Gość iziczkowka Napisano Luty 20, 2010 placze bo jestem sama, przyszedl wieczor sobotni, wolny od obowiazkow i jest chwilka na to by przemyslec i przeaanalizowac to co sie ostatnio robi, wszystko super- rozwijam sie w pracy, na studiach rowniez bez zarzutu, sesja kolejna zaliczona.... a jednak placze... placze bo nie ma mnie kto przytulic, pocalowac... placze bo sama musialam dzisiaj naprawic w kuchni kran.... placze bo nie czuje na sobie meskiego ramienia.... samoocena moja spada na lep na szyje... pomozcie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach