młodość na wsi- wakacje

zapewne nie tylko ja mam takie wspomienia związane z miejscowością rodzinną mojej mamy:) gdy przychodziły wakacje spędzaliśmy na wsi duzo czasu- lubelszczyźnie. hm super:) godzina 8rano pobudka budzi mnie glos pralki a z nadworu pianie koguta. pogoda słoneczna niebo niebiesko nienaganne. w samych spodenkach wychodzę na dwór przywitać ranek , na stopach czuje rose z trawy:) a jakie sa wasze wspomnienia?

otwieram oczy, a tam babcia tuz nademnawola: Paulinko wtawiaj zaraz sklep przyjedzie, trzeba kupic chlebek na sniadanie!Chcesz jakies slodycze? :D

albo jak chodzilam do lasu na jaody za malolata :D , a potem na obiad, [rzy drewnianym stole, na podworku, grzybowa gotowana na piecu pychaaaaaaaaaaaaaaa , a na kolacje?pamietam do dzis babcine kanapki z pasztetem mazowieckim , swiezym ogorkiem i pomidorem

i jagodzianki pieczone przez moją babcie

Parowańce mojej babci ::) pyycha... :)

prazuchy i kwaśne mleko , cisto od makaronu na blasze podpiekane

na lubelskiej wsi niewiele sie zmieniło od tamtych czasów,tyle że ludzie już nie chodzą tam na bosaka ... www.skapiec.pl/#from41355

Sklep na kółkach również pamiętam :D A do tego moje wspomnienia są związane z omijaniem kurzych kup, alergią, racuchami i ze strychem pełnym skarbów :D

ja pamiętam świety spokój

wakacje u babci i dziadka na wsi to najpiekniejsze lata mojego zycia i najpiekniejsze wspomnienia. Do dzisiaj wspominam te cudowne chwile...szkoda ze juz nie jestem mloda a babci i dziadka juz nie ma....wlasnie...dzwiek pralki rano, stukot koni albo traktora zbierajacego rano kanki z mlekiem spod domow, pianie koguta. Chcesz jajecznice? idz do kurnika po jajka...swierza marchewka do schrupania? idz na pole...pamietaj jak z kuzynka o 3 w nocy robilysmy frytki, ale najpierw pobieglysmy w nocy na pole wykopac troche ziemniakow hehe...cos cudownego :) Ni i cale dnie spedzane na dworze, w lesie, nad jeziorem, na polach, jazda rowerem drozka miedzy polami. Najpiekniejsze wspomnienia mojego zycia :)

o tak,niezapomniane czasy:) wiejskie jedzonko - na snaidanie jajecznica,bialy serek,albo cos podobnego,i do tego szklanka mleka...fajnie spedzalismy tam czas z rodzenstwem,nie bylo jako takich rozrywek,ale i tak sie nie nudzilismy,pomyslow mielismy setki:)