam - im bardziej sie starasz to jest gorzej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxyyyyyyyyy Napisano Luty 3, 2011 to bachory pasozytuja na tatusku i jego zonie , i kobiety uciekajcie od facetow z bachorami niech sami piora gotuja sprzataja i zarabiaja kase na swoje dzieci skoro nie nauczyli ich pracy a nie szukaja darmowych sprzataczek i sponsorek PRECZ Z BACHORAMI -niech ponizaja tatuskow jak debilami sa ale WARA IM OD INNYCH KOBIET a zło ktore tym kobietom wyrzadzaja WROCI DO NICH W DWOJNASOB Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zamek zamontuj w drzwiach Napisano Luty 3, 2011 jak ktos kogoś wyzywa od smarkul albo gówniarzy to wiem ze jest nic nie wart - bardzo dobrze niech ci dziewczyna da popalić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do xxxxxyyyyyy Napisano Luty 3, 2011 :D myślałaś, że złapałaś pana boga za nogi, a skończyłaś u niego na byciu sprzątaczką i dupodajką na życzenie? to i teraz wiadomo skąd taki żal graniczący z frustracją i nienawiść do "bachorów", tak to bywa u dziwek myślących dupą, ale już jesteś mądrzejsza i teraz udupisz jakiegoś kawalera hienko? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach