upijam się w trupa

Nienawidzę mojej pracy, luty dał mi po tyłku jak żaden inny miesiąc,mam pecha na maksa, dodatkowo facet mnie olał...ehhh. Upijam się w samotności, a to podobno pierwszy krok do alkoholizmu, więc tym bardziej trzeba się napic...

mi caly 2010 dal po dupie i tez pije w samotnosci... teraz tez wiec zdrowko

a dlaczego praca?Zle zarabiasz?

zdrówko!!!! to jako jedyne jak narazie dopisuje :)

Jesli lubisz, to sie upijaj. A skoro pracy nie lubisz, to szukaj innej. Co do faceta, byc moze mial powod do olewania.

to przynajmniej to:)

zarobki zarobkami, na te chwile mi wystarczaja. Wypaliłam się, potrzebuję zmiany

jo

pora na zmiany:) szukaj nowej

praca pracą, trzeba sie umieć odnależć jesli to nie to..trzeba szukać tej w której bedziesz się czuła jak ryba , niee

szukam, szukam, ale nie licze na nic w lutym...a facet, ehhh szkoda gadać, jakoś przeżyje

ello :O podziel sie bo majne barek wieje pustka :O mię tez facet olał :O jak kolega wspomniał,moze miał powody :( jestem chyba do doopy jak juz dzis wspominałam alle jutro ide zmienic image i zaopatrze barek wiec bede wieczorem pijana jak bela :O

w lutym zawsze jest ciezko... ale dasz rade

kurde tez bym sie 'napil w trupa', ale to wbrew moim zasada. a ze jestem nudny to sie ich trzymam. co za żal... :(

Psikutas co znaczy,ze jestes bez S? :O :O

aa juz wiem :DPsikuta??? :P :P

Diabolica - gdybym tylko mogła, bym się podzieliła, zostało mi jeszcze super winko od zadowolonego klienta (nie nie, nie, nie, pracuję w agencji :D ) A facet jeszcze nie miał powodów, za wcześnie na powody :)

zasady sa po to zeby je lamac

boze_laskiiiiiii_ - zasady są po to żeby je łamać....znaczy te niektóre

moje czarnowidztwo bywa olbrzymie...a że mnie olał,zrzuciłam to na karb własnych wad i niedociągnięć...nie bez powodu jest z nią... :O jutro sie spepłam procentami :D ot i co!:O

u mnie zawsze tak, że jak styczeń spierdzielony to cały rok do d**py, luty gorszy a później już coraz "lepiej" będzie

heh, no wiedzialem ze ktos wyjedzie z tym argumentem. ale gdybym zlamal zasady okazalo bys sie ze nie jestem nudny. a ta niekonsekwencja by mnie zabiła :D

diaboliczka spokojnie, faceci to świnie, kobiety jeszcze gorsze ponoć są... Będzie dobrze!!! Ja też to sobie powtarzam, choć chyba sama w to nie wierzę

atramentko że sie mi tu nie smutaj !!ucha do góry! idzie wiosna,maj,bzy,pszczółki te sprawy :D niedźwiadki wyjdą z norki zamroczenia zimowego i do Ciebie szczescie sie usmiechnie :D wróżę to ja Tobie My Darling

co sie pojawie obok Psikutasa Szanownego ten znika jak kamfora :D co ja pecha przynosze czy co:O:O

boze_laskiiiiiii_ spalił byś się w ogniu piekielnym, czy zeżarły by Cię wyrzuty sumienia??

Diabollica- ty wiesz co piszesz popieram! tylko trochę za mało tych procentów! Ja lubię być codziennie na rauszu, wtedy lepiej moje szare komórki pracują. Czas od 19 do 24 zarezerwowany na spozywanie!

okazal bym sie słabą jednostką, co dyrastycznie obnizyloby poczucie wlasnej wartosci, a co za tym idzie w krótkiej perspektywie pewnie zakonczyloby sie depresja. nastepny krok to tylko zakaladanie tragicznych tematów na kafe z wolaniem o pomoc, przyjecie szyderstwa forumowiczów i poglebianie sie depresji. dalej tylko walka z samym saba i decyzja o popelnieniu samobujstwa przez zadlawienie sie nieuzywana szczoteczka do zębów kupioną na kredyt w jednymy z supermarketów. i to wszystko przez glupie zasady, ktore sam wysyslilem :D trza byc konsekwentnym :D

boze_laskiiiiiii_ eeee tam, głupoty gadasz, szczoteczke zawsze możesz dostać w promocji z pastą do zębów, a przecież nie popełnisz samobjstwa, mając pełną tubke... Diaboliczko, jestem tak zamroczona, że wcześniej Twojej wróżby nie zauważyłam... Dziękuję Ci bardzo. Ja za wróżenie się nie biorę, bo czego się nie tknę, to spieprze, wię c powiem tylko, że mam nadzieję, że i u Ciebie się polepszy...A jutrzejsza zmiana wyglądu na pewno w tym pomoże :D