Uzależniłam się od ćwiczeń niemoge wytrzymać dnia od ćwiczeń czy to źle?

ja to samo. dzis mam wolne i to juz nie to samo. dzen bez cwiczen, dzien stracony:O:D

A jak ćwiczycie? Ja dopiero chce zacząć, proponujecie jakiś konkretny zestaw ćwiczeń? Mam do zrzucenia troche tłuszczyku na udach i brzuszku i chce popracować nad klatką i przedramionami. Poproszę o rady. Pozdr

ja cwicze na aerobiku. triche sie martwie, bo o cwiczeniach duzomysle, pochlaniaja sporo mojej energii, ogolnie tak, ze nie mysle o nauce, tylko o tym, ze jutro znow bede na cwiczeniahc i bedzie fajnie i w ogole czad:D tzn moze nie jets najgorzej, staram sie znajdowac zloty srodek, no ale jednak zauwazylam cos takiego u siebie, zbytnie skupianie sie na cwiczeniach. a pewne jest, ze ukladam sobie dzien pod treningi, wieczorem chce wczesniej wrocic ze spotkania ze znajomymi, bo rano cwiczenia, nie chce duzo pic, bo rano cwiczenia.

po kij te kody? Co drugi wpuszcza posty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Uzależnienie od czegokolwiek jest złe. Miałam też taką koleżankę - codziennie musiala ćwiczyć min. 2 godz, bo inaczej była chora. Ważyła 45 kg i miała obsesję na punkcie sylwetki.

a ja cwicze skacze na skakance chce zgubic 7 kg bmi 27,1 :(

u mnie to nie kwestia posiadania zajebistej sylwetki i uczucia, ze ciagle jestem gruba. waze 62 przy 175, wiec jestem szczupla, jasne, cwiczenia pomogly mi zrzucic 6kg i dopiero teraz czuje sie dobrze, am jeszcze wiele pracy przed soba, ale nie daze do bycia wieszakiem. cwiczenia po prostu sprawiaja, z emam kupe energii i swietne smaopoczucie:) i dobrze sie bawie na aerobiku;)

Też kiedyś tak miałąm, ciągnęłam to moje uzależnienie chyba przez 2 lata, jak coś mi wypadło i nie ćwiczyłam to byłam chora z rozpaczy;) Pamiętam że miałam zajebistą kondychę, mnóstwo energii i dobry humor. Obecnie wolny robię sobie przynajmniej weekend, a tak to codziennie:) Już taki ze mnie typ:)

też bym tak chciała mam do zrzucenia 20 kilo i sie obawiam, ze nie wytrwam w cwiczeniach, aczkolwiek wydałam na karnet fitness 3 stówy na 3 miesiace to moze sie uda - mobilizacja jest

tez cwicze codziennie-5 dni w tyg:) wolne w weekend;)

ja dzis sie zmobilizowalam, zeby wziac wolne, bo ciagle mam zakwasy, nie maja kiedy zniknac, wiec w tym tygodniu tez bylam 5 razy:P

a ja mam tak samo , zaczełam się odchudzać a za tym dieta i cwiczenia cwiczę codziennie po 1 godzinie rozne cwiczenia i dzien bez cwiczen to dla mnie dzien stracony tak juz sie zaprogramowalam a duzo schudlam bo 17 kg a do szczescia brakuje mi jeszcze 3 kg i po osiagnieciu celu bede musiala zmniejszac cwiczeniaa do 6 razy w tygodniu a nastepnie do 5 az dojde do 3 i 3 razy w tygodniu beda cwiczenia a 1 w tyg basen hehe