Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestemstudentka.

nienawidzę ludzi ze studiów

Polecane posty

Gość jestemstudentka.

studiuję zaocznie i dziś mam pierwszy zjazd w nowym semestrze. to ostatni semestr (studia licencjackie). z roku na rok coraz bardziej nienawidzę tych wszystkich ludzi. na początku było ok, potem pierwsza sesja- wyciąganie notatek, chamskie ściąganie ode mnie. a potem już na całego. na wykładach 20 osób, na egzaminach 120. żerowanie na innych, dbanie tylko o swój interes. co sesja to gorzej. wytrzymałam 2,5 roku, 5 sesji, i nie wiem jak wytrzymam jeszcze pół roku. na samą myśl, że zaraz muszę jechać na uczelnię i patrzeć na tych wszystkich ludzi odechciewa mi się wszystkiego :-/. jest ktoś w podobnej sytuacji? denerwujący "koledzy" ze studiów albo współpracownicy? jak sobie z tym radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie kiepskie studia
wiec i kiepscy ludzie. Tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez studentka
rozumiem cie, mam niby spoko ludzi na studiach ale nikt nie nadaje sie do znajomosci na dluzsza mete, po zajeciach kazdy idzie w swoja strone i wszyscy maja sie w dupie. poza tym studiuje dziennie 100 km od domu, w brzydkim miescie w ktorym nie ma nic ciekawego, a mieszkam w akademiku z mumia ktora sie do mnie w ogole nie odzywa. masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żyd z ciebie ;/ inni chcą sie bawic a nie tylko zakuwac sciagaj od innych wyciągaj notatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie znoszę moich
niestety jestem dopiero na I roku :O Zastanawiam sie nad zmianą szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemstudentka.
Kierunek nie ma nic do rzeczy, chodzi o LUDZI, nie o studia. teżstudentka na którym jesteś roku? peacelove a ty wiesz, kto to jest żyd? ja też nie znoszę- dzienne, zaoczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
Jak ja nie lubię takich kujonów jak ty, którzy nikomu nic nie dają :P Inni też cię pewnie nie lubią, i stąd ta niechęć do reszty studentów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemstudentka.
a czy ja napisałam, że nie daję notatek? wyobraź siebie, że daję, na początku było to dla mnie normalne, ale też byś się wkurzył/a po 3 latach wstawania na rano, zapierniczania, a inni przychodzą po gotowe do ciebie :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż
ja kończe studia właśnie i mam wielu znajomych na uczelni, a sytuacja ze jedni zeruja na drugich tez mnie wkurza, kserowanie notatek, bo nikomu z akademika sie nie chce wstac na wykład bo ktos przeciez notatki zrobi i "napewno" da, albo osoby ktorych nie ma a na liscie zawsze sie znajda, albo takie ktore wszystko maja w "głębokim poważaniu", przychodzą na egz obładowane ściągami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż
paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszukaj winy po swojej stronie- popieram wypowiedzi wyzej- pewnie w grupie uchodzisz za kujona- Boże born zebys przestała sie uczyc- to sie ceni,ale opdusc sobie czasem;] Szczerze- sciaganie tez mnie wkurza, bo to tak jakby ktos kradl moja wiedze;D z drugiej strony wiem jak to jest byc tym nieprzygotowanym i szukac pomocy u bardziej zorientowanych;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż
nie mówie bo sama jak musze to ściągam, ale jak ktos ma wszystko w dupie to po co poszedł na studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
A co cię w ogóle obchodzi to, że przychodzą ze ściągami? Dam ci radę: patrz na siebie i martw się o własny tyłek. Boisz się, że będą mieli lepsze wyniki? Skoro ściągają, to potem i tak wszystko się "wyrówna", więc niech cię o to głowa nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemstudentka.
mgr inż dokładnie, jak komuś nie chce się studiować, to niech da studiować innym. u mnie połowa albo więcej ludzi zdecydowało się na studia tylko po to, żeby później mieć papier, a wiedzę zerową :-/. Nie twierdzę, że trzeba być kompletnie obkutym ze wszystkiego, ale studia do czegoś zobowiązują :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
jestemstudentka - musisz mieć mało zmartwień skoro tak przejmujesz się wszystkimi dookoła :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż
nmmnmnmn nie w tym problem, jak ktos olewa sprawe to czemu potem przychodzi do mnie zeby mu cos kurna tłumaczyc, albo na beszczela zeby im cos zrobic bo oni nie umieją, bo wtedy ich nie było... Ty pewnie jestes jednym z takich pasożytów i dlatego ich tak bronisz, spójrz na to z drugiej str

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
Nie zapomnę mojego pierwszego kolokwium. Jeszcze nie znaliśmy się więc dobrze, więc usiadłam z pewnym chłopakiem. Podczas pisania spojrzałam w jego stronę - odruchowo, nie chciałam nic zżynać, bo byłam przygotowana :) A ten jak zasłonił ręką swoją kartkę... :D :D :D Potem siedział taki zgięty całą godzinę :) Jest typem beznadziejnego, niemyślącego kujona, który ryje bez sensu na pamięć. Żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
mgr inż - wypraszam sobie nazywania mnie pasożytem, to raz. Dwa, to już nie ich wina, że nie jesteś asertywna i nie potrafisz powiedzieć NIE. Zamiast wylewać swoje frustracje na kafe powiedz im to, co tutaj wypisujesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
zołza - haj fajf 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż
to sobie wyobraz jak mielismy laborki to potem trzeba zrobic z nich sprawko, i jak jest to praca w grupie to nikt sie nie poczuwa zeby sie za to wziąść, a ty nie dość ze zrobisz, wpiszesz na nim 10 osób, conajmniej jakby ktos sie nim zainteresował a potem jeszcze wielkie pretencje ze niby temat źle wpisany, albo trzeba bylo cos zrobic inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
Mgr inż, widocznie inni przyzwyczaili się, że jesteś nieco słabszą jednostką, na którą można wszystko zrzucić. Postaraj się to zmienić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż
dokłądnie, mozna by bylo powiedziec jakie z nich dupki ale po co psuć atmosfere na koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
Dajesz sobą pomiatać i to tylko twoja wina ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż
nie jestem słabszą jednostką, nie kuję, nauka łatwo mi przychodzi i nigdy nie poświęcam jej dużo czasu, ale jestem sumienna i jak cos mam zrobic to to robie a nie wysługuje sie innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemstudentka.
Nie jestem typem osoby, która od rana do wieczora siedzi na uczelni, a wolne chwile (czyli noce) spędza na nauce. Wiem, które wykłady są ważne, a które.. mniej ważne :-P często te ważne są rano, wiec wstaję, żeby być na wykładzie. Zdarzyło mi się nie chodzić cały semestr na jakiś wykład, ale nie wyciągałam od nikogo notatek, zrobiłam to na własną odpowiedzialność, ale zdałam- inteligencja :-). I tak było w więcej niż tym jednym przypadku, nie zawsze mam wszystkie notatki, ale dobrze sobie radzę, zawsze można coś wydedukować (jeśli ma się coś w głowie). Mi chodzi o BEZCZELNE wyciąganie notatek, rażące NIE CHODZENIE przez pół roku, a potem taka głupia różowa pinda którą widzę pierwszy raz na oczy przychodzi i pyta, czy dam jej skserować zeszyt :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż
i nie daje sobą pomiatac bo jak widze ze ktos mnie olewa to ja tez olewam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemstudentka.
głupia różowa pinda to było w przenośni, nie ma u mnie białych kozaków na szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
Boisz się, że dostanie lepszą ocenę, czy co? :D I jeszcze raz pytam: co was w ogóle obchodzą inni? Martwcie się o siebie, a dużo lepiej na tym wyjdziecie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×