Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Kasiu nie ma za co naprawde nie dziekuj mi bo to dla mnie przyjemnosc jaks slysze ze pomaga Krystkowi leczenie :) I jak piszesz jakie postepy robi:) Nie latam czesto do Pl ale jak bede to zawsze postaram sie pamietac o Was:) Kuba dzisiaj po poludniu przysnol na chwile i nagle jeczec zaczol wiec pytam sie go czy siusiu chce on prfzerazona mina na mnie wiec juz widze ze chyba zaczol robic, chycialm go na rece biegne sadzam na kibel patrze a tam sraczka... wszedzie, majty, spodnie, nogi kibel caly... istna maskara:((( Mam nadzieje, ze to tylko jednorazowy wypadek i nie zwiastuje zadnej choroby:( Ja cherlam jak glupia i juz mnie to meczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Kuby pani z ptrzedszkola zna po polsku 3 wyrazy siku, pic i jesc. No i kuba przychodzi i mowi do mnie z angielskim aklcentem ze chce sikou.. bo pani tak mowi przekonany ze to po angielsku haha tlumacze mu ze siku to po polsku a ten swoje mowie mu ze po ang to pee a ten nie SIKOU :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz jak już przyszłam to się rozsiadam na dobre;-) Izu >> sikou jest superowe:-) ciekawe jak Kubuś będzie zmieniał wyrazy:-) a mój Wojtek ostatnio ma etap: a jak ja się nazywam po angielsku??? ja mówię nie wiem (bo szczerze nie mam pojęcia jak jest Wojciech po ang):-P a jak Ty się....a jak babcia się nazywa...i tak w kółko:-) a wyszło to stąd że jak ogląda bajki to wybieramy język i mówiłam mu żeby nie naciskał bo będzie po angielsku:-) Kasiu>> ogromnie radosne te wieści jak Krystianek robi postępy:-) a u nas cały dzień do d..... Wojtaś polegiwał cały czas wysoka temp mimo syropów p/gorączkowych i czasami skuczał:-) ale wieczór nastroił mnie pozytywnie bo chyba temp lekko spadła i dziecko zrobiło się w miarę ok...jedynie zjadł 2 łyżki rozosłku i malutkiego danonka...dobrze że chce pić...zobaczymy co jutro lekarka powie... ostatnio dużo doczytywałam o tych naszych pociechach Meaa>> Nadunia to jest taka mała gwiazdeczka:-) pogadasz z nią jak z dorosłą a taka dziecięca niewinność:-) i jeszcze te teksty nie wiem czy pamietasz ...że dzisiaj jest MEGUŁA :-D Holly >> dla mnie Przemcio to ma takie teksty jak licealista...nie wiem czy pamiętasz jak klepnął Ci w pupę i coś dodał pikantnego;-) i jeszcze te przekleństwa - co zrobi Alusiowi:-D dla mnie śmieszne ale nie wiem jak to u Ciebie było czy było Ci do śmiechu:-D chyba tak jest że przekleństwa innych dzieci nas bawią a jak nasze coś powie to przerażenie:-) Wojtuś ma dwa teksty..." zaraz się pochlastam" to niestety po mamusi nabyte... i jeszcze "zaraz się wkurzę" ale to drugie to tak dobiera np jak rozmawiam przez tel to mówi mega głośno :-( "przestań rozmaiwać bo zaraz się wkurzę" ale ostatnio chyba zapomniał oby na zawsze;-) Buziaki wieczorne dla wszystkich dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Izu super ze wyjazd do PL udany:) szkoda ze dopadla Cię choroba... a Kuba niezle daje sobie rade w przedszkolu. Cari witaj :) Asik:) jak to mówią moi rodzice macie całę życie na urządzanie domu;) my ciągle cos zmieniamy dokupujemy meblujemy :) ostatnio szał pał mojej Wiki na punkcie bujaka takeigo fotela na biegunach moze kojarzycie, moja babcia i mama mają takie w domu:) no i ostatnio wspominam Dżordżowi zeby sprawil mi taki na stare lata a ze niedlugo mama urodziny wiec;) wlasnie a propos urodzin tak sie sklada ze z Dzordżem mamy w tym samym miesiącu wiec imprezka sie zapowiada czyt. stanie przy garach ale mysle ze dzis coś juz upichce a utro fajrant :P Kimizi Barylko wyluzujcie lepiej urodzic w terminie ;) niech chociaz mrozy troche zelżeją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu a czytam ostatnio wszystko co skandynawskie, Mankell, Fossum ostatnio wzielam którąś powiesc Lackberg i narazie mi sie podoba :) za seriale trudno mi sie zabrac, wstaje z Dzordzem o 4.30 i kolo 21 padam normalnie na pysk :P trzymam kciuki za ten Twoj interes, mam nadzieje ze wypali 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej My dzis w domu,przyplatał się jeszcze katar-na 11:20 idziemy do pediatry-rano posadziłam małą na nocnik i mam macz do badan-wezme tylko skierowanie i na górze jest labolatorium,więc od razu zaniosę.Zimno dzis-rano było -16. Misty zdradz nam date urodzin:))tez lubie te bujane fotele:))ale drogie... Cari teksty Wojtka super:))oby szybko wyzdrowiał. Kimizi nie chce Cię tu dzis widziec;-))na porodówke marsz!!!!! A mnie od rana boli głowa,nie wyspałam sie,mala marudziła w nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do jedzenia mojej malej to nadal jestesmy na etapie naleśników :o ogladalam kiedys program z super nianią i tam matka 7letniej dziewczynki twierdzila ze jest niejadkiem po czym okazalo sie ze corka najbardziej lubi nalesniki ... na to Zawadzka ze skoro lubi niech je na okrąglo, potem moze jej sie znudzi i wymysli cos innego... zastanawiam sie czy nie podawac jej tranu, bo ryb ani mięsa tez nie tknie.. podaje ktoraś z Was? no i czy ktoras z was ma sokowirówke taka co wyciska soki z owocow i warzyw, zastanawiam sie tez czy by w ten sposob warzyw nie przemycać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu :) ja mam 19 lutego Dzordz 4 tylko ze on ma 2 lata mniej i mi przygaduje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejooo SIKOU wymiata :D :D :D Cari, Mamuniu - zdrówka dla dzieciaczków!!! 🌼 Cari - fajnie, ze jestes :) Misty - również witaj! :) Nadia wsuwa tran od wrzesnia 2 kapsułki dziennie Lysi. a sokowirówke mam, ale Nadia nie lubi soków nieklarownych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo. U nas od rana szal pal bo Tomus przyszedl :) Kuba nie chcial az isc do przedszkola. Ale dzisiaj ostatni dzien i znowu tydzien wolnego bo tu ferie sa... Mamuniu zdrowka dla Was. I jak dzisiaj z siusianiem Zosi?? Mistyy no to udanej imprezki :) Cari Wojtus ma tez super teksty. Kubal ostatnio chodzi i mowi o: szlag go w morde :/ Asik super ze juz macie projekty kuchni i lazienke wybrana :) A reszte sama powoli przyjdzie :) I tak Wam zazdroszcze ale tak pozytywnie ;) Mam nadzieje, ze kiedys mi tez bedzie dane swoje mieszkanko urzadzac. Kessi jak sie dzisiaj czujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Kobietki :-) My po lekarzu i Szkarlatyna potwierdzona:-( już rano byłam prawie pewna a jak pani doktor zobaczyła Wojtusia to mówi że objawy książkowe - studenci mogliby się uczyć:-) i mamy antybiotyk 10 dni i uważać bo lubią być powikłania:-( mam do Was pytanko o sposoby zbijania temperatury w nocy - po syropach Ibumu i Paracetamolu nie schodzi - kompresy chłodne na głowę, kąpiel - ew. czy ma któraś jeszcze jakiś pomysł??? pytałam dzisiaj o pyralginę ale lepiej nie stos u takich maluszków stwierdziła pani dok. U nas też dzisiaj się zaczynają ferie i w przedszkolku miał być dyżur i Wojtaś był zapisany ale byłam po lekarce odwołać:-) Misty>> ja nie podaję tranu ale to chyba najlepsza rzecz na odporność jak tylko Wikusia chciałaby brać to super, u nas jeszcze sprawdził się Bioaron - cały grudzień i styczeń Wojtuś był zdrowy;-) a bujane fotele zawsze mi się podobały:-) taki fajny klimat wprowadzają w domku:-) Mamuniu>> wyniki odrazu będziesz miała??? daj znać czy wszystko ok u Calineczki:-) Izu>> a nie ma u Was dyżuru w przedszkolu??? to musicie zorganizować opiekę dla Kubusia??? Pozdrawiam Gorąco:-) ale jeszcze tu wrócę;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cari kochana a jednak:((u nas najlepiej sie sprawdza nurofen-juz miałam okazje sie o tym przekonac przy zapaleniu krtani u Zosi,miała mega goraczke i nic nie pomogło poza nurofenem własnie. Mamy recepte na furagin,bactrim i vit c:-najpierw bactrim przez 7 dni ,potem furagin i po tych 7 dniach dopiero mocz zbadany bedzie-teraz to nic nie da,bo mała nie goraczkuje. Wróciłysmy do domku,mala zasnęla,ja zjadlam obiad i siedzimy sobie. Oczywiscie moje dziecko teraz zjadło wiecej niz ja:))ma apetyt nieziemski:)) Katar brzydki,bo gęsty i zielony...ehhh Misty,a juz myślalam,ze nalesniki jej obrzydły;-)) I widzę,ze masz mlodego męża:-D Na starośc jak znalazł:-P:-D Kessi jak sie czujesz? Kizmizi nie ma Cię:-D ??????? Fajnie macie z tymi gadułami:)0zazdroszcze tesktów:)) Zoska za to wczoraj nas rośmieszyła-mąz pił maslanke i zostawił szklanke na stole,Zoska podeszla,spróbowala i zrobiła"bleee",ale takie jakby nie wm co tam było:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Izu, Cari, Mamuniu, Misty, Meaaa i reszta Dzdzownic :P sorki ze tak zniknelam wczoraj i nie popisalam... a ja.. no coz zatoki znowu oj ale nie boli juz mnie w tych wnetrznosciach - nie wiem co to bylo moze faktycznie stres... Marta od wczoraj kaszle jakby miala pluca wypluc, Aneta z kolei tylko w nocy (alergia?) wyszly nam te spacerki na miasto 3 dni pod rzad a jeden dzien byla taka zdradliwa pogoda - wiosenna ehhhh domku nadal szukamy... zostaly nam 2 tyg i jak nic sie nie znajdzie to wszytsko szlag trafi (czyt cala kase co wywalilismy juz) jest jeden ktory ogladalismy przed wczoraj (nigdy takiego nie widzielismy) i zlozylismy oferte ale moj malzon sie wacha a ja od wczoraj tez... bo jest jeden na osiedlu na ktorym mieszkalismy na samym poczatku i kusi i cena i wygladem... w poniedzialek idziemy ogladac, w pon ogladamy 5 domow - bedzie nas glowa bolala :P zeby ten z przedwczoraj byl 'normalny' to bysmy sie nie wahali ale on jest 'do gory nogami' :P kuchnia i salon jest na pietrze a na dole sa 2 pokoje i lazienka i wogole u gory to labirynt :P maz mowi ze architekt byl na chaju jak go projektowal :D robilam dzis od rana branzoletki bo nie moglam spac a sprzatac mi sie nie chcialo :P wole cos przyjemnego robic jak dzieci spia :) zmykam na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamunia >> niespodzianka jestem i nic nie zapowiada sie na to, żeby miało mnie tu nie być, przynajmniej do czwartku w przyszłym tygodniu, bo na wtedy mam już skierowanie do szpitala na wywołanie:o Misty >> gdybym nie była już PO TERMINIE to pewnie potrafiłabym wyluzować;) A co do Wiki, to Lenka też codziennie wypija łyżeczkę tranu. Jeśli chodzi o posiłki to staram się ją pytać, co będzie jadła, ale na zasadzie "wolisz kanapkę z żółtym serem czy z szyneczką?" - łapie się na to i zawsze cos wybierze, bo w końcu to jest jej decyzja, ale jak zapytam "co chcesz na kolację?", to słyszę "nic, ja naprawdę mamuńciu nie jestem głodna". U nas soki domowe zdawały egzamin dopóki Lena nie zrobiła sie bardziej świadoma, teraz wywala na nie jęzor i nie chce pić. Cari >> zdrówka dla Wojtusia;) Z gorączką nie pomogę, bo póki co Lena miała chyba ze 2 razy i za każdym razem egzamin zdał Ibuprofen, czy jakoś tak. Izu >> i jak u Kubusia, to jednorazowa wpadka, czy coś sie rozwinęło - oby nie;) Kessi >> oj, fajnie byłoby gdybyście znaleźli Wasz wymarzony domek - trzymam kciuki!!! No i zdrówka dla Martusi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamunia >> niespodzianka jestem i nic nie zapowiada sie na to, żeby miało mnie tu nie być, przynajmniej do czwartku w przyszłym tygodniu, bo na wtedy mam już skierowanie do szpitala na wywołanie:o Misty >> gdybym nie była już PO TERMINIE to pewnie potrafiłabym wyluzować;) A co do Wiki, to Lenka też codziennie wypija łyżeczkę tranu. Jeśli chodzi o posiłki to staram się ją pytać, co będzie jadła, ale na zasadzie "wolisz kanapkę z żółtym serem czy z szyneczką?" - łapie się na to i zawsze cos wybierze, bo w końcu to jest jej decyzja, ale jak zapytam "co chcesz na kolację?", to słyszę "nic, ja naprawdę mamuńciu nie jestem głodna". U nas soki domowe zdawały egzamin dopóki Lena nie zrobiła sie bardziej świadoma, teraz wywala na nie jęzor i nie chce pić. Cari >> zdrówka dla Wojtusia;) Z gorączką nie pomogę, bo póki co Lena miała chyba ze 2 razy i za każdym razem egzamin zdał Ibuprofen, czy jakoś tak. Izu >> i jak u Kubusia, to jednorazowa wpadka, czy coś sie rozwinęło - oby nie;) Kessi >> oj, fajnie byłoby gdybyście znaleźli Wasz wymarzony domek - trzymam kciuki!!! No i zdrówka dla Martusi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj w przedszkolu był bal karnawałowy połączony z dniem babci i dziadka. Lenka świetnie się bawiła, wyszalała. Dzieciaki cudnie wyglądały w przebraniach:) Potem obiad u moich rodziców i Lenka została u nich na noc. Teraz mąż pojechał do pracy, a ja siedzę sobie sama. W przedszkoli oczywiście sto pytań do, w stylu "to kiedy Lenka będzie miała braciszka?", "o, jeszcze pani nie urodziła?", itp., itd. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w nawiązaniu do dziecięcych tekstów: moja mama do Lenki: - Lenusia podnieś ten paproch z podłogi. - nie jestem Twoją służącą babciu! :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze wpadłam wieczorkiem :-) i widzę że Kimizi z nami:-) to czekanie jest najgorsze ale ja myślę że do czwrtku się samo wyjaśni;-) trzymamy kciuki:-) a Lenka bombowa z tymi tekstami:-D Mamuniu >> czyli jednak coś tam wyszło że taka kuracja...a jak masz podawać furagin?? i jestem pod wrażeniem jedzenia Zosieńki:-) będzie należała do tych szczypłych kobietek które mogą zjeść i są takie mega laseczki przez całe życie!!!:-) wiadomo po Mamusi!!!:-) o to zażywanie pytam z ciekawości bo Wojtek od jakiegoś czasu jest okropny do brania leków - zraził się antybiotykiem Klacid - i teraz jak tylko poczuje ten charakterystyczny smak i zapach syropu - antybiotyku to jest koniec...zaraz po tym Klacidzie (odmienienia się to???:-) mieliśmy Sumamed i musiałam podawać na syropie malinowym:-( no masakra!!! dzisiaj I dawkę zażył ładnie a jak teraz mu dałam to jest odruch wypluwania:-( i czuję że taka "imprezka" będzie przez 10 dni troszkę syropu malinowego i troszkę antybiotyku 😭 a do tego dzisiaj zjadł: dwa kęsy tosta z serkiem żółtym, 6 dużych łyżek rosołku z makaronem, malutkiego danonka 😭 chciałabym żeby było 10 dni później... jak zwykle piszę same smuty jak tak dalej będzie to mnie grzecznie wyprosicie;-) Kessi>> zdrówka dla Martusi 🌼 i trzymamy kciuki żeby ten poniedziałek okazał się być bardzo owocny w zanlezieniu domku!!!:-) Ślę gorące buziaki bo coś ta zima nas nie opuszcza;-) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Kimizi i ja jestem:) tak czylalam od gory i juz myslalam ze pojechalas rodzic ale zaraz pod koniec strony widze Cie:) Ja dzis bylam w szpitalu na KTG i UWAGA !!! Ponad 3h!!! jakies jaja.We wtorek ponad 3h u lekarki a dzis tyle w szpitalu.Pojechalam z rana zeby szybko sie wyrobic.A w szpitalu porodowka MAX,oddzial pelen i kolejka dziewczyn z zewnatrz na KTG.Okazalo sie ze jest tyle porodow na luty ze porodowka max i jedna wybywa to wioza kolejna:) Dzis mieli jedno ktg do dyspozycji a nas bylo kilka i tak zeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Wam kochane i oby byl to szczesliwy 13ty :P a 14ego maz ma urodzinki to fajnie by bylo wtedy dostac odpowiedz czy mamy dom czy nie :P Kimizi - kochana ja wiem jak ci ciezko juz na sam koniec ale jesli tylko badania sa ok i USG i KTG to sie nie martw a synek sam Cie zaskoczy i nagle sie pojawi i zycze zeby bylo szybko i bezbolesnie 👄 Cari - oj ja gapa nie napisalam do Ciebie a Ty masz takie przejscia teraz w czasie ferii :o szklarlatyna to dla mnie nowosc bo rzadne z moich dzieci nie mialo ospe Aneta miala i zaraz po niej maz i tyle chorob zakaznych u nas... pewnie jeszcze wiele przede mna i oby pochorowaly jako dzieci a nie jak moj maz jako dorosly :P zdrowka dla Wojtunia a Tobie cierpliwosci 🌼 a jak juz tak piszecie o tekstach to Marta od dwoch dni mowi do mnie jak sie odezwe a ona akurat zajeta albo widzi ze Adas zasypia czy lalki usypiaja Mama be quiet!!! siiiii :P no boki zrywam ale robie grozna mine i mowie ze nie wolno do mamy tak mowic :D Izu - Tobie tez kochana ZDROWKA ani sie nie obejrzysz a Kuba pelnymi zdaniami bedzie zasuwal a i Pani bedzie coraz lepsza ;) ostatnio jedziemy taxowka i facet mlody pyta Anety do ktorej klasy chodzi no i ona mowi ze do P3 no to pyta czy siostrzyczka umie po ang mowic (slyszal jak mowie do Marty po polsku) a ona ze tak M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chce rodzic juz.W niedziele w szpitalu jest moja lekarka i mam ktg moglo by mnie ruszyc.Dzis sie nie zapowiadalo nic na zapisie. Kessi z 5 domow moze uda Wam sie jakis wybrac.A ten domek co pozamieniane ma pomieszczenia to moze by sobie je odmienic po swojemu zeby bylo jak trzeba? Cari zdrowka dla malego. Asik powoli sobie dopiescicie domek.Narazie oby Wam sie udalo wprowadzic. Izu nie no SIKOU mnie powalilo hahaha zdrowka dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Wam kochane i oby byl to szczesliwy 13ty :P a 14ego maz ma urodzinki to fajnie by bylo wtedy dostac odpowiedz czy mamy dom czy nie :P Kimizi - kochana ja wiem jak ci ciezko juz na sam koniec ale jesli tylko badania sa ok i USG i KTG to sie nie martw a synek sam Cie zaskoczy i nagle sie pojawi i zycze zeby bylo szybko i bezbolesnie 👄 Cari - oj ja gapa nie napisalam do Ciebie a Ty masz takie przejscia teraz w czasie ferii :o szklarlatyna to dla mnie nowosc bo rzadne z moich dzieci nie mialo ospe Aneta miala i zaraz po niej maz i tyle chorob zakaznych u nas... pewnie jeszcze wiele przede mna i oby pochorowaly jako dzieci a nie jak moj maz jako dorosly :P zdrowka dla Wojtunia a Tobie cierpliwosci 🌼 a jak juz tak piszecie o tekstach to Marta od dwoch dni mowi do mnie jak sie odezwe a ona akurat zajeta albo widzi ze Adas zasypia czy lalki usypiaja Mama be quiet!!! siiiii :P no boki zrywam ale robie grozna mine i mowie ze nie wolno do mamy tak mowic :D Izu - Tobie tez kochana ZDROWKA ani sie nie obejrzysz a Kuba pelnymi zdaniami bedzie zasuwal a i Pani bedzie coraz lepsza ;) ostatnio jedziemy taxowka i facet mlody pyta Anety do ktorej klasy chodzi no i ona mowi ze do P3 no to pyta czy siostrzyczka umie po ang mowic (slyszal jak mowie do Marty po polsku) a ona ze tak M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W szpitalu zimno:( jak Natalke rodzilam tez pamietam ze bylo zimno strasznie. Kasiu super ze Krystianek robi postepy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misty wygladasz bardzo mlodo i nigdy bym nie powiedziala ze jestes starsza od Dzordza.Ja z moim Dzordzem mamy ta sama date urodzin:) dzien,miesiac i rok.ALe juz chyba kiedys o tym pisalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi glupio urwalo posta a sie upisalam ehhh nie chce mi sie drugi raz pisac ale widze ze wywolalam Barylke ;) a myslalam ze Cie zabrali juz Z tym domem to jest tak ze on jest zbudowany na gorce jest dobry stary dom z 56 roku ale na dole ma tylko 2 pomieszczenia sredni pokoj i maly i nic wiecej :( za sciana tych pokoi jest ziemia a u gory jest labirynt :D mi on sie podoba ma swoj urok jest odremontowany wiec mozna sie wprowadzic i mieszkac no i jest dobrze wyposazony bo ma i lodowke i zmywarke i pralke w zabudowie - kuchenko-piekarnik tez ma super bo podwojny :) problem jest w tym ze nie mamy odpowiedzi od kobiety ktora chce go sprzedac bo ignoruje telefony agencji czy zgadza sie na nasza oferte wiec musimy czekac a nauczeni doswiadczeniem nie czekamy bezczynnie i ogl;adamy inne tyle ze juz mniejsze a tamten jest wielkoscioo super z kolei. Ale ma galimatias u gory bo jak juz sie wchodzi schodami do gory to jest cieniutki 'przedpokoik' i w lewo drzwi do sypialni (naszej wg ustalen) a w prawo do salonu - salon jest przechodni i zniego wychodzi sie na kolejny mini 'przedpokoik/korytarzyk' i w lewo jest kuchnia po srodku lazienka a w prawo mala sypialnia (Adasia) No i na pietrze z kuchni wychodzi sie do ogrodu normalnie na plaski teren. Wiec wyglada to tak ze tylko przednie pomieszczenia stoja kompletnie a tylne zaczynaja sie od pietra i sa oparte na tej gorze ktora jest ogrod :) Zagmatwane nie? Maz powiedzial ze nie umial w tym domu myslec a ja mialam juz koszmar ze zgubilam sie idac do Adasia :o dziewczynki beda musialy byc na dole bo u gory tylko 2 sypialnie i to tez mnie ciut martwi ale one juz sa na tyle duze ze mysle nie beda sie baly byc osobno? Tak wiec ustalilismy ze jesli nie wypali ten ktory ogladamy w poniedzialek (najbardziej nam sie podoba) czyli odrzuca nasza oferte albo beda chcieli za duzo to idziemy na ten 'na opak' ale pierwszy kolejnoscia jest ten normalniejszy :) bo bliziutko szkoly i ladna okolica. no to sie znow rozpisalam a juz mnie wolaja leeeceeee kochanienkie - trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Cari 1/2 tabletki na noc tylko. Kimizi jaj sobie robisz?;-))Lenka jest niezła teksciara!!!:-D Barylko 3h????!!!paranoja:((słuzba zdrowia..... Kessi ja trzymam kciuki za dom!!!jak mąz "walentynkowy" to musi sie udac:)) U nas ok,noc spokojniejsza.Zimno u nas ,a Wiki mnie ciagnie do fryzjera,bo chce...grzywkę...i chce ja tak bardzo,ze to ma byc jej prezent urodzinowy i juz nic wiecej nie chce:))A urodziny ma 22 dopiero.Zobaczymy czy u mojej Gosi(fryzjerki) bedzie miejsce to pojdziemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nikogo nie dziwi, że ja nadal się toczę?:) Najbardziej wkurza mnie to, że nie mam za bardzo żadnych objawów nadchodzącego porodu - zupełnie nie pamiętam, jak to było 3 lata temu z Lenką. Ja dzisiaj z mężem idę na ktg do miejskiego szpitala z bojowym nastawieniem, bo nie mam zamiaru płacić za cholerne ktg, które należy mi się za darmo. Ponadto po tel. do nfz zamierzam też odzyskać pieniądze za te 3 ktg, za które wcześniej zapłaciłam. Może z tych nerwów urodzę:p Mamunia >> Wiki taka ładna dziewczyna, zapewne ślicznie będzie jej z grzywką:) Mi też przydałby się fryzjer przed porodem, ale z drugiej strony chyba przesunę go na po porodzie, bo tak już się zaokrągliłam, że teraz z mega krótkimi włosami będę wyglądała jak arbuz:o Wczoraj Lena była z moją siostrą na lodowisku - pierwszy raz na łyżwach i podobno radziła sobie rewelacyjnie:) Do tego stopnia, że inni rodzice stawiali ją za wzór dla dużo starszych dzieci, które bały sie puścić barierki lodowiska. Kilka dni temu było tez pierwsze podejście do nart, ale te chyba za bardzo były dla niej męczące, bo to takie małe nartki, ale na płaskim terenie musiała sie odpychać kijkami i to ją bardzo zmęczyło:) W każdym razie w przyszłym roku na mikołaja kupujemy łyżwy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi jak po KTG? urodzilas z nerwow? :) ja jutro mam KTG i mam nadzieje ze urodzily te dziewczyny ktore tak zawalily porodowke:) i bedzie luz jutro. Ja nie placilam za ktg.Lekarka kazala mi zalozyc karte na izbie przyjec i isc z nia na oddzial i tam karta zostaje a ja chodze na wyznaczone dni na to ktg a oni sobie wpisuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodze spiaca strasznie.Spalam dzis w dzien ze 2 razy krotko.WYpieki mam od 3 dni na buzi i taka RUMIANA BARYLA jestem:) Bardzo chcialam urodzic na ten weekend a tu nadal spakowana.Jutro to KTG ale nie czuje nic zeby mnie zbieralo. Kimizi super sprawa z tym lodowiskiem.Ale miala frajde. Kessi moze przez 2 tygodnie cos sie znajdzie lepszego.A moze w innych dzielnicach szukajcie. Mamusiu grzywki teraz w modzie to musisz jej zafundowac.Bedziesz miala prezet z glowy. Taka mam zgage az mi czacha dymi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barylkooo No to witaj w klubie zgagi:( Mnie straszliwie w tej ciąży męczy, a z Lenką to nie miałam ani razu. Teraz za to mam codziennie:o No a po KTG ... oj, mój mąż prawie nie pobił tych położnych. Bo właśnie durnym babom nie chciało się karty wypełniać i do mojego męża z tekstem "przez pana widzimisie ja teraz muszę kartę wypełniać!", na co mąż "a ja przez pani widzimisie muszę płacić za ktg!". Normalnie przez te 40 minut leżenia, mąż latał pomiędzy izbą przyjęć, a oddziałem, gdzie mi to ktg robili. Na koniec "MUSIAŁ" mnie zbadać lekarz, który nie odezwał się do mnie słowem. A i jak mąż poprosił o pokwitowanie wcześniejszych 3 wpłat to usłyszał tekst "to jak pan chce pokwitowanie to musi pan dopłacić 3x po 15zł, bo na pokwitowanie to ktg kosztuje 35 zł, a bez pokwitowania 20zł" - durne baby nawet nie zdają sobie sprawy z tego co mówią, przecież to normalnie łapówa w biały dzień!!! No, a po samym ktg ani widu ani słychu oznak porodu😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×