Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekaweeee

przedszkole, niania czy może coś innego???

Polecane posty

Gość ciekaweeee

jestem mamą 2 dzieci 21m. i 3,5 letniego. pracuję w domu moim narzędziem pracy jest telefon. wykonuję ok. 100 rozmów dziennie w godz. 8-16. może zabrzmi to strasznie ale poprostu dzieci mi w tym przeszkadzają. bardzo niepoważnie wygląda gdy rozmawiam z klientem, a synek krzyczy ,, mama kupa'' zastanawiam się co z nimi w tym czasie zrobić. dziadkowie odpadają bo mieszkają daleko. może wy macie jakieś pomysły. dysponuje niestety ograniczonym funduszem tj. 1200 zł na dwójkę. mieszkam na wsi pod warszawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweeee
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweeee
??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbjasfjef
A może tak po prostu naucz dzieci, że jak masz w ręce telefon to mają Ci nie przeszkadzać, nie krzyczeć? Bo skoro pracujesz w domu to szkoda marnować pieniądze i zatrudniać kogoś lub wysyłać dzieci do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz prace w domu i chcesz
wynajmowac nianie ? Super z Ciebie mamusia, z dziecmi nie potrafisz sobie poradzic i chcesz to zlecic innym osobom ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekaweeee
nie jest tak, że nie potrafię. czasamui działa siła wyższa. np. dziecko się przewróci i zaczyna płakać o takie sytuacje mi chodzi. nie pisali byści tak gdyby wychodzial do pracy ulicę dalej. jak napisałam wykonuję ok. 100 rozmów dziennie i co niby waszym zdaniem dzieci w tym czasie mają cicho siedzieć??? oki. posadzę ich w kącie na 8 godzin i zabronię się odzywać. to jest waszym zdaniem rozwiązanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbjasfjef
To skoro jesteś taka bogata i nie życzysz sobie własnych dzieci w domu to je oddaj, po co się pytasz nas o zdanie skoro Cie ono nie obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja rozumiem autorke... sam mam male dzieci i prowadze firme w domu. Teoretyczne da sie podzielis obowiazki rodzica i prace w domu, ale to tylko teoria i w prkatyce to jest niemal niemozliwe. Starsze dziecko daj do przedszkola, dla mlodszego opiekunka i omow sie z nia ze maja ci nie przeszkadzac. chyba ze akurat nie telefonujesz to jesli ma problem to moze z malym przyjsc na buziaka. Z moja opiekunka bylismy tak umowieni ze dzieci raczej maja mi nie przeszkadzac ale jak zatesknia za tatusiem to moga przyjsc. To chyba jedyne rozsadne rozwiazanie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkllottkaa
Pracuję też w domu, oprócz tego że telefonuję to i pracuje przy komputerze. Do tego dochodzi także spotkania z ludźmi w domu. Też dwójka dzieci w domu i jakoś da się wszystko pogodzić. Jeśli się CHCE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najwiecej do gadania
maja te ktore nic o tym nei wedza..najlepeij to zjechac autorkę bo tu same "idealne":O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgodze sie z facetem wyjatkowy
sorry ale niektorym sie wydaje ze skoro ktos pracuje w domu to moze sobie pozwolic na luz - nic bardziej mylnego! w takiej pracy tez jest wymagany profesjonalizm! co? do pracy poza domem zabieralybyscie dzieciaki? sadzaly obok siebie w biurze? juz widze jak szef by wam na to pozwolil. wydaje mi sie ze strasze dzecko spokojnie w tym wieku moze isc do przedszkola a do mlodzego opiekunka - byle ci sie to tylko finansowo oplacilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkllottkaa
Wystarczy wytłumaczyć dzieciom że jak mama rozmawia przez telefon to nie należy jej przeszkadzać, tak samo jak przyjdzie ktoś bo wiedzą że to moja praca... Dzieci mają swój pokój do którego drzwi są cały otwarte więc mam je na oku. Cały sekret w wychowaniu bo jak dzieciom pozwala się na wszystko to i takie efekty - dwie lewe ręce i płacz. Jeszcze kilka miesięcy temu jak urodziłam drugie dziecko planowałam zatrudnić dziewczynę do pomocy, znalazłam nawet jedną taką bo martwiłam się że z dwójką małych dzieci sobie nie poradzę. Ona nie radziła sobie z niczym. Teoretycznie byłam na macierzyńskim a w praktyce cały czas pracowałam. Zajmowałam się dziećmi, domem i jeszcze realizowałam zamówienia już kilka dni po porodzie. Jeśli ktoś mierzy własne siły nad zamiaru to iego są takie efekty. Ja też bym mogła chodzić do pracy gdzieś na miasto i bym zarabiała to samo co zarabiam teraz jednak chciałam być cały czas również i przy dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież 3,5 roku to już czas najlepszy na przedszkole dla tego starszego.Ty miałabyś trochę lżej a on tez potrzebuje kontaktu z rówieśnikami,w przedszkolu bardzo wiele się nauczy...szkoda dziecka w domu trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie starsze dziecko
juz powinno chodzic do przedszkola - i ty i ono na tym skorzysta, ty bedziesz miec wiecej spokoju by pracowac a ono kontakt z rowiesnikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kklloottkka....wiesz co twoja rade mozna o kant tylka potluc... "Wystarczy wytłumaczyć dzieciom że jak mama rozmawia przez telefon to nie należy jej przeszkadzać" powedz jak wytlumaczyc dzecku ktre ma 21 miesiecy ze ma siedziec cicho przez 8 godzin? hmmm? dziewczyna pisze ze robi 100 telefonow na dzien gdzybys nie doczytala. Myslisz ze kadzy wychowuje dziecko przy mini mini ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujhfjkhf
Nie rozumiem to po co sobie dzieci naronilas skoro ich teraz nie chcesz wychowywac co? moze do domu dziecka oddaj bo ci w domowej karierze przeszkadzaja, zalosna glupia babo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oho odezwaly sie
idelane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko przeszkadza w karierze
wiec trzeba sie go pozbyc... bo przecież to wstyd że nie umie sie dziecmi zajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widac ze niektorym
zal dupę sciska, ze autorka oprocz domu chce zajmowac sie praca zawodową. to ze pracuje w domu nei znaczy, ze ma latwiejszą prace i moze sobie pozwolic na zajmowanie sie non stop dziecmi! gdyby pracowala poza domem byloby ok ale skoro w domu to znaczy, ze ma sie wszystkim zajmowac?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widac ze niektorym
widze ze jedna i ta sama sfrustrowana osobka najezdza na autorkę pod roznymi nickami..swoj jad wylewaj gdzie indziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wy chyba nie wiecie co piszeci
widocznie zajmujecie sie tylko domem i dziecmi wiec latwo wam mowic, ze powinna sie zajmowac dziecimi gdy pracuje! taaa - odbieraj po 100 telefonow dizennie i jeszcze dogladaj dzieci. najpierw pomyslcie a potem piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko przeszkadza w karierze
nie żal a prawda wam w oczy kole! skoro nie chciala miec dzieci to jest antykoncepcj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zajmij sie jedna z druga
dzieciakami gdy pracujesz! ale nie chodzi o pranie, sprzatanie tylko prawdziwą prace zawodowa i wtedy pisz! zobaczymy jak dlugo uda wam sie godzic jedno z drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zajmij sie jedna z druga
no tak, usmiac sie mozna...skoro ktros chce pracowac zawodowo to nei powinien miec dzieci:D i co jeszcze "mundrego" nabazgrzecie mamusie Polki?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zajmij sie jedna z druga
jaka prawa? "prawda" napisana przez jakąs sfrustrowaną, zakompleksioną osóbke?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starsze dziecko powinno
i tak isc do przedszkola skoro ma juz 3,5 roku, potrzebny jest mu kontakt z rowiesnikami a nie tylko domowe pielesze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko przeszkadza w karierze
prawda napisana przez chyba jedyna kulturalna osobe w tym temacie bo jakos ja was nie wyzywam i nie obrazam od zakompleksionych... ale rozumiem ze prawda boli. ja jej nie szkoduje pracowac - jej wola ale skoro jej praca ogrnicza sie do domu, nie wychodzi z niego to po prostu glupota jest wydawanie calej zarobionej pensji na to aby dzici nie bylo w domu... bo rownie dobrze moze w ogole nie pracowac i na to samo wyjdzie. a teraz dojrzale, zyciowe mamusie czekam na wyzwiska - tylko tu umiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie żadne mamusie
a autorka pod innymi nickami :D i zastanawiające jest że ma czas na siedzenie na kafeterii a na te waaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaażne telefony i na dzieci to już czasu nie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że matka pracuje w domu nie oznacza, że dziecko nie powinno iść do przedszkola. Dziecku potrzebny jest kontakt z rówieśnikami, a młodszy brat czy siostra, to nie to samo. Ja w domu zajmuję się tłumaczeniami, także cały czas przy kompie, z tym, że ja w każdej chwili mogę się oderwać. Starsza córka chodzi do przedszkola i nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej. Przecież takie dziecko potrzebuje uwagi, kompana do zabaw, dużo przebywania na świeżym powietrzu. To nie sztuka zamknąć dziecko w domu. Także, starsze dziecko do przedszkola, a młodsze żłobek albo opiekunka, chyba że z jednym dzieckiem dasz sobie radę. Ja póki co jakoś sobie radzę, ale jest ciężko, bo zamiast pracować zajmuję się dzieckiem, a potem siedzę do 2-3 nad ranem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×