Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilkalilalilu

Czemu to tak boli!

Polecane posty

Gość lilkalilalilu

jestem z chłopakiem 15 miesięcy. ja mam 18 lat, on 20.. nasz związek jest strasznie burzliwy, często się kłócimy, bardzo często. on nie może w końcu dorosnąc... nie może.. koledzy, osiedle są dla niego super ważni, ja staram się to rozumiec, ale nie akcpetuje tego ! to patologia, jaranie, picie na ławkach, nie podoba mi się to.. okłamuje mnie przy tym.. potrafi byc czuły, dobry, ale jak przychodzi weekend, a my się nie widzimy to ja odchodzę od zmyslów co i gdzie robi, w ogole mu nie ufam, ale kocham go bezgranicznie... chciałabym żeby był jak każdy inny facet.. zaskakiwał mnie, chcial spedzac dużo czasu ze mną, a czasami mam wrażenie, że ja mu nadskakuję, że go prosze o spotkania, jak olewam to może i stara się bardziej, ale potem i tak wszystko jest jak dawniej.. spi do południa, nie zdał matury, nie ma pracy ... i co ja mam robic.. dawałam mu już tyle szans..jestem wrakiem człowieka, jestem nieszczęsliwa a jednak taka szczęśliwa ze go mam ... to sprzeczne, ale tak czuję.. co ja mam robic, no co ?!?!?!?!?!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkalilalilu
no kurrwa odpowie mi ktos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkalilalilu
to wyżej to podszyw ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiłam, że ten wyżej to podszyw. Na czym opierasz stwierdzenie, że brakuje mi jeszcze dużo do dorosłości..? dorosłosc polega na tym, że ja jestem wierna, dobra kochana, a on mi mówi KOCHANIE, IDE SPAC, a tak naprawdę wychodzi na osiedle do koleżków...i co ? ja mam akceptowac to, byc wyluzowana, niby wielkie nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilkalilaliluliliu
no juz jakas zaczernila sie ......czemu to robisz, to ja jestem autorka ...i przepraszam za bluzgi, ale jestem wnerwiona !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daruj sobie, dobrze??? naprawdę nie mam ochoty na takie infantylne żarty. Nie jestem do tego stopnia zdesperowana żeby przeklinać na prawo i lewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co radzisz abym zrobiła???:( ja go lewam również. nigdy nie jest tak, że spotyka się z nimi kosztem mnie.. zawsze najpierw czas poświęca mi, potem wychodzi do nich.. od kiedy wiem, że mnie okłamywał to dzwoni do mnie zawsze wieczorami z domowego etc i wiem,że siedzi w domu ... myślisz, że powinnam go zostawic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×