Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

Ja też z niecierpliwością czekam na pierwszy spacer.Jeszcze trochę i zdziczeję w tym domu... Swoją drogą strasznie ostatnio narzekamy ;-) Chyba przemęczone jesteśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
Dlatego ja dziś nie gotuję tylko zamawiamy obiad w restauracji z dostawą do domu. Tylko muszę znaleźć jakieś w miarę bezpieczne danie. To mi wygląda na bezpieczne: Łosoś grillowany serwowany w sosie koperkowym z warzywami z wody i ziemniakami puree albo Pierś z kurczaka grillowana serwowana w kurkach duszonych w śmietanie z ziemniakami puree oraz bukietem surówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Wam wszystkim, ale wiecie co jest najgorsze? Że te wszystkie zgrzyty dotyczą albo seksu albo jego rodziny. Najgorsze jest też to, że to ja jestem ta wredna, złośliwa itd. Na dodatek ostatnio powidział, że on w Niemczech nie ma zamiaru całe życie siedzieć i że prędzej, czy później wróci do Polski. Napiszę tylko, że decyzje podjęliśmy razem, że wyjeżdżamy na stałe, a on mi teraz takie coś mówi... A jesteśmy tu dopiero pół roku... Już po prostu nie mam siły. Nie dość, że krótko tu siedzimy i jeszcze nie mam nikogo z kim mogę porozmawiać, to jeszcze z nim siedzę 24h na dobe. Podejści póki co mam na zasadzie "a wracaj sobie, g*wno mnie to obchodzi".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pestycyda głowa do góry... ja mam o tyle dobrze, że m ma zimą martwy sezon i spędza większość czasu w domu. przynajmniej od czasu do czasu uśpi małą. dziś byłyśmy na 20 min spacerku. trzeba było tylko uważać na wiatr. mi zostały jeszcze jakieś 2 kg, ale mam cichą nadzieję, że spadnie mi więcej. co do diety, to załączam link...przypominacie sobie "Język niemowląt"? T Hogg też była podobnego zdania. http://mks.plejada.pl/41232,dieta-karmiacej-mamy,aktualnosc.html a wczoraj przeszło mi przez myśl, że to może przez te witaminy mała ma kolki, bo to tłuste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otoz to! Dobry link! Grunt to nie demonizować problemu jedzenia! Słyszałam też, że można jesc wszystko to, co jadłysmy w czasie ciazy. Ze dziecko doskonale wyczuwa smaki, ktore pojawiły sie w jego zyciu płodowym i z gruntu je lubi :) Takze dzieci z Meksyku sa bardziej przyzwyczajone do ostrego sosu salsa, niz polskie dzieci, ktorych mamy rzadko kiedy jedza takie sosy. Wniosek taki, ze moj Maluszek nie moze byc uczulony na czekolade, bo mama sporo jej jadła w czasie ciazy :D :D :D :D Ten filmik dobrze objasnia tez sytuacje ze smazonymi potrawami. Nie mowie tutaj, aby smazyc kotleta na kostce smalcu, ale nie widze nic zlego np. w przyrzadzaniu mieska na oliwie z oliwek, jak to przewaznie robimy. Kiedys sie nad tym zastanawiałam i nie moglam znalezc odpowiedzi na to pyt., jak forma obrobki jedzenia wpływa na samopoczucie niemowlecia. Teraz juz wiem, ze niajak sie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
No właśnie kilka dni przede mną moja ciocia urodziła dziecko w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Mówiła, że tam nawet w szpitalu podają dania przyprawione tak, że wypalają gardło i nie ma czegoś takiego jak dieta mamy karmiącej. Może to kwestia genów, że tam zawsze tak jedzono, a może faktycznie u nas z tym przesadzają. Jak można wszystko to ja jutro zrobię surówkę z kapusty na próbę. Tego to mi brakuje naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinaer-obejrzałam ten filmik i myślę że chyba zacznę jeśc normalnie... Dziewczyny czy wy swoje maluchy kąpiecie codziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My kapiemy co drugi dzien :) Nowa umiejetnosc - karme i jednoczesnie pisze na laptopie :) Cale zycie czlowiek sie uczy i nabywa nowe umiejetnosci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też kąpiemy co drugi dzień w Balneum. Widzę, że chyba większość z nas ma jakieś wątpliwości i doły. Ja też próbuję to wszystko ogarnąć, jak teraz będzie wyglądało moje życie i po co mi to było, skoro było dobrze. Czekam na to, aż mój maluszek będzie jakoś odwzajemniał moje uczucia, bo chyba wtedy jest łatwiej. Teraz jak go całuje to w najlepszym razie widzę wybałuszone oczęta :-) W dodatku bardzo mnie stresuje najmniejszy dyskomfort dziecka - wczoraj już łaziłam wściekła jak osa, bo mały nie mógł zrobić kupki i było mi go bardzo szkoda, a bezsilność mnie dobijała. Synek oczywiście w końcu tę kupkę zrobił, a ja odetchnęłam. Myślę sobie, że pewnie to już zawsze będzie tak wyglądało - obawa o zdrowie, a nawet dobre samopoczucie dziecka. Trochę mnie to przytłacza. Mimo, że mąż nie wymiguje się od zajmowania się dzieckiem, to i tak mam wrażenie, że cały ciężar (głównie psychiczny) spoczywa na mnie. Zreszą i tak wydaje mi się, że najlepiej zajmę się dzieckiem ja. W końcu to ja mam ostateczną broń - cycusia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do diety a może w moim przypadku jej braku :D Ja jem wszystko nawet po trochę kapusty itd, czekoladę też zjadłam bo nie umiałam się oprzeć, nawet cytrusów kosztuje i jak na razie małej nic nie jest. Wiec myślę, ze w święta nie będę głodować i patrzeć na potrawy z wysuniętym jęzorem. Ja już czekam, kiedy w końcu wyjdziemy na spacer. Brakuje mi tego, czuje się uwieziona, na razie jeden raz udało nam się wyjść. Tak bym już chciała wyjść do sklepu na zakupy. Co do kąpieli to staramy kąpać ją dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lou_La też posiadłam tę umiejętnośc.czasem cyc się wysuwa, ale radzimy sobie :) my kąpiemy co drugi dzień też zaczynam jeść wszystko. jak mała miała kolkę to teściowa chodziła i wymyślała co musiałam zjeść i zaszkodziło. jak nie buraczki to nawet ryba upieczona i zjedzona 5 dni wcześniej ! paranoja. fajno, że link się przydał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
My kapiemy generalnie codziennie, ale dziś tak nam się nie chce... Taka jestem zmęczona. Jakaś kulminacja zmęczenia u mnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie-my też kąpiemy codziennie ale dziś mi się ewidentnie nie chce...Chyba sobie odpuszczę ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, wieczorem łatwiej napisać bo mały już śpi a na karmienie obudzi się koło 3.00. Ja też dostaje już szału sama w domu mały najbardziej dokazuje kiedy męża nie ma. Synka kąpię codziennie, już się tak przyzwyczaił potem dostaje butelkę i zasypia. Mogę również polecić pozytywkę do łóżeczka, kupiłam karuzelę z pozytywką i światełkami i mały fajnie zasypia bez noszenia. A jeśli chodzi o pampersy to nic mi nie przecieka, troszkę coś tam wyleciało jak mały miał niecałe 3 kg. Zawsze sprawdzam żeby falbanka była przy nóżce dobrze rozłożona i jest oki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale milo Was poczytac, Wasze niektore teksty sa rozbrajajace np "ostateczna bron - cycus" :D pestycyda ja mialam wczoraj wieczorem hard core- myslalam, ze meza utluke! mala spala od 13 do 16 a potem do 1 w nocy drzemala tylko kilka razy po pare minut, nie dala mi nic zrobic co mnie zloscilo bo i syf w pokoju i prace dla emza nie napisane i zero prasowanoia i choc maz co raz opiekowal sie mala to ja juz mialam dosc jej ciaglej checi do ssania piersi... a na mezu sie to odbijalo z reszta on tez na mnie warczal. Ja mam pozytywke F.P. rain forest i niby troche te melodyjki pomagaja malej ale mnie po tygodniu sluchania juz dobijają.. musze podlaczyc video i puscic jej stare kasety z muzyka klasyczna.. moja niunka od 5 wieczorow nie placze z powodu brzuszka choc jadlam bigos(!) golabki, czekolade, cytrusy i nawet schabowego smazonego. od poczatku ciazy bylam zdania, ze nie dieta ma wplyw na uklad pokarmowy dzieciaczka ale inne czynniki (ale jakie?) CHUSTA- ja mam taką gotowa, przewieszana przez szyje jak listonoszka, maz wczoraj z niej skorzystal kiedy bylismy z mala na spacerze, w moim miasteczku nigdy nie widzialam zeby ktos tak nosil dziecko ale nie zauwazylam dziwnych spojrzen w nasza strone :) dzis ok 9 rano mala zrobila niespodzianke i puscila taka kupke, ze az na plecy jej poszlo hi hi, chyba zle pieluche zalozylam bo od srodka do przodu byla czysta i sucha :) maja no to niezla impreza sie szykuje :D mojego meza koledzy jakos nie dzwonia ale to i dobrze bo wole miec go przy sobie :) antena ja to sie powoli poddaje ze zmeczenia, wczoraj o polnocy oczy same mi sie zamykaly a mala w najlepsze bawicsie chciala :) My kapiemy corcie co 2 dzien a buzke i cipcie czesciej ale sie rozpisalam! a mala spi ponad godzine co o tej porze sie nie zdarza, zwykle 40 min. buziaki dziewczyny Waszym pociechom a Wam zycze udanego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje najukochańsze skarby na świecie :*** http://pokazywarka.pl/n2go2a/ Trzymajcie się dziewczyny.. Mi najgorzej w domu usiedzieć.. Bo to przeziębienie małemu nie przechodzi i się boje spacerków nawet gdy temperatura w plusie. Już 3 tygodnie w domu.. (nie licząc przymusowego jeżdżenia po urzędach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie weranduję mojego Gabrielka. Ale był kwik przy ubieraniu.Najbardziej nie podoba mu się czapka.Na szczęście uspokoił się jak tylko wystawiłam go na balkon.Bałam się że wtedy rozedrze się na całego a on tymczasem momentalnie zasnął ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry uff mąż się zgłosił, na dodatek całkiem przytomny :) Ja zostaję jeszcze u mamy bo dziś wielki przyjazd mojej siostruni. Małego kąpiemy codziennie bo śpi po tym przynajmniej 4 godziny. Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fra_nia> świetna ta Twoja córeczka :D ja dzisiaj wypróbowałam chustę. Muszę przyznać, że się sprawdza. Mały kwękał od rana, a zapakowany w chustę uspokoił się od razu, a po chwili spokojnie zasnął. Fakt, że od razu zaczyna szukać cycka, ale zaspokoił się własną piąstką. Widać, ze naprawdę przebywanie w chuście go wycisza. A ja powoli, bo powoli, zrobiłam parę rzeczy w domu. Czy Wasze dzieci też mają suche usta. Mi szkoda małego, bo od ssania cyca popękały mu ustka, nawet ten bąbelek na górnej wardze mu zaczął twardnieć i teraz nieprzyjemnie odstaje kawałek skóry. Trochę smaruję parafiną te usteczka, ale chyba po prostu, tak jak hartują się sutki, usta też muszą przyzwyczaić się do ssanie. Noc zaliczam do udanych. Dwie pobudki i to w sumie z mojej inicjatywy - słyszałam jak mały pręży się do kupy i chciałam go przewinąć i przy okazji nakarmić. A potem lulu do 9 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Mój synuś obdarzyła mnie dzisiaj pierwszym świadomym uśmiechem :) i straszny siłacz z niego bo już sam obraca się na plecy jak leży na brzuszku. Kolejny weekend siedzę sama w domu, mąż w pracy dziś i jutro, pracuje 8 dni pod rząd wraca wieczorami i nie ma nawet czasu spokojnie pogadać. Pusto tutaj dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miracle moja corcia tez miala tego babelka i martwilam sie, ze sprawia jej bol ale po 2 dniach w nocy wysechl i skorka odpadla a teraz tez nadal una usteczkach ma kilk atakich jakby babelkow- kiedys tam znikną... moja corcia dzis duzo spi i tylko po 3 godz budzi sie na karmienie i zmiane pieluch- cos czuje ze znowu da nam wycisk w nocy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnia Ty mnie nie strasz nocnym wyciskiem. ja dziś swojej małej nie poznaję...śpi prawie cały dzień! nocteż mogę zaliczyć do udanych - zasnęła wczoraj ok 21 i spała do 3. sama prędzej się przebudziłam i takie cycki miałam nabrzmiałe, że zaczęłam ściągać. no i wtedy się obudziła...pospała do 7 no i jak usnęła o 9 tak śpi do teraz z przerwą o 12 i 16 na jedzonko. normalnie szok! oby to się nie odbiło w nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
Może to coś z pogodą albo w powietrzu, bo moja też i w nocy i w dzień grzeczna była. Teraz też śpi. Ja dziś po wizycie w centrum handlowym. Myślałam, że się rozerwę, ale z pewnością zakupy przed świętami do przyjemnych nie należą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania WWW to chyba rzeczywiście pogoda, może ciśnienie spadło... Mała wczoraj przebudziła się ok 20 i do 23 nie spała. Za to w nocy ja się wcześniej przebudziłam niż ona sama. Trzeba było ściągnąć z cyca no i czekałam przebudzi się czy nie. zalatywało z pieluchy to ją na wpół śpiącą przewinęłam. to ją rozbudziło, ale trzeba było po jedzonku kolejny raz zmienić pieluchę, bo w trakcie narobiła. po takim przespanym dniu obawiałam się nocy, ale okazało się że nie potrzebnie. miłej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, P I E K N E te Wasze malenstwa! Nie moge sie wprost napatrzeć!! Ja dodaje dwa nowe zdjecia: http://www.kacik.nazwa.pl/allegro/1.jpg http://www.kacik.nazwa.pl/allegro/2.jpg na tym wyglada jakby miał juz trzy miesiace hehe, ale to chyba takie ulozenie. Tu widac, jakie ma fajne, dlugie, jasne wlosy :D ...U nas ok. Wstawanie w nocy tradycyjnie: 00:30, potem 2, potem 4, potem przed 8. Za niedlugo bedziemy wg niego zegarki mogli ustawiac. ...Jak przemywam pupke woda + płatkami kosmetycznymi + susze delikatnie reczniczkiem po zaczerwienieniach nie ma ani sladu! Ciesze sie, ze udalo mi sie tego pozbyc, bo mialam juz wyrzuty sumienia, ze doprowadzilam synalka do czerwonej pupki :) ...Zamowilismy hustaweczke z Fishera. Mam nadzieje, ze ja pokocha i bede miała troszke wiecej wolnego czasu :) ...Aaa, ostatnio zauwazyłam, ze jedna piers zrobila mi sie wieksza od drugiej. Poszperałam w internecie i okazało sie, ze czasem tak sie zdarza, jak dziecko ktoras wyraznie preferuje. Moj preferuje lewa, wiec ta zrobila sie wieksza. Wybrnełam z tego tak, ze teraz zaczynam karmienie od tej mniej lubianej (rada doradcy laktacyjnego), czyli prawej i dzis stwierdziłam, ze juz sie w miare wyrownało. Super, bo troche to dziwne wygladało. ... Dziewczyny Drogie, poradzcie jakies dobre (!!) biustonosze do karmienia. Potrzebuje drugiego na zmiane, a jak sie sprawdzi to nawet kilku, gdyz ten co teraz mam Mizet jest taki sobie i mysle, ze nie utrzymuje mi piersi wystarczajaco dobrze. Chcialabym wiec kupic jakis mega wygodny i przy tym ładny. Moze macie jakies swoje sprawdzone propozycje. ... Dzis ze spaceru znow nici, bo mimo ze jest 0 stopni, to pogoda okropna. Pada deszcz ze sniegiem i chyba bardziej przewaga jest deszczu ;-/ Zatem po krotkim namysle zrobilismy werandowanie z kombinezoniku :) Efekt taki, ze Maluszek nam sie uspil i tak sobie teraz spi :D Pozdrawiam Was serdecznie i zycze udanej niedzieli. Całusy dla Waszych niemowlaczkow ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marczela1985
Lou_la ale sliczny ten Twoj Kamilek jaka ma buzke ciemna i te włoski poprostu boski:) Dziewczyny mam pytanie do tych ktore karmia piersia, jecie jakies witaminy jak tak to jakie.Ja w ciazy mialam anemie i boje sie,ze dalej moge ja miec a nie przyjmuje juz zelaza oby to sie nie odbilo na moim maluszku.Nawet nie mam czasu isc zrobic badan bo maly caly czas wisi na cycu a jak gdzies wyjde na chwile to jest taki ryk ze sie zachodzi i nic nie jest w stanie go uciszyc... Mój maly nie ma kolek natomiast ma straszne wzdecia niby kupke robi normalnie 2x w dzien i 2 w nocy ale strasznie sie przy tym meczy steka i caly czerwienieje, podaje mu espumisan ale chyba nic nie pomaga. Najgorzej jest w nocy budzi sie ok 3 i do rana juz steka,takze noce mam nie przespane nic mi sie tak nie marzy jak połozyc sie do lozka i przespac cala noc:( ojjjj nie predko... ok lece bo sie przebudzil, pospal (20 min)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane ;) W końcu udało mi się przeczytać zaległości. My kąpiemy co 2 dzień tak nam doradziła położna i przyznam szczerze że nie wiem czy codziennie by mi się chciało, ale to dlatego że dalej wszystko muszę robić sama ( poza jedzeniem i zakupami bo tym zajmuje się teściowa, choć za tydzień kończymy remont i dojdą pewnie też te obowiązki). Co do chusty to właśnie dziś pierwszy raz się chustowaliśmy i Igor właśnie w niej śpi od 15 a ja mam wolne rączki, plecki odciążone, mogę spokojnie przy laptopie posiedzieć i mam troszkę czasu dla siebie, udało nam się też zjeść tak obiad. Ja dostałam taką chustę jeszcze w ciąży od koleżanki i chyba będę z niej zadowolona. http://www.natibaby.pl/sklep/?p=productsMore&iProduct=185&sName=chusta-nati-%28zielen,-60-cm,-maxi%29 Mąż jest w szpitalu jutro ma operację na kręgosłup po narkozą strasznie się boję o niego, ale cały czas powtarzam sobie i jemu że wszystko będzie dobrze. Wysłałam mu mms-a ze zdjęciem jak jesteśmy zachustowani i odpisał że wyglądamy słodko i cieszy się że mi się w końcu udało znaleźć czas żeby wypróbować tą chustę i ma nadzieję że nie długo też będzie w niej nosił nasze Maleństwo. AniaWWW - I jak udało Ci się zapisać do tego ortopedy na NFZ ?? Ja niestety jak wisiałam na telefonie przez 2 dni to zapisałam Igora na 31.12 ale to już byłby jego 9 tydzień, więc zdecydowaliśmy że pójdziemy prywatnie i byliśmy w ten czwartek - ehhh wizyta z USG 190zł, ale na całe szczęście z bioderkami wszystko w porządku. I jeśli byłabyś zainteresowana tym terminem co napisałam wyżej to jak się uda mogę Ci go odstąpić bo chce zwolnić miejsce żeby ktoś inny mógł skorzystać. Tylko musiały byśmy się zgadać jakoś jak chcesz to napisz na mój numer gg 7530601 ( jestem często na niewidocznym ale jak napiszesz to się odezwę ) Mój Igorek robi minimum z 4 kupki dziennie i to wcale nie małe. Niestety od 2 dni zdarzają się zielone i trochę mnie to martwi. Jutro idziemy do przychodni na szczepienia to dokładnie o wszystko wypytam najpierw pediatrę. I w ogóle jakoś w tym tygodniu był nie spokojny kiepsko mu się odbijało a w środę mi ulewał dużo więcej niż normalnie, więc zadzwoniłam do lekarz i kazał mi przyjść go zważyć i obserwować. Jutro zobaczymy czy nie spadła mu waga po tym ulewaniu, ale powinno być dobrze bo już tak nie ulewał. Mały ładnie przybrał w środę ważył już 5300g ( urodzeniowa 3660g, wypis ze szpitala 3420g ) a w ten piątek skończył 6 tygodni. Co do wizyty u ginekologa po CC. To ja byłam w czwartek czyli w 6 tygodniu po porodzie. Macica ładnie się obkurczyła, szew w porządku. Mamy zezwolenie na seksik wiec jak mąż wróci ze szpitala i dojdzie do siebie to zrobię jakąś romantyczną kolacyjkę w świeżo wyremontowanym mieszkanku :) Niestety mięśni brzucha nie pozwoliła ćwiczyć przez 6 miesięcy :( ale i tak zrzuciłam już 14kg a do wagi z przed ciąży brakuje 1kg więc mam cichą nadzieję że jeszcze z 5kg zjadę. Co do jutrzejszego szczepienia mam straszne wahania jak i na co szczepić. Chciałam na 5w1 ale moja ginekolog mi odradziła że podobno często są powikłania autystyczne i podobno lepiej pojedynczo szczepić i teraz sama nie wiem co mam zrobić :( Płacz i bezradność w tym zakresie jest u mnie :( A wy jak szczepicie swoje pociechy? I czy robicie jakieś zalecane szczepienia ? Przepraszam za ten chaos mam nadzieję ze się połapałyście w moim poście ;) Dobra czas budzić tego mojego śpioszka, widać że mu dobrze w chuście i przy serduszku mamusi :) Szybkie karmienie i lecę do męża do szpitala bo na mnie czeka. Aaaa i jeszcze jedno śliczne te wasze maleństwa. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×