Szczerze. Czy jest tu mezczyzna ktory NIGDy nie zdradzil swojej partnerki i..

..oparlby sie pokusie, okazji do zdrady ghdyby taka przyszla. Czy tacy mezczyzni juz wygineli?

Ja jestem najlepszym przykladem faceta, ktory obala slynne powiedzenie, ze "Zakazany owoc najbardziej smakuje" - mnie zwyczajnie obrzydza :)

Ja nigdy nie zdradziłem swojej dziewczyny, brzydzę się zdradą!!!

ja sie brzydzilbym. kiedys jak bylem sam uprawialem raz seks bez milosci i czulem sie znacznie gorzej niz kochajac sie z kobieta ktora kocham... nie wiadomo jaka inna bylaby piekna to nie wiem ilu miala wczesniej a teraz mam swietny seks z moja dziewczyna, nie odmawia mi czesto, jest nam swietnie wiec czemu mialbym to robic poza tym to wbrew moim zasadom

Ja oczywiście nie zdradzałem bo po co:P?

ja nigdy tego nie zrobilem- powiedz to mojemu facetowi, ze seks bez milosci to nie jest to :o

Panowie, kłamiecie i to dobrze kłamiecie, nie chcę nikogo urazić,ale bardzo wątpie w te wasze słówka

JA

Też dopisuję się do listy. Dodatkowo w doopie mam wszystkie kurwiszony (obojga płci), które zdradzają! Niech się trzymają ode mnie jak najdalej.

"wy chyba kłamiecie Panowie, kłamiecie i to dobrze kłamiecie, nie chcę nikogo urazić,ale bardzo wątpie w te wasze słówka " Ale brednie piszesz:P.Ja nigdy nie zdradzałem więc nie pisz bzdur:P.

az mi przywracacie wiare w mezczyzn :)

wszyscy kradną...

no prosze, poczet samych swietych. az rzygac sie chce hipokryci :P

ej, ja nikogo nigdy nie zdradzilem

poczet swietych? po prostu maja swietne dziewczyny ktore daja im wszystko czego potrzebuja. Ja tez taka mam i nigdy jej nie zdradze a jesli chcialbym sprobowac seksu z kims inym nie bylbym w zwiazku. Proste

Musisz uwierzyć, mam czyste sumienie, bo wiem, że nigdy nikogo nie zdradziłęm, wiesz jakie to fajne uczucie, byc dla Tej Wyjątkowej Osoby wiernym...

bo Ty nawet nie masz kogo zdradzac ;]

ok,kumam,ja podobno też byłam ta jedyna,wysniona i i tak poszedł.jestes w stanie to wytlumaczyc?

z tymi złodziejami to dobry przykład:)

Twoj_Skarbek Masz racje to tyczy sie rowniez pań. Ja swojego kochanego nigdy nie zdradzilam i nie mam zamiaru tego zrobic. Owszem podobaja mi sie inni mezczyzni przyznam, ale to chyba normalne. Ale lubie byc wierna, mam takie zasady, kocham, lubie miec czyste sumienie. Nawet w zdradzie seks dla mnie nie bylby przyjemnoscia bo kochalabym sie majac wyrzuty sumienia ze wlasnie zdradzam kogos kogo kocham.

to nie moja wina ze przegralem zycie ale formalnie rzecz biorac nikogo nie zdradzilem

wy chyba kłamiecie Rozumiem Cie bo tez tak bylam czarowana i przyszlo co do czego.. Ale nie stracilam nadzieji, mysle ze sa faceci wierni jeszcze na swiecie. Powiem Ci szczerze ze wierze ze nie zdradzili kobiety ale jesli podeszlaby do nich superseksowna laska dajac gwarancje ze "ona sie nie dowie" nad tym juz bym pomyslala..

Ja też nie zdradziłem ;) Po co miał bym zdradzać :D

Ja nigdy nie zdradziłam. Ale ja jestem kobietą, więc się nie liczy.

A mnie się zdarzyło zdradzić jeszcze jak gówniarzem byłem. przyznaję uczciwie. Zrobiłem to z moją przyjaciółką z którą znaliśmy się masę czasu. Trudno, stało się. przy następnej wizycie u mojej kobiety na osobności powiedziałem jej wszystko, przeprosiłem i wyszedłem. Człowiek robi błędy. Co nie znaczy że powtórzy je w przyszłości. Ja nie powtórzyłem. Wręcz odmówiłem przy takiej okazji 3 lata później,pamiętając jakie to wyrzuty sumienia. Ten jeden raz czy nawet jakby to miał być układ nie jest tego wart... ale zwyczajnie musiałem się o tym przekonać.

blueska21! Wiesz, tylko jest mi bardzo przykro, bo zostałem posądzony o zdradę i romans mimo tego, że tego nie zrobiłem. Byłem wierny!!!

nawet nie pomyslałam o tym,mój męzczyzna jest tak wspaniałym kochankiem, daje mi tak wielką satysfakcje, kiedy mnie dotyka,pieści,doświadczam czegos naprawde niezwykłego. Na każdego innego bym mogła tylko napluć.

hehe, no mnie sie nigdy nie zdarzyło i nie planuje w przyszlosci. nie zebym sie brzydzil :D ale mam zasady :D

Do "Ja też nie zdradziłam" ja to samo przeżywałem... i to samo bym zrobił :) (czyli napluł) :P