Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

My Immortal

Topik - Pocieszacz i Poprawiacz Humoru

Polecane posty

W dowód przyjaźni Putin z Obamą zamienili się sekretarkami. Po jakimś czasie sekretarka Obamy telefonuje do niego z Rosji: - Szefie, ja tutaj nie wytrzymam! Kazano mi związać włosy, założyć stanik i podłużyć spódnicę. Wkrótce do Putina telefonuje ze Stanów jego sekretarka: - Szefie, ja tutaj nie wytrzymam! Kazano mi rozpuścić włosy, zdjąć stanik i tak skrócić spódnicę, że lada moment będzie mi widać kaburę i jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike a Ty musisz sie wszedzie wpier... z offtopem ?? żenada. nie musze:) ale lubię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpdeczka
Ja ostatnio na spotkaniu ze znajomymi zamiast Roman Polański powiedzialam Polan Romański :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Jaka jest różnica między dwulatkiem a dorosłym facetem? - Dwulatka można zostawić samego z nianią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znacie te batony "Grzeski"? Mialam faceta,który miał na imię Radek... Ide do sklepu i mówię: "Poproszę Radki"... Popatrzyli na mnie jak na idiotkę, po chwili sie zorientowałam i wyszłam zarumieniona kupić "Grzeski" do innego sklepu :D Stare dobre czasy... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
ja też mam dziś doła :( czemu w tych dowcipach kobiety wychodza na kretyki albo histeryczki? (czemu sa o mnie?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samolot stoi na pasie startowym. Wszyscy pasażerowie gotowi, ale maszyna nadal nie startuje. Zniecierpliwieni ludzie nerwowo spoglądają na zegarki. Jeszcze chwila, a samolot będzie opóźniony... Stewardessa uspokaja pasażerów, mówiąc, że samolot nie startuje, gdyż jeszcze nie ma pilotów. Wreszcie po 10 minutach pasażerowie wyglądają i widza dwóch pilotów idących z laskami dla niewidomych.. Wsiadają oni do samolotu, stewardesa pomaga niewidomym pilotom zająć miejsca w kokpicie, silniki nabierają mocy. Samolot powoli kołuje na koniec pasa startowego, przystaje i rozpoczyna się procedura startu. Samolot porusza się coraz szybciej po pasie startowym, beton z coraz większą szybkością przemywa się przed oczami pasażerów, ale samolot jakoś się nie odrywa od ziemi. Pasażerowie widza już zbliżający się koniec pasa, nie wytrzymują, i krzyczą: aaaaaaaAAAAAAhhhhHHAHH! I w tym momencie samolot wzbija się w gorę. Pierwszy pilot mówi do drugiego: - Jasna dupa Krzysiek!!! Jak kiedyś nie krzykną to się zabijemy ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eksy, nprawde ci to przeszkadza? To, że te kawały sa o kobietach głównie? Trzeba umieć śmiać się z samych siebie. Jest wtedy dużo łatwiej w zyciu, więc uśmiech i do przodu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam doła. Siedze w pracy, w komp wrzucona płytka z 4 sezonem mojego ukochanego serialu "Przyjaciele", piłuje paznkocie i czytam, a czasami udzielam sie na kafe. Troche jestem tym przerazona, bo czytałam ostatnio na onecie, że nuda zabija.... ;), aczkolwiek z drugiej strony ludzie inteligentni sie nie nudzą, więc nie mam sie czego obawiać ;);););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
jestem zla na swojego faceta. On zawinil a we mnie wzbudza poczucie winy, czyje sie podle, zawiodł mnie, miałam ochote powiedzieć mu co o tym wszystkim myślę, ale chciałam ochłonąć, emocje nie są dobrym doradcą, a teraz ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
potrafie śmiać się z siebie a przy okazji rozśmieszać innych, tylko dziś tak mi dziwnie..zle i w ogole..biore wszystko do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd buerzesz takie dobre kawały:P a ja nie mam doła tylko spać mi się chce:O Wiecie jaka jest różnica między rosyjskim optymistą, pesymistą i realistą? - Optymista, uczy się angielskiego. - Pesymista chińskiego, - Realista siedzi w domu i czyści Kałasznikowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eksy Jestem troche innego zdania. Ja wole wykrzyczeć cos pod wpływem emocji, bo wtedy jestem powiedzieć komus w twarz więcej, niż po opadnięciu tych emocji. Jak przesadzę, przepraszam, ale osoba, która usłyszy ode mnie to i owo wie, co mysle, ja mam "z głowy" i atmosfera sie oczyszcza... A faceci już tacy są, z resztą my kobiety nie jesteśmy lepsze... Przyganiał kocioł garnkowi.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksy oksy
Środa, w jakiej kwestii doradzasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eksy, będzie lepiej, zobaczysz:) Głowa do góry:) Dzis jest tak, a jutro będzie inaczej. :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
skasowalo mi sie wszystko! wrrr jak mnie te hasla wkurzaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio na spotkaniu ze znajomymi zamiast Roman Polański powiedzialam Polan Romański w nawiazaniu, wiem, ze stary: Młoda, naiwna panienka z prowincji bardzo kochała kino. Filmowy świat kusił tak mocno że postanowiła zostać aktorką. Nie była zbyt rozgarnięta, więc nie wiedziała jak się do tego zabrać. Ktoś znajomy poradził jej: -Skontaktuj się z Polańskim, ten podobno lubi pomagać dziewczynom. Któregoś więc dnia będąc w Warszawie udała się do telewizji. Zagubiona wśród wielu ludzi, nie wiedziała gdzie iść. Zobaczyła idącego korytarzem młodego faceta z wielkim statywem na plecach. Wyglądał na ważnego wiec zagadała: - Przepraszam Pana, bardzo zależy mi na rozmowie z Romanem Polańskim.Czy mógłby mi pan pomóc? -Ależ dziewczyno! Polański mieszka we Francji i załatwienie takiej sprawy kosztuje przynajmniej 300 zł. Masz tyle? - Nie mam pieniędzy, ale zrobiłabym wszystko, aby porozmawiac z panem Polańskim. - Wszystko? -Tak...wszystko. Facet uśmiecha się i każe dziewczynie iść za nim. Wchodzi do najbliższego pustego pokoju i mówi do niej: - Zamknij drzwi i chodź tu. Zrobiła to co powiedział. -Klękaj i otwieraj rozporek. Otworzyła. -Wyjmij to, co tam jest. Gdy wyjęla, faet westchnął: -Dobra zaczynaj... Dziewczyna zbliża usta i cichutko szepcze: - Halo?...Pan Roman?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22.02.2010] 14:39 [zgłoś do usunięcia] eksy jestem zla na swojego faceta. On zawinil a we mnie wzbudza poczucie winy, czyje sie podle, zawiodł mnie, miałam ochote powiedzieć mu co o tym wszystkim myślę, ale chciałam ochłonąć, emocje nie są dobrym doradcą, a teraz ehh... seksy oksy, odnośnie tego "doradzam" zawsze szczery, genialne!!! :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seksy oksy
mam na myśli stopke Twą :classic_cool: :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
jak ja w czyms zawinie nie zwalam winy na niego i nie staram sie w nim wzbudzać poczucia winy. W tym wypadku on zawinil bardziej, ja zawinilam w drugiej kolejności o ile w ogóle, nie wiem nawet jak mam z nim teraz rozmawiać, czy w ogóle rozmawiać. Wiem jak to bedzie wygladało, On obrazona panienka nie przyzna się do błędu, jeszcze bedzie zwalal na mnie a ja mam tego serdecznie dość! Z drugiej strony wyznaje zasadę że nieporozumienia należy wyjaśniać od ręki zanim się nagromadzą i nie będzie co wyjaśniać, a nie chce żeby skonczylo się podejmowaniem ostatecznych rozwiązan - mam same czarne myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cicha wielbicielka2
Nie poddaj się, bierz życie jakim jest I pomyśl, że na drugie nie masz szans Po co ten stres, myślisz, że nie masz nic Każdy ma - nawet Ty Czasem trzeba to po prostu znaleźć Miłość, noc i deszcz, życie też Dla tego warto starać się Powiedz, czy naprawdę nic nie jesteś wart Znajdź to w sobie, tak Nie poddaj się, bierz życie jakim jest I pomyśl, że na drugie nie masz szans Ten kraj jest jak psychodeliczny lot Czujesz, że nie zmienisz nic Spróbuj wziąć z tego coś To przecież Twoje życie jest Popełniaj błędy i naprawiaj je Gdy dotkniesz dna odbijaj się Wykorzystaj czas, drugiego już nie będziesz miał Nie poddaj się, bierz życie jakim jest I pomyśl, że na drugie nie masz szans Odetchnij więc, zastanów się Znajdź jego sens, bierz życie takim jakie jest I ciągle szarp, i zmieniaj je Przed siebie idź, bierz życie takim jakie jest I zmieniaj je, i ciągle walcz, przed siebie idź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
my immortal - dzieki, piosenka pasuje idealnie, podniosles/las mnie na duchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zachorował wielki wojownik indiański, jego współplemiency udali się do czarownika po radę. - Połóżcie mu jajka na oczach - powiedział czarownik. Nazajutrz delegacja znów jest u uzdrowiciela. - I co, pomogło? - pyta starzec. - Nie, on umarł. - A położyliście mu jajka na oczy tak, jak kazałem? - Nie, udało nam się je dociągnąć tylko do pępka. Facet lekko na bani wraca do domu. Zona od razu, sra-ta-ta-ta, pijak, tylko wodka ci w glowie... Facet siega do kieszeni, wyciaga kartke i mówi: - OK, przynioslem test, zara zobaczymy jaka ty obeznana i kulturalna jestes! Zona: - Zobaczymy, czytaj. - Taaak, pytanie pierwsze. Podaj jakies dwie waluty. - Ha, no chociazby dolar i euro. - Dobra, podaj dwa typy srodków antykoncepcyjnych. - Jejku, moge ci co najmniej 10 podac. - Wierze. Pytanie trzecie. Podaj mi 2 rzeki w Islandii... Milczysz? Ha, wiedzialem! Oprócz szmalu i seksu, zadnych zainteresowan! Wchodzi pijak na dworzec autobusowy, szuka wolnego miejsca,ale nie ma dużego wyboru, więc siada koło księdza. Ksiądz niezadowolony, bo pijak "wonie" alkoholem, a z jednej kieszeni wyglada mu butelka, z drugiej papierosy. Pijak wyjmuje gazetę i czyta. Po chwili zwraca sie do księdza z pytaniem: - Może mi ksiądz powiedzieć co powoduje artretyzm? Ksiadz pomyślał: no (!) teraz mu palnę kazanie! - i zaczyna: - Jeżeli nadużywasz alkoholu, papierosów, prowadzisz życie niemoralne - cudzołożysz, kradniesz, nie szanujesz wartości - to Bóg zsyła artretyzm! Pijak pokiwał ze zdziwieniem głowa, zakrył się gazetą i czyta dalej. Po chwili księdzu głupio się zrobiło, że tak z góry potraktował bliźniego, zaczyna w pojednawczym tonie: - Przepraszam, wiem że tak nie powinienem, a jak długo pan ma ten artretyzm? - Kto? Ja? - dziwi sie pijak - ja nie mam, własnie czytam, że papież ma!...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×