Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość euforia84

Tym razem się uda - Starania 2010

Polecane posty

Hej dziewczyny dzis mija tydzien od inseminacji.boli podbrzusze ,od 2 dni mialam plamienia ,dzis polozylam sie w samych pizamach spac bezmajciochow i obudzilam sie rano a tam mokro jakas woda cieklami albo ta biala wydzielina ale jak woda mokro mialam co sie dzieje nigdy takich zeczy nie mialam ale bez zabarwien cuda sie dzieja na tym swiecie.mialam pujsc na progesteron dzis ale nie poszlam bo lekarz mowil ze to nie obowiakowe wiec darowalam sobie za tydzien w pon beta buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam, długo się nie odzywałam, bo w sumie u mnie nic nowego, bez zmian. Wasze wypowiedzi czytam na bieżąco. Zbytnio nie wiem jak się dopisać do Waszej tabelki starających. Na początku przyszłego miesiąca M ma zrobić powtórnie badania nasienia, choć rzecz jasna nie jest z tego zbytnio zadowolony..Na następnej wizycie u ginekologa czeka nas rozmowa o inseminacji,już przeżywam,ale taka już jestem:) pyskapyska - wszystko będzie dobrze jak masz białą wydzielinę to może dobrze wróżyć, zawsze to nie czerwona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć:) Ja niestety tylko wpadłam na momencik bo zaraz muszę zabrać się do pracy, więc zbytnio nie mam czasu na rozpisywanie się:D U mnie bez zmian i nie wiem czy mam się cieszyć czy nie. Co dziwne mój mąż dzisiaj powiedział że jakoś inaczej wyglądam i chyba jestem w ciąży. Na to ja kazałam sie mu w głowę puknąć to niestety bie jest możliwe chyba że stał się jakiś cud... A w nie niestety nie wierzę. Sorki że tak tylkoo sobie, czytam wszystko na bieżąco:) Zdawajcie dziewczynki relację jestem ciekawa co u Was:D to ja uciekam bo muszę za męża raport pisać:) sporo tego a na jutro gotowe być muszą. Buziaki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobitki ;) Właśnie wrócilam z kliniki,mam mieszane uczucia bo lekarz mowil,że pęcherzyk już gotowy ok23mm,że nawet dzisiaj możemy zrobic insem a ja mu mówie że jak pęcherzyki znowu nie pękną?? To on wtedy że w takim razie dzisiaj ovitrelle i w srode na insem ale wczesniej zrobimy usg... nie wiem już sama czy to dobrze,jajniki mnie bolą,no ale co jakby dzisiaj zrobil inseminacje bez podaniu ovitrelle to znając życie tylko kasa na marne wydana... Tym bardziej że u mnie przy poprzedniej insem,nawet po zastrzyku pęcherzyki nie pękły:( jakaś taka zmęczona tym wszystkim jestem:( mam nadzieję że to chwilowy spadek formy i jutro już nadzieja i humor powrócą... Mojemu też widzę ze sie to udzielilo...;( Jutro jak będzie pogoda to może w tatry ruszymy,w jakąs dolinkę bo w wyższych partiach śniegu a śniegu:( odreaguję jakoś te stresy,góry mnie wyciszają-na szczęscie mam calkiem blisko prawie pod nosem:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro tradycyjnie ma nie być pogody:( i jak tu nie lapac dola:( buu najchętniej bym jakiegoś lasta zlapala i pod palemki,na plaże do tego drineczek z palemka... oj rozmarzylam sie troche:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny Jak tam samopoczucie ? U mnie 11 dc i byłam na monitoringu . Nie mam żadnego dominującego pęcherzyka. Największy ma około 10 mm . W środę znów idę na monitoring i wizytę do tej ginki, moze coś mi da. Powiedziała, ze postara mi pomóc zajść w ciążę. Choć mnie się wydaje, że ja mam cykle bezowulacyjne . Czy któraś z Was to ma ? Dziewczyny któraś z Was jest z Warszawy ? I mogłaby polecić mi swojego gina lub ginkę w rozsądnej cenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki wpadłam na chwilke się przywitać i pożegnać bo zaraz jadę do szpitala :( jutro laparoskopia-chyba umre ze strachu :0 pozdrawiam i miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼Dzień dobry Wszystkim 🌼 Chuda - wszystko będzie dobrze, nie denerwuj się, a my ze swojej strony będziemy trzymać kciuki i przesyłać pozytywną energię :):) Słonko - a Ty bierzesz jakiś leki na wzrost pęcherzyków, z tego co wiem to mogą się zdarzyć cykle bezowulacyjne, no ale są na to leki...Ja tez w tym cyklu nie mam dominującego pęcherzyka, a jeśli któryś z nich urośnie to może być zbyt późno....Rozumiem, że chcesz zmienić gina czy tylko się skonsultować z innym? Mazia - oj zazdroszczę Ci tych gór, kiedy ja tam byłam ostatnio, aż wstyd się przyznać :(:( Ava, Aga, Czarna i pozostałe Kobitki, gdzie Wy się podziewacie?? U mnie humorek dzisiaj troszkę lepszy, emocje jakoś opadają i chyba jesteśmy na dobrej drodze do leczenia tymi strasznie drogimi zastrzykami....ale to jeszcze zobaczymy jak będzie. To fakt, że szkoda byłoby przerywać leczenie, zastanawiam się też czy nie wysłać M na ponowne badanie nasienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśkaa cieszę się że z M już dobrze i doszliście do porozumienia. Warto teraz jak już zrobiłas wszystkie badania spróbować z tymi zastrzykami . Mam nadzieję że się uda. Ja ostatnio chodziłam do ginki do Medicovera, bo mam tam pakkiet z pracy i ona co mogla to mi zleciła badania , a takie jak monitoring to już się zajmuje Klinika leczenia niepłodności Medicover i za to musze już oddzielnie płacić i jeździć do centrum z moim M i synem. A tak znalazam tutaj mam nadzieję że mądrą ginkę, która chce mi pomóc. W środę będę wiedziała więcej i pewnie dostanę leki na owulację. Narazie biorę tylko luteinę. Czy wam się śni, że jesteście w ciąży lub rodzicie ? W ostatnim tygodniu trzy razy miałam takie sny. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwetta21
Wiatm was Dziewczyny;)... Niestety nie mam dobrych wiadomości... Czeka mnie kolejna operacja... Jutro wyjezdzam do szpitala na badania, potem zastrzyki, kroplówki...I tak dalej:( i czekanie na operacje... Stwierdzili że dopiero po operacji orzekną czy bedzie potrzebne dalsze leczenie czy tez nie:( Mam nadzieje że chemii nie bede musiala brac... Wtedy załamie sie calkowicie:(... Dziewczyny czytam wasze wypowiedzi w miare jak moge... Pozdrawiam was... Mam nadzieje że wróce do was wkrótce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. długo się nie odzywałam, ale podczytywałam Was regularnie :-) nic specjalnego się nie działo więc nie było o czym pisać. dzisiaj byłam na drugim usg, 19 dc i już po owulacji, pęcherzyk pekł, widać było jakiś płyn i pozostałości po jajeczku. ginekolog powiedział, że w każdym bądź razie trzyma kciuki, żeby się udało. zawsze mnie rozśmiesza swoimi tekstami, np. przed owulką też życzy mi powodzenia i zaciska pięści :-D a za monitoring płacę 30 zł, czyli niedużo. pierwsza wizyta kosztowała mnie 140 zł, ale wtedy miałam i usg i cytologię. na następną wizytę mam przyjść z wynikami męża, jeśli będą dobre to później zaleca mi przerwę od lekarzy, tzn. od niego, bym cieszyła się z wakacji i trochę odpoczęła. jak stwierdził czasem taka przerwa jest zbawienna. a po wakacjach czeka mnie hsg. mój gienio nie jest zbyt przekonany do tego badania, mówi że to spora ingerencja w organizm i żeby tak się do niej nie spieszyć, bo czasem przynosi więcej szkody niż pożytku. ufam mu więc poczekam z tym badaniem. a taka wakacyjna przerwa bardzo mi sie przyda by podładować akumulatory przed kolejnymi badaniami, bo zdaję sobie sprawę że z miesiąca na miesiąc będą dla nas coraz trudniejsze... dzisiaj niałam takiego farta, że wszystkie kobitki przede mną były w ciąży i wszystkie po kolei miały usg 3D. wprawdzie w poczekalni leci przyjemna muzyczka, ale że siedziałam przy samych drzwiach gabinetu usg to trochę słyszałam i bardzo zazdrościłam. gienio wszystko im pokazywał, rączki, oczka, mówił jaki jest obwód tułowia, uda, przeliczał nawet ile teraz waży ich dziecko. a poza tym słuszeli bicie serca swoich maluszków, nawet ja na korytarzu słyszałam ten dźwięk :-) Fajne te usg 3D, mam nadzieję, że będzie mi je dane przeżyć :D ava, martwię się o Ciebie, nic się nie odzywasz od jakiegoś czasu, mam nadzieję, że wszystko w porządku i Was nie zalało. chuda, trzymaj się dzielnie. pewnie to przeczytasz po powrocie ze szpitala, ale wiedz, że trzymam kciuki. Będzie dobrze:-) Iwetta, to samo dotyczy siebie. trzymaj się dzielnie i nie dawaj się chorobie. wszystko się ułoży. mam nadzieję, że obejdzie się bez chemioterapi i szybko do nas wrócisz. mazia, kiedy ruszasz na usg? wiesz co, trochę mnie dziwi, że tak późno masz mieć inseminację, skoro Twój pęcherzy jest już taki spory. dobrze, że chociaż masz mieć usg to będziesz wiedziała czy nie jest za późno. słonko, mi też testy owulacyjne w tym miesiącu pokazywały jedną kreskę a owulacja była. i wierz tu testom... bez monitoringu ani rusz. skoro w 11 dc nie było dominującego pęcherzyka to bardzo prawdopodobne że cykle mogą być bezowulacyjne. ale to można tylko stwierdzić na podstawie kilku cykli, bo podobno każda kobieta może mieć 2 cykle bezowulacyjne w roku i to jest całkiem normalne. wiem tyle, co powiedział mi lekarz. tak więc musisz poczekać do kolejnego usg. Miśka, jak samopoczucie? strasznie drogie te leki, gdyby chociaż była gwarancja, że się uda. w takich chwilach krew mnie zalewa, że państwo wypięło się na nas tyłkiem. wychodzi na to, że tylko bogaci mają szansę na leczenie, bo reszta musi ciułać każdy grosz, by odłożyć na potrzebne leki i zabiegi. kachna, gdzie nam się zapodziałaś? pyskapyska, wielki dzień testowania zbliża się dużymi krokami. jak się czujesz? upławy zniknęły? magdaretka, co z tym sernikiem? narobiłaś smaku i zwiałaś :D Czekam na przepis bo mam ochotę na jakieś nowe ciacho. czekająca, wskakuj do tabelki, zapraszamy. i pisz do nas częściej bom ciekawa co u Ciebie :) eda, jeśli masz ochotę to również zapraszamy. a zamiast liczby cykli wpisz długo, tak jak niektóre dziewczyny, bo po tylu próbach ciążko to wszystko zliczyć, zresztą to nie jest w tym wszystkim najistotniejsze :-) a kiedy macie w planach podchodzić do inseminacji? to będzie pierwsza próba? Heyo, Czarna, Magusia, co u Was dziewczyny? Groszku, jak zdrówko. dochodzisz do siebie? jak reagujesz na leki? i tak na zakończenie, Eldcia, a mi się coś wydaję, że Ty w ciąży jesteś. Obym się nie myliła :-D Kiedy testujesz bo u mnie juz dawno test by poszedł w ruch :) mam nadzieję, że o nikim nie zapomniałam a jak to się zdarzyło to proszę o wybaczenie. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej dziewczyny. bardzo bola mnie piersi od 3 dni,i czasami brzuszek,uplawy zniknely dzisiaj mialam w sobote robic beta-hcg ale pojade w piatek bo w sobote pozamykane labolatoria w poblizu mnie.jak cos jest to jeden dzien nie zrobi roznicy.a wiec jak bede miala wynik to sie odezwe buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Przepraszam, że nie odzywałam się tyle czasu... czytam wasze wpisy cały czas, ale nie miałam nawet chwili żeby odpisać. Zacznę od początku... Przez tą całą powódź miałam ciągłą nerwówkę. Mieszkam w maleńkiej miejscowości (raczej osadzie, bo tu są tylko 4 domy) a teraz czuję się jak na wojnie. Mnóstwo żołnierzy, strażaków i policjantów. A to wszystko dlatego, że sytuacja była nieciekawa. Jakimś cudem nas nie zalało (jeszcze) ale wodę mamy już bardzo blisko na łące, więc jeszcze nic nie wiadomo, bo jak woda w Odrze spada, to coraz mocniej przesącza się przez wały. Ale mam nadzieję, że oszczędzi mój ogród:) Ale to nie było najgorsze... Ja mieszkam z moją babcią i przed tym całym zamieszaniem wysłałam ją do cioci, bo ciągle się martwiła i płakała. Niestety nie wyszło jej to na dobre, bo złamała sobie kość wdową w stawie biodrowym. Teraz jeździmy cały czas do szpitala. Jutro będzie operacja i strasznie się martwię... Jak widzicie nie mam teraz głowy do starań, ale kibicuje Wam cały czas. Napisałyście w między czasie dużo, więc nie zdążę odpisać wszystkim. Z góry przepraszam. Aga_ton dziękuję, że o mnie pamiętałaś:) A wakacje to znakomity pomysł! Jak człowiek jest odprężony i wyluzowany, to wszystko jakoś łatwiej przychodzi! Chuda ja również trzymam kciuki! Będzie dobrze:) Iwetta trzymaj się, pamiętaj, że cały czas jesteśmy z Tobą:) Mazia musisz wierzyć, że teraz się uda... pozytywne nastawienie jest bardzo ważne. Słonko nawet jeśli masz cykle bezowulacyjne to z pewnością są na to leki. Więc głowa do góry. Ważne żeby poznać diagnozę, bo wtedy wiadomo czym się leczyć:) Miśka mam nadzieję, że te drogie zastrzyki pomogą. Będę trzymać kciuki! Eldcia ja już od dawna czułam, że w tym miesiącu Ci się uda... mam wielką nadzieję, że mnie intuicja nie myli. Robiłaś już test? Odezwij się bo zżera mnie ciekawość! Pyskapyska trzymam kciuki za twoją betę:) Pozdrawiam i życzę dobrego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was wszystkie:) Nie zaglądałam do Was wczoraj bo miałam kolejną wizytę u dentysty z tyma samym zębem. Czekałam godzinę w poczekalni a potem następna godzinę na fotelu juz myśląlam że nie dam rady ale stwierdziłam że wytrwam. Niestety w jednym zębie mam 4 kanały 3 już mam zrobione a jeden się nie zatruł więc na nowo trucie tego jednego. I kolejna wizyta za 2 tyg. oszaleć można ale co zrobić... Maziaa to iedy masz ta insem? Nie możesz myśleć że się nie uda masz bardzo ładne pęcherzyki więc musisz bić dobrej myśli. zazdroszcze Ci tego że mieszkasz blisko gor kocham góry ale mam 150 km do zakopanego więc nie moge się wybrać kiedymam na to ochotę jedynie co to pozwalamy sobie z mężem jechać 2 3 razy po kilka dni i wtedy łazimypo szlakach:) Chuda tradycyjnie trzymam kciuki:) choć pewnie przeczytasz to dopiero jak wrócisz. Nie denerwuj sie wszystko będzie dobrze:) Miśkaaa strasznie drogie te zastrzyki aż mnie to zdenerwowało że tyle to kosztuje. I tutaj pojawia się pytanie dlaczego nie sa refundowane, przeciez nie każdego stać na tak drogie leczenie. Ja na dzień dzisiejszy mogłabym pomarzyć o takim leczeniu dom pochłonął wszystkie oszczędności:( Jednak z drugiej strony juz tyle przeszłaś więc może warto nie przerywać leczenia.... Słonko ja też mam snyz dziećmi albo jak rodzę:) chyba podświadomość robi swoje. Dzisiaj chyba masz wizytę u swojej ginki więc jak będziesz juz coś wiedziec to daj znać. Iwetta chyba nie przeczytasz juz tej wiadomości przed szpitalem ale życze Ci dużo zdrowia i przede wszystkim siły. Mam nadzieje że jednak nie będziesz musiała brać tej chemii. Trzymam kciuki, wracaj szybko do nas:) Aga_ton no to super że pęcherzyk pękł mam nadzieje że nie marnowaliście czasu tylko intensywnie się staraliście:) oj Tak bym chciała żeby zapełniała się już ta druga tabelka.... A wakację to rzeczywiście dobry pomysł warto słuchac się zaleceń lekarza jeśli chodzi o tą kwestię. bo jak człowiek odpocznie troszke to na owoc nie będzie musiał długo czekać i będziesz słyszeć swojego maluszka na usg:) Pyskapyska dobrze że upławy zniknęły. odezwij sie jakbędziesz coś wiedzieć:) Ava85 no to rzeczywiście miałać pełne ręce roboty i dużo stresu ale dobrze że woda Cię ominęła, i niech tak będzie dalej. Kachna a co Ty się tak nic nie odzywasz? Heyo co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słonko. Ava85, Aga_ton nie robiłam jeszcze testu bo strzsnie sie boję rozczarowania że znowu nic z tego. Wolę sie nie nakręcać niepotrzebnie. Ale mąż jest taki nakręcony że zmusza mnie do kupna testu i musiałam mu obiecać że kupię ale w piątek i w sobotę go zrobie. Więc choc sama jestem ciekawa co ze mną się dzieję dałam sobie czas do piątku na przyjście@ choc moje wszystkie objawy dotychczasowe nie ustąpiły a wręcz niektóre sie nasiliły i doszło do tego puchnięcie nóg:( Ale zobaczę co będzie jeszcze 3 dni jakoś wytrzymam. Najbardziej boje sie że to ta cysta znów daje o sobie znac dlatego nie testuje. Dzięki za zainteresowanie i wiarę. Ja niestety myślę że to prędzej choroba jakas niz ciąza:( W każdym razie będę na bieżąco Was informowac o wszystkim:) Lece gotowac obiad bo potem czekaja mnie zakupy:) Ściskam Was mocno:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki eldcia trzymam kciuki, ja jednak myślę , że to ciąża i czekam do soboty na dobre informacje. ava mam nadzieję, ze z babcią wszystko bedzie dobrze, jak beedziesz miała chwilke to daj znać jak tam się babcia czuje po operacji. pyskapyska czekam na dobre wieści - piatek już niedługo Iwetta trzymaj sie dzielnie. czekamy na ciebie Chuda jak sie czujesz po laparoskopii ? Mam nadzieję, ze wszystko dobrze Miśka, aga_ton, czarna , heyo dajcie znać co tam u Was ? Ja byłam dziś znow na monitoringu . mój pęcherzyk miał 12 mm . W poniedziałek znów ide żeby sprawdzić czy coś się zmieniło i wtedy dostanę informację kiedy mam brac luteinę bo brana w 14 dc mogła mi ją zatrzymać. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Kobitki :) wpadłam tylko na sekundkę- jestem zabiegana, nie mam czasu poczytać co u Was...:( Postaram się jutro odezwać ...... Dobranoc, czas na staranka :):):):) Buziaki dla Was :):) 😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):):):):):):):) tak mi wesolo:):):) cześć kobitki:) Może być teraz chaotycznie ale mnie roznosi:) Wyobraźcie sobie,że dzisiaj o 10tej mialam miec inseminacje ale lekarz zrobil mi usg i po 40 godzinach od podania pregnylu pęcherzyk nie pękł:( ja już zalamka a lekarz ze spokojnie i poczekajmy jeszcze z 4godzinki i znowu usg zrobimy może coś ruszy. No to dawaj z męzem na kawke i na markety bo domu daleko,o 15tej na usg i....gin mówi że pęcherzyk pękl!!!! no to zrobilismy inseminacje... Może to malo jeden pęknięty pęcherzyk,jakoś sie nie ludzę że bede w ciąży no chyba że jakis zdesperowany żołnierzyk zachwyci:):):) hi hi Ale cieszy mnie jedno,że jak teraz sie nie uda to jest nadzieja bo pęcherzyk pęka:) muszę tylko uwierzyć że sie uda,tylko te rozczarowania są bolesne... ale sie rozpisalam chudziutka jak laparoskopia? Mam nadzieję że bezboleśnie i szybko minęlo-nie mialam tego robione ale strasznie brzmi:( trzymam kciuki:) Miskaaa ja też czasami mam chwilę zwątpienia ale musisz być silna. Jak juz zaczęliście leczenie to warto iść dalej... życzę Ci DUUUŻYCH pęcherzykow;) sobie i innym starającym też:) Iwetko trzymam kciuki za szybki powrot do zdrowia,i dużo pozytywnych myśli dziekuję Wam wszystkim kochane za wsparcie i cieple słowa Wszystkiego dobrego i spokojnej nocki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczynki aktualizuję tabelkę NICK............WIEK.......CYKL STARAŃ.......TERMIN SPODZIEWANEJ @ groszek27........27..........PRZERWA..................... ............. Eldcia..............24..........PRZERWA (5)............................ Iwetta21..........21.......... PRZERWA (3)................................ heyo................25.............4..................... ..........16.06.2010 kachna79..........31.............6....................... ...........???????? magusia9..........30...............8..................... .......17.05.2010 czarna_06.........27............20....................... ....ok.20.05.2010 Słonko_ona7......32.............3....................... .........21.05.2010 ava85.............24,5..........3........................ .........30.05.2010 aga_ton...........25.............14...................... ........05.06.2010 Miśkaaaa..........31............24(4)................... .........07.06.2010 chuda845.........26.............długo................... .........12.06.2010 maziaa............32.............długo.................. ........ok.7.06.2010 magdaretka...34.......4......29.05.10 pyskapyska....25........15.......ok.01.06.2010 buziaki dla wszystkich wpadlam tylko na chwilke. strasznie bola mnie piersi, nie wiem czemu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:D Słonko ja luteine tez miałam przepisana od 14 dc dlatego nie łudze się że moge być w ciąży bo lekarz powiedział że w moim przypadku brana tak wcześnie owulację może blokować. Dobrze że Twój lekarz powie Ci kiedy masz ja stosować żeby owulka była;) Miśkaaa odpocznij trochę bo widzę że starsznie zabiegana jesteś:( Mazia Mam nadzieje że tym razem się powiedzie skoro pęcherzyk pękł, nie ważne że jeden może właśnie on jest jakis szczęśliwy:) Heyo coś rzadko się odzywasz:( jak będziesz mieć więcej czasu to zdaj relacje co u Ciebie:) I tak na zakonczenie napiszę co u mnie.... Otóż nic sie nie zmieniło nadal jestem w tym samym punkcie co byłam.... Ta niewiedza mnie wykonczy. dobrze że mam się czym zająść i nie myślę a raczej nie robie sobie złudnej nadziei...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Właśnie wróciłam ze szpitala. Babcia jest już po operacji, ale jeszcze nie wiadomo kiedy będzie mogła wrócić do domu. Powódź chyba już powoli za nami, więc można się wreszcie wyluzować. Z tego wszystkiego zapomniałam Wam napisać, że się znowu przeziębiłam i na chorobowym jestem. Ale jutro mam szkołę, więc nie mogę sobie poleniuchować. A i jeszcze jedno... wczoraj postanowiłam wyplewić truskawki, bo strasznie zarosły. Chciałam się przy okazji opalić (takie dwa w jednym)... Wyplewiłam tylko jeden rządek i tak zjarałam sobie plecy, że nie mogę dzisiaj nawet stanika założyć:( Jeszcze nigdy chyba się tak nie spaliłam:( ;( Mam nadzieję, że do jutra mi przejdzie... bo chyba zwariuję;( Eldcia to dobrze, ze się nie nakręcasz, bo lepiej się mile zaskoczyć niż niepotrzebnie rozczarować. Ale... to, że bierzesz luteinę od 14 dc., to nie wyklucza zajścia w ciążę. Zwłaszcza, że z tego co pisałaś to twój poprzedni cykl był krótki, więc może i w tym miesiącu owulację miałaś przed 14 dc. Mój lekarz mówi, że to możliwe:) No ale w sobotę powinno być już wszystko jasne. Trzymam kciuki z całych sił. Zwłaszcza, że jeśli Tobie luteina pomogła, to będę miała nadzieję, że w moim przypadku będzie podobnie:) Maziaa to świetna wiadomość! Nie możesz się nastawiać, że się nie uda... Może właśnie tym razem! Zwłaszcza, że masz pewność, że pęcherzyk pękł:) Kibicuję, więc żołnierzykom! A Ty odpoczywaj i czekaj na dobre wieści:) Miśka mam nadzieję, że wczorajsze staranka były owocne:) Słonko życzę szybkiej owulacji, bo luteinę rzeczywiście lepiej brać już po. Ja biorę niestety od 14 dc. więc raczej będzie bez owu., ale postanowiłam zaufać ginowi. Zobaczymy co z tego wyniknie:) Pozdrawiam:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze aktualizuję tabelkę:) Z powodu luteinki wpisuję sobie przerwę... NICK............WIEK.......CYKL STARAŃ.......TERMIN SPODZIEWANEJ @ groszek27........27..........PRZERWA..................... ............. Eldcia..............24..........PRZERWA (5)............................ Iwetta21..........21.......... PRZERWA (3)................................ ava85.............24,5..........Przerwa (4)........................ ........ heyo................25.............4..................... ..........16.06.2010 kachna79..........31.............6....................... ...........???????? magusia9..........30...............8..................... .......17.05.2010 czarna_06.........27............20....................... ....ok.20.05.2010 Słonko_ona7......32.............3....................... .........21.05.2010 aga_ton...........25.............14...................... ........05.06.2010 Miśkaaaa..........31............24(4)................... .........07.06.2010 chuda845.........26.............długo................... .........12.06.2010 maziaa............32.............długo.................. ........ok.7.06.2010 magdaretka...34.......4......29.05.10 pyskapyska....25........15.......ok.01.06.2010

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ava to dobrze żę powódź Wam juz nie zagraża. A tych spalonych pleców to współczuje ja załatwiłam sie tak 2 lata temu nad jeziorem tylko że na rowerkach. Byłam na nich 2 godz a cały przód miałam spalony aż poparzony. Śmietana pomaga w takich przypadkach jak się posmaruje czerwone miejsce. Mam nadzeje że Twoja babcia szybko dojdzie do siebie:) Dobrze że przerwę wpisałaś sobie bo z ta luteiną jakos to wszystko dziwnie wygląda mi lekarz dał 0% szans na zajście:( Tak jakos leci mi to popołudnie tak sie źle czułam że musiałam się położyć i zdrzemnąć pół godzinki. A nigdy mi sie to nie zdarzało ale organizm czasem chce podładowac baterie... Odezwe się później:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. wpadłam na chwilę i zaraz zmykam bo padam z nóg. pogoda dopisała więc ja poszalałam z motyką na działce. jeszcze tylko trochę i jakoś odchwaszczę część działki. i tak nie dałabym rady wszystkiego wypielić więc zlałam ,,randapem" a teraz czekam aż się samo wypali :-) Eldcia, coś te Twoje samopoczucie na ciążę wskazuje (gdzie to spać w środku dnia :-p. w każdym bądź razie trzymam kciuki, może przyszła kolej na Ciebie :-) a kiedy będziesz testować bo coś nie doczytałam? chuda, jak tam po laparoskopi? zdawaj relację, czekamy. magdaretka, ładnie przypominam o serniku :-D pyskapyska, co u Ciebie? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie doczytałam... mazia, trzymam więc kciuki. oby ten jeden pęcherzyk wystarczył :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey Dziewczynki... u mnie dziś jakiś dziwny spadek formy... tak mi przykro jakoś dziś, że nie mogę się jeszcze cieszyć z fasolki :( od ostatniej @ cały czas bolą mnie piersi i swędzą... bóle jajników też są od czasu do czasu. mam nadzieję, że nic złego się nie dzieje :( strasznie mi smutno dziś :( przepraszam, że tak smęcę, ale musiałam się wygadać gdzieś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wam.wlasnie wrocilam z pracy i ide spac rano jade zrobic beta-hcg chociaz kazal mi 29 robic ale 1 dzien nic nie zmieni albo jest cos albo lipa....a wsobote labolatoria pozamykane wiec dziewczyny jutro o tej porze gdzies dam znac jezeli bedzie jutro wynik .u mnie bezzmian piersi bola,brzuch tak jak na okres (ale nie wiadomo czy to nie przez dup[haston nafaszerowal mnie w tym cyklu 3*1 duzo )a wiec nie ma co gdybac bo jak sie nie udala IUI TO TRZEBA SZYKOWAC KASE NA NASTEPNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heyo od tego jesteśmy,żeby wysluchac,jak trzeba pocieszyc,jakoś pomóc... Musimy sie wspierac gdy nas dół dopada Ja też czasami mam spadek formy,że najchętniej bym sie zamknęla przed calym światem,odsuwam od siebie bliskie osoby,czasami łezka poplynie,ale mija i znowu sie uśmiecham i żyjee:) Tobie też życzę aby uśmiech wrócil:) a może to jeszcze nie nasz czas... także smutki na bok,pierś do przodu i do dziela:) ja od jutra duphaston mam brac,ale cos czuje że to jeszcze nie tym razem,wczoraj mialam owulke i insem,dzisiaj jajniki przestaly bolec i normalnie sie czuje heh no nic bede zażywac do 28dn.c jak lekarz zalecil,zobaczymy;;; co będzie to bedzie:) sorki za glupie pytanie ale gdzie mierzycie temperaturkę? bo wczoraj mierzylam pod pachą,potem w kasi i różnica prawie 3stopni... coś chuda sie nie odzywa,mam nadzieję że u niej wszystko ok:) daj znać chudziutka jak poszlo ava85 dobrze że babcia szybko wróci do zdrowia a na plecki niech ci mąz kefir naloży,ulga gwarantowana:) pyskapyska trzymam kciuki za fasolkowe wieści! :) oby sie udalo!!! buziaczki dla wszystkich:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×