Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Harvey Keitel

Wiem, że już zawsze będę sam dlatego nawet nie szukam ani nie robię sobie

Polecane posty

"Nie mam szans na wygrana w totka. Za to faceta spotkalam w naprawde dziwnym miejscu. W pracy." Zacznijmy od tego autor jest facetem , to facet ma podrywac. A kobieta ... nie bede pisal co musi robic bo zostane zjechany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dobrze - akceptacja swojego nieudacznictwa to pierwszy krok do wyleczenia sie z nierealych mrzonek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaku
Kobieta ma? Chlopaki prawda ponoc jest taka 'ze to kobiety poluja, potem tylko pozwalaja sie zdobywac'. To uslyszalam kiedys od mezczyzny. I wg mnie jest sporo racji w tym. A jak jest na serio, tego chyba nikt nie wie. Najlepiej zwalic wszystko na biologie. Tez sie powstrzymuje, zeby napisac co dokladnie mysle bo dostalabym z miejsca bana. Za bardzo lubie kafe, zeby to zrobic. Ale zakladanie z gory co bedzie dzialo sie w moim zyciu... to jest niedorzeczne. Delikatnie piszac. Chyba, ze Wam pasuje samotnosc i uzalanie sie nad tym. To by zmienialo postac rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Real Life Sucks : Pytam o wiek, bo 1) Może przecież mieć tego nicka już kila lat (i być w istocie np. 24 letnim prawiczkiem :P) 2) ja mam 21, a on daje rady typu "poczekaj kilka lat, aż znajomi zaczną zakładać rodziny" co sugeruje, że jest ode mnie starszy o więcej niż zaledwie rok - moi znajomi w 95% jeszcze nie zakładają rodzin Nieskładnie napisałem, ale oglądam mecz i nie mam czasu by się przyłożyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"'ze to kobiety poluja, potem tylko pozwalaja sie zdobywac'" A masło jest maślane. Dla kogos kto nie miał powodzenia nie stanowi to bynajmniej pocieszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety nie pozwalają sie zdobywać byle komu np. beznadziejnym prawiczkom :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiaku nie produkuj się, prawików z kafe i tak nie przekonasz :p oni już tak mają... łatwiej im zaakceptować samotność niż zawalczyć o kobietę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"juz wolalbym raka miec " Ja zacząłem pić, palić jakbym znał jakiegos dilera to pewnie bym coś i przyćpał - dziewczyny mają mnie w dupie to mogę sobie spokojnie zdychać na wątrobę czy raka płuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta Korjonos dobijaj chlopaka :D Ja nie twierdze ze bedzie do konca zycia sam ale lepiej rozpatrywac taka opcje niz obudzic sie w wieku 30+ z reka w nocniku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"łatwiej im zaakceptować samotność niż zawalczyć o kobietę " A jak kobieta mówi mi stanowcze "NIE" to jeszcze mam walczyć? Może powinienem jej chłopaka posłać do szpitala z rozbitą głowa aby pokazac jak wielkie jest moje uczucie dla niej? Albo sledzić ją, wydzwaniac do niej w środku nocy? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja go nie dobijam, jedynie chcę mu pokazać obiektywną rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaku
'Maslo jest maslane' - a takie wlasnie chyba jest najlepsze? :p Macie chlopcy kolko wzajemnej adoracji, plus ja. Niespelniona kura domowa od 2 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeag
co znaczy w wieku 30 lat obudzić się z ręką w nocniku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy okazji jeszcze dodam że: 1) Nie mam problemów z nawiązywaniem kontaktów z dziewczynami 2) Dziewczyny mnie lubią, uważają za fajnego (no przynajmniej w większości, typ tzw. cold bitch za mną nie przepada) 3) Zdarza im się pytać otwarcie lub owijając czy mam dziewczynę 4) Kilka razy zapraszały mnie jako partnera na studniówkę albo weselę (za każdym razem się wykręcałem) 5) A na końcu absolutny hit: odrzuciłem (a raczej skutecznie przez długo czas odtrącałem) piękną, inteligentną i wrażliwą dziewczynę, która chciała się ze mną umawiać, z którą fantastycznie się dogadywałem i o której do dziś myślę. Powód: uważałem że zasługuje na kogoś lepszego (no i rzeczywiście to prawda, bo zasługuje na faceta który nie będzie bał się o nią starać). I powiedzcie mi teraz że jest dla mnie jakaś nadzieja i że nie odbiegam od normalności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Real Life jak nie ta to inna... czy to tragedia życiowa, że dostałeś kosza? nie Ty jeden, faceci też dają kosze dziewczynom, a jakoś nie odżegnujemy całego rodu męskiego od czci i wiary :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misiaku
Nieznana black - wiem, ze to dosc marna rozrywka. Ale mam do wyboru dokonczyc prasowanie, albo sie poprodukowac. Jedno z dwoch... A samotnosc jest jak dziw*ka. Kazdy ma jej po trochu i na jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×