Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nadziejamyszki

termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Polecane posty

Pia "co sie wydarzylo w Madison County"-to ten film:))nie wiedziałm,ze jest książka!!!jaki tytul??po polsku bardziej:)) Barylko dobrze,ze wymienia ta bluzkę.I biedna jestes z tymi plecami-jak nasz Holly,tylko mniej:-O Zosia zjadła jabluszko tarte z kleikiem i padła:) Wiki z kolezanka siedza w pokoju-kombinuja czy Paula bedzie mogła u nas spac:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... wczoraj po basenie siedziałm 5 min w samochodzie i pomyśłałam czemu on nie ma automatycznego pilota jak w samolocie...:P mamotomka :) 1,5 roku to już nie przelewki. mam wrażenie, że coraz fajniejsze czasy nas czekają :) mi się podoba lachon...bo lubię ten kabaret :) amorku- życzę wam byście mogli dostać te mieszkanko ! baryłko- byłam na targu warzywnym...u nas truskawki będą póżniej niż co roku i droższe....na kilogramy mogłabym je jeść. dodatkowo ta powódz poniszczyła wiele plonów. mamy podobny obiad mam zupę mix- co było z warzyw do w garze- źółta fasolka ( niestety mrożona kosztuje 3,5 za 05, kg a świeża 20zł/kg) buraczki, marchew, por,seler, ciciorka, ziemniak, pietruszka, koper....:D mniam mamusiu- olek mimo, że przyzwoicie wygląda też ma dni na jezenie bądz nie, kiedyś pisałyście ile wasze dzieci jedzą to wywnioskowałam, że on mniej je. gumiago- jeśli ania lubi lub pozwoli sobie nałożyć, to jest teraz do wyboru do koloru opasek- na gumce, na sznurku, przepasek z kwiwatkiem, z motylkiem. lub jakaś spinka :) nie chciałabyś mnie widzieć jak mając trzy lata się z bratem nawzjame obcinaliśmy....:) lody clinty..... :D, musiałabym się głęboko zastanowić jaki 50-latek mnie ożywia :P w kwestii języka- mój mąż mówi do olka często po angielsku (używa go codziennie w pracy, więcej niż polskiego) ale to bardziej dla zabawy...zamiast po polsku"chodź idziemy zmienić pieluche" mówi po ang... itp. oczywiście nie to samo co miec rodziców dwu języcznych ... mam koleżankę polkę ona ma męża chorwata i mieszkają w niemczech :D to dopiero jest mix

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barylko- ale tez pysznosci pichcisz:) chetnie zalapalabym sie do Ciebie na obiad:) uwielbiam takie lekkie obiady:) i dzieki za kciuki:) Pia- te mieszkanie dopeiro we wtorek idziemy ogladac:) a co do kobiet ciazy:) dla mnie ciaza to jest prawdziwy cud. cud milosci i natury i swiadomosc, ze tam pod sercem sa takie male istotki, kruszynki. i az czuje radosne podnieceniejak widze brzuszki i wspomne sobie jak cudownie bylo czuc te kopniaki:D i az zazdroszcze tym kobietkom tego stanu tak pozytywnie choc mam cykora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisząć chorwata przypomniałam sobie AMORKU- nie odpisałam chyba tobie w sprawie chorwacji...interesuje cię to nadal ?( przepraszam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie dziewczyny budujące dom- lub mające dom- jaki metraż jest waszej działki i jaki metraż domu? dziękuje z góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znów z czytaniem na bieżąco, ale coś nie mogę się wkręcić, już z 5 razy pisałam posta, którego nie wysłałam. Mamolka >> aż wstyd sie przyznać, ale ja nie wiem jaką mamy pow. działki, wieczorem zapytam męża i odpiszę. W ciąży tak bardzo chciałabym być, że aż mam nawet dołka ostatnio. Jestem już po rozmowie konkretnej w nowej szkole. Zaproponowali mi 1,5 etatu, w tym 5 przedmiotów (matma + 4 informatyczne) i wychowawstwo. Z jednej strony marzy mi się zostać w tej szkole już na stałe, więc muszę się wykazać, z drugiej strony jeden przedmiot jest dla mnie samej trudny, a co dopiero uczyć go!!! Noszę się z zamiarem ponownego porozmawiania z dyr., ale mam stresa. No i skoro chcę w tej szkole zostać to powinnam decyzję o ciąży odłożyć na rok, a mąż coraz częściej przy zabawie z Lenką napomina, że fajnie byłoby mieć już dwójkę takich milusińskich. Mąz na mnie nie naciska, a ja sama czuję się rozdarta:( Jak zwykle miałam milion rzeczy do napisania, a teraz nie wiem od czego zacząć:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kimizi :) to o czym piszesz dla mnie było jedną z trudniejszych decyzji w życiu. nie dokońca planowałaliśmy olka. z jednej str bardzo chiałam być mamą a z drugiej ....zmienić pracę. znalazłam, przeszłam 3etapową rekrutację w mymarzonym HR, i okazało się, że jestem w ciąży.....pracy nie podjęłam bo byłoby to wielką nieuczciwością. nie zastanawiam się nad tym gdyby był inaczej, bo nic to nie da. zaczną znów od początku :). z jednej strony macierzństo nie ucieknie, druga okazja tak się może nie trafić z tą pracą.zależy na ile czego bardzije pragniesz. nic w tym złego, że teraz zrobisz coś dla siebie a drugie dziecko będzie za rok dwa (przy wariancie, że badzo chcesz tej pracy). pomyśl, też w jakiej pracy będzie lepiej z dwóją dzieci, czy to ma znaczenie, jaka praca? a co mąż na nową pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jednak siedze w domu.Tak mnie plecy bola ze sie ledwo wytrzymuje i nakleilam sobie plaster. Mamaolka widze ze jak dzialka jest to i rodzi sie pomysl domku:) My budujemy maly domek a dokladnie jest to blizniak dwa jednakowe domki.Dzialke mamy duza bo 0,5 hekratowa.Pow.uzytkowa jednego domku w projekcie 140,5 m2 ale zrobilismy dodatkowe pomieszczenie nad grazem i podnieslismy scianke kolankowa wiec wyszlo troche wiecej.Mysle ze bedzie sie ok mieszkalo.W tej chwili mieszkam w duzym domu 3 kondygnacyjnym typu pensonatowym (takie sie kiedys budowalo w naszym rejonie) ale koszty utrzymania sa wysokie.WIekszoscdzis buduje domki w granicach 120m2pow. uzytkowej a dzialka to takie 20 arow chyba jest wystarczajaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia- bredzisz :P to forum tak? mam prawo pisac swoje zdanie? jesli ktoras z mam poczula sie urazona- przepraszam- to nie bylo moim celem. nie uwazam zeby mamy jedynakow byly w czyms lepsze czy na odwrot- uwazam ze to osobista decyzja i nie nalezy sie wtracac, ani porownywac. i mysle ze to Ty czescej dajesz do zrozumienia ze rodzina wielodzietna jest lepsza, ja tak nie uwazam choc wcale nikogo nie namawialam do tego, w przeciwienstwie do Ciebie, wiec nie wiem skad pomysl z dysusja o tym. napisalam swoje odczucie i nie uwazam, ze zrobilam zle, chyba o to tu chodzi tak? czy lepiej sie podlizywac i pisac co sie powinno? chyba sama wiesz najlepiej, jak zawsze Pia :) rozumiem, ze ja nie mam prawa do swoich odczuc i napisania ich? i na pewno bym sie nie obrazila bedac w ciazy i ktos napisal to co ja, raczej bym pomyslala o tym co moze byc przyczyna ze dana osoba tak mysli. u W.Kaski z pewnoscia hormony, u mnie mysle ze pierwsze meisiace po porodzie Eryka. pewnie gdyby byly inne dzis myslalabym bardziej "stereotypowo":P to co napisalam bylo gl podyktowane do W. Kaski, chcialam tym samym dac do zrozumienia ze nie tylko ona ma czasem takie odczucia i zeby nie czula sie z tym zle, ze zdarzaja sie i takie mysli. tak wiec "stara" i poczciwa Pio- nie bierz wszystkiego do siebie i zanim chlasniesz cos przemysl 2 razy :P lepiej zajmij sie wazniejszymi sprawami. nie mialam zlych zamiarow, nie potrzebnie wiec doszukujesz sie drugiego dna. W- Kaska- tylko przypadkiem nie poczuj sie winna tej rozmowy z Pia, nie 1 i nie ost sie z nia a ona ze mna nie zgadza, roznica pokolen (zartuje) i pogladow hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi- z tymi hektarami to cos w stylu nie znac numeru wlasnego telefonu hehe ja nigdy nie pamietam jaki mam nr i czasem to dziwnie wyglada :) Przykre, ze musisz wybierac, mysle ze spedzdzcie z mezem kilka wieczorow na rozmowie nad tym co bedzie dla Was lepsze, decyzja z pewnoscia nie bedzie latwa zwlaszcza dla Ciebie. A co do nauczania- moze to nie zupelnie to samo- ale jak bylam nie do konca przygotowana do zajec, to po ich skonczeniu nie bylam zadowolona z siebie, temat zrealizowany, wiedza przekazana, ale w duszy jakis niedosyt, ze to nie bylo tak jak chcialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hihihi Ewcia
Hihihihi Ewcia, Pia sobie Ciebie zapamiętaaaaaaaaaa ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomaranczko- no to teraz sie zacznie wyszukiwanie... kto jest tajemnicza pomarancza :P jak widzisz Pia pamieta wszystko- nawet wymiane zadan miedzy mna a Mea dot. karmienia piersia i butelka. Mea chyba zapomniala o tym, ale Pia nie moze wybaczyc :P ze ktos (czyt. ja) moze miec odmienne zdanie. Przyzwyczailam sie ze jak zdanie jest inne (czyt. moje, ew. pomaranczki) to zawsze zjawia sie Super Pia. dobra koncze dyskusje, bo zaraz sie detektyw Pia odezwie i zostane pomarancza. P.S. Pia- ilez Ty masz wcielen kobieto :P zdumiewajace, traktuj moje slowa z przymruzeniem oka :) swiat bedzie lepszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa Kessi- pisalam, ze ccesz wyprobowac sernik ten co pisalam tu "dietetyczny", to tylko napisze zebys go teraz nie probowala, bo czytalam ze slodzik nie jest wskazany dla kobiet w ciazy, mozesz slodzik zastapic cukrem i tez bedzie pyszne i bez tluszczu. no i mam przepis (z netu rzecz jasna, bo kucharka ze mnie niezbyt oryginalna) na pyszne roladki bolognese, w wersji dla odchudzajacych i dbajacych o linie. Wyprobowalam i rewelacyjne i w niczym ine przypomina dania "odchudzajacego". http://dukan.blox.pl/2010/05/Ruloniki-bolognese.html w ogole polecam przepisy z tej str.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia dziekuję:))znalazłam:)) http://allegro.pl/item1043332980_r_j_waller_co_sie_wydarzylo_w_madison_county.html Ewciu pomimo tego ,co zaistaniało w Waszej wymianie poglądow uważam,ze niepotrzebne są te sarkastyczne przydomki do naszej kolezanki.Mozna o wiele kulturalniej napisac co sie myśli lub co sie miało na mysli pisząc cos w danym poście.To tyle... Nam sie udało wyjsc na spacer i kupic mleko w aptece,i zdjąć pranie,bo juz pada:-P Jeszcze troszke pobyłysmy na podwórku,Zosia juz za rączke ze mna spacerowała-cuuudne uczucie:))taka malusia raczka w mojej dloni(sama ja wyciagala zeby moja złapac) i tak sobie chodziłysmy po trawce,Zosia wyrywała liscie z krzaczkow,obserwowała ptaki-suuper:))Co jakis czas zadzierała główkę-jakby sprawdzala czy jestem:)) Kimizi jesli uda Ci sie z praca to ja bym poczekała z dzidzią.Nawet ze względu na powrót potem do pracy,zawsze lepiej wrocic tam,gdzie płacą więcej:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu- ok, rozumiem, ale to raczej moje poczucie humoru, nie chec celowego docinania. Kulturalnie to ja napisalam o moich odczuciach, a Pia uwielbia chyba komentowac moje poglady. Ok, juz wiecej nic na ten temat nie pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ufff, cos cicho sie tu zrobilo :-P Jako, ze ponoc ze mnie „Nostradamus w spodnicy" tak jak myslalam przyszedl wieczor , wyszlo slonce i uspokoil sie wiatr. Wczesniej pogoda byla nijaka i Julka namowila mnie na kryty basen. Pascala coraz trudniej utrzymac w kole, wygina sie i kombinuje jak pic wode... :-( Mamuniu - wyobrazam sobie jaka bylas dumna na placu zabaw i wyobrazam sobie Twojego meza jak pojdzie z Zosia za raczke :-P *** Popatrzylam na linka i ktos napisal, ze to jedyna pozycja na allegro a ja mam dwie w domu, tylko ze po niemiecku :-( Mamaolka - nie napisze powierzchni domu i dzialki, bo one sie maja nijak do polskich standartow. Tutaj ziemia jest nieprzyzwoicie droga i jest wiele takich domow co za plotem maja juz sasiada. Za plotem czyli niemalze na wyciagniecie reki. Taka dzialka jak pisze Barylkaa jest tu praktycznie nieosiagalna . Pewnie w PL jest podobnie, ze przepisy wszystko reguluja. Tutaj powierzchnia domu moze tylko zajac iles tam % ( nie pamietam ile ) pow. dzialki. Ewcia - rozgadalas sie i to bardzo. Piszac rano do Ciebie trzymalam sie jednego tematu, Ty dla odmiany robisz osobiste wycieczki zniechecajac mnie skutecznie do dalszej rozmowy z Toba. Ton swojego postu tlumaczysz swoim humorem a ja brakiem kultury . Prosze Ci zaniechaj stawiania mi pytan tak jak to mialo miejsce wiele razy w przeszlosci , o spiwor, o mleko, kaszke,spirale i kij wie co jeszcze- bo nie uzyskasz juz nigdy ode mnie zadnej odpowiedzi. To tyle, biore sie - dokladnie jak radzisz - za wazniejsze rzeczy :-P Amorku - ja myslalam, ze we wtorek musisz juz mieszkac na nowym bo to 01.06 ale musialam poknocic. Tak czy siak, we wtorek bedzie dobry dzien ! :-) Kimizi - ile godzin przypada na 1,5 etatu ? Tobie sie pewnie tylko wydaje, ze nie potrafisz prowadzic tego przedmiotu i mysle, ze rozmowa z dyrekcja to dobry pomysl. Juz przy Lence tak duzo dalas rade ogarnac i wszystko sie pomyslnie ulozylo ( choc nie wierzylas w siebie ), ze na pewno sprostasz nowym wymagania. Barylkoo - juz raz napisalas, ze maj bedzie do bani i tak bylo a teraz piszesz, ze nici z calego lata ? Nie wyobrazam sobie czekac na slonce do sierpnia, bez jaj :-( Babeczko - cos ucichlas ? Stroisz sie ? :-P Ja tez sie wystroilam bo planujemy z mezem wyjscie, starszaki przypilnuja maluchy a my idziemy na kolacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popołudnie spędziłam z odkurzaczem, gąbką i mopem i pierwsze co mi się nasuwa - dziewczyny nie budujcie dużych domów! Barylkooo >> kiedyś pytałaś co bym teraz zmieniła w domu. A więc zmieniłabym uchwyty w meblach kuchennych bo są kompletnie niepraktyczne (mąż o tym wspomniał przy wyborze, ale sie uparłam). Za to jestem w 100% zadowolona z naszego wspólnego pomysłu, że czego nie da się zamocować nad podłogą, to trzeba zakryć. I tak w łazienkach nic nie stoi na podłodze, meble są zawieszone na ścianie, a wszystkie meble w pokojach i kuchni mają nóżki, ale zaraz za nóżkami jest listwa maskująca i tym sposobem nie muszę się martwić o kurz pod meblami:D A to bardzo skraca sprzątanie - polecam;) Pia >> napisałaś do mnie dokładnie to co mąż mi wciąż powtarza:) Ja nie bardzo wierzę w siebie, zawsze boję się czy podołam, a chciałabym wszystko zrobić jak najlepiej. W pracy staram sie nigdy nie odwalać maniany, teraz będzie mnie dodatkowo stresował fakt, że te dzieciaki będa musiały zdać egzamin zawodowy po części z tego, co ja ich nauczę. Dodatkowo właśnie przekonuję się, że los jest przewrotny i płata nam często figle, bo moje I-sze studia to informatyka, od której uciekałam do tej pory jak od ognia (służyła mi tylko na własny użytek domowy). Dlatego tak bardzo cieszyłam się, że wreszcie zrobiłam moja ukochana matmę. A tu wraca do mnie ta informatyka w jakimś zmasowanym ataku i chyba potraktuję to jak znak, że nic sie nie dzieje bez przyczyny i pora przysiąść do tego i wreszcie wbić sobie porządnie do głowy, a potem przekazać dalej:D Mamoolka >> już wiem, działka nasza to 25 arów, a pow. domu to 118m2 pow. użytkowej + 35m2 garaz na 2 stanowiska. Dom mamy parterowy zgodnie z projektem, ale zabraliśmy sie też za użytkowe poddasze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia- jednego tematu? rany to ja chyba mam cos ze wzrokiem... przeczytaj uwaznie co napisalas, czy ja wracalam np do temtu karmienia piersia-butelka? i za kogo Ty sie masz kobieto..."nie uzyskasz ode mnie zadnej odp", nie jestes Alfa i Omega, naprawde. Jestes doswiadczona matka, zona i kobieta, ale na Twoich odp. swiat sie nie konczy, naprawde. myslisz ze taktowym by bylo wypisanie wszystkich Twoich pytan? ton 1 mojego postu byl wg mnie ok, podzielilam sie z moim odczuciem, ale Ty wytykasz mi brak taktu i liczysz na usmiech? nikt inny nic nie napisal, zadna z mam w ciazy, ale Ty Pia (jak zawsze).nie wiem, czesto mam wrazenie ze z racji wieku, doswiadczenia, wydaje Ci sie ze masz prawo do krytyki, ale nigdy nic o tym nie pisalam, bo po co psuc atmosfere. chyba od zawsze szukalas ze mna "problemu", przynajmniej ja to tak zawsze czulam i wydaje mi sie ze obecna sytuacja byla tylko kwestia czasu. nigdy nie nalezalam do potulnych i przytakujacych ludzi, stad ton 2 wypowiedzi moze wydawac sie nieodpowiedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Upisalam sie i mi zjadlo posta! Nakleilam ten plaster i myslalam ze sie wsciekne.MUsialam zerwac go! Natalka biedna wysiedziala sie w domu a ciagle chciala na polko.Dopiero babacia wziela ja na polko po pludniu.Z tego wszystkiego nie jadla od obiadu do wieczora.Jak poszlam po nia bo byl czas kapania to jej sie chyba przypomnialo ze gloda.Uplakala sie bidulka zanim jej zrobilam flasie a jak jej dalam to pila jak szalona.WYpila 150ml bez mrugniecia jak nie ona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barylko- moj malzon mial taki plaster przez 2 dni na plecach (na opakowaniu byl taki czerwony smok) i marzyl o tym bym mo go juz sciagnela. a przy zrywaniu powiedzial ze rozumie co czuja kobiety przy depilacji :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia jaka jedyna na allegro???hehe znalazłam jeszcze jedną:-D Życze Wam udanego wieczoru:)) U Wiki nocuje kolezanka,juz sie wykapały,zjadly kolację,cały dzien spedziły razem,ciagle slysze chichot,wesoły smiech,widac,ze fajnie sie bawią:)) Zosia wykapana,nakarmiona i o dziw na dziwy!!zjadla cała porcje tak,jak kiedys-czyzby ten spacerek tak ja wyglodził??? Kimizi 25arów??wow!!my mamy działke 3ary i jak mamy cos na niej robic to jakby miała 3ha:-D Ewcia mnie tez Pia niegdys objezdzała(w dobrej wierze) i nie robie z tego afery i tez nie jestem potulna jak baranek-tak,jak napisałas:to jest forum itd Napisze Ci tylko(nie bierz tego za lizusostwo),ze Pia jest jedna z blizszych mi tu kolezanek,lubie jej podejscie do wielu spraw,ma wspaniałą osobowośc-choc nie znamy sie prywatnie,ma genialne pomysły,a jej rady nigdy nie wygladaly jako narzucające się. Jest osoba bardzo otwarta ,ale tez impulsywną-nikomu nie da zrobic krzywdy i ujęła sie za kolezankami,ktore badz co badz mogly poczuc sie urażone... Babeczko jak tam kreacja??fotki w galerii mile widziane:)) Juz pewnie nie zajrze ,wiec dobranoc lasencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia >> w Polsce też ceny działek są wysokie, i też wiele działek wygląda tak jak piszesz, że sąsiad z okna widzi co drugi smaży na patelni u siebie w kuchni:) Tak jest zwłaszcza w osiedlach domków jednorodzinnych. My mamy w sumie dwie działki obok siebie, z których zrobiliśmy jedną. Do tego mąż kupił ją tuż przed wielkim bumem, do tego na wsi, a jedna z działek była rolna, więc wyszło bardzo mało:) Życzę przyjemnej randki;) Mamunia >> też uwielbiam czuć tą malutką dłoń w swojej dłoni, zwłaszcza że nasza Lenka ma takie cieplutkie rączki. Gratuluję małego piechura;) Jutro u męża w pracy organizują Dzień Dziecka na, uwaga ... 1000 osób! Męża zakład ma w swojej strukturze ośrodek wypoczynkowy nad jeziorem niedaleko nas i właśnie tam jutro jedziemy, ma być mnóstwo atrakcji dla dzieci. Co prawda Lenka jest jeszcze za mała na konkursy, ale zobaczy inne dzieciaki, więc mam nadzieję, że będzie się dobrze bawić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia jak przegladam sobie czasami oferty dzialek to najczesciej one maja tak w granicach 20 arow.Pewnie roznie sie to ma do tego gdzie sie znajduja.Gdybym miala do wyboru to bym wolala malusienka za granica w takich niemczech albo anglii niz w takim grajdole gdzie mieszkam:) A co do pogody to mam nadzieje ze ani slowa Zalewskiego (ten od pogody) ani moja stomatolog nie maja racji i lato nareszcie przyjdzie.A to ze maj deszczowy to wyczytalam kiedys na onecie i niestety sie sprawdzilo.Ale badzmy dobrej mysli:) KImizi dziekuje za cynk.POtem jeszcze raz wejde do albumi i zobacze te uchwyty.A mebelki do kuchni tez chce na stopkach.A co do pracy jejku ja nie moge nic doradzic w tym temacie.ALe pewnie i tak podejmiesz sluszna decyzje. Ide na TOP Trendy i zjesc ciacho.Tato pojechal za mnie wyslac paczke i wstapil do cukierni:) Mam nadzieje ze jak tu wroce to klimaty sie ociepla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczka pewnie jest na strojeniu sali a jej Dzordz robi brame:) Spadam bo juz slysze Ibisza jak zapowaida:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamuniu- w czym urazone? nie mialam prawa do napisania tego co mysle? no i wiesz :) kto jak kto, ale dla mnie to jestes jedna z bardziej spokojnych i ugodowych dziewczyn, w pozytynym jak najbardziej znaczeniu tych slow. nie urazilas mnie swoim zdaniem, szanuje je,ale nie kojarze Twoich wczesniejszych relacji z Pia, na pewno byla innego rodzaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pia >> zapomniałabym - etat w szkole to 18h, ja mam mieć 26h. Mamunia >> póki co na połowie mamy trawę i tam w planach mają być jeszcze drzewka owocowe. Reszta jest niezagospodarowana i pewnie długo jeszcze nie będzie. Ja w każdym razie nie cierpię dłubać w ziemi i do niedawna nie wyobrażałam sobie jakichkolwiek upraw. Od jakiegoś czasu zaczynam myśleć o własnej marchewce, bo rodzice od zawsze mieli działkę i fajnie tak gotować na własnej zieleninie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ciocia obserwowała kolejne dni od imienin Łucji, bo to podobno wróży pogodę na lato i tak wyszło jej, że maj cały do dupy (póki co zgadza sie), ale za to czerwiec, lipiec i sierpień słoneczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wskakuje na orbitreka (Meaaa ;) ), a potem do książek. Pewnie jeszcze zajrzę przed snem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×