kobiety w ciazy lub po ciazy!tez tak macie lub mialyscie???

jestem w 35 tc i mam obsesje na punkcie ruchow dziecka.wlasciwie to od kilku tygodni tak mnie nosi.kiedy nie czuje przez dluzsza chwile ruchow zaczynam sie niepokoic...od razu mysle,ze cos jest nie tak.dodam,ze wczesniej tak nie panikowalam,a teraz to mam czarne wizje przed oczami:/

spokojnie ja jestem w 10 tygodniu i mi sie caly czas wydaje ze zobacze gdzies krew i moge poronic albo cos bedzie nie tak......to tylko takie schizy :) nie musisz czuc bez przerwy ruchow dziecko tez musi spokojnie polezec czasem:))

wczesniej bylam przygotowana,ze zawsze moze sie cos stac i wiem,ze dalabym sobie jakos rade,ale teraz przed samym koncem mi tak odbija!

podobno pod koniec dziecko robi się mniej ruchliwe bo ma mało miejsca, nie denerwuj się tak.Przecież taki maluch i tak większość czasu śpi.

macie racje musze bardziej nad soba panowac,bo na glowe dostane do porodu...

hm... ja też wiecznie panikowałm jak synka za długo nie czułam eh... przewrazliwiona byłam

Dziecko pod koniec ciąży przesypia w brzuchu 60% czasu :-) Oprócz tego przed porodem ruchy odczuwa się rzadziej, bo maluszek ma bardzo mało miejsca. Ja jestem w 39 tyg ciąży i brzuch mi się obniżył. Dziecko wstawia się do kanału rodnego i mniej ruchów czuję przez cały dzień niż np. kilka tygodni temu. Jedynie moja malutka się wypycha, bo jej niewygodnie, ale kopniaków już nie czuję jak wcześniej. Nie masz powodu do zmartwień i niech to nie będzie twoją obsesją.

Na świecie istnieje jedyna rzecz warta życia: bezgranicznie kochać istotę, która kocha nas bezgranicznie..." tzn psa?

Ja też odstawiałam pełną panikę. To podobno częste, zwłaszcza w pierwszej ciąży.

noo taak:)to moja pierwsza ciaza:)tylko wiecie co?naczytalam sie o okreceniu pepowina i mam takie wizje...nie chce z siebie robic tez wariatki,ale zastanawiam sie co jezeli rzeczywiscie nie bede czuc ruchow,po czym poznac,ze cos zlego sie dzieje i jechac do szpitala np?