nastroje w ciąży

witam!! moja siostra jest w ciąży (koniec I trymestru). to jak sie zachowuje przechodzi wszelkie granice. ma straszne nastroje, wygaduje nie stworzone rzeczy, czepia się o wszystko (przede wszystkim swojego męża ). Wiadomo każdy bierze to za objaw jej stanu, ale to sie robi nie do zniesienia. Mam jej po dziurki w nosie. napiszcie proszę czy to normalne i czy minie????

Tak normalne! Ja np wpadalam w skrajne emocje! Najpierw plakalam strasznie, a potem smialam sie do lez z powodu jaki wyprowadzil mnie z rownowagi!!!

mam nadzieje ze masz racje

normalne! minie jak troszkę hormony się uspokoją. ja też raz płakałam, za chwilę się śmiałam, raz byłam wściekła o coś a innym razem to mi wcale nie przeszkadzał. potrafiłam śmiać się i po chwili płakać. przesżło wraz z końcem 1 trymestru, ale pojawiło się znów w ostatnim miesiącu ciaży i trwało do 3-4 tygodni po porodzie. ona nie chce wam robić na złość, ale to jest silniejsze od niej. pewnie sama się z tym źle czuje ale naprawdę nic nie może z tym zrobić.

Autorko a czy Ty nie jestes bardziej nerwowa przed okresem, albo nie masz wiekszej ochoty na sex w trakcie owulacji??? To wszystko hormony..niestety my kobity nie mamy na nie wplywu:O Jestem juz w drugiej ciazy i b ije mi jeszcze bardziej niz w pierwszej:O Czasami sama ze soba nie moge wytrzymac, bo robie awanture, a potem sie zastanawiam o co ta cala szopka:D

Aha a moj maz nazywa mnie wielkim, chodzacym hormonem:D:D:D

a ja to chyba wyciszylam sie w ciazy.moj maz tak mowi,wiec cos w tym musi byc:)i jestem jeszcze bardziej wrazliwa niz kiedys.lubie rozczulac sie nad soba i innymi teraz:)

Ja to nawet na bajkach przy starszym dziecku poplakuje zawsze:D Jak jest cos wzruszajacego:D Sama sie siebie boje;)

nic nie chce pisac Monica Ivancan,bo troche wstyd,ale ja ostatnio ogladalam "mala syrenke" i tez mnie jakos wzruszyla...:)

ehehehheheheheheheheeheh:D Uwielbiam byc w ciazy:D