Do oceny, Szanowni Państwo długie dosyć..

2000 stron i zalatwione z kad u ciebie tyle optymizmu?

przepraszam ike zabralam ci twoje slowa :p

z kad u ciebie tyle optymizmu? no jak to z kad, z koluszek

Nie znasz wagi słów, ale ich używasz. Nie nic to. Natomiast kiedy już się spotkalismy chyba jednak sporo się wyjaśniło. Czemu więc - pytam raz jeszcze - nie mogłeś u niej tylko zanocować i musiałeś ją przelecieć? I jeszcze wciskać mi później kit, że inaczej nie mogłeś tego zakończyć.

z koluszek nie przesiadaj sie tam juz nigdy wiecej :p

przepraszam ike teraz ty mnie wzruszasz

nie przesiadaj sie tam juz nigdy wiecej nie przesiadalem sie, tylko wody nabieralem

dobrze, ze kolega nie napisal, iz nie wie jak doszlo do seksu z owa przyjaciolka : D

i musiałeś ją przelecieć jak swiat swiatem, kobiety mezczyzn zrozumiec nie potrafia :-)

prawdziwego faceta poznaje się po tym jak konczy :P :D W środku! :D Jak się konczy: na jeźdźca czy od tyłu?

to że nie napisał nie oznacza, że wie:)

Sami- Nie mówiłem też ze lubię palić siedząc w toalecie, moj ulubiony pies zdechł na coś związanego jelitami co cholernie śmierdziało. A przyjaciółek miałem wiele. Bo to nie sa informacje które rzucasz przed pierwszym spotkaniem.

Odpowiedz proszę na moje pytania

podoba mi sie ten koles :-)

"jak swiat swiatem, kobiety mezczyzn zrozumiec nie potrafia " ja rozumiem autora, i co Ty na to?

''Nie mówiłem też ze lubię palić siedząc w toalecie, moj ulubiony pies zdechł na coś związanego jelitami co cholernie śmierdziało.'' ale te informacje nie maja bezposredniego zwiazku z relacjami z druga osoba...

ja rozumiem autora, i co Ty na to? nice try :-)

To ja_ten _niepokorny-ciśnienie mi podskakuje jak ciebie czytam

znaczy współautora, czy jakos tak

ciśnienie mi podskakuje jak ciebie czytam zapraszam do poradni :-)

"nice try " przynajmniej nie bede sie musiała spowiadac

To ja_ten _niepokorny-ciśnienie mi podskakuje jak ciebie czytam sami ten pan jest chwilowo zajęty chyba, ze chcesz być jego przyjaciółką :)

"A przyjaciółek miałem wiele." Oj oj. Obawiałabym się, czy ten pan zdążył pożegnać już wszystkie. Bo to nie błacha sprawa, takie pożegnanie.

"A przyjaciółek miałem wiele. Bo to nie sa informacje które rzucasz przed pierwszym spotkaniem." co wpis, to zarcik:-D pisaliscie ze soba rok i nie rzuca sie takich informacji, a to dlaczego;-)??? ps. odpowiadasz tylko na pytania Sami :P?

zs--nie chce bo się wstydzę:P sama sobie dam radę...kiedyś tam

sami ten pan jest chwilowo zajęty chyba, ze chcesz być jego przyjaciółką hahahhahahaa

ale przeczysz sam sobie -> jak można być z kimś kogo się nie widziało a Nogogłaszczke poznales osobiście i z jej relacji wynika że miło spedziliście czas, a jednak potem bzykałeś się z tamtą. Czy nie widzisz tu hipokryzji?

Nie mówiłem też ze lubię palić siedząc w toalecie , moj ulubiony pies zdechł na coś związanego jelitami co cholernie śmierdziało. i niepowiedzialbys nawet wtedy gdybys w warszawie przesiadal sie w drodze na grob psa lub do toalety :) zawsze szczery sprezentuj mu slownik i moze wam wyjdzie :)

Bo to nie błacha sprawa, takie pożegnanie. dokladnie tak, trzeba zawsze zostawic po sobie dobre wspomnienia :-)

Pisalismy ze sobą kilka tygodni. Ponad rok jesteśmy razem (takie razem uznane przed obydwie strony)