Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestemstudentka.

nienawidzę ludzi ze studiów

Polecane posty

Gość nmmnmnmn
To jest właśnie to o zym pisała zołza: "mnie bardziej irytowały zestresowane kujonki warujące pod katedrą od świtu i zazdroszczące zdolnym a leniwym dobrych niezasłużonych ocen"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż
to jeszcze nic ze dasz skserowac jednej osobie ktora sie chociaż spyta czy moze, ale jak potem pół akademika ma moje notatki to mnie normalnie rozwala, albo jak ktos je potem zeskanuje i wrzuca gdzies po mailach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mi chodzi o BEZCZELNE wyciąganie notatek, rażące NIE CHODZENIE przez pół roku, a potem taka głupia różowa pinda którą widzę pierwszy raz na oczy przychodzi i pyta, czy dam jej skserować zeszyt :-/" możesz powiedzieć nie, nikt Cię do niczego nie zmusza co Ciebie tak boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemstudentka.
od niedawna wypracowałam sobie strategię nicniewiedzenia- ktoś pyta- ja nie wiem, nie mam, nie byłam.. ale i tak wkurzam się, jak przypomnę sobie niektóre sytuacje. jasne, mogę powiedzieć wprost: pocałuj mnie w d**, nie chciało się wstać, to nie ma notatek, ale chcę uniknąć bezcennego spojrzenia takich ludzi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
"ale chcę uniknąć bezcennego spojrzenia takich ludzi" Kujon i na dodatek tchórz? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemstudentka.
Nie, nie boję się, że ktoś dostanie lepszą ocenę. Żeby dostać lepszą ocenę, trzeba się jeszcze nauczyć tego, co jest w notatkach. Chodzi mi o BEZCZELNOŚĆ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż
tak było, jest i napewno będzie dzięki za dyskusje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemstudentka.
nmmn nie tchórz, po prostu nie chcę ich stawiać w głupiej sytuacji: dasz skserować? nie. czemu? bo jesteś tępym leniem. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
Magister a takie byki wali, że aż razi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż
prawda jest taka ze studia uczą kombinować i radzić sobie w różnych sytuacjach, i ten kto to potrafi i nie boi się ryzyka zawsze jakoś da sobie rade, nawet jak nic nie bedzie umiał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
Jestemstudentka. - zapewniam cię, że to nie będzie dla nich "głupia sytuacja" :) Po prostu boisz się, że zostaniesz skreślona PRZEZ WSZYSTKICH, przez "tłumoków", których nienawidzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
"prawda jest taka ze studia uczą kombinować i radzić sobie w różnych sytuacjach, i ten kto to potrafi i nie boi się ryzyka zawsze jakoś da sobie rade, nawet jak nic nie bedzie umiał" Otóż to. A przed chwilą krytykowałaś te osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż
co się przyczepiasz do pisowni, jak sie szybko chce cos napisac to tak się zdarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
Moje ulubione tłumaczenie "szybko piszę" :D Ja też piszę szybko, ale byków nie walę :P Może nie jesteś taka ineligentna za jaką się uważasz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż
trzeba sobie ponarzekać bo wtedy się robi lżej na duszy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż
daj sobie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
Argumentów brak, rozumiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż
szybko pisać a szybko chcieć coś napisać to zasadnicza różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
W jednym i w drugim wypadku pamiętam o podstawowych zasadach gramatyki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż
nie mówie ze mi brak argumentów, czepiasz sie glupot i nie mam zamiaru sie nad tym rozwodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
Właśnie to robisz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgr inż
to sobie pamiętaj, Ty masz z tym problem nie ja, wiec sobie radź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem Cię
Również studiuję zaocznie, niewiarygodne jest to,że na zaocznych studiach gdzie jest dużo dorosłych ludzi panuje jakaś rywalizacja, wyścig szczurów (a raczej karaluchów:)) ) Wszyscy patrzą po sobie, ludzie robią łaskę-szczególnie dziewczyny jak nie było cie jednego dnia i mają pożyczyć notatki.. Ostatnio miałam problemy natury osobistej i nie zaliczyłam przedmiotu w I terminie na to jedna z "koleżanek" na forum ,że przeciez miałam dużo czasu na naukę i dlaczego nie zaliczyłam tak aby wszyscy usłyszeli, masakra :P Jestem na ostatnim roku i jest coraz gorzej, niektórzy u mnie mają po 30 lat i chyba przeżywają drugą młodość :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alyaj
my mieliśmy takiego jednego pasożyta u nas. Przyszła kiedys pora na zrobienie referatu, oczywisciei sie na chama do nas podczepil, obiecywal ze bedzie robic tararara, srarara. Przyszło co do czego to nie zrobił nic, jeszcze tylko pyskował jak go upominałyśmy żeby coś zrobił. Grup już nie możnan było zmienić. Ten projekt miał być na zaliczenie ćwiczeń, a ocena bdb z ćwiczeń zwalniała z egzaminu, więc nam zależało. Zrobiłyśmy to we dwie. No ale nauczyciel chyba coś podejżewał że on nic nie robił i zacząłą nas pytać, że mamy dokładnie pokazać co kto robił. No to my pokazujemy, a tu sie okazuje że wszystko my. Kolega zacąl sie cos pluc ze on cos tam niby zrobil, no to nauczyciel mu walnal jdno pytaie z tego, drugie, a ten wilkie oczy bo nic nie wiedział :) My dostałyśmy po 5 a on 3 po łasce. Egzamin uwalił, obecnie już z nami nie studiuje ,na szczęscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
rozumiem cię - u mnie też są takie beznadziejne przypadki, ale powoli są eliminowane przez resztę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
Dodam, ze nawet wykładowcy krzywo na nich patrzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem Cię
ALE W SUMIE PISZESZ ŻE: "chamsko ściągają" mnie osobiście denerwują wariatki, które zasłąniają łokciem kartkę na egzaminach...- bo niestety u mni ei tak się dzieje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś
taaaaaaa jasne, wykładowcy krzywo na nich patrzą, na kogo niby?? na tych co wszystko robią za innych?? właśnie ze u nas promują, bo nie ma kto na wykład przyjsc jak na roku 80 osób, to ktos kto chodzi na wykł to potem z egz zazwyczaj jest zwolniony, to kto na kogo krzywa patrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmnmnmn
"taaaaaaa jasne, wykładowcy krzywo na nich patrzą" Na bezmózgich kujonów, a na kogo? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×