Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

asiamm

jak gróby, to nie moze wyjść za mąż czy się ożenić??

Polecane posty

Mam już po wyżej dziurek w nosie tego ciągłego gadania koleżanek, które planują ślub (jak ja) jakie diety, ile ważą, ile ćwiczą, ile ostatnio zjadły, jakie herbatki ziółka piją, tabletki łykają!! Normalnie rzygać się chce:/ ble ble ble ble.......... A ludzie grubi, bo grubi to co? mają nie brać ślubu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem zgrabna, mam ładną figurę, ale mam momentami ochotę nawpierdzielać się niezdrowych rzeczy i przytyć ze 3 kg, żeby zamknąć im gęby! wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lansują modę na
chude dziewczyny,, co im miednice widać przez zukienkę... Masakra. Każdy - bez wzgledu na wagę - ma prawo do ślubu, do szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie jest regułą przecież
wiesz ja do ślubu szłam mając największą wagę w moim życiu 85 kg, parę osób to myślało ze w ciąży jestem. jak się gadaniem nie przejmujesz to nie ma problemu. Potem sobie spokojnie i powolutku schudłam 15 kg i jakaś sąsiadka jak mnie zobaczyła na wakacjach to sie spytała co urodziłam. Słyszałam od koleżanek różne rzeczy w salonach gdzie czy gruba czy nawet niezbyt gruba to sie ich pytano czy będa się odchudzać. Ja w sumie kupiłam sukienkę od koleżanki więc ominęła mnie ta przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jis
Jejku jasne ze "grube" osoby tez maja prawo do slubu i szczescia tylko czemu nie postarac sie troche i nie schudnac zeby w tym wyjatkowym dniu czuc sie piekna? No chyba ze ktos sie czuje piekna ze swoja duza waga i nie chce byc szkieletorem to wtedy rzeczywiscie po co chudnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na dziennych też można
myslę, że tusza nic do tego nie ma, ale analfabetyzm pewnie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myslę, że to nie jest kwestia bycia grubym i związanym z tym niemożnością pobrania się.... to chyba nie o to chodzi. Każdy (zwłaszcza dziewczyna), chce wyglądać w tym dniu wyjątkowo, rzec mozna-że najładniej w całym dotychczasowym swoim życiu. Dobrac odpowiednią suknię też nie jest łatwo, gdy przeszkadzają zbędne kilogramy (chociaz oczywiście w sukni slubnej widac je najmniej...). Trochę niebardzo rozumiem osobe, która napisała, że poszła do slubu ważąc najwięcej w swoim życiu, a dopieor po slubie zaczęła chudnąć. Może to jej nie przeszkadzało, ale na pewno o wiele ładniej wyglądałaby i o wiele piekniej dla swojego męża, gdyby zadbala o zrzucenie tych kilogramów przed slubem, skoro dalo sie to zrobić po. Myslę, że to wyjątkowa okazja i warto się przylozyc do zadbania trochę o swóją skórę i wygląd ogólny. Co nie znaczy, że trzeba tez przesadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to wogole za dyskusja
ze gruby ma prawo brac slub hahahahah zenada a blondynka tez?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×