Wiem, że już zawsze będę sam dlatego nawet nie szukam ani nie robię sobie

nadziei :o

skąd to wiesz? :)

Bo taki ze mnie beznadziejny przypadek. W dodatku nawet gdy okazyjnie jakaś dziewczyna zwróci na mnie uwagę, to robię wszystko żeby ją do siebie zniechęcić. I udaje mi się to całkiem skutecznie.

Mam to samo, wiem, bo parę razy próbowalam to zmienić, ale to bylo jeszcze gorsze niż samotność, ...no nie wiem, moż się przyzwyczaiłam. Ale pod twoim tematem podpiszę się obiema rencami;-)

Dobrze ze sobie to uswiadomiles poznij byloby jeszcze gorzej :D

to ile masz lat? Może jeszcze się ułoży :)

ja nie wiem co będę robić jutro a Wy już wiecie jak będzie zawsze, dar jakiś czy co?;)

żebyś wiedziała że dar....intuicja się nazywa.

Sama sie napatoszy. A wtedy nie bedzie sie dalo zniechecic. Uwierz, takie dziwne przypadki sie ez ludzia zdarzaja. A potem czesto konczy sie to zaobraczkowaniem.

Tobą przynajmniej się jekieś interesują... Co ja mam powiedzieć?

jedenata jedenaście (przy okazji, nie powinno być jedenasta jedenaście? Jak ta płyta Turnaua albo godzina? :P): no niestety lub na szczęście jest nas więcej. W sumie nie wiem czy to pocieszające czy dołujące. Znajomy Ktoś: nie ma co żyć złudzeniami, lepiej się zawczasu z tym pogodzić Mintaja: 21 Real Life Sucks: dobry nick :P Prawdziwy. Ale z podpisem się niekoniecznie zgadzam..

"Ale z podpisem się niekoniecznie zgadzam" Kwestia doświadczeń w kontaktach z kobietami.

Podpisuję się. A jak nawet jakaś była mną zainteresowana to zupełnie była nie w moim typie i musiałem ją ostro zniechęcać żeby dała sobie spokój.

21 i tak przeżywasz? mój wujek znalazł dziewczynę jak miał 36/37 lat... później się ożenił:P Także nie dramatyzuj, ale to Twój wybór :)

Raczej kwestia wiary w kobiety i ludzi ogólnie. Nie przeżywam, jestem z tym pogodzony, w wieku 36/37 lat już pewnie nie będę nawet żył.

36/37? A kto jest takim masochistą by tyle czekać i to jeszcze w dodatku na jakąś desperatkę?

Harvey Keitel - nie umiera sie na zawolanie. Gdyby tak bylo ja juz przynajmniej kilka razy powinnam nie zyc. Zostaw biedna nadzieje w spokoju. Zapamietaj, ze czesto wlasnie 'ta', albo 'ten' pojawiaja sie w najdziwniejszych miejscach i o dziwnej porze.

"nie ma co żyć złudzeniami, lepiej się zawczasu z tym pogodzić" Naturalnie bo potem bys mial jak taki typ z forum Mam 28 lat xx miesiecy i dni nigdy nie mialem dziewczyny - desperacja

ja mam taki dziwny gust wlasnie moje typy to: 1. Benicio del Toro 2. Harvey Keitel Nie wiem dlaczego tak mam :)

jasne że j e d e n a s t a miało być.

znajomy ktosiu nie kłam ,ze nie miałes dziewczyny :P

Ja sie odnosze do tytulu topika a nie co ja mialem

Tez nigdy nie mialam dziewczyny - ale to juz raczej nie jest powod do zalu. Chlopaki, fajnie jest pomarudzic. Nie ma ktos ochoty poprasowac troszke? Odwdzecze sie kolacja :p

i tyle :o Każda jest do zdobycia, tylko trzeba wiedziec jak to zrobić :p przeczytaj sobie to http://zlotemysli.pl/pokochajsiebie,1/publication/show/6490/Sekrety-uwodzenia.html na pewno pomoże :p

no nie wszystkim pisane życie we dwoje.

powiem ci że jak byłam w Twoim wieku też to wiedziałam, jak miałam 15 lat też to wiedziałam, jak jestem 2 razy starsza też to wiem. Więc wiem też że jak będę miała 40, 50, 60 lat nic się nie zmieni.

A ja naiwnie myslalam, ze jasnowidz to przereklamowany zawod. No kurcze, gratuluje talentu chlopaki. Wiedziec, ze sie bedzie singlem cale zycie, ale to przeciez ponoc modne. Chyba, ze to jest brak wiary w siebie, pesymistyczne nastawienie do kobiet plus zla pogoda. Wtedy talent pyska...

"Wiedziec, ze sie bedzie singlem cale zycie, ale to przeciez ponoc modne. Chyba, ze to jest brak wiary w siebie, pesymistyczne nastawienie do kobiet plus zla pogoda. Wtedy talent pyska..." Albo wymyslanie idiotycznych powodow :D

Najwidoczniej niektorzy sa dobrzy w przepowiadaniu przyszlosci. Szkoda, ze ja nie... Nie mam szans na wygrana w totka. Za to faceta spotkalam w naprawde dziwnym miejscu. W pracy.

"faceta spotkalam w naprawde dziwnym miejscu. W pracy." A co w tym dziwnego?