Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mamusia olusia

DZIECI W OGÓLE NIE SZCZEPIONE OD PIERWSZEGO ODDECHU

Polecane posty

Gość przyszła mamusia olusia

Hej kochani, mam pytanie do was ponieważ jestem w ciąży i niedługo rodzę. Moja przyjaciółka namawia mnie abym nie szczepiła W OGÓLE dziecka. Ona tak zrobiła, mały ma już 3 lata i ani jednego szczepienia nie przeszedł...podobno nie choruje wcale i pod kloszem chowany nie jest..I na dodatek jest taka stronka w internecie rodziców nie szczepiących i mnóstwo jest osób które rezygnują ze szczepień. Nie wiem co mam myśleć szczepić czy nie? Może jakieś argumenty od Was usłyszę? Na tę chwilę boję się nie szczepić.. Dziękuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mamusia olusia
co myślicie o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaa jasneeeeeee
Nie zaszczepisz i dziecku cos sie stanie to sobie do końca życia nie wybaczysz. To ze czyjeś dziecko sie zdrowo chowa , to tylko pozazdrościć . Ja bym nie ryzykowała. Troche mi to przypomina jehowych , którzy nie przetoczą krwi dziecku nawet jeżli ma mu to zycie uratowac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mam dziecko.Ale raczej nie zdecydowalabym sie zeby nie szczepic wogole.Mieszkam w Uk wiec tutaj s atroche inne rodzaje szczepien.Ale moje dziecko tez nie choruje.Raz mial katarek,a ma juz dwa latka.Wiadomo,ze za duzo szczpeien to nie dobrze ale zeby wogole to bym sie troche bala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co jeśli ci zachoruje
i będzie bardzo ciężko przechodził chorobę? Co jeśli nie uda się go uratować? Będziesz potrafiła żyć z myślą że mogłaś zaszczepić? Nie pisze żeby ci dopiec tylko też się nad tym zastanawiałam i to przeważyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wyobrażam sobie tego nawet najmniejsza choroba może twojemu dziecku zaszkodzić rożyczka odra świnka chorób jest mnóstwo ja mam synka drugie w drodze i nawet mi nie przyszło na myśl aby zrezygnowac ze szczepień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przesady histerycznej
Bez przesady... Nie jestem szczepiona od 2 roku życia. Przez szczepionkę na Heine (teraz polio) zachorowałam przewlekle na nerki. Do tego podali mi antybiotyk, który mógł mnie zabić. Nie chorowałam na różyczkę, urodziłam dwójkę zdrowych dzieci. I mam wrażenie, że jestem najodporniejsza w rodzinie. Na grypę chorowałam ostatnio w podstawówce. Gdyby nie te nerki, to można by powiedzieć, że jestem zdrowa jak kuń ;) Świnka też nie jest śmiertelna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możę chcesz to wiedzieć
Weź sobie posłuchaj dr. Majewskiej. jeśli zdecydujesz się zaczepić, to dobrze wiedzieć, co oprócz wirusów wszczepiają dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikas x1977
świnka moze nie jest smiertelna ,ale mój mąż po niej nie moze miec dzieci , gdyby wtedy bły szczepienia dzis mogłby byc ojcem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możę chcesz to wiedzieć
Mój szwagier też. A był szczepiony...Zachorował po trzydziestce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikas x1977
te szczepienia na swinke obowiazkowe sa od nie dawna , napewno nie był szczepiony :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możę chcesz to wiedzieć
On nie jest Polakiem, więc na pewno był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaaaa jasneeeeeee
a czy wiesz jak łatwo zarazić sie zóltaczką ??? Nie szczepione dziecko mogłoby mieć drobny uraz , zdarcie naskórka i już gotowa żółtaczka. Oczywiscie nie każdy łapie, bo wzystcy byliby chorzy . Ale po coś chyba wprowadzili obowiązkwe szczepienia dzieci na żółtaczkę właśnie , ryzyko zarażenia jest spore. Bardzo mi szkoda tego chłopca z linka, bardzo sie wzruszyłam , drastyczne zdjęcie dla mnie matki ... Ale ani razu nie zawachałam sie przed szczepieniem dziecka , mogą być dyskusje jaka szczepionka , czy skojarzona czy bezpłatna - nie ważne . Ważne jest ochrona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem wiem o powikłaniach po szczepionce ale to jest wina lekarzy którzy szczepili gdy dziecko było chore. Zresztą to twoje dziecko ty ponosisz za nie odpowiedzialność nic dodać nic ująć proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możę chcesz to wiedzieć
Właśnie w tym problem, ze dzieci czasem są zdrowe i to nie jest wina lekarzy, tylko samej szczepionki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w szoku.co za tragedia.płakać mi się chce :(:(:( biedne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do szczepień - na własnej skórze doświadczyłam kilka lat temu 3 szczepień na WZW B, potem na praktykach miałam możliwość robienia sobie róznych badań. I co? Wcale nie mam p.ciał. A po szczepieniu powinny być... badanie powtarzałam w innym laboratorium... Co do dzieci. Córkę szczepiłam na wszystko i nie miałam o niczym bladego pojęcia. Potem pedagodzy z mojej rodziny ostrzegali jak jeden mąż żeby nie szczepić skojarzonymi i że największym świństwem jest szczepionka potrójna na odrę, świnkę i różyczkę. I jak szczepić to max jedną szczepionką na miesiąc i dopiero po ukończeniu przez dziecko 6 miesiąca życia (ze względy na wszystkie niepotrzebne świństwa które są w szczepionki pakowane... Ja ze względu na nawracający ropny katar u małego mam ciągle zaległą 3cia dawkę WZW B i jakos mi nie spieszno (zwłaszcza w obliczu moich wyników)... MMR czy Priorixem na pewno szczepić nie będę! Co do żałowania - można żałować, że się nie zaszczepiło gdy dziecko zachoruje, ale... można żałować, że się zaszczepiło... W rodzinie 2 dni przed wigilią 13 miesięczna dziewczynka była zaszczepiona odra/świnka/różyczka. W wigilię mała wylądowała w szpitalu z bardzo wysoką gorączką. Po kilku dniach okazało się że ma poszczepienne zapalenie opon mózgowych. Lewo ją odratowali... Gośka porządnie wyła, że nie posłuchała i szczepiła... Ja wychodzę z założenia, że jak coś się da leczyć to na pewno nie szczepić. Poza tym to chorzy zwłaszcza przewlekle są dla koncernów farmaceutycznych kurami znoszącymi złote jajka, więc w ich interesie jest dodawanie do leków/szczepionek tych wszystkich g... szkodzących naszym dzieciom i nam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie szczepinie
Nieszczepienie dzieci to moim zdaniem egoizm. W Europie i USA mozna sobie jak na razie dosc bezkarnie pozwolic na niesczepienie dzieci , bo wiekszosc jest szczepiona i dziecko zyje w taki kloszu wiec ryzyko zachorowania jest niewielkie. Ty nie zaszcepic dziecka kosztem mojego bo jak ja nie zaszczepie i kolezanka i jeszcze ktos to te choroby wroca. dam Ci dobra rade nie szczep swojego dziecka na polio i tezec i wez je do Afryki, to wtedy zobaczymy jak dlugo bedziesz sie zastanawiac czy szczepic czy nie. W Stanach juz pojawily sie miejsca gdzie dzieci znow umieraja na koklusz i szkarlatyne, bo rodzice nie szczepili masowo dzieci zeby nie oslabiac ich, bo to takie zle i teraz maja selekcje naturalna. A te wirusy na dodatek zmutowaly z lekka i sa bardziej zlosliwe. A wszystkich przeciwnikow szczepien goraca namawiam na wyjazd do Afryki oczywiscie bez uprzednich szcepien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie szczepienie
przepraszam za literowki, ale klawiatura mi szwankuje i dopiero po wyslaniu zauwazylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie zmutowały wirusy... więc szczepienia tym co jest w kalendarzu od lat - nie ma sensu... Tak jak znajomy ordynator opowiadał, że gruźlica wraca. Ale nie ta, tylko zmutowana więc szczepionki o kant d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możę chcesz to wiedzieć
a dlaczego ja mam podkładać swoje dziecko pod ewentualne powikłania poszczepienne? bo ty się boisz ewentualnej choroby? do afryki się nie wybieram, nie jedź po bandzie. można napisać wszystko, byle realne i z sensem było. a to dla mnie nie było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możę chcesz to wiedzieć
i żeby było jasne-nie jestem przeciwniczką szczepionek. jestem przeciwniczką szczepionek, takich jakie teraz są. jak wymyślą coś, na co dadzą mi 100% gwarancji, proszę bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"możę chcesz to wiedzieć i żeby było jasne-nie jestem przeciwniczką szczepionek. jestem przeciwniczką szczepionek, takich jakie teraz są. jak wymyślą coś, na co dadzą mi 100% gwarancji, proszę bardzo. " dokładnie tak samo uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość owidze ze
wraca sredniowiecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie szczepienie
no wlasnie to ja musz swoje dzieci narazac tak bo jak ja tego nie zrobie i jeszcze powiedzmy 100 innych osob i beda mieszkaly w poblizu to wtedy dojdzie do np epidemii polio i co wtedy jak ci dzieciaka pokreci. Ja bede miala to gdzies bo moje jest szczepione a ze dziecko silne izdrowe to nawet za bardzo nie plakalo przy szczepieniu. A powiklania to maja jakies slabe chuchra u mnie nawet goraczki nie bylo i tyle. A takie nieszczepione chuchro to pierwsze padnie. A do Afryki to ja sie wybieram bo jest to piekny kontynent i w przeciwienstwie do ciebie moge sobie pozwolic bez obawy zlapania jakiegos chorobska. A mi pediatra mowil, ze owszem gruzlica zmutowala ale jednak dzieki szczepieniu dziecko lzej ja ewentualnie przejdzie i latwiej bedzie ja leczyc. O to samo chodzilo w przypadku kokluszu. Szczepione dzieci nawet jak to zlapaly to objawy mialy lagodne a nieszczepione umieraly. Wybor nalezy do was jak na razie pasozytujecie na osobach szczepiacy ale w takim wypadku miejcie chociaz rozsadek i siedzcie cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afrykadzika
a moje dziecko na polio szczepione nie bylo a w afryce spedza 7 miesiecy w roku , i nawet przy tak licznych podrozach nie lapie zadnych chorob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja kolezanka nie szczepi
dzieci, a ma juz 3, po tym jak pierwsze chorowalo powaznie po szczepionce. Ja nie mam dzieci, ale nie szczepie sie, od kiedy po szczepieniu na grype zachorowalam, spadla mi drastycznie odpornosc i co roku teraz choruje na grype tak powaznie, jakby to bylo zapalenie pluc (wczesniej chorowalam rzadko i lekko przechodzilam). Szczepilam sie na zyczenie pracodawcy. zebym to wiedziala co wiem teraz, w zyciu bym tego nie zrobila. W zasadzie moglabym go podac do sadu, ale zdrowia mi to nie wroci... Nie wiem, na co szczepi sie dzieci, ale na pewno NIE SZCZEPCIE ICH NA GRYPE!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×