Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

Gość aguś24
Zapomniałam dodać ze małemu kolejny ząbek wychodzi już ma 5 proszę o wpisanie w tabelkę bo nie wiem za bardzo jak to zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguś mówisz i masz :)mama.............. imię dziecka.............ilość ząbków......1-szy ząbek AniaWWW.........Natalia.....................8............ .............13.03 Lou_La.............Kamilek....................8.......... ...............21.04 Antena1985.......Gabriel.....................5.............. ...........24.04 mamaAnia..........Ilonka.................... ..4........................ 28.04 asia221............Martynka..................7........... ............ ..28.04 moni_85...........Martynka..................2............ ..............13.05 ewelinaer............Ela.........................7....... ..................18.05 Miracle10.........Ignaś........................4........ ..................04.06 Anuszka4 .........Krzyś.........................5................... .....08.06 Aisha_hm..........Adaś........................4......... ................01.07 pestycyda........Alexander....................4.......... ...............07.07 Martysia1........Adam.........................4......... ................11.07 bela_mi..........Zosia........................1......... ..................28.07 anula2500.......Wojtuś.......................2......... .................11.08 Megi84.............Igor.........................1........ .................23.09 aguś24............Radziu.......................5......................... tylko musisz wpisać kiedy był pierwszy (zaznacz tabelkę, kopiuj i wklej w swoje okienko odpowiedzi) skoro wysypka to może też trzydniówka? a ja na początku września myślałam, że tylko Elę tak łapie ze wzgl. na słabą odporność i przegrzewanie... zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anuszka4 z tymi nowościami tak jest, kupisz coś i tak nic... ja do tej pory miałam raz syrop i udawało się podać na łyżeczce, za to wapno za nic, muszę z wodą z butelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki Kochane, za wszystkie odp. dot. mleka oraz gotowania :) wszystkie rady jak zwykle bardzo pomocne. Kurcze, widze ze prawie wszystkie dzieciaczki chore :( :( :( Moj na szczescie sie trzyma zdrowo. Kurcze... A czy takie dzieci szczepi sie p/grypie? Czy WY szczepicie sie w tym roku?? Tak na marginesie, jakich chusteczek uzywacie? Ja do tej pory mialam prawie zawsze huggies te z tymi łapkami z ogorkiem, jestem z nich bardzo zadowolona, tylko wkurza mnie ich wyjmowanie. Raz wyjme jedna, raz dwanasci... Przy takim ruchliwym synku potrzebuje takich, co sie wyjmuja pojedynczo? Macie takie moze? Slyszalam, ze Pampers te rumiankowe (opak. pomaranczowe) takie sa... Prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! Wojtuś ma obustronne zapalenie oskrzeli:-( dostało mi się jeszcze od lekarki, ze jak nie podobał mi się kaszel to czemu nie pojechałam do szpitala. i bądź tu mądrym- jak pojedziesz i jest ok to cię zjebią że dramatyzujesz;/;/;/ W piątek mamy iść na kontrole, dostał antybiotyk- mam nadzieje że szybko pomoże. Kurcze czasem zastanawiam się po co była ta męczarnia ze ściąganiem pokarmu, w końcu mały maił już zapalenie płuc, teraz oskrzeli;/;/;/ może mój pokarm był tak beznadziejny. Z drugiej strony niektórzy mówią ze dobrze jak troszkę pochoruję przed przedszkolem a nie potem taki szok dla organizmu. Sama nie wiem co myśleć. Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lou_La ja używam różnych od dada, przez dzidziusia, bambino, bobini do huggies. jakoś specjalnej różnicy nie widzę pomiędzy nimi. bobini ładnie pachną, a wszystkie wyjmują się podobnie, co najwyżej 2 się wyciągną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anula2500 nie obwiniaj siebie! na pewno warto było ściągać, ja żałuję że wcześnie przestałam karmić i krótko ściągałam. Ela też miała zapalenie płuc, tylko wrodzone. układ odpornościowy dopiero się kształtuje, w wieku przedszkolnym też, za to w szkole zazwyczaj już spokój. z lekarzami tak to jest, op...najłatwiej - albo za to, że jesteś przewrażliwiona, albo za to, że tak późno przychodzisz. komu jak komu, ale matce najbardziej zależy na zdrowiu dziecka. trzymaj się ciepło i głowa do góry, mam nadzieję że antybiotyk trafiony i szybko podziała (a jaki masz?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anula2500 jeszcze odnośnie Twoich wątpliwości - nie ma nic lepszego niż naturalne karmienie, w końcu mleka modyfikowane są "inspirowane mlekiem matki" :) Elka jak nigdy już 2 godz śpi! albo ją coś bierze na dobre, albo zęby dały spokój... chyba wyczerpałam na dziś limit pisania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelina dziękuje za pocieszenie:-) dostał antybiotyk Klacid. Troszkę walczył przy dawaniu ale myślałam że będzie gorzej, ale przed nami jeszcze syropek do podania. na razie poszedł spać. jeśli chodzi o chusteczki to teraz używam na przemian baby dream z cleanic kinder. czasem używam też bamino i dada ale dada są aż nadto wilgotne. jeśli chodzi o wyciąganie to tylko dada wychodziły po kilka naraz a tak to wszystkie są ok. Dziewczyny wiedziałyście że pieluchy baby dream w kartonie sa większe? miałam porzechodzić na 4 ale w rossmanie trafiłam na przecena w kartonie za 26zł 2 paczki. Tylko że rozmiar 3. skusiłam się i okazało się że to sa jakieś nocne i są większe. także jeszcze jakiś zcas będziemy na 3 co mnie cieszy bo to zwsze więcej w paczce:-) Troszkę się różnią(nie mają tego niebieskiego wkłądu ale są ok nie przeciekają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelina ale tylko 1 karton był tak przeceniony bo był lekko uszkodzony i mi się poszczęściło że na niego trafiłam. ale dzięki temu też sie dowiedziałam że w kartonie są większe:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelina Wojtuś waży około 8kg, no cóż trochę mało ale ja zawsze byłam bardzo chuda, mąż też jest szczupły. Ale najlepsze jest to, ze nie wygląda tylko na 8kg. lekarz zawsze sie dziwi przy ważeniu:-) Pampers i dada 3 są już za małe dawno, babydream teraz są na styk a 4 są ciut za duże więc tak się męczymy te większe pieluchy są w kartonie po 2 opakowania. ta stronka co wysłałaś niestety się nie otwiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety u nas w dalszym ciągu wysoka temperatura. W nocy temp. 39,5 rano spadła do 37,8 więc nie podałam mu ibufenu i pojechaliśmy na 10 do lekarza (1h w poczekalni z Igorem śpiącym na ręku, było strasznie dużo dzieci) O 11 Igor już robił się znowu rozpalony. Doktór nie bardzo wie jaka jest przyczyna takiej temp, ale bardzo się martwi, że tak długo mu się utrzymuje. Dała nam skierowanie na badanie krwi i moczu na cito. Igor strasznie płakał i się wyrywał przy pobieraniu krwi, na szczęście udało się pobrać i nie zrobili mu krwiaka. Jutro idę z wynikami do kontroli mam nadzieję, że to pomoże ustalić przyczynę bo biedak strasznie się męczy. W ciągu dnia po powrocie z przychodni o 12 znowu miał 39,5st. spadła po 14 do 38,4st. po 17 znowu skok, mąż dał mu ibuprofen, który pomógł troszkę i dopiero kąpiel zbiła temp do 37st. ewelinaer - dziś właśnie zrobiłam mu kąpiel o 2st niższą niż temperatura ciała i podziałało spadła do 37st. Co do chusteczek to używałam długo pampersów sensitive, a teraz kupuje jakieś w Lidlu (różowe opakowanie sensitive) i są OK. Co do wyciągania to różnie raz wyjmę jedną, a raz dwie. anula2500 - mam nadzieję, że Wojtuś szybko wyzdrowieje. A lekarze są beznadziejni z tymi swoimi opiniami. Przecież to oczywiste że chcesz jak najlepiej dla swojego dziecka. Uciekam spać kochane, zdrówka dla wszystkich mam i ich maluchów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za tak chaotycznego posta, mam nadzieję, że ktoś zrozumie to moją pisaninę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi84 jak na trzydniówkę, to długo się utrzymuje temp. dobrze, że kąpiel podziałała. ostatnio w tv słyszałam, że najpierw coś się podaje na zbicie, a potem kąpiel, żeby dziecko drgawek nie dostało daj znać jak wrócicie od lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinaer - dostał 1h wcześniej ibuprofen i zbił mu temperaturę do 38,2 ale i tak jak włożyłam go do wanny do 37st to się delikatnie trząsł. Noc niestety do du.. jak poprzednie. O 1 obudziła nas temp. 39,6 (po 1h usnął) spał do 5.30 i ma temp. 38,4 nie śpi do teraz choć oczy ma już strasznie zmęczone, ale ciągle się wierci i szpera w zabawkach. Niestety mam wrażenie jakby miał większy kaszel. A wczoraj wieczorem jak myłam mu pupę przy pachwinach wyczułam takie małe zgrubienia, kuleczki pod skórą (symetryczne po obu stronach wiec mam nadzieję, że to normalne i nie jest to żadne zapalenie pęcherza czy coś w tym stylu, pokaże lekarzowi na wizycie). I kupki zaczynają być luźniejsze, ale to już chyba wina leków - sama nie wiem :( Biedny ten mój synuś. Mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje. anula2500 - a jak wy się trzymacie? Oby szybko leki pomogły Wojtusiowi. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi bardzo mi przykro że Igorek tak się męczy i najgorzej że nie wiadomo co mu jest. Daj znać jak będziecie po wizycie u lekarza. U nas Wojtu juz drugą poważną chorobę przechdzi bez gorączki. I nie wiem czy się cieszyć czy nie, bo z jednej strony fajnie że się nie meczy a zdrugiej człowiek jest troszkę zbity z tropu czy to choroba czy nie. Lekarz mówi że trzeba wtedy być bardzo ostrożnym. U nas odpukać ok, Wojtus ładnie przespał całą noc i nie męczył go kaszelek. Teraz troszke pokasłuje ale jest widoczna różnica. Mma nadzieję że będzie tylko lepiej. Trzymajcie się ciepło:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi, to pewnie powiększone węzły chłonne. Pokaż pediatrze. Mam nadzieję, że u Was będzie tylko lepiej i lepiej. Wiem, jaka to bezsilność, jak dziecku nie można pomóc no i strach.. Zamiast kąpieli, można przemywać przedramiona. U nas masakry dzień 4. Syn jest nieznośny. Mam dosyć, wzięłam nawet jakies ziołowe uspokajacze, bo agresora od tego jęczenia dostałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też czytając pomyślałam o węzłach chłonnych, a tzn. że jest jakiś stan zapalny i to nie lekki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio i ja coś biorę na uspokojenie:(. Strasznie jestem nerwowa. Dziś jak mi jedna drugą obudziła to myślałam, że wyjdę z siebie, bo to była moja jedyna w miarę wolna godzina. I tu ani obiadu ugotować nie mam jak, ani odpocząć. I tak dzień w dzień to samo:(. Mąż nic mi nie pomaga. Nic a nic. Tylko się kłócimy, bo on uważa, że wszystko jest ok, a ja znowu robię problemy, ale prawda jest taka, że żyję jak bym była samotną matką. Najchętniej bym się wyniosła, ale to nie jest takie proste niestety. Zresztą tyle przykrych słów mi powiedział ostatnio, że i tak nie ma szans już na nic. Zapisałam się na aqua aerobic żeby odreagować, bo ostatnio i te leki i wino jak Natka już śpi i czekolada, a długo tak nie pociągnę. A mam dla kogo, bo mam najcudowniejszą córeczkę na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniaWWW ja też często mówie ze czuję się jak samotna matka:-( męża cały dzień nie ma, ostatnio nawet nie wraca na kąpiel, a aj po całym dniu mam ochotę wyć. Cieszę sie że mam tak cudownego synka ale cos sie dzieję ze mną. Nie chce mi sie sprzątać, w sumie to nie chce mi się nic, najchętniej bym leżała. Do tego wszystkiego niedługo dojdzie jesienne przygnębienie;/;/;/ Ja wiem że mąż chce dobrze, nie chce bym wracała do pracy a w przyszłym roku mamy się budować ale ja mam wszytskiego dość. Swoją drogą on zawzse był pracoholikiem a teraz to już przegina na maksa. Mało ze sobą rozmawiamy o seksie ju,ż nie wspomnę bo ostatnio był ponad 2 miesiące temu. W sumie to też nawet mi się nie chce, ale to raczej nie prowadzi do niczego dobrego. czasem wydaję mi się że stajemy się sobie coraz bardziej obcy;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anula2500 - u mnie jest tak samo. Niby jestem szczęśliwa, że mam Natkę, ale nie daję rady jakoś. Mój mąż też ostatnio wraca po kąpieli Natki i gdyby spędził wtedy ze mną trochę czasu to byłaby dla mnie jakaś odskocznia od dziecka i sprzątania, ale on woli oglądać mecz albo siedzieć przed kompem. Zastanawiam się czy nie byłoby lepiej dla wszystkich gdyby Natka poszła do żłobka a ja do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny..pisałam z wami troszke jak dzieciaczki były jeszcze w brzuszkach..a potem jakos sie urwało i tylko podczytuje ostatnio.. Moja Ola juz 13 kg wazy i za raczke dzielnie chodzi:) A w sumie to sie odezwałam bo czytam o tym Waszym przygnebieniu..i powiem szczerze ze nie wyobrazam sobie mojego zycia bez pracy zawodowej.Wróciłam jak Ola miała 5 miesiecy i nie załuję.fakt pracuje po 6 godzin dziennie i moge wyjsc kiedy chce wiec nie mam zadnych problemów.Ale mnie siedzenie w domu bardzo dołowało..czułam sie matka,ale strasznie samotna i zakompleksiona matka.Teraz mam usmiech na twarzy i jakos bardziej mi sie wszytsko chce..A pracy mam duzo bo ma 4,5 letniego synka i 11 miesięczna Olusię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec ja osobiscie polecam powrót do pracy..chocby na 1/2 etatu:) Mojego meza tez duzo nie ma w domu..a raczej wyjezdza przewaznie we wtorki i wraca w piatki..wiec samotnosc dopada i mnie często..A co do zwiazku to jak mój synek miał koło 2 lat mielismy taki moment ze nie wiedziałam dokąd to wszytsko prowadzi...pojechalismy na weekend do Krakowa...spokój,duzo czasu i rozmowy na spokojnie...jak wrócilismy wiedzielismy ze trzeba sie bardziej starac by było fajnie w związku.. Rozpisałam sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaWWW.........Natalia.....................8............ .............13.03 Lou_La.............Kamilek....................8.......... ...............21.04 Antena1985.......Gabriel.....................5.............. ...........24.04 mamaAnia..........Ilonka.................... ..4........................ 28.04 asia221............Martynka..................7........... ............ ..28.04 moni_85...........Martynka..................2............ ..............13.05 ewelinaer............Ela.........................7....... ..................18.05 Miracle10.........Ignaś........................4........ ..................04.06 Anuszka4 .........Krzyś.........................5................... .....08.06 Aisha_hm..........Adaś........................4......... ................01.07 pestycyda........Alexander....................4.......... ...............07.07 Martysia1........Adam.........................4......... ................11.07 bela_mi..........Zosia........................1......... ..................28.07 anula2500.......Wojtuś.......................2......... .................11.08 Megi84.............Igor.........................1........ .................23.09 aguś24............Radziu.......................5........ ................. kaasik26,,,,.......Ola..........................7..........................11.07 Dopisałam sie do tabelki..jak szaleć to szaleć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaasik masz rację, ale w moim przypadku powrót do pracy na razie nie jest możliwy. Pracuję w butiku gdzie są zmiany 1na 1 czyli praca 12h a następny dzień wolny. Moj mąz pracuje od 7do 19 nawet jakby wracał te 2 godz wcześniej to i tak teściowa by się tak długo nie zajęła Wojtkiem. Powrót na 8 godz jest bezsensowny bo musialabym chodzić codziennie od 13 do 21 a do pracy mam 17km w 1stronę wieć nie kalkuluje sie też. Na 100%szefowa kazałaby mi pracować od środy do niedzieli(co 4 niedziela tylko wolna-zgodnie z przepisami)tak pracowałam w ciąży. Wiem że powrót do pracy wiele by zmienił w moim nastawieniu. Pomimo wielkiej miłości do synka jednak potrzebuję czasem odskoczni. jak na razie podniecam się wyjściem na zakupy i do dentysty. Nie chcę żeby mamy pracujące pomyślały ze mi się w dupie poprzewracało, bo przecież mogę poświecić się wychowywaniu dziecka. Wiem, że ciężko pogodzić pracę z obowiązkami domowymi, ale czasem potrezbuję choć na chwilę przestać myśleć o obowiązkach domowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też to nie takie proste niestety:(. Nie mam możliwości zostawienia dziecka z kimś z rodziny, więc w grę wchodzi jedynie prywatny żłobek lub opiekunka i to na 10-11 godzin dziennie. Teraz jeszcze skończyła mi się umowa, więc musiałabym szukać nowej pracy, choć teoretycznie mój pracodawca powiedział, że jak będę chciała wrócić to mam się odezwać to zobaczą co się da zrobić. Nie wiem czy bym chciała tam wracać bo to była naprawdę ciężka i stresująca praca w korporacji. Trzeba było zostawać po godzinach itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak na szybciutko bo padam ze zmęczenia... Hura temperatura spadła :)) Dobrze albo nie dobrze, bo pediatra nic nie stwierdził po wynikach badań. Jedyne co ją zmartwiło to mała płytkowość krwi, więc za 3-4 tygodnie mamy zrobić ponowne badanie krwi. Tym bardziej, że na 15.11 mamy szczepienie i musi się wszystko unormować przed szczepieniem. Igor ma tylko zaczerwienione gardło, więc przez 2-3dni podawać syrop i co 6h ibuprofen do środy wieczór. Jest też możliwość, że to ząbkowanie bo wyżyna mu się druga jedynka (ale to raczej mało prawdopodobne). I tak się zastanawiam czy to nie jest jednak ta 3 dniówka bo zauważyłam teraz wieczorem malutkie kropeczki na brzuszku i pleckach ( ale już sama nie wiem czy one są czy tylko szukam jakiegoś objawu bo one są naprawdę drobniutkie i jest ich nie wiele) Teraz pozostaje obserwować i mam nadzieję, że to cholerstwo już się wyniosło z organizmu mojego malca. Dziewczyny głowy do góry wszystko się jakoś ułoży, ale o swoich spostrzeżeniach napiszę jutro jak mi się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×