Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kometaaa

Ile zarabia pielęgniarka?

Polecane posty

Gość moja sasiadka jest po liceum
No fakt staz to ona ma bite 20 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabyBlue
"moja sasiadka jest po liceum pracuje w szpitalu uniwersyteckim " Zapomnialas dopisac ze tatus jest ordynatorem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem specjalistą i pracuję
ja rozmawiałam z koleżankami koło 40. więc mogły już wiele lat przepracować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja sasiadka jest po liceum
BabyBlue sorry ale tak jest ... Sama widzialam jej paski. W tym szpitalu co pracuje pomoc pielgniarska (sanitariusze) dostaja 1300 zl do reki. Jak widac zalezy to od szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znacie realiów
problem polega na tym, że 90% szpitali jest beznadziejnie zarządzanych teraz zastanówcie się co można zrobić za 1300 zł? wynajem malutkiego mieszkania i opłacenie rachunków to 500-600 zł w małym mieście jedzenie? około 400 zł, czyli 13,33 zł/dzień a gdzie jakiś fryzjer czy zakupy? kosmetyki? inwestowanie w siebie? widziałyście pielęgniarki w telewizji? czy one wyglądają na zadbane kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie żależy od szpitala
dlaczego na oddziale w NZOS-owskim szpitalu wystarczy jedna pielęgniarka i "pomoc"? Tam peilęgniarka wszystko biegiem i zawsze uśmiechnieta? A w "publicznym" szpitalu siedzi 5 gwiazd i tylko hi, hi, ha, ha przy kawce.? A nie daj Boże zapytaj którąś o coś!! Albo poproś o coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabyBlue
"a gdzie jakiś fryzjer czy zakupy? kosmetyki?" Masz potrzeby zyciowe , 2h dziennie w galerii i szczesliwa hahahhahah :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znacie realiów
takie "potrzeby życiowe" ma każda kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabyBlue
Mogla bys jakies inne potrzeby zyciowe dobrac , bo te jakos nie pasują do strajku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak __ po co takiej
pielęgniarce zwykły krem do twarzy albo buty na zime?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znacie realiów
po to się strajkuje, żeby wystarczyło na coś więcej niż na przyziemny byt w którym wystarcza od pierwszego do pierwszego - nie widzę w tym nic nadzwyczajnego dobrze, spróbuj utrzymać samochód za taką pensję! albo jesteś samotną matką - utrzymaj dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabyBlue
Ale pierdolicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pielegniarki maja bardzo
ciezka prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od kiedy
handlowcem pisze sie przez ch:-Ooz kurwa mac:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie, wszystkim uwazajacym, ze pielegniarki zarabiaja bardzo duzo i nic przy tym nie robia, polecam ten zawód :-) Sama jestem pielegniarka, ale €wska. I my tez strajkujemy o podwyzke i wiecej personelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efkkkaaa..
Doliczcie do tego ze szesc nocek dla jakiegoś pacjenta ( tzn pielęgniarka ma dyżur w nocy i często się zdarza że ktoś z rodziny pacjenta chce żeby sie tym pacjentem dzisiaj szczególnie opiekować np doglądać co 20 min, po prostu latać koło takiego bo np jest po operacji itp) jęst to "proceder" powszechnie znany pielęgniarkom i nikt tego faktu nie zaprzeczy. placi sie różnie od regionu ale tak 100 -150 zł za noc to spokojnie daje rodzina. Policzcie kilka takich nocek w miesiącu i wychodzi np 600 - 800 zł w miesiącu pieniązków bez podatku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja mama też leżała
na oddziale po operacji. I jakoś nie zauważyłam zaangażowania ze strony personelu. Za to chichot pielęgniarek słyszę do dziś. A dyżurka była prawie vis a vis sali na której leżała mama. Być może teraz sie to zmieniło ale pamiętam, że koleżanki z podstawówki, które nie wiedziały co ze sobą dalej zrobić szły do medyka. Nie z powołania tylko żeby coś ze sobą zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiscie nie znam wyzej opisanego "procederu" z lapówka- w czasie pracy takie praktki zakonczyly by sie zwolnieniem z pracy, no ale ja nie w Polsce pielegnuje. Oczywiscie dogladam pacjenta i co pól godziny, jesli jest taka potrzeba, badz zostawiam drzwi pokoju uchylone, aby go uslyszec, w razie czego. Do do pójscia do medyka po podstawówce, z braku laku i pomyslu na zycie, nie zaprzeczam, ze i takie cuda sie zdarzaly- czesto jednak spalaly na egzaminach wstepnych, potem na pierwszych praktykach, a najpózniej po paru latach pracy. To nie jest bowiem praca biurkowa, która sie jakos wykona- tutaj chodzi o ludzi, podejscie do pewnych spraw, takze nieodwracalnych, empatie, a takze sympatie do wszystkich odcieni czlowieczenstwa. Po cwiercwieczu pracy i przedtem praktyk w szpitalach jako uczennica, nie uwazam mojego zawodu jako zla koniecznego- lubie go- chetnie ide do pracy. ze czasami narobie sie jak dziki osiol, bo moja praca nie polega na chichraniu sie w dyzurce, ale pielegnowaniu jak w ksiazce pisala kiedys Stefania Wolynka, to juz inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie wy chyba nie wiecie o czym mówicie. moja mama ma juz 20 czy 25 doswiadczenie i naprawde nie zarabia 2 tys na ręke. poza tym ta robota jest naprawdę bardzo ciężka, mam pracuje w ośrodku badawczo-opiekuńczym gdzie wszyscy pacjenci to starzy zniedołężniali ludzie, którymi trudno się opiekować. i nie dostaje żadnych łapówek :O praca jest ciężka i wymaga mnóstwa cierpliowści a większość pielęgniarek zarabia naprawdę grosze. poza tym popatrzcie na tych wiecznie domagających się czegoś lekrzy i górników. a kiedy ostatnio raz pielegiarki dostały podwyżki? za kuronia? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okażcie też troche empatii ludzie, był okres w zyicu moich rodziców kiedy moja mam musiała z jednej pensji pielegniarskiej utrzymać mojego ojca (był chory) i brata :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabyBlue
Dziwne ze najwiecej krzycza pielegniarki, tak jakby tylko one mialy zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie zabrania innym krzyczec, ale siedza spokojnie, woidocznie uwazaja zarobki za ok :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabyBlue
Najwiecej ze sredniego szczebla medycznego.... Ratownicy medyczni zarabiaja jeszcze mniej i raczej nikt im nie powie ze kawke sobie piją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minuminu
ja tam pielęgniarka nie jestem ale leżalam często w szpitalu i widziałam że pielęgniarki bardziej tyraja od lekarzy a duzo mniej zarabiają , w nocy np takiego lekarza nie widać , on sobie spi i ma za noc 300 zl a one 30 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfhgfjnvb
Ja pracuję jako pielęgniarka już 27 lat. Najpierw skończyłam studium medyczne (wierzcie lub nie, ale naprawdę nie było łatwo), a niedawno studia pomostowe (jeszcze gorzej :P). Nie strajkowałam nigdy, zarabiam trochę ponad 4 tys. na rękę. Pracuję na psychiatrii i jest to bardzo ciężka i niebezpieczna praca. Teraz już są lepsze leki, ale kiedyś często przychodziłam poobijana do domu. Oddział liczy 80 osób, a na nocce są dwie pielęgniarki i jedna salowa. Od 27 lat nigdy w pracy nie usiadłam, nie wypiłam kawy, bo nie ma na to czasu. Na szczęście od 11 lat pracuję 8h dziennie, od poniedziałku do piątku i tylko na rano. Pozdrawiam ciepło zawistnych :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4000 tys
to ty się w ogóle nie wypowiadaj, teraz to już w ogóle widać jak pielęgniarki strasznie ciężko mają - takie źle opłacane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa bobra
"Dziwne ze najwięcej krzyczą pielęgniarki" wcale nie takie dziwne. szpitale sa państwowe wiec pielęgniarkom i lekarzom wolno strajkować, odejść od łózek pacjentów w imie 200zl podwyżki. gdyby sprywatyzowali szpitale był by spokój i zadna by nie strajkowala. nie słyszy sie o żadnym strajku w prywatnych firmach i przedsiębiorstwach tylko lekarze, pielęgniarki, górnicy, hutnicy. sprywatyzowali parę kopalń i juz górnicy z tych kopalni siedzą cicho nie ma palenia opon na środku ulicy. gdyby ktokolwiek z was w pracujących w prywatnych zakładach pracy w godzinach pracy nie wykonał by tego co d niego należy to leci na zbity ryj i zostaje bezrobotnym. a jeśli takiemu pieniędzy mało słyszy przeważnie "jak sie nie podoba to zmień prace"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×