Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

caryca katrina

ZNACZENIE SNU spróbuję pomóc

Polecane posty

Gość industriiii
Chyba Ci pomnik postawie!!!! To co napisalas o mnie zgadza sie w 100% Pyatalas sie kto mieszka z moim ojcem -nikt. i taK jak piszesz, odcielam sie od przeszlosci. od nieszczesliwego dziecinstwa przez ciagle klotnie rodzicow. i tka jak piszesz. czuje sie niezrozumiana przez faceta - dlatego tak jak piszesz rozwazam powrot do ojca.. i bardzo sie tego obawiam, bo nie chce wracac do starych schematow i tak jak piszesz z ojcem mam toksyczne relacje - w ogole z rodzicami..z mama rowniez. Dzisiaj mialam kolejny zrypany sen. ciagle snia mi sie koszmary. Jechalam na jakas wycieczke rowerowa.. najpierw bylam z innymi ludzmi na tych rowerach, potem byla jakas noc i jechalam rowerem wsrod samochodow w zasadzie to na poboczu taka asfaltowa wiejska droga. mialam wlaczone lampki od roweru ale strasznie sie balam kazdego zblizajacego sie auta z tylu ktory mnie rzecz jasna potem wymijał/ potem tym rowerem jezdzilam z moja przyjaciolka w okolicach mojego domku na wsi (taka rekreacyjna dzialka z domkiem letniskowym) cos tam sobie jezdzilysmy ja bylam zadowolona juz wtedy. wracajac do domku na tych rowerach w krzakach schowalysmy sobie paczke piernikow.. balysmy sie ze nam je ktos zje... (lol) rowery zniknely i zobaczylysmy z daleka ze sasiad z mojej dzialki siedzi wysoko i reperuje dach, a ze on mi sie bardzo podoba w realu to zaczelysmy sobie mini spodniczki strasznie wysoko podciagac (w rzeczywistosci wcale tego nie robie!!!:P) wrocilysmy na dzialke i tam byli jak zwykle moi rodzice, potem oni gdzies pojechali razem z zona sasiada i ten sasiad do nas dwoch przyszedl i uprawialismy we trojke seks... nagle ten moj dom okazal sie jego domem i wrocila jego zona i zastala nas w 3 nagich w lozku. meza zaczela wyzywac i moja kolezanke, a mnie nie! twierdzila ze oni sa zboczeni i mnie biedna w to wszystko wciagneli. potem siedzialam z kolezanka w nocy juz u siebie przed domkiem nago na tarasie i znow ten sasiad przyszedl ale juz chcial sie seksic tylko ze mna a ja bylam zadowolona i czulam sie taka lepsza... nastal sloneczny dzien i na dzialce byli moi rodzice i moj chlopak. zaczelismy z chlopakiem wypatrywac z oddali jezioro, z jeziora sie cos wylonilo.. zastanawialismy sie co to. przeczuwalam cos zlego ale nie uciekalam. okazalo sie ze to jakis niemiecki okret podwodny. z taka wielka lufa ktora zwracala sie w nasza strone. dalej nie uciekalismy. stalismy i patrzelismy. lufa wielgasna w nas wycelowala.. zaczela strzelac, dopiero uciekalismy. ja przerazona tak jak z tymi kulami spadajacymi z nieba uciekalam i nie wiedzialam dokad mam uciekac i mialam swiadomosc ze w kazdej chwili moga mnie zabic. wszystkich pozabijali tylko nie mnie. ja schowalam sie za garazem tam spotkalam mala dziewczynke ktora chcialam ochronic nawet kosztem wlasnego zycia. dziewczynka byla zupelnie mi obca. schowalysmy sie w domku u jeszcze innego sasiada z drugiej strony. niemcy nas szukali i nie mogli znalesc. wkoncu nas jeden znalazl, ale sie we mnie zakochal i chcial ocalic mi zycie. udawal ze jestem jego siostra a ja staralam sie mowic po niemiecku. na zewnatrz bylo wojsko a my w tym domku sie chowalysmy z ta mala dziewczynka. mialam swiadomosc ze ten niemiec bedzie cos chcial odemnie wzamian. wpadl ktoregos razu i chcial seksu, ja chcialam ochronic ta mala dziewczynke i kazalam jej uciekac na gore a ja poszlam z niemcem do lozka wcale sie nie broniac. byl bardzo silny i brutalny. nie pamietam dokladnie nastepnych zdarzen.. wiem ze uciekalam przed innymi niemcami bo chcieli mnie zwalcic. przez jakies okno czy cos.. cale te zdarzenia z wyjatkiem strzelania i uciekania ktore obfitowaly w przerazliwy lęk jakos specjalnie odbywaly sie bez emocji. po tym wszystkim znalazlam sie w miescie. miasto bylo cale czarno biale. byl jakis stan wojenny dlatego pewnie skojarzylo mi sie to z czarno bialymi filmami.. po ulicach chodzily zakonnice i tylko one byly niebieskie. ja wlasnie szukalam klasztoru by tam moc w stanie wojennym kontynuowac studia. rozmawialam z jakims rektorem chyba o moim przyjeciu i sen sie urwal. zastanawia mnie to ze w ogole jakos przejeta nie bylam tym ze mi bliscy umarli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pimpalimpa _________________________________ Nie doszukiwałabym się głębszego dna niż po prostu to, że los zwierząt nie jest ci obcy, boli Cię ich cierpienie. Mogą to też być wyrzuty sumienia, że nie "aż" od kilku lat jesteś wegetarianką, ale "dopiero"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Denna... _______________________ A nie masz jakiegoś problemu, który jest ignorowany przez innych? Słyszysz popularne "przesadzasz" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia be ___________________________ A nie masz przypadkiem na sobie obowiązków, za którymi nie przepadasz lub trudni Ci z nimi sobie poradzić a jednak...sama je na siebie wzięłaś? Bo np. ktoś prosił, głupio Ci było odmówić etc etc W pracy/na uczelni/w domu...? Druga część snu kojarzy mi się bardziej w ukojeniem, potrzebą zrzucenia tego z siebie. Bieganie odpręża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caryca katrina Miałam dzisiaj koszmarny sen, najpierw śniło mi się że wyszłam na dwór, bardzo lekko ubrana, spodenki, bluzka na ramiączka, a było strasznie zimno, dookoła było pełno śniegu a mi w ogóle nie było zimno , pomimo mrozu jaki panował. A potem ten koszmarny sen, śniło mi się, że brat farbował mi włosy i tak bardzo szybko nakładał farbę, i dawał jej bardzo dużo na moje włosy, że zaczęła, mi spływać po twarzy, na oczy to piekło strasznie, ja bardzo krzyczałam żeby, przestał, albo podał ręcznik bo pieką mnie oczy, ale on nakładał tej farby jeszcze więcej, nie mogłam się ruszyć, w ogóle nie mogłam nic zrobić.. obudziłam się zlana, potem i jakaś taka w ogóle nie wyspana.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grazynaDe __________________________ Dość lakoniczny ten opis :o A nie jest tak, że w życiu pędzisz przed siebie (np. kariera zawodowa lub szybko rozwijający się związek)? Może obawiasz się, że za szybko i sama nie jesteś pewna gdzie Cię to zaprowadzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anq26___________________________________ "Zawsze autobus zatrzymuje się przed blokiem i nigdy nie wiedziałam co jest 500metrów dalej za blokiem, więc tym razem postanawiam iść..." "pyta czy będę za 10-15 minut w domu bo będzie wcześniej, mówię jej, że tak chociaż nie mam pojęcia gdzie jestem i jak mam do domu dojechać...nagle widzę autobus ze znajomym numerem...wsiadam i z każdą ulicą czuję bardziej znajomy teren..." Zanim będę go próbowała rozgryżć to prosiłabym o małe wyjaśnienie...czy Ty zachwoujesz świadomość w trakcie tego snu (i innych)? Bo może masz LD (świadome sny) - jeśli tak to baw się tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kahloo
Mialam dziwny sen , troche smieszny. Snilo mi sie ze moj byly chlopak wstawil na nasza klasie zdjecia swoich dzieci. W rzeczywistosci on nie ma ani zony ani dzieci. Nie posiada tez profilu na naszej klasie. dziwny sen.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi sie bardzo czesto sni
ze jestem gdzies umowiona, albo ze gdzies mam byc za jakis czas, i caly czas, gdy juz zbieram sie zeby dotrzec w dane miejsce, to caly czas mi cos wyskakuje, cos musze zrobic, ktos mnie zagaduje, ze niemoge tam dotrzec, to jest strasznie nie mile uczucie, strasznie meczace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie nie rozwiałam swoich wątpliwości;) da sie rozróżnic sen, który sie spełnia od deja vu? bo mnie sie często takie sny zdarzają, ale spełniają się dopiero po jakimś czasie, np kilka miesiecy. i te sny są takie hmm... specyficzne, realne;) znaczy sie, ja wiem, ze to jest ten sen, który się spełni (lub może inaczej: jest duże prawdopodobieństwo, ze się spełni;) ), bo sklada się na to kilka czynników związanych z tymi snami. najpierw je ignorowałam, ale kiedy zauważyłam, że się sprawdzają zaczęłam szukać tych łączących ich cech, moich uczuć podczas ich trwania itp. i teraz je rozróżniam od "zwykłych" snów a jeszcze chciałam zapytać co oznaczaja sny ze zmarłymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podszywacz z licencją nr 007 ___________________ Teraz ja chyba nie rozumiem pytania :P Jak odróżnić? Przecież jeśli masz sen, który się spełnia to czemu podciągasz to pod deja vu? Nie łapię tego... Poza tym nigdzie nie jest powiedziane, że taki sen ma się sprawdzić zaraz następnego dnia. Nawet więcej: lepiej jak masz czas by to przemyśleć, przygotować się na to lub...nawet zmienić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
industriiii _________________________________ Pierwsza część...może podróżujesz tak przez życie? Zlękniona i wypatrująca "ciosów"? (tak jak aut...) Światło w rowerze może symbolizować to co daje ci poczucie bezpieczeństwa, choćby własny dom czy przyjaciół...a jednak wg Ciebie to za mało... Chowanie pierników kojarzy mi się z zachłannością lub...skrytością, zamknięciem w sobie. Jeśli chodzi o przygodę z sąsiadem to może to strach przed odpowiedzialnością lub wyparcie takowej? Nie chcesz ponosić odpowiedzialności za siebie/to co robisz...co z kolei jest symbolem dorosłości. Wątek z niemcami...może marzy Ci sie po cichu dziecko? A motyw gwałtów - wróciłabym do Twojej relacji z partnerem i braku zrozumienia. Pragniesz relacji opartej na mocnych, głębokich fundamentach a nie powierzchownej... Klasztor, edukacja - musisz uporządkować swoje wnętrze, emocje i pragnienia. Najzwyczajniej dojść ze sobą do ładu, odzyskać spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój sen już opisałam w jednym temacie ... ciekawe jak ty go interpretujesz :) PAMIĘTAM ... BYŁAM W JAKIEŚ FIRMIE ... GDZIE BYŁA PRODUKCJA CZEGOŚ ... BYŁO MNÓSTWO TKANIN , WSZĘDZIE BIEGAŁAM I WESZŁAM PRZEZ DUŻE ŁADNIE OZDOBIONE DRZWI ... ZNALAZŁAM SIĘ W POMIESZCZENIU GDZIE WSZYSTKO BYŁO ANTYCZNE... MEBLE ... WYSTRÓJ ... CIEMNY BRĄZ I BORDO ... WIDZĘ NA KRZEŚLE SIEDZI MÓJ CHŁOPAK ... ELEGANCKO UBRANY ... Z POWAŻNĄ MINĄ I MĄDROŚCIĄ POWIEDZIAŁ DO MNIE ... " TY WIESZ ŻE TO SEN, W NIM MOŻESZ ROBIĆ CO CHCESZ , WSZYSTKO ZALEŻY OD TWOJEJ WYOBRAŹNI" NAGLE WSZYSTKO STAŁO SIE STRASZNIE WYRAŹNE (ZAWSZE JAK ŚNIĘ MAM TWARZE OSÓB ZAMAZANE I WSZYSTKO WE MGLE) ROZEJRZAŁAM SIĘ PO POKOJU . ... SZUKAŁAM ZEGARA NIE BYŁO. PO CHWILI ODWRACAM SIĘ DO SWOJEGO CHŁOPAKA I MÓWIĘ : " SŁUCHAJ. JA MAM DOSYC... WOLĘ ŚNIC NIE MAJĄC ŚWIADOMOŚCI. MĘCZĘ SIĘ ROZUMIESZ, MĘCZĘ!!" ZACZĘŁAM ODCZUWAĆ STRACH I SZUKAĆ SPOSOBU NA POBUDKĘ PO CHWILI WSZĘDZIE NA ŚCIANACH POJAWIŁY SIĘ LUSTRA Z TYM ANTYCZNYM OBRAMOWANIEM ... WIELKIE ... W NICH PO DRUGIEJ STRONIE CZARNE TŁO I LEŻĄCE TRUPY ... ODCZUWAŁAM STRACH CORAZ POTĘŻNIEJ I CORAZ BARDZIEJ POJAWIAŁY SIĘ KOSZMARNE WIZJE ... KREW ... ZBLIŻAJĄCE SIE LUSTRA... ZACZĘŁAM GŁOŚNO KRZYCZEĆ .... OBUDZIŁAM SIĘ ... OBOK MNIE LEŻAŁ MÓJ CHŁOPAK... ROZEJRZAŁAM SIĘ PO POKOJU ALE , POMYŚLAŁAM "KURDE JA NADAL ŚPIĘ!!!" I PO CHWILI NA SERIO SIE JUZ OBUDZIŁAM ... MOJ KOŁO MNIE SPAŁ ... MOCNO SIE W NIEGO WTULIŁAM .... JESZCZE GO OBUDZIŁAM ŻEBY MIEĆ PEWNOŚĆ CZY ZE MNA WSZYSTKO OK... POGADALIŚMY I ZASNĘLIŚMY ... TEN SEN BYŁ DLA MNIE NAPRAWDE INNY ... ŚWIADOMY NA MAXA ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
innaboinnainaczejx ******************************************** Mi się to kojarzy z byciem nieprzygotowanym do czegoś w Twoim życiu...nie stoisz przypadkiem przed jakimś wyzwaniem, choćby zawodowym? W ogóle coś co będzie dla Ciebie swoistym egzaminem? Pierwsza część snu ....jesteś właśnie nieprzygotowana na panujące warunki a pomimo to nie jest Ci zimno - możliwe zatem, że to już się dzieje, ale jakoś sobie radzisz, jakoś to idzie do przodu... Druga część snu sugerowałaby raczej lęki, że to się dzieje za szybko, że nie nadążysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kahloo _______________________________ A czy Ty aby nadal czegoś do niego nie czujesz? Jakie emocje towarzyszyły Ci w śnie? Bo mi się to kojarzy z psem ogrodnika: sam nie zje a drugiemu nie da. Czy informacje takie jak w śnie nie zabolały Cię? A może odwrotnie: życzysz mu tego i chciałabyś abyś sobie życie ułożył... A że na NK - konta nie musi mieć, to już taki symbol zaglądania komuś w życie, chyba utarty w świadomości każdego polaka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi sie bardzo czesto sni _______________________ A nie jest tak w rzeczywistości? Tzn że masz na głowie wiele obowiązków i po prostu boisz się, że nie dasz rady....doba ma tylko 24h...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mini Mouse _________________ Później...a poza tym nie musisz wrzeszczeć dużymi literami. Psskudnie się to czyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa Przyjaciolka
Śniło Mi się że byłam ze swoim przyjacielem w Anglii gdzie woda w morzu było lazurować i było strasznie gorąco jak w tropikach. mielismy jechac na maraton rowerowy ale nie mielismy sprzetu, padał deszcz a on wyniósł moją torebke nad brzeg morza :P wieczorem po zachodzie słońca wyszlismy na spacer po plazy, zakopał swój telefon w piasku i poszlismy sie kąpać i przytulaliśmy się w wodzie :P Co to może oznaczać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
innaboinnainaczejx___________________ To głowa do góry, pierś do przodu i przed siebie - przetrwałaś mrozy, przetrwasz i to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mini Mouse _______________________ Bo jest coś takie jak świadomy sen/LD (Lucid Dream) :) http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiadomy_sen Sądzę, że mało że go miałaś to jeszcze tak łopatologicznie Ci to mózg zakomunikował :P Pozorne wybudzenie jest charakterystyczne dla LD. Natomiast jeśli chodzi o lustra i trupy to... jak mniemam serio się przestraszyłaś tą "świadomością" a że LD to taki piękny stan, gdzie "myśl staje się ciałem" ten lęk pokazał się pod postacią luster z trupami. Następnym razem wybierz się po prostu do Paryża :D I nie nabijam się...żeby nie było. Świadome sny to fajna sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdziwa Przyjaciolka _________________________ Myślę, że prozaicznie na niego lecisz :D Fakt, że akcja rozgrywała się w Anglii (zakładam, że mieszkasz w Polsce) może sugerować, że "warunki" nie te...bo gdybyście nie byli przyjaciółmi sprawa byłaby prostsza. Torebka kojarzy mi się z trzymaniem tego uczucia dla siebie, w końcu tak kobieta ma swoje wszystkie szpargały i tajemnice ;) Sama chyba nie odważyłabyś się zrobić pierwszego kroku, ale gdyby on sięgnął po tę torebkę to ❤️ :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq26
caryca no pewnie że mam świadomość! Zawsze jak coś mi się śni to ja wiem, że to mi się śni i w każdej chwili mogę to przerwać... Ostatnio nawet znajomi mnie zaskoczyli bo byli w szoku, że mam snów ciąg dalszy..czyli np. drugiego dnia śni mi się dalsza część czegoś z poprzedniej nocy...a myślałam, że każdy tak ma! W ogóle ja jakoś dziwnie śpię bo można w nocy mnie o coś zapytać i ja normalnie świadomie odpowiadam jakbym wcale nie spała sekundę wcześniej...w ogóle nie ma czegoś takiego jak budzenie mnie...ja bardziej czuwam...i w każdym momencie w czasie snu mogę się przebudzić i funkcjonować jak gdyby nie było nocy...Mój facet dostaje przez to szału:D I ciągle mi się pyta dlaczego ja łażę po chacie w nocy:D No kurde jak zachce mi się jeść albo mi się przypomni, że miałam coś zrobić?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq26
własnie przeczytałam ten artykuł i jestem w szoku...ja myslalam, że kazdy tak ma! I uwazalam za głupie jak pokazywali na filmach ze ktos krzyczy przez sen tak jakby myslał ze to sie naprawde dzieje...bo jak mi sie zaczyna śnic coś niefajnego to jakoś zmieniam temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anq26 ____________________ Nie, nie każdy tak ma (ale każdy może się nauczyć tak mieć). Uwierz mi, że "zwykły" koszmar to naprawdę powód do budzenia się jak na filmie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×