Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agattta24

Czy któraś z Was zrezygnowała z karmienia piersią - bo tak?

Polecane posty

Gość Agattta24

Czy któraś z Was zregyznowała z karmienia piersią bo poprostu nie lubi? Tzn. ja np. czuje ogromny dyskomfort jak ktoś dotyka moich piersi - mam takie zboczenie i tyle, jedynie mąż ma do tego prawo i w nie wszystkich sytuacjach ;) Za 2 miesiące urodzę synka i obawiam się, że nie dam rady karmić go piersią bo strasznie nie lubie dotykania moich piersi. Już teraz leci mi tzw. siara i aż mnie mdli na samą myśl. Czy któraś z Was zrezygnowała z karmienia piersią od tak? Praktycznie bez powodu - bo wiem, że poważn powód to nie jest. Jak drogie wtedy jest mleko modyfikowane? Ile tyg. wydaje sie na takie mleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sluchaj nikogo, kto CI bedzie mowil, ze trzeba karmic piersia. To jest tylko Twoja sprawa. U mnie przy pierwszym dziecku myslalam, ze zwariujeje! Karmilam miesiac w ciezkich bolach fizycznych i psychicznach. Jedna mamuska w przychodni mnie opieprzyla, ze karmie takie niemowle butelka!! Ze jak tak mozna, to takie dla dzieecka wazne itd. A jej na to: " To sobie karm swoje nawet trzy lata. Ja nie chce i nie bede." Drugie dziecko karmilam pol roku. Nawet zauwazylam, ze to praktyczne. Nie trzeba przygotowywac termosow i butelek i tego wszystkiego jak gdzies sie idzie. Mialam karmic tylko trzy miesiace,ale moja mala tylko przy dotyku gumy od spomczka miala odruchy wymiotne. Uczylam ja trzy miesiace picia z butli:) Pol roku wytrzymalam na piersi!!! Doktorzy w niemczech zalecaja karmienie do pol roku, ale juz w szpitalu mozna zaczac karmic z butlki. Nikt nie prawi moralaow. Mnie pielegniarka pytala po urodzeniu czy chce karmic piersia , czy butelka. Pokazala mi gdzie i jak przygotowac mleko, gdybym chciala dokarmic dzidzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz nas tu zjadą. Tak, ja przestałam karmić piersią po 3 tygodniach. Nie miałam cierpliwości, mały potrafił wisieć przy cycu nawet 2 godziny, bo ssał i przysypiał. Nie żałuję swojej decyzji. Pije Bebiko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie chce karmić. zawsze wiedziałam ,że nie chce. nawet mój partner sie na mnie obraził z tego powodu. ale ja wiem, że mam prawo do swoich wyborów. i nic mnie nie obchodzi czy panie położne/pielęgniary będą pyskować w szpitalu. mnie matka nie karmiła bo nie miała pokarmu. i co? i żyje. zawsz miałam dobrą odporność, nie chorowałam a urodziłam się w polsce prl kiedy nic nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to chodzi! To nasz wybor. Tylko w Polsce taki brak tolerancji... zero szacunku dla czyjejs decyzji. Jeden madrzejszy od drugiego. A co lepsze, a co wolno, czego nie wolno! A nasza medycyna to jedno wielkie zacofanie. No , ale to juz inny temat. W kazdym razie, mnie doktor powiedzial (w niemczech), ze mleka dla dzieci sa bardzo wartosciowe i zdrowe. Zawieraja wszystko co potrzbne dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agattta24
Dziękuję za odpowiedzi bo szczerze mówiąc właśnie dlatego napisałam, bo zaczełam się już czuc jak domieniec a i mama jak jej mowilam ze nie chce karmic to mnie zbywała "Aaaa po porodzie Ci sie zachce". Nie chce i juz - skoro mnie to az trapi wole dac sobie spokoj. A tak nawiazujac do tematu - wiecie moze jak niekarmienie piersia wpływa na piersi? Czy tak samo jak karmienie? Czy mniej sie deformuja? Nie dbam przesadnie o swoj wyglad, ale mam duże piersi bo az E i troszke sie boje, ze sie bede o nie potykać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wózek jak najbardziej ok
Moim zdaniem nie chodzi tu wogole o bak tolerancji. Ja poprostu nie rozumiem dlaczego mamy nie chcą dać swojemu dziecku to co dla ich pociechy NAJLEPSZE, rezygnują dla własnej wygody bo nie lubia jak sie je dotyka, bo nie chcą miec rozstępów itd...Jak dla mnie to EGOIZM. Ja też nie lubie dotykania moich piersi. Do tego stopnia że rezygnuje z badania u ginekologa a jednak swoje dziecko karmiłam. To jest zupełnie co innego, zupełnie inne uczucie i nie ma co porównywać. Mam rozstępy - trudno. Jestem dumna z siebie, dałam małej to co miałam dla niej najlepszego. Autorko może chociaż spróbuj. Ja nie żałuję, co więcej karmiłam 13 miesięcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama...
ja tez nie moglam doczekac sie konca,trauma normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zakończyłam karmienie po 3 tyg dlatego bo nie miałam czym małego karmić a synek wiecznie marudził więc wolałam jego pogodną twarz niż wieczne marudzenie przy cycu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Twoja sprawa:) Ja pierwsze dziecko karmilam 10 m-cy! Teraz jestem juz prawie w trakcie porodu i jeszcze ciagle neiwiem czy bede drugie kamrila;) W sumie jakos sobie nie wyobrazam, zeby z piersi znow mi mleko lecialo! Czasami wydaje mi sie to troche zwierzece...chyba mi bije;) Kupilam juz butelki, modyfikowane...zobaczymy co bedzie;) W pierwszej ciazy dopiero od 7 miesiaca ciazy zachcialo mi sie karmic! Teraz jestem juz po terminie i wiem, ze przystaweie dziecko, ale jak sie to skonczy to.......????? To moja sprawa i nikt mnie nie zmusi do etgo:D Ale Ty sprobuj, amoze ci sie spodoba jak mi za pierwszym razem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze nie można wariować, mleko modyfikowane jest też bardzo dobre i dziecko spokojnie może je jesc i zdrowo rosnąć więc nie ma zarzucać ze matki karmiące butlą są złe i egoistyczne bo to brednia, z reszta jak ma taka mama chodzic nieprzytomna, zła, obolała i zniecierpliwiona to i maluch sie bedzie złościł bo dzieci bardzo wyczuwają nastroje mamy wiec butla wyjdzie każdemu na zdrowie. Ja osobiscie wolałam karmic piersią, starsza karmilam rok (tyle wskazuja w Polsce i tyle chcialam karmic), młodsza ma teraz 7 miesiecy i tez karmie piersią. Mnie przy karmieniu nic nie bolało (tylko pierwszy miesiac ale to norma, dalam rade) i mleka mam duzo, dodatkowo nie chcialo mi sie bawic w wyparzanie butelek itp, podanie piersi bylo dla mnie wygodniejsze. Dodatkowo dzieci mam ze skazą białkową, wiec gdyby piły mleko modyfikowane musiałyby takie na recepte wiec to dodatkowe utrudnienie. Juz wole przejsc osobiscie na bezmleczną diete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faficzka_2006
ja karmiłam chyba 1,5 tygodnia. dziecko juz w szpitali było dokarmiane sztucznie, bo byłam mało "wydajna". w domu mała wyła, uważam, że miałam za mało mleka, jak dostała butelkę, od razu była spokojniejsza. moje koszty mleka: Nutramigen 1 -1 puszka prawie 10 zł, starcza na ok.4 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faficzka_2006
a tak poza tym... butelki wyparzam raz na tydzień, po każdym posiłku butelka idzie do mycia, mam ich 5, robię to 2-3 razy na dzień,wcale to nie jest takie męczące, w porównaniu do cyca.Bo tak to stanik dla matek karmicielek, wkładki laktacyjne, laktator no i nie masz tego luzu, bo się jest uwiązanym do dziecka/laktatora. osobiście wolę myć te butelki niż wywalać cyca,a mała ciągnęła tak, że myślałam że wyrwie mi cycka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, ja karmiłam mojego synka piersią niecały miesiac, potem już całkiem przeszłam na modyfikowane. moim problemem było, to że mialam mało pokarmu, dziecko non stop płakało, a ja nie miałam nerwów i ochoty. oczywiście, tesciowa mnie potepiła, a ja jej powiedzialam, że jak jest taka wspaniała to niech karmi go sama. ja bardzo chciałam karmić piersią, ale nie wyszło i mówi sie trudno. mały jest najedzony i wreszcie szczęśliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluiojoppp
pierwsze karmiłam cycyem tydzień i płakałam z bólu,teraz karmię w dzień butlą miesiąć a w nocy cycem i raz butla,karmię bebiko miałam nan,bebilon pepti i nan ha .Wychodzi paczka na 4 dni,bo jak zostanie w butli,nie przechowuję wylewam,płacę 11.29 w polomarkecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julek - i bardzo dobrze zdrobilas :) Nie ma co sie dac zastraszac tesciowej :) Grunt ze jestecie zadowoleni :) faficzka_2006 - stanik zakladam czy karmie czy nie wiec zadna roznica, wkladki zakladam tak jak wkładke higieniczna na majtki, wiec tez nie widze problemu. To prawie odruch. Z reszta jak sie karmi dluzej niz miesiac to sie laktacja reguluje i nie ma prawie niekontrolowanych wyciekow z piersi i ta wkladka jest tylko na wszelki wypadek.... Laktatora uzywalam tylko raz jak na 2 tyg odstawilam małą bo bralam antybiotyk (2 tyg horroru bo dziecko nie chcialo butli i karmilam ja strzykawką...) Z tym luzem sie zgodze, ale mozna odciagnac mleko na 1-2 karmienia i ponad polroczne dziecko je juz zupki wiec tez mozna spokojnie juz wychodzic samej na dluzej... Ale do pol roku ciezko , jesli chce sie gdzies isc bez dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluiojoppp
jak idę do matki to karmię cycem bo ma obiekcje co do karmienia sztucznego-dlatego długo u niej nie siedzę,zmywam się szybko do domu,hehe...a najlepsze jest to że sama ani mnie ani rodzeństwa nie karmiła piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_29
Witam i zapraszam na aukcje ślicznych ubranek i bucików po mojej córeczce.Ubranka są jak nowe, wyprane i wyprasowane, pochodzą z domu w którym nie ma zwierząt i się nie pali, szczerze polecam: http://allegro.pl/item933236591_skorzane_wiosenne_biale_pantofelki_r_20_uk4_12cm.html http://allegro.pl/item933271216_sukieneczka_na_chrzest_i_nie_tylko_gratis_next.html http://allegro.pl/item935939036_skorzane_wiosenno_jesienne_mokasynki_r_20_12_5cm.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agattta24 ja wkrotce zostane mama.jak sie uda to za 2 tygodnie dziecko bedzie na swiecie:)temat karmienia piersia powoduje u mnie jakies dziwne odruchy.czasem,az mi sie wlosy jeza jak o tym pomysle,a zawsze myslalam,ze bede karmic,ale samo myslenie o tym w ciazy powoduje,ze mi slabo.odrzuca mnie od tego bardzo...nie wyobrazam sobie,ze siedze z wywalona piersia i karmie.w glowie mi sie to nie miesci,ale powiedzialam,ze sprobuje.chce odciagac.kupilam laktator i bede podawac moje mleko z butli.zobaczymy jak to wyjdzie,ale jezeli stwierdze,ze nie daje rady to przestane.nie bede sie meczyc i zrezygnuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie do pan,ktore juz rodzily,bo mnie nurtuje juz od kilku dni:)jak to jest w szpitalu?kiedy pierwszy raz po urodzeniu karmi sie dziecko?czy polozna przychodzi i mowi,ze czas karmienia?i jak czesto?dzieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhffhffhhauzhfziuciszc
po dwóch tygodniach zrezygnowałam, bo tak. Tzn. jestem osobą niezależną, nie czuję potrzeby karmienia itd, przeszłam na butelkę, ja jestem bardzo zadowolona no i synek nie narzeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfhffhffhhauzhfziuciszc
podaję bebiko, nie ukrywam ze jak poszlam np do lekarza po tabletki bromergon aby zatrzymac laktacje to nasłuchałam sie wykładu, potem położna jesczze swoje pdeiatra itd, mysle ze to wolny kraj i nasz wybór ! powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluiojoppp
mi przynieśli dziecko to dałam cyca i tyle jakoś samo wyszło,nikt mie nic nie pokazywał,a przy pierwszym-11 lat temu pielęgniarka mi pokazała jak to robić,ułożyła dziecko i...chwyciła moją brodawkę i włożyła dziecku do ust,to mnie obrzydziło z bulwersowało,w ogóle jak tylko zapłakało,zawsze ktoś z personelu wchodził do sali i kazał dać dziecku pierś....ale ten szpital tak ma,teraz rodziłam w innym mieście i było super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do drum drum: ja miałam cesarkę i dziecko pierwszy raz przystawiono mi do piersi po jakichś 8 godzinach od porodu, ale po naturalnym z tego co wiem dają dziecko już po porodzie. przynajmniej tak jest u nas w szpitalu. możesz tez poprosic by ci przyniesiono dziecko do karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona i Matka-29
Witam, ja jestem mamą prawie 3-letniego chłopca i za 5 miesięcy urodzę drugie dziecko. Synka karmiłam piersią z wyboru tylko i wyłącznie 6 miesiecy, a ostatecznie skończyłam karmić jak miał 10 mies. I żałuję tak długiego karmienia, i nie. Nie załuję, bo dla mnie była to jednak ta słynna mocna więź z dzieckiem, bo wiedziałam że daję mu czego potrzebuje (jedzenie, bliskość). Ale żałuję że tak długo, bo potem był straszny problem z mlekiem modyfikowanym, butelka. próbowałam podac mu butlę z wodą od kiedy miał 4 miesiąc, ale już wtedy nie chciał tylko pierś i koniec. i tak się męczyłam, bo nic nie pomagało, kubka z dziubkiem tez za nic nie chciał - jadł kaszkę na modyfikowanym mleku łyżeczką, a pił ... z łyżeczki aż skończył 16 miesiecy :O dopiero wtedy zaakceptował kubeczek plastikowy otwarty, z płynem na samym dnie, stopniowo sie tak pić nauczył... ale miałam ciężko przez rok czasu z pojeniem go!! żałuję też dlatego, bo dopoki karmiłam piersią, nie miałam okresu, a dopóki go nie miałam, seks Po porodzie był nieudany... ja za sucha, bez zbytniej ochoty, ale jednoczesnie mi tego brakowało! I dlatego drugie dziecko szybko przestane karmić piersią. Wiem, że tym razem mogłabym mieć szybko okres, czyli szybko znowu mieć chęci na sesk itd. Ale chcę jednak uniknąć tez tego, że będzie problem z nauczeniem dziecka pić inaczej, niż pierś - lub łyżeczka :O Planuję zacząć od urodzenia podawać dziecku raz dziennie wodę/herbatkę w butelce, tak 50 ml 1x dziennie. I zacząć wprowadzać modyfikowane jak skończy 1,5 miesiaca, w butli, a chcę całkiem zakończyc karmienie piersią (i samą laktację>0 na pewno po 4 miesiacach. ja byłam karmiona mieszanką, bo mama była chora. byłam wcześniakiem z 31 tygodnia. w 1981 roku. i żjyę. i mam sie dość zdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julek26 dzieki za odpowiedz.ja rowniez bede miec cc.wlasnie czekam na termin:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja karmiłam
7 miesięcy. Odzwyczajałam powoli, mały nawet nie zauważył. Oczywiście szwagierka i teściowa rzucały na mnie gromy, że za krotko. Same karmiły do 2 lat. Karmienie piersią wspominam całkiem dobrze, szczególnie w nocy było wygodnie, bo spalam z dzieckiem i ani ja , ani dziecko prawie sie nie budziliśmy, zmieniałam tylko strony spania. W ogole ten czas wpominam jak sielanke. Gdziekolwiek pojechaliśmy, zawsze mleko było w zasięgu ręki. Nie oskarżam matek niekarmiących. Każdy robi, jak mu wygodnie, ważne, zeby dobrać dobre mleko i dziecko nie chorowalo. Tyle w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja karmiłam
teraz zapierniczam w pracy po kilanaście godzin, tęsknię za czasem, jak mlody byl niemowlakiem. I wcale nie byl specjalnie grzeczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluiojoppp
ja już mam problem-dziecko bez cyca zasnąć nie chce w dzień,a na ulicy co mam zrobić?za zimno nawet żeby cyca wywalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×