Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedna studentkaa

Studenci dzienni - skad macie kasę?

Polecane posty

Gość Malaniaaa
Ja myślę ,ze nie ma żadnej różnicy ( ale oczywiście mogę sie mylić ) Bo niby na co ty jeszcze te kase wydajecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandrowa
Trudno znalesc prace na same weekendy. Bylam w 4 posredniakach, pytalam po znajomych. Niedlugo pojde sie rozejrzec po galeriach handlowych. Nie mam za duzo pieniedzy. Chcialabym wyjechac gdzies na wakacje we wrzesniu ze swoim chlopakiem. I chce na to zarobic teraz, wszystko ładnie rozplanowac. Tylko ze mam dosc wymagajace, 2 trudne kierunki studiow. Chce odlozyc do czerwca jakies 2 tys zlotych. Nie wiem czy wypali, ale sprobuje. Gdzie pracujecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malaniaaa
Nie szukałam pracy z pośredniakiem sama chodziłam i pytałam w barach , restauracjach itp. Tobie tez tak radze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njoyg
moja droga melanioo na samo mieszkanie z rachunkami 1000 zł .miesięcznie . Zauważ,że to forum dla "studentów dziennych " a nie licealistów nie wiem co na nim robisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malaniaaa
Możesz tez dawać korepetycje zależny co studiujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77trrfe
ja mam kasę z bankomatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gijkażmijka
Melaniaa a na co ty wydajesz na głupoty i dyskoteki, ja w twoim wieku musiałam być o 20:00 w domu :) autorka tego forum poruszyła poważny temat a nie jakąś licytację !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malaniaaa
njoyg czy fakt , ze to forum dla studentów zabrania mi się tu wypowiadać ? Oczywiście nie jestem studentka ale mam prawie tak samo jak wy i mogę się na ten temat wypowiedzieć :) A po za tym powinna wam dać do myślenia to ,ze jestem w 3 lo , matura i jeszcze pracuje kasa mi z nieba nie spada ! Trochę zaradności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do tej oburzonej ze nie kazdy
zna języki: No można sie samemu uczyc, spoko, ale jakbyć zauwazyla to tam wyzej padł zarzut ze ta co zna 3 jezyki pewnie nawet w tych 3 krajach nie była. Odpisala że była i że nie zna nikogo kto nie był - DLATEGO NAPISAŁAM ZE NIE KAŻDY BYWA W OBCYCH KRAJACH I ZNA JĘZYKI W TAKIEJ FORMIE JAKIEJ UŻYWA SIĘ NA CO DZIEŃ, A NIE "SZTUCZNE" - tego dotyczyłą rozmowa i moja wypowiedź. A te prace weekendowe to w jaki sposób znalazłyscie? Ja gdzie nie pytam to albo chcą zaocznych, albo na cały etat, dziennym dziękują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malaniaaa
A studenci sie nie bawią ? nie chodzę na dyskoteki tylko na koncerty , domówki itp. ( bo taniej i lepiej ) Do tego śieciówka , jedzenie , książki , ciuchy , internet bezprzewodowy , korki z fizyki itp Wiec nie sadze ze to taki ful wypas. I nie licytuje się po prostu mowie jak jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem czemu wsiadacie na dziewczynę skoro dobrze mówi. Kilka godzin w tygodniu(np. w weekend) i mozna mieć trochę własnego grosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gdzie znalezc prace na sam
e weekendy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleksandrowa
Ja studiuje finanse i rachunkowosc+ administracje. Kazdy z kierunkow na 2 roznych uczelniach. Popytam w barach i innych sklepach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irgidfuhfdiouhdf
ale wy pierdolicie.. ja mam prace na piatkowe wieczory, cale soboty i niedziele. znalezienie tej pracy zajelo mi 30 min. podpisalam umowe i zgarniam 960-1100zł miesiecznie. szkole mam od pn do czw do max godziny 14, dlatego tez na brak wolnego czasu nie nazekam. co wiecej, jak mi cos wypadnie do pracy isc nie musze tyle ze mniej kasy dostane. jak sie chce to mozna, tylko wam sie zwyczajnie nie chce i latwo sobie ponarzekac i pouzalac sie nad soba. oczywiscie praca do lekkich i przyjemnych nie nalezy bo caly dzien na nogach praktycznie. ale chce sie miec pieniadze to trzeba dupe ruszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irgidfuhfdiouhdf
aha, 960-1100 netto, do ręki zeby nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o to sie pochwal gdzie mozna
znaleźć prace w 30 min. :D Poza tym sama zauwazylas że masz zajęcia 4 dni w tygodniu i to max do 14 - podejrzewam ze przy takim planie zajęć większosc ludzi mogłoby pracowac, ale co zrobic jak sie ma zajęcia cały tydzień, niej wiecej do 18?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irgidfuhfdiouhdf
w poprzedich semestrach to i miewalam tak, ze i 5 dni w tygodniu sie mialo zajecia, wtedy zwyczajnie sie pracuje w wekendy. a pracy to sie szuka tak, ze sie pisze cv i sie rejestruje na roznych portalach i sie wkleja tam cv (widoczne tylko dla zalogowanych pracodawcow) samemu sie te cv rozsyla gdzie sie da. z domu nawet nie wyszlam i mialam przez 3 dni po 5 tel dziennie. a mysleliscie o kfc? tam mozna pracowac na 1/4 etatu, czyli 10h tygodniowo. zawsze jakas kasa wpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 telefonow dziennie
?? Skad jestes? Logowalam sie na roznych portalach, rozsylalam cv, i nikt sie nie odezwal. Pewnie dlatego ze wszedzie chca "dyspozycyjnosci"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irgidfuhfdiouhdf
z warszawy... no coz moze jeszcze wszystko zalezy od tego co sie ma w tym cv, no na to nic nie poradze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtf_wtf
Jestem ciekawa co masz takiego w cv i kiedy nabrałaś takiego doświadczenia, że znajdujesz pracę w 30 min. Nie znam osoby, która studiowałaby dziennie i miała tak bogate doświadczenie zawodowe. Studiuję w Warszawie i wiem, że studentów dziennych przyjmują niechętnie więc albo panienko zmyślasz albo jesteś dziwnym wyjątkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez mysle ze to sciema
Chociaz nie wiem, moze w Wawie tak jest, aczkolwiek watpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuubuuuuu
A ja prawdopodobnie oleje studia bo nie zaliczylam egzaminu a na warunek nie bede wydawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość same głosy oburzenia a konkret
ów żadnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wbrew pozorom studenci potrzebują najbiedniej te 1000zł na studia. Ja np mieszkam na stancji 430zł+opłaty, w tym miesiącu nałożyły się rachunki i wyszło ponad 600zł:O skąd mam pieniądze? od rodziców, wiem jest to uwłaczające, ale nie mam wyjścia. Sama troszeczkę dorabiam bo udzielam maturzysce korków z polskiego i czasem robię komuś paznokcie zelowe. Moim błędem jest to, że nie potrafię "się cenic", np koleżance czasem zrobię tipsy za darmo, albo przedłużam korki, by skończyc zagadnienie a już za to kasy nie biorę. w wakację byłam na stażu i wpadło mi 2000zł, także poza opłatami na mieszkanie staram się od rodziców kasy nie ciągnąc, ale nie pogardzę jak coś dostan e:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studia są darmowe
ale wikt i opierunek niestety nie i chyba dobrze, w końcu jesteśmy dorosłymi, pełnosprawnymi (w większości) ludźmi. Ja w czasie studiów trochę pracowałam przy rozdawaniu ulotek i darmowych gazet. To nie jest wymarzona praca i ma wiele wad :) ale jej ogromną zaletą jest elastyczny czas pracy - można było od rana, można było w okienku trochę porozdawać a zawsze jakiś grosz wpadł. Kilka moich koleżanek w czasach studiów pracowało w MBanku - nie wiem jak się nazywa ten zawód, chodziło o telefoniczne oferowanie klientom kredytów itp. - też można było to robić w dowolnych godzinach - ileś tam godzin musiało być wyrobionych, ale np. czasem tydzień nie szły a potem odrabiały, godziny do ustalenia. Warto szukać takich prac - może to nie kokosy ale na studiach to super wyjście, kiedy nie jesteś dość dyspozycyjna by pracować w stałych porach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucccccy
ja takim ludziom którzy od rodzicow biora kase nie zazdroszcze tylko wspolczuje,ze bedac na studiach nawet nie dorabiaja sobie na swoje wydatki.Juz tez znam takich co przez studia nie pracowali,a jak skonczyli to jak dzieci we mgle,w ogole nie mieli obycia,bali sie pierwszej pracy.Ja juz od 6 lat pracuje,a mam 25 dzis.Dla chcacego nic trudnego,a brac kase to kazdy potrafi.Po prostu to sa ludzie idacy na latwizne.żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podniose moze ktos jeszcze
ma przemyslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnalazłam własny topic
Smutek czytać :D Nic się nie zmieniło, a na dodatek nawet w wakacje nie podłapałam żadnej roboty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smuteczek :(
Zmagam się z tym samym problemem. Parę lat temu pisaliście, że 800 zł to bieda. Od tamtej pory wszystko poszło w górę. Ja żyję obecnie za 650zł miesięcznie (niestety wyciągane od rodziców) i choć bardzo chciałabym znaleźć pracę, przy dwóch kierunkach dziennie jest to wręcz niemożliwe(?!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×