Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nogogłaszczka

Do oceny, Szanowni Państwo długie dosyć..

Polecane posty

Jezeli to nie jest prowokacja to nogoglaszka daj juz spokoj. To naprawde jest zenujace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pominę grobowym milczeniem
zachowanie bohatera tegoż tematu bo wolę narcyzy naturalnie rosnące , zwróce się do nogogłaszczki Powiedz mi kobieto co jeszcze jesteś w stanie poświęcic by miec przy boku męskie portki , nie ważne że chujowe i wybrakowane oprócz elementarnej godności ? Zostało ci coś jeszcze ? Związek gdzie problemy rozwiązuje się na publicznym forum niskich lotów to jakaś nowa moda czy cywilizacyjny postęp ? Ja już chyba przestaję rozumiec ten dziwny świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko powiedz mi czy Ty powaznie chcesz mu wybaczyc? Jesli to nie prowo, a przezylam bardzo podobna sytuacje, to powaznie gdybym moglam i wiedziala ze nic mi nie grozi to wpierdolilam bym temu frajerowi po tych jajcach i jeszcze w twarz plunela:D Za pamieci, nie obrazaj przydupasie mojej przyjaciolki "Alleluja i do przodu" burakiem to jestes Ty a nawet kartoflem:classic_cool: W moim przypadku bylo tak, ze przylecial do mnie samolotem:D na tydzien, chcial odwiedzic niby kumpla przy okazji bedac w PL, jeszcze rezerwowalam mu bilet na pociag:D W tym czasie prawie trzy dni sie nie odzywal.Kiedy juz w koncu zadzwonil, wymyslil taka historyjke, ze jadac na pociag z kumplem, policja ich zatrzymala, kumpel byl pod wplywem alkoholu i spedzili noc i dzien w areszcie, a telefony mial w kurcte ktora zostawil w aucie. Ciezko bylo w to uwierzyc, no ale jego matka potwierdzila ze niby ma jakiegos kumpla, tylko, z tym ze nie tam gdzie pojechal:D Przepraszal, srututu, ok, dalam szanse. Odwiedzialam go ja u niego.Wszystko niby bylo ok, nastepne spotkanie SBN, w ostaniej chwili powiadomil mnie ze nie dostal wolnego, mial zostac do 3.01.2010 i niestety nie przyjedzie i musimy przelozyc spotkanie na koniec stycznia.Zakonczylam znajomosc automatycznie, zaplanowy sylwek razem bilety kupione itd... Chcialam odreagowac i wyjechalam ze znajomymi na kilka dni.Trudno w to uwierzyc, spotkalam tam wlasnie tego zaklamengo skurwielca!:D Z nastepna kobieta, jeszcze mial czelnosc do mnie wydzwaniac i prosil o spotanie, tlumaczac ze to nie jego kobieta hahah:D:D Nie mialam ochoty z nim rozmawiac, wiec zrobic to znajomy, odechcialo mu sie spotaknia ze mna:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie ike już Mi mała wszystko mi wytłumaczyła szczęsliwe mężatki żartują na kafe samotne kobiety prawdziwie pieprzą sie wirtualnie a ona przecież jest mądra wiec się na tym zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sami a po co mi to piszesz??? :D w głębokim poważaniu mam co ci tłumaczyła jakaś tam mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedy zaczyna się związek
dziewczyno jemu ne padła bateria, on wyłączyl telefon, żebyś mu nie przeszkadzała, a prawda jest taka, że nie wiedział, czy cxzuje cpś do Ciebie czy do "przyjaciółki". Pojechal więc sprawdzić... i bzyknąć, bo przecież mial swoje potrzeby, chciał być zrelaksowany przed spotkaniem z Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli to nie jest prowokacja to nogoglaszka daj juz spokoj. To naprawde jest zenujace. leno, jesli by to nie byla prowokacja, to zenujace bylo juz samo zalozenie topiku do wyprania tego co smierdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabulka...
no fakt seks na pożegnanie he he.... tylko czy to pożegnanie było tak na zawsze hmmm a jak seks był cudny to moze będzie się go chciało więcej he he;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nogogłaszczka---napisałam ci w 1 postach chcesz to mu wierz,nie chcesz to napisz mu ''spierdalaj'' i zerwij wszelkie kontakty zresztą wiedziałaś ze nie jest ok,tym topikiem chciałaś tylko przekonać się ze masz rację tyle na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do wyprania tego co smierdzi myślę, że tu i vanish nie pomoże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam, ze ten kumpel, to kobieta, chcial przy okazji sprawdzic ta druga, skoro juz tyle km lecial:D No i roznia sie tym, ze on mi nawet roze przysylam poczta internetowa:D blagal i przepraszal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja_ten _niepokorny
Nazywajmy rzeczy po imieniu "odpowiadasz tylko na wygodne pytania, a nawet jak zdarzy Ci sie odpowiedziec na inne to sie wybielasz nadal nie wiemy, dlaczego bzykneles sie z 'przyjaciolka' po spotkaniu z Autorka? oraz dlaczego jej nic nie powiedziales o 'przyjaciolce', a pewnie 'przyjaciolka' nic nie wiedziala, ze masz 'kolezanke', co ? z Autorka nic nie bylo, ale za nia teskniles, przytulales i calowales i z 'przyjaciolka' nic nie bylo, to to takie przyjacielskie spotkanka a bzykanko to wypadek przy pracy mogles je poznac ze soba, na pewno by sie polubily i moze trojkacik nawet by byl " odopwiadam na to co zdąze. Pomijając PKP i próby przycinania nie wiele zostaje. Próbuje to odsiać. Ale odpowiem na Twoje. Okej? Nie poinformowałem bo nie sa to informacje nadające sie chyba do flirtowania przed pierwszym spotkaniem. Mysle sie? 2-Rożnica kilku godzin. Przyjaciółka wiedziała. Nie wiele bo, koleżanki zawsze sie żarły miedzy sobą. Zwykle tak jest gdy facet mów coś miłego kobiecie o innej kobiecie. 3- Komplementowałem i przytulałem. Ja rozumiem za dla wielu kobiet przytulanie i całowanie to już szał. Ale nie dla facetów. Liczy sie deklaracja. I od niej zaczyna sie wierność. Nie ma deklaracji mie ma związku. Moze byc miłość jednostronna ale to nie związek. 4- trochę to bylo złośliwe i bez sensu ale odpowiem na wszelki wypadek. Nie, nie chciałem trójkąta. Przyznasz ze pytanie było niepotrzebne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"zresztą wiedziałaś ze nie jest ok,tym topikiem chciałaś tylko przekonać się ze masz rację" Już pisałam. Pomysł nie był mój, a jego. Myślisz, że mnei to bawi? Boli wstarczająco bardzo, kiedy omawiamy to sami między sobą. Uznał, że to jedyny sposób, żeby temat skończyć. Jak widać niestety nie, bo nie ma zamiaru przyznać się do błędu. "Tak, spieprzyłem. Nie chciałem. Przepraszam, że sprawiłem Ci przykrość" A zamiast tego dostaję tylko "wymyślasz" i "radź sobie z tym sama"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprawdziwa z
sasiadka! haslo zostalo zmienione wprowadz nowe haslo :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skasuj ten top i nie odpisuj mu niech spierdala na drzewo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haslo zostalo zmienione wprowadz nowe haslo hee dobrze mu tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprawdziwa z
Nie, nie chciałem trójkąta. albo zapomniales biletu z wawy dla nogoglaszczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, odpuszczam, nawet prowokacje maja swoje granice, ostatni post nogoglaszczki je calkowicie przekroczyl zmanier, wroc kiedys, pogadamy o yyy noo sushi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"3- Komplementowałem i przytulałem. Ja rozumiem za dla wielu kobiet przytulanie i całowanie to już szał. Ale nie dla facetów. Liczy sie deklaracja. I od niej zaczyna sie wierność. Nie ma deklaracji mie ma związku. Moze byc miłość jednostronna ale to nie związek." Wiedziałeś, ale się tym nei przejąłeś. Dodatkowo - nie przypominam sobie rozmowy "ok, to od dziś jesteśmy razem", więc chyba nadal nie jesteśmy? tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"taaa tylko jakby ona sie tak do kolegow przytulala i z nimi calowala to nie chcialbys jej znac, bo bys uznal ja za dziwke... hipokryta" Też mi się coś tak wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśląca_pozytywnie
dziewczyno daj Ty już święty spokój.... on i tak się nie przyzna do błędu.... a z drugiej strony to właściwie nic was wtedy jeszcze nie łączyło nie byliście w związku!!!!!!! mógł robić co chciał, chociaż było to dość dziecinne i egoistyczne (dwie pieczenie na jednym ogniu)... masz problem to zakończcie ten związek i po sprawie... a tak na marginesie jestes cholernie zazdrosna......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprawdziwa z
zmanier, wroc kiedys, pogadamy o yyy noo sushi? nie moge sie doczekac :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a tak na marginesie jestes cholernie zazdrosna......" Wniosek wysnuty na podstawie tego, że nie jestem zachwycona faktem, że facet w ciągu paru godzin zdążył całować mnie i przelecieć inną? A potem znowu całować mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieprawdziwa z
Dodatkowo - nie przypominam sobie rozmowy "ok, to od dziś jesteśmy razem", więc chyba nadal nie jesteśmy? tak? domagam sie wyjasnienia tej kwestii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi Nogołaszczko ale ten facet jest niereformowalny to ten z typu który przez przypadek wpał kobiecie miedzy nogi bo sie potknął, a ona akurat leżała naga. Wszyscy tu na forum są swirami bo maja inne zdanie niż on. A przytulanie i całowanie sie, gdy przy tym są jeszcze rozmowy, miłe slowa, zapewnienia że komuś zależy to tak dla mnie jak i pewnie dla wielu osób to początek związku, a nie jakieś intermezzo dla zabicia czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×