Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna88888

jak wyjść z depresji?

Polecane posty

Gość Misiaku
Smutna - ja tez mam grype. Czyli co? Zimowy dolek wywolany goraczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna88888
i samotnością...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pijąca........................
gówno wiecie do autorki idz do lekarza, to się leczy, to normalna choroba jest. Nie słuchaj tych głąbów, którym się wydaje że depresja to to samo co chandra przed okresem :O Żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak grypa... to tez stan tymczasowy i minie pozostaje ci pogodzic sie z tym. oczywiscie masz wybor : zanudzac siebie sama i otoczenie lub znalezc sobie zajecie. A do czego Go potrzebujesz konkretnie teraz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaku
Kobieto, zarazisz go. Najlepiej Ci zrobi jak sie przespisz troche. Organizm sie wzmocni, a Ty nie bedziesz miala czasu myslec o tym, jaki swiat jest zly. Pomysl co na kolacje jutro bedziesz robic. A jak znajdziesz jakis fajny przepis to sie podziel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna88888
Nie wiem czy to na tym etapie nadaje się do lekarza, narazie staram się sama sobie pomóc.. i szukam kogoś do kogo mogłabym się odezwać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaku
Pijaca, masz racje depresje sie leczy. Wydaje mi sie, ze Autorka i tak do psychologa nie pojdzie... Chyba ze sie myle. A chcialabym sie mylic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna88888
Chciałabym się do niego przytulić. Tylko tego potrzebuję.. A kucharką jestem marną, nic specjalnego nie jestem w stanie przygotować, więc nie będzie się czym dzielić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaku
Oddzywaj sie. Tu takich jak Ty jest wielu. Nie wiem czy to przykre, czy tez pocieszajace. Osobscie dola nie mam, ale mi sie nudzi :D Brak polskiej tv, polskich ksiazek itd. Nawet zeby cos polskiego tu zrobic to jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna88888
Powiedzcie mi co mam zrobić, żeby pokazać chłopakowi, że nie jest do końca tak dobrze, jak on myśli? Że potrzebuję, żeby się trochę zmienił. Żeby zaczął się mną trochę bardziej interesować? Bo jak mu to mówię, to wcale do niego nie trafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro ty siedzisz w domu i sie nigdzie nie ruszasz tylko czekasz az on zechce do ciebie wpasc.... to wybacz ale pokazujesz ze on jest calym twoim swiatem i on nie czuje potrzeby by sie zmieniac .... bo po co ? on ma to co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grypa, facet nie zachował się tak jak powienien, rodziców nie ma, szkoła zamknięta. Kochana...to nie koniec świata... jest Ci przykro..czujesz się sama, ale to nie depresja... popisz troche na cafe o ciekawych tematach(widziałam jak juz się dzisiaj wypowiadałaś na innych topikach). zajmij się czymś.... nie podlewaj tak swojego nastroju... skoro nie chcesz juz nigdzie wychodzić...to innego wyjścia nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna88888
ale właśnie on jest całym moim światem. smutne jest to, że wcale tego nie szanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaku
W dawaniu takich rad nie jestem dobra. My mamy prosta strategie. Szczerosc do bolu, gdy ktoremus cos nie pasuje rozmawiamy. Siadamy przy stole i sie dogadujemy. Czesto to wyglada jak klotnia. Ale nas jest dwoje, staramy sie o kompromisy. Moj ez pracuje, nawet po 15 godzin dziennie (wlasciciel firmy, ale jego do psychologa tez wysle). Dobrze byloby jakbys wiedziala, co on o tym mysli. Czego on oczekuje... Chyba tak dziala zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaku
Uuu... nie mozna uzalezniac swojego zycia od jednej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna88888
nie potrafię tworzyć związku. Za bardzo się przywiązuję, daję za dużo siebie i serca. Wszystkie swoje uczucia. Jestem w stanie wszystko dla niego rzucić. I później, gdy on nie rewanżuje się tym samym pluję sobie w twarz i bardzo przeżywam. Żal - tak to można nazwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna88888
Wiem.. jestem beznadziejna ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt nie szanuje takiego swiata w ktorym brakuje świeżego powietrza stoisz na pozycji : ja chce, ja oczekuje , ja potrzebuje. to uswiadom sobie, ze jedyna wlasciwa osoba by o to zadbac jestes ty sama i wlasnie swiadomosc ze zrzucasz to na innych i na niego sprawia ze on chce wiecej wolnosci. zajmij sie soba, zacznij zyc inaczej bo nikt nie zniesie bycia " calym swiatem " dla kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna88888
pewnie tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaku
Zwiazek to cos co wymaga pracy dwojga ludzi. Oddania sie drugiej osoby - ale nie zapominaniu o sobie. Nie wierze, ze nie masz swojej pasji, czegos co Ci interesuje, co bys chciala zrobic, albo chociaz sprobowac. Kochac mozna, nawet bardzo, a mimo to tez dbac o siebie. Wy nie macie wspolnej pempowiny. Za to macoie czas, zeby byc ze soba, i chwile kiedy kazdy moze zajac sie czyms innym. On nie moze rzucic pracy, aby byc z Toba 24/24.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna88888
dziękuję za te wszystkie cenne rady. przemyślę to i postaram się wyciągnąć wnioski i zmienić swoje zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna88888
No właśnie yeez dobre pytanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dzialaj :D :D :D zajmij sie tak skutecznie by w koncu to on zatesknil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna88888
Hehe i tak się nie uda, bo on jest opanowany i bardzo obojętny. Tłumaczy sobie to tak: jest zajęta, to trudno. Nie tęskni. Chciałabym mieć taki charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiesz co to znaczy miec
depresje. napisalam dluzsza wypowiedz ale ten jebany kod zle wpisalam.wkurzylam sie ogolna moja mysl byla,ze jestes tepa i nie umiesz nic docenic,lubisz sie uzalac nad soba a o depresji to masz gowniane pojecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biotyna
brak biotyny powoduje depresje i witaminy z grupy b omega 3 a jak to nie pomoże to zdrowaski cały ruzaniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak zwykle przesadzasz
Ty się najnormalnie na świecie nudzisz sama ze sobą. Skoro ty się nudzisz sobą to jak ma interesować się Tobą ktoś inny ? Jesteś chora, czujesz się podle....więc zajmij się swoim zdrowiem, weź leki, zjedz coś pożywnego, zrób sobie gorącą kąpiel z olejkami eterycznymi.... poczytaj książkę, o9bejrzyj folm lub się zdrzemnij.... powinnaś się cieszyć że możesz się wychorować w spokoju zamiast zapylać z grypą na egazminy lub do pracy jak nioektórzy MUSZĄ... Masz za dużo czasu na durne rozmyślania i dlatego byle błahostka urasta do rangi mego problemu.....dół bo facet nei mógł do Ciebie wpaść przed pracą.... poczekaj aż dopadną Cię realia prawdziwego życia: koneiczność znalezienia pracy, utrzymania się w niej i zarobienia na własne rachunki, wtedy zrozumiesz co to są realne problemy, bo na razie to się ze sobą pieścisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akbyr8
DZIEWCZYNO! Wiem to z własnego doswiadczenia- gdybys miała depresję nie napisałabyś tutaj. Ty nie wiesz co to depresja, po prostu masz mały dołek psychiczny i dużego lenia w dupsku. OGRANIJ SIĘ i poznaj prawdziwe przyczyny depresji dopiero ją stwierdzaj u siebie. sory ale jesteś tępą cipą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×