Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Mamusiu wiesz jak sie tak zastanwilam na spokojnie nad tym otwieraniem biznesu to faktycznie teraz jest wieksze ryzyko.Wszedzie slysze ze kryzys i ze slabo wszystko sie kreci.Na poczatku to sa jakies ulgi chyba przez rok z optala Zusowska no i ta dotacja na starcie ale po tym okresie dowalaja ten Zus a to juz prawie 1000zl a gdzie opatala za lokal,podatek,oplaty urzedowe za ew. prowadzenie ksiag czy ew.pracownik,koszty dowozu towaru itp. trzeba miec naprawde pewne oboty zeby wkalkulowac to wszystko no i wyjsc na swoje.Teraz wszystkiego pelno i konkurencja bezwzgledna.Rozumiem Cie doskonale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GumiAgo przyznam ze ciut mi lepiej ze Andzia tez wcina sloiczki:) A co z Izu w Polsce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie gdzie najbardziej widze u siebie starosc? Na szyji i pod broda.Taka 2 broda zwisa jak sie starzeje:) To z tych rzeczy na widoku bo o kalafiorach i psich uszach nie wspominam bo moga byc zakryte. MIska fajnie z tym karnetem.Rozerwiesz sie troszke i bedzesz miala lepsze samopoczucie.A jak z orbiterkiem? Uzywasz do cwieczen czy jako mebel?:) Ja mam rowerek ale w pudle zapomniany bo nawet nie bede sie wysilac na rozpakowywanie go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska a udao Ci sie sprzedac wozek? Bo mi nie.I nie chce mi sie go nawet wystawiac juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska na silowni miedzy ludzmi ma sie wieksza mobilizacje niz w domu.W domu to sie zawsze znajdzie wymowke ze cos innego ma sie do zrobienia.Naprawde fajowo z ta silownia masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barylko no własnie,te wszystkie koszty sa ogromne ,a nie mam gwarancji,ze bedzie super obrót:-P Mowimy tylko o opłatach,a przeciez musi zostac cos dla nas -jakis zarobek. Co do gotowania,ja gotuje sama od poczatku i gdy np u nas jest schabowy to ja gotuje Zosi kawałek schabu i robie sosik koperkowy,zaden wysiłek,bo trzeba tylko w osobnym garnku gotowac miesko,luuuzik:)) Zupy gotuje na dwie porcje-jedna na dzis,druga w słoiku mam w lodówce na pojutrez,zeby nie jadła co dzien tego samego.Praca przy tych obiadkach praktycznie zerowa,bo niewiele trzeba:marchew,seler,pietruszka,por,3-4 ziemniaki-jakis buraczek czy kalafior,a pomidorowka to juz kompletnie sama sie robi:))kwestia chęci;-))I zawsze gotuje w tym samym czasie co dla nas-po co stac 2 razy przy kuchni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Laski u nas też pochmurno, szaro i mokro - dobrze chociaż że cieplej niż wczoraj. siedze w pracy i próbuje nie myśleć jaka jestm zła na te włosy. może po południu uda mi sie wstawić jakąś fotkę, to same zobaczycie jaka "odmiana". nie wiem, co teraz z tym robić, nie chcę farbować znowu na ciemny brąz, żeby to przykryć i chyba nic mi nie pozostaje tylko się przyzwyczaić i czekać aż intensywność tego koloru się zmyje;/ zaraz Was poczytam, teraz może uda mi sie wrzucić fotki Tomka z sesji fotograficznej z tamtego tygodnia - prezent od mojego brata - chrzestnego Tomka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amorku - u mnie jest tak , ze kazdego dnia mam na wszelki wypadek zupe ( nie zawsze swieza, czasami mrozona ) Nie potrafilam nauczyc rodziny, ze je sie to co jest na stole oni wszyscy jedza to co lubia i czesto jest tak, ze komus cos nie podejdzie :-( Dzisiaj mamy Lasagnie i starszak sie nie dotknie , wiec zje zupe. Podobnie z Pascalem, jak widze, ze nie zjadl za duzo albo jest za tluste to pozostajemy przy zupie. Barylko - w sloiczkach skutecznie odstraszyly mnie daty waznosci na etykietkach i zapach :-) . Z Twojego obiadu dalabym Natalce ziemniaki, kotleta ( pokrojony w male kawalki ) i zamiast pieczarek bo ciezko strawne dogotowalabym marchewke w talarkach i podrobila ja troche smietana. Im bardziej sie bedziesz doszukiwac starosci w sobie tym szybciej sie zestarzejesz, po co Ci to ? :-P Mamuniu - z punktu rodzica bardzo pochwalam wszelkie kontrole w takich placowkach, ale jak sie to dobrze prowadzi to niech sobie kontroluja. Im czesciej tym lepiej, swiadectwa kontroli mozna zawiesic przy wejsciu jako wizytowke :-) Mamaolka - moj przyjaciel mial wczesniej knajpe z ogrodem i teraz w tym miejscu powstanie przedszkole. Jak tak pomysle, to zaplecze bardziej nadaje sie wlasnie na przedszkole jak na knajpe bo miejsce ma genialne. Klub Malucha bardziej pasuje, przedszkole kojarzy mi sie z od-do i grupami, a on to bedzie mial bardzo flexibel. Dodatkowo wieczorami i w weekendy bedzie wynajmowal sale na zajecia z gimnastyki korekcyjnej, gimnastyke dla ciezarnych i yoge . W sumie ma juz na kazdy dzien cos zaplanowane. Mysle, ze zyjemy w czasach kiedy trzeba postawic na flexibilitt ( nie wiem jak powiedziec polsku ale wiem, ze rozumiesz ) bo tak jak pisze Barylka konkurencja jest ogromna i trzeba byc zawsze o krok do przodu jak inni. W Berlinie jest przedszkole calodobowe. Wybawienie dla wielu, ktorzy musza pracowac na nocki i nigdy by nie mieli szansy wrocic do zawodu. Masz absolutna racje - przy pierwszym wyparzalam, odkazalam, mylam, obieralam, dmuchalam :-P Jak wygotowalam na 90 pralce pieluchy ( wtedy jeszcze tetrowe ) to po praniu bylo mi malo i zalewalam je dodatkowo w wannie wrzatkiem ! Tomaszkowa - widzialam zdjecia z sesji i teraz jak piszesz, ze byl to prezent to musze przyznac, ze brat mial kapitalny pomysl ! Tomkowi do twarzy w stroju aniolka :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauwazylam od pewnego czasu, ze Kafe znieksztalca litery . Nie wchodza symbole Euro ani stopni Celcjusza a teraz w "flexibilitt" brakuje jednej niemieckiej litery "a Umlaut ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fotki już są w komplecie:) Pia - też myślę, że to fajny pomysł. ile można kupować zabawek.. taka sesja to fajna zabawa i fajna pamiątka. ulgowo brata skasowali, bo fotografem jest jego koleżanka, więc tym bardziej się opłacało;) Mój Tomek czasem je gotowce - makarony różnego rodzaju z Hippa (w pojemniczkach w kszatcie serduszka) - całkiiem smaczne;) przeważnie jednak je domowe jedzenie - jak siedzi z babcią to ma specjalne menu, a jak z rodzicami to je to co rodzice;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baryłko-bardzo szybko zczęłam podawać olkowi nasze jedzenie. z kilu względów jemy bardzo zdrowo, nie jemy prawie smażonego, sosów, tłusto, bark słodyczy*jedynie ciasta, bark gazowanych napojów i fast foodów ( domowa pizza). itd. ten dzisie niejszy obiad podała bym bez pieczarek- ale z warzywem. ( jeśli bardzo tłusto smażycie ugotowałabym osobno mięso ). to nie jest takie trudne jak się wydaje. pia= elastyczność, tak?. rozumiem co chcesz przekazać. od dawna zbieram inf. w zaszdzie w tej dziecinie nie da się ograniczyć tylko do klubu maluch, aż żal pomieszczń.pomysłów mam sto. jednkże rozleniwia mnie fakt, że po wychowawczym czeka na mnie etat + dodatkowe zajęcia (warszrat, treningi, diagnozy)= co daje więcje niż średnią krajową. zawód ten jest tak elatyczny. aczkolwiek lubię wyzwania i rowój.....zobaczymy, pożyjemy, pomyślimy... ciepła- masz genialny trening..30 min rowerem to już rozgrzewka, póżniejszy aerbik to spalanie, a siłownia wzmacninanie mięsni--lepiej być nie może :) pia= widziałaś efekty po weiderze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak pomyślałam, że w dzisiejsych czasach zdrowy to pojęcie względne a elastyczności wymaga się od nas w wielu dziedzinach życia nie ma obiadu :( i nie wiem co ukręcić. olka nie udało mi się położyć i zastanawiam się kiedy teraz zechce spać...pierwszy raz mam taką sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamaolka - spi ? Zawzielam sie przed 3 laty ale juz bylam po 3 ciazach, wiec daleko mi bylo do brzucha z reklamy, niemniej czulam sie swietnie. Miesnie mialam tak wyrobione, ze moglam brzuch wciagnac pod sam kregoslup. Tylko, ze to nie byla tylko 6 Weidera, rano strartowalam z ABS ( dla mnie rewelacja ) : http://www.youtube.com/watch?v=sWjTnBmCHTY kazdego(!) dnia bylam na silowni i wieczorami dopiero robilam Weidera. Zaczelam z synami i tylko ja wytrzymalam. Na poczatku jeszcze idzie jako-tako ale pozniej trzeba sie liczyc z tym , ze cwiczenia sa czasochlonne. Zakladalam na uszy sluchawki i sluchalam dopingujacej muzyki ( piosenki mnie rozpraszaly ). Naszla mnie refleksja, ze to wszystko zniweczylam ( qurwa mac ! ) Co krecisz ? ( na obiad :-P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I doopa wielka ze spaceru:-P pada😭 Zosia dzis na drugie sniadanko wciagnęła...budyń waniliowy:))smakował:))zobaczymy jak to wyjdzie z brzuszkiem,bo ugotowalam na zwykłym mleku...jak narazie nie ma sensacji,ma dobry humor:)) No i pospała sobie do 15.Ja czytalam ksiązkę-mąz kupił mi 3 kolejne Cobena ,wiec mam zajęcie:))Facet pisze tak,ze normalnie ksiązkę wciagam w dwa dni:))przy czytaniu w dzien-gdy mala spi lub wieczorem. Teraz malenka wsunęła miche krupniku,popiła herbatką i juz mnie pilnuje z pisaniem:))Wiaderko z klamerkami rozsypane,korale rozciagnięte po całym pokoju:)) Wiki poszla do koleżanki robic laurke na dzien mamy:)) Lukne do galerii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamatomka wymiękłam....te zdjecia są...cudne!Tomek model na 102!jak dla mnie bomba!!!!A Ty sliczna mamusia jestes:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamatomka swietne te zdjecia.Najbardziej mi sie podoba to z bialym pieskiem i Tomek jako aniolek:) Ty wygladasz rewelacyjnie.To ten kolor wlosow na zdjeciu z placu zabaw?Bardzo fajny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez bym chciala dac Natalce ziemniakow z kotletem:) ale ona tak nie zje.MUsi miec zmielona pape.Mga juz byc kawalki ale musi byc mokre:) Mam problem z kapaniem.Od kilku dni.MYslalam ze jej przejdzie bo kiedys tez miala taki okres.Od zawsze uwielbiala sie kapac i plakala jak ja wyciagalam z wody.A teraz jakas masakra! NIe chce wejsc do wody.Jak ja wkladam to wyje,krzyczy i trzyma sie mnie kurczowo.Krzyczy WODA_WODA i nie chce sie kapac.WCzoraj jej nawet odpuscilam kapiel a dzis juz musialam.Najpier chcialam w lazienkce a ona wyje i nie chce wejsc do wody.Potem w pokoju w jej walnence to samo.W sumie byla walka a z jej kapanie to takie ochalapanie na szybko.Martwie sie.Najgorzej z wlosami bo ma juz geste i trzeba troche czasu zeby jej wymyc a ona nawet nogi nie chce zamoczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dzis odwalila numer:) Wracalam ze spaceru i juz bylam prawie pod domem.Ona sobie podskakiwala i popisywala sie.Na calej ulicy byla jedna jedyna kaluza a ona do niej podleciala i podskakiwala,podskakiwala az wpadla i na kolana.Z calej niewielkiej burudnej kaluzy woda w wsiaknela w jej ubranie.Wszzstko miala mokre.A jak wyla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do czego to podobne :) o 14.00 weszłam z olkiem do jego łóżeczka i tym sposobem zanął. :P pia- masz niespotykane samozaparcie, przy trójce dzieci taki cuda wyczyniać, i jeszcze synów przegonić. chcieć to móc. mając 6 lat tata zapiasał mnie na basen, mając 7 zdałam na karte pływackę, póżniej były różne przygody ze sportem od siatkówki po karate. więc miałam piękną figurę o brzuchu jak z katalgu nie wsponę, dlatego teraz ciężko mi zaakceptować tę oponkę., której niegdy nie miałam. ...a na obiad ...:) jak jest kryzys w chęciach to ostatnią teską ratunku jest zamrażara :P znalazłam pierogi z serem mamusiu- coś kojarze, że chyba jedną książkę cobena czynałam albo mi się kręci-on thrillery medyczne pisze? jedynie w takim tempie jak ty książki mogłaby pochłonąć blachę ciasta :P ( lub książki z zakresu psychologi, ale nie poradniki, które są totalną porażką) batryłko- olek tez bardzo lubił się kąpać al jakiś mieśiać temu odmieniło się jemu i przy wkładaniu do wanny płakał i wyczyniał to co twoja natalka. więc wchodziłam pierwsza do wanny pokazując jak się super bawie, po czym mężu dostarczał olka, i bawilismy się razem. po 5 dniach mięło. znowu kąpię się sam. pia- nie zaważyłam brakujących liter może z tego względu, że sama okrutnie je przekręcam i obinam , zmieniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baryłko - włosy jedynie olkowi umyję, jeśl wykąpię się z nim. kupiliśmy mu takie kóło na głową, które się zakałda podczas spłukiwania. a numer z kałużą pierwsorzędny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamotomka- prześliczne zdjęcia, zwłaszcza tomcio aniołek. zostanie bezcena pamiątka zwłaszcza te zdjęcia kiedy jesteśce we dwoje...:). i brawo dla pomysłowego chrzestnego, albo dla was za jego wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodałam swieze fotki . Mamaolka Coben pisze thillery,ale nie medyczne-tematyka:bardzo zagmatwane zbrodnie:)a książkę...przeczytałam dzis całą:)nie mogłam wytrzymac-musiałam wiedziec jak sie skonczy:))Mąz wrocił wczesniej,wiec był z mała ,a ja czytałam aż dym uszami leciał:-D Polecam"jedyną szansę"!! Zoska siedzi na moich kolanach i gryzie koncowke od słuchawek:)) Mąz poszedł do kolegi na walkę. Wiki oglada disney chanel Ide wrzucic mała do łóżeczka,a sama pod prysznic,pewnie fundnę sobie lampke winka:-P I mam jeszcze 2 nowe książki,jedna juz kiedys czytałam,ale druga to świezynka:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia zapomnaiałam Ci chyba odpisac w kwestii Wiki i klasy sportowej:otóz sprawa wyglada tak,ze prawei wszystkie dzieci,ktore sie dostały do tej klasy nie chca do niej chodzic:((Przeraza je codzienny 2h wf,do tego 2x w tyg.treningi,oprocz tego dochodza nowe przedmioty w 4kl. i rodzice tez sie boją,ze dzieci nie dadza rady.Ja w takiej klasie (pomimo,ze lubiłam sport) po 3 dniach padałam na twarz,a jeszcze trzeba było sie uczyc i to dość duzo.Wiki chodzi do tej samej szkoły co ja,ale kiedys ta szkoła miała najwyzszy poziom w wojwództwie.Przekonałam sie o tym w szkole sredniej,gdzie np w matematyce nie było porownania do tego co umiałam ja,a kolezanki z innych szkół.W podstawówce na koniec z matmy miałam tzw mocną tróję,a w szkole sredniej-6!!! Nie chce na niej wywierac nacisku,nie chce usłyszec pózniej,ze poszła tam dla mnie...no i to całkiem inne dzieci,klasa łączona z czterech klas trzecich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuniu- ale sobie gałki oczne wytrenowałaś :), ile te ksiązki mają stron? niesamowite! może skojarzyłam, że są medyczne, bo jeśli dobrze pamiętam to było o facecie który pracował w szpitalu.( okładka miała kolor niebiesko- biało-czarny, ale mogę coś kręcić) W takich książkach trenuje się cierpliowśc, najhętniej zajrzałabym na sam koniec :P. ostatnio dopadłam artykuł "co się dzieje z mózgiem na zakupach" ja idę sobie potrenować kubki smakowe nowym winem ( mamuniu zdrówko). kimiz, izu, nadziejo, szrotko, samadamo, ewka,kasiu30- gdzie się podziewewacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomaszkowa - wczesniej widzialan zdjecia na nk a teraz ogladlam reszte. Swietna sesja i widac, ze im bardziej konca to Tomcio tym bardziej zmeczony, ale kiedys bedzie co wspominac. Mamaolka - kochana, to bylo przed 3 laty !!! Biologicznie sypnelam sie w tym czasie o jakies 15 lat i wtedy nie bylo to samozaparcie a babska proznosc ! :-) Ja sie nie przyznam dlaczego chcialam ( musialam ) dobrze wygladac :-P Ze do wanny wchodzisz z Olkiem to sobie potrafie wyobrazic ale z wchodzeniem do lozeczka to piszesz na serio ? :-P Ktos tu podal kiedys kapitalnego linka jak tatus usypial coreczke w jej lozeczku. Moze ma ktoras pod reka :-) Barylko - nie wiem czemu tak sie Natalce odmienilo z kapiela ? Moze miala kiedys za goraca wode ? Popros mame , moze wykorzystacie sposob Mamyolka bo przeciez nie bedziesz na Dzordza czekala :-P **** Z kaluzami to regula ! Badz pewna, ze na suchym chodniku Natalka zawsze znajdzie ta jedna maluka kaluze i sie w niej uciora! To przywilej kazdego dziecka :-) Mamuniu - masz racje, nie ma co Wiki na sile przekonywac, bo to nie przynosi zadnych rezultatow. Ona i tak sie dosyc wyszaleje i zawsze bedzie miaal super figure :-) Ja nie wiem na czym to polega ( pewnie jest psychologiczne wytlumaczenie :-) ) ale zauwazylam na przestrzeni lat, ze dzieci ( nie tylko moje ) ktore maja cos poza szkola radza sobie lepiej z nauka, jak te co nie maja zadnych dodatkowych zajec. Sport nie tylko poprawia kondycje psychiczna ale tez uczy myslec. A juz na zawsze pozostanie dla mnie zagadka dlaczego w orkiestrze szkolnej w tutejszym liceum rok w rok graja same prymusy. Muzyczna klasa od lat ma najlepsza srednia na swiadectwie maturalnym. No a Zocha to Rozkocha :-P meaaa - bylas tu dzisiaj ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamaolka pewnie czytałas Robin Cook:)ona pisze w takiej tematyce-tez dośc dobre:))Dzisiejsza ksiązka miała ok.400 stron--Twoje zdrowie-stukam lampką wina w monitor::)) Pia Rozkocha mi sie podoba:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barylko hehe z ta kałuża to dobre:))pamietam malenka Wiki,w wieku naszych brzdąców-miala na dnie butelki kilka kropel soku z marchwi,usmarowala nim siebie,pościel w łózeczku i cały kocyk-jakby miała tego kilka litrów :))Dzieci są zdolne:)) Natomiast mojej sąsiadki corka jak była mala( to odnosnie kałuż) zawsze,ale to zawsze na przestrzeni kilkunastu metrow kałuża jak dwie garscie wody,a jej corcia i tak wpadała:))chocby nie wiem jak szła ostroznie:))chocby nie wiem jak jej pilnowali-takie miala szczęscie:)) Co do kapieli to przyczyna moze byc za ciepła lub za zimna woda...albo kojarzy jej sie z myciem glowy?moze piana dostala sie jej do oczek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×