Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kreska100

II Kreska na teście po 2h

Polecane posty

Gość zdezorientowanajestem
Ja chyba w czwartek idę do lekarza, Ostatnią miesiączkę miałam 20 stycznia więc jakby miało coś być to na usg na pewno wyjdzie. Tak postanowiłam, że pójdę, w końcu muszę bo albo w jedną albo w drugą stronę. Kresko a Ty się też wybierasz prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreska100
No ja już własnie zawsze gdy ide do ginekologa to ide z tym samym problemem czyli nieregularnym okresem, zawsze dostaje ta sama odpowiedz. Miesiączkuje nieregularnie od zawsze i juz poporstu przestało mnie to martwić. J Tak jak pisałam wcześniej, gdybym miała okres jak w zegarku, napewnoo nie czekałabym tak długo z wizyta u specjalisty. Ja czekam do 60 dc ( bo to jest mój rekordowy) i jade na bete. Jak cos bedzie na rzeczy to pójde do gina, zamiast iśc teraz i usłyszeć żebym robiła test ciążowy i płacić za to stówke. Maxinee a jak twoje samopoczucie?? Mam nadzieje że pierwszy szok minął i będzie już tylko coraz lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy szok minął ale wątpliwości nie zniknęły.. mam nadzieję, że przez hormony jestem taka bo mam wrażenie jakby moje uczucie do mojego gdzieś się schowało.. :/ dzisiaj idę do ginekologa zobaczyć co i jak bo bóle nadal mam a czasami takie mocniejsze skurcze. mam nadzieje, że wszystko będzie w porządku. dam znać (btw też okres ostatni miałam 19 stycznia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszy szok minął ale wątpliwości nie zniknęły.. mam nadzieję, że przez hormony jestem taka bo mam wrażenie jakby moje uczucie do mojego gdzieś się schowało.. :/ dzisiaj idę do ginekologa zobaczyć co i jak bo bóle nadal mam a czasami takie mocniejsze skurcze. mam nadzieje, że wszystko będzie w porządku. dam znać ( też okres ostatni miałam 19 stycznia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowanajestem
Ja już robiłam 3 testy, każdy wykazał brak ciąży, raczej w to wierzę. Myślę, że lekarz da mi coś na wywołanie okresu a nie każe jeszcze czekać i przyjść znowu bo nie mam chęci tyle kasy płacić. Tym bardziej, że u nas jest tak jeden podobno dobry specjalista (każdy chwali swojego więc tak sobie do tego podchodzę) i do niego kolejki są do późnej nocy! Ja mogę iść dopiero tak ok. 21 ale tam przyjmuje do ostatniej pacjentki co najczęściej oznacza 1-2 w nocy! maxine ja też tak od razu nie zapałałam miłością, nawet jak się dziecko urodziło to podchodziłam do tego spokojnie, bez jakichś super emocji a teraz ... wpatrzona jak w obraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniaszka1982.06
u mnie nadal okresu nie ma. W czwartek rano powtarzam test z porannego moczu i zobaczymy co tym razem wyjdzie, wczoraj wyszła mi jasna kreseczka po 5 minutach. nie ma sensu zas latać do gina bo tak wczesnie i tak nic nie zobaczy , byłam ponad miesiąc temu stwierdził że u mnie nie dochodzi do owulacji, nie wiem jak lekarz może to stwierdzić widząc mnie wogóle po raz pierwszy i przy pierwszym badaniu???? inny lekarz kilka miesiecy temu stwierdzil ze wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreska100
Agnieszka to jak zrobisz test to prosze sie z nami podzielić wynikiem jak najszybciej! Nie chce zapeszac ale jak dla mnie to jest wczesna ciąża ;) życze w czawartek 2 mocnych kresek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniaszka1982.06
dziś rano pojawiło się lekkie krwawienie-plamienie. Inne niż zwykle gdy mama okres. Nie wiem co o tym myśleć, tym bardziej że dwa dni temu wyszedł mi pozytywny test. Wogóle nie boli mnie brzuch, a zawsze umieram z bólu podczas okresu. Nie wiem czy powtarzanie testu jeszcze ma sens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bomba_bomba
Kochana idz jak najszybciej do lekarza, mozesz miec ciąze zagrożoną!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreska100
Ja tez tak radze, jak test był pozytywny i jest krwawienie to trzeba to sprawdzić. Zdezorientowana a jak tam u ciebie, daj znac po wizycie!! bo umieram z ciekawości. Ja sobie spokojnie czekam do poniedziałku to będzie mój rekordowy cykl - 60 dni :) jak go pobije to ide do gina. Miłego dnia dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniaszka1982.06
Dzisiaj krwawienie rozwinęło się na dobre, więc jednak @ Widać testy mylą się i w tę stronę. W ciąży w takim razie na pewno nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreska100
Aga przykro mi :( W takim razie życze żeby kolejna próba zakonczyła sie powodzeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowanajestem
Dzisiaj chyba pójdę do lekarza, dopiero gdzieś po 22 więc jutro napisze co i jak. W nocy robiłam sobie test, już czwarty, chciałam mieć super pewność przed wizytą. No i wyszła od razu jedna gruba kreska, potrzymałam test ze 2-3 minuty, nie pamiętam czy rano patrzyłam na niego ale spojrzałam teraz i jest tak bardzo blada druga kreska, ale tak cień cienia, serio to nawet nie jestem pewna czy to kreska czy mam schizy. Dzisiaj mam 51 dzień cyklu. Dodatkowo wczoraj i dzisiaj mam silne stresy, nawet zastanawiałam się w nocy czy nie wziąć relanium bo nie umiałam zasnąć do 3. Jakoś ciężko mi uwierzyć w ewentualną ciążę, chyba kreska szybciej by wyszła, to chyba jakiś odczyn chemiczny czy coś. Dzisiaj pójdę do lekarza to mi powie, może dostanę na wywołane okresu coś i będzie po ptokach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreska100
No to czekamy jutro na wiadomości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowanajestem
Najlepsze jest to, że chciałam zajść w ciąże, potem zrobiłam test, wyszedł negatywnie, tak samo drugi i trzeci. Po trzecim całkowicie byłam przekonana, że ciąża wykluczona. Teraz mam pełno problemów w życiu osobistym, siedzę ryczę, nie wiem co zrobić, pewni ludzie wkopali nas w koszmarne długi a i innych problemów nie brakuje no i teraz druga kreska. Ale tak blada, że wątpie ale mimo wszystko. Ten test był tylko dla potwierdzenia i uzyskania świerzych informacji przed wizytą. Jakie to wszystko jest idiotyczne czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreska100
Testy są straszne, ja też do tej pory nie wiem czy na pre - tescie mi wyszla druga kreska czy to bylo tylko to miejsce na nia, masakra! Ja mysle że twoje wątpliwości rozwieje faktycznie wizyta u ginekologa, bo z tego co pamiętam to ty masz regularne cykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreska100
aha jeszcze jedno, bo napisałas wyżej że czekałas na wynik do 2-3 minut, a to też istotne, bo np w quicku do 5 minut może wyjść, a w pre -teście nawet do 30, wiec szkoda że nie poczekałas chwile dłużej bo była by pewność kiedy ten cien wyszedł, a takto można tylko zgadywac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowanajestem
Kresko nie czekałam dłużej bo robiłam chyba ok. 4 w nocy :) Teraz jestem pewna, wróciłam zostałam przebadana na wszelkie możliwe sposoby i nie jestem w ciąży. Mam brać luteinę przez 5 dni i potem czekać tydzień na miesiączkę. Czy to faktycznie tak występuje po tej luteinie ta miesiączka? A jak nie wystąpi? Kurde zapomniałam zapytać on tak gadał jakby był pewny, że będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreska100
W sumie szkoda, ale skoro mówisz że macie porblemy to moze to nie byl czas na dziecko, dziewczyny ja chyba zwariuje, zaryzykowałam i zrobiłam dzisiaj 4 test no znowu mi przebija kreska! ja kurwa zwariuje z tymi testami. Mam test AMIL widze to wglebienie na kreske (fabryczne) a obok niego zrobil sie taki sam pasek tej samej szerokosci ( wyglada to tak jakby byly dwa fabryczne obok siebie) ale ten drugi przebija na szaro, tylko że nie w każdym świetle. Mi sie spóznia okres juz ok 2,5 tyg ( ale ja mam niereguralne) ide sie umowic do ginekologa bo przeciez zwariuje. Niech mi ktos powie, czy oni na testach robia 2 miejsca bezbarwne na 2 pasek czy ja mam omamy. Boże taka stara a taka głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kreska100
Jeszcze sie poprzyglądałam troche temu testowi i ten niby "cien cienia" mi przebijal tylko w 1 pozycji, jak test leżał płasko przede mna, ale to też nie w każdym świetle. A własnie sobie uświadomiłam, że taką sytuacje już miałam w pre teście, ktory robiłam troche temu, wiec gdybym teoretycznie była w ciązy to ta kreska dzisaj powinna być juz gruba. Także na bank nie jestem :) Swoja droga te testy są do dupy, w zyciu już ich nie zrobie, powinni je robić tak żeby nic nie przebijało, bo człowiek sobie może łatwo wmówić. Dziewczyny na innych topikach mówiły że miały leciutkie kreski na poczatku ciązy więc nigdy nie będzie pewnosci czy to kreska, cien, zagłebienie czy jescze co innego ;) Ja już sobie daje spokój z analizowaniem kresek temepratur itd bo inaczej to naprawde w jakas urojoną ciąże popadne hehehe, pozdro dziewczyny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kreska a może wklej zdjęcie jakoś co? ocenimy my "znawczynie" :P hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kresko, nie chcę naprawde Cie nakręcać, al mi 3 pierwsze testy wyszly z mega slaba kreską, a ponieważ dlugo czekalam na dzidzie to wkurzona na te testy i na swoja psychikę ;-) wyrzuciłam je, a teraz żałuję, bo to byla i jest dzidzia. jeżeli test jest negatywny nie ma żadnej kreski, nawet cienia, a druga słaba kreska to ciąża, chyba , że czekałas z odczytaniem testu wiecej niz 5 minut. Wtedy wynik jest nieważny. Test może byc falszywie pozytywny w przypadku cyst na jajnikach !!! Ale jesli dotychczas testy wychodziły Ci negatywne, a dopiero te ostatnie pozytywne, to ja stawiam na ciążę. mnie test nie oszukal, chociaż mam zespół policystycznych jajników. Bądź dobrej mysli, według mnie to ciąża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowanajestem
Kresko no ja też mimo wszystko troche żałuję, już by było, decyzja podjęta i koniec :) Może za miesiąc się uda. Właśnie zakupiłam luteinę i to jest okropne! Mam brać albo pod język do ssania albo dopochwowo. Stwierdziłam, że wolę do ssania ale chyba zmienię zdanie bo smakuje okropnie. Znacie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam fuuj brałam na podtrzymanie ciazy bo zaczełam miec plamienia i szybciutko biegiem do lekarza. Gdybym wtedy niewiedziala ze jestem w ciazy tylko bym zwlekala z pojsciem do lekarza to niewiem jakby to sie skonczylo ;/ dzis mam wspanialego synka :) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdezorientowana brałam luteinę aż jedną tabletkę pod język. tak mnie okropnie po niej bolał żołądek...strasznie mi się wymiotować chciało... kreska czekamy na rezultat Twojego badania. rób rób bo ja już niecierpliwa jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kreska100
Dziewuszki to na pewno nie ciąża :) ja bym już była gdzieś w 4 - 5 tygodniu, więc kreska powinna być solidna. A to moje "coś" prześwitujące to był taki szary paseczek który widziałam tylko jak test leżał płasko, jak brałam go pod okno i pod światło to nie było nic. Widziałam na innym topicu zdjęcia bladej kreski i to napewno nie jest to samo, a testy tak jak mówie moga zmylić przez te zakichane "fabryczne rowki". Do gina ide w przyszłym tygodniu też po to coś co wy zażywacie na wywołanie :) A ty zdezorientowana, skoro jednak przyzwyczaiłas sie troche do myśli o 2 ciązy to bierz chłopa do łóżka a za miesiąc czekamy na dobra nowine :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowanajestem
Kresko ja jednak zaczekam na zdanie lekarza ;) w twojej kwestii. A chłopa wezmę a jakże, chyba miłość rozkwitnie, o ile go nie zatłukę do tego czasu. Albo zatłukę już jak zajdę ;) Żart!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdezorientowanajestem
Aha, mam pytanie odnośnie luteiny, jaka jest różnica między włożeniem tabletki pod język a ssaniem takim na języku (chodzi o działanie). Bo ja nie widzę żadnej róznicy a lepiej byłoby mi na język to dać, mniej by mi to przeszkadzało, nie mówiąc o tym, że szybciej by się rozpuściło. Koszmar ta tabletka :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdezorientowana ta okropna luteina szybciej się wchłonie jeśli włożysz ją pod język. Tam są błony śluzowe więc szybciej składnik dostaje się do krwioobiegu. I tego smaku obrzydliwego tak nie czuć jak włożysz pod język

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×