Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

akacja80

Ciąża po in vitro

Polecane posty

Hej Dziewczyny doradźcie Boli mnie żołądek wypiłam już herbatę miętową ale za bardzo nie pomogła.Co jeszcze mogę zastosować?Bo nie wiem czy mogę krople żołądkowe(chyba nie) Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga a czy przyjmujesz jakieś leki typu duphaston,ja od niego miałam straszne bóle żołądka i wątroby i nic nie pomagało,ale lekarz powiedział mi że nospa może omóc i pomogła,no i oczywiście zmienił mi duph... na luteine,a później brałam dalej duph..ale zmniejszoną dawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej andzia_723 tak biorę duphaston,ale to pewnie nie od tego.Po luteinie odczuwałam dyskomfort i lekarz mi zmienił na duph. Już mi lepiej po tej miętce. Dzięki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny kasik kiedy masz wizyte? moze sie troche rozweselisz jak zobaczysze ze wszystko ok w kruszynka lala milo sie czyta twoich wpisow, takie radosne. mowi sie ze ciaza to nie choroba a ja sie nie czuje w ciazy tylko chora :) od tygodni mam mdlosci a dzis przed praca 1raz zwymiotowalam. udalo mi sie utrzymac sniadanie tylko minute heh. podtrzymuje mnie tylko wiadomosc na duchu ze kiedys sie to musi skonczyc. ja jestem narazie na etapie chudniecia. waze 2 kg mniej niz przed ciaza. jem dziennie ale nie tyle co przed ciaza bo non stop mi zle. zamiast zmieniac garderobe na szersza to spodnie na mnie wisza :) pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lala79, andzia_723 - dziękuję Wam za odpowiedź i bardzo się cieszę, że u Was wszystko w porządku. Ja dzisiaj się wyspałam, bo chyba moje słoneczka znalazły sobie troszkę niżej miejsce, a nie u mamusi prawie pod samymi cycusiami hi,hi. Wczoraj to na prawdę miałam straszny dzień, bolał mnie żołądek, do tego zgaga (ale babki w aptece zaleciły mi takie miętowe mleczko do picia - pomogło) i oczywiście byłam okropnie nie wyspana. Ale w końcu trzeba się. do tego przyzwyczajać, w końcu to już niedługo. andzia_723 - a Ty kochana na kiedy masz zaplanowaną cesarkę? Pozdrawiam wszystkie kobitki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) dzisiaj byłam na usg i widziałam swoją małą kruszynkę:) doktor powiedział że jest wszytsko wporządku:) dzięki temu usg cały dzień mi się poprawił, lekarz był tak przemiły że chyba dzięki niemu się trochę uspokoiłam, tak mile i czule mówił o moim maleństwie:) powiedział że nie powinnem się niczym martwić tylko cieszyć ciążą, że moje maleństwo jest idealne, i że napewno będzie to piękne dzieciątko:) niestety nie udało nam się zobaczyć kto jest taki słodki, spało i nie chciało z nami współpracować. no cóż poczekamy miesiąc więc wtedy się dowiemy:) aha od kilku dni czuję coś dziwnego takie jakby gilgotanie w środku, i tak się zastanawiam czy to moja nunia daje mi jakieś znaki? było by super jakbym pomału już czuła moją kruszynkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
kasik powoli zaczynają sie chyba ruchy maleństwa ! stawiam na chłopca! A ja byłam na usg-ciąża potwierdzona, jest 1 pęcherzyk ciążowy. Widoczny był tez mały krwiaczek-ale podobno to nic. Za tydzien mam przyjsc ponownie, bedzie wtedy juz widac zarodek-mam nadzieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dosia super żę już mogłaś coś zobaczyć, nie ważne ile najważniejsze że jest i rośnie u Ciebie w brzuszku:) a za tydzień usłyszysz serduszko:) mój M i siostra też obstawiają chłopca, dla mnie to juz nie ma znaczenia, najważniejsze żeby było zdrowe ja osobiście nie mam żadnych przeczuć, pozatym nie chcę się nakręcać, dowiemy się za miesiąc, poczekamy:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosia super że lekarz potwierdził ciążę hura!!!!!!!!!:-) Napewno jak pójdziesz za tydzień zobaczysz serduszko:-) Ja dzisiaj byłam na wizycie Jest 8 tydzień Moja dzidzia rośnie:-)ma już 16mm,zaczynają się kształtować rączki,widziałam pępowinę,główkę:-) Jejku jakie to fajne uczucie:-) Następna wizyta 1 czerwca (W Dzień Dziecka:-) :-) :-) Rośnij zdrowo moja Kruszynko:-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dosia badzo się ciesze że ciąża potwierdzona kani jako takiej daty cesarki nie mam ustalonej,teraz co tydzień musze byc na kontrolii jeżeli nic się nie będzie działo to dobrze a w 36 tygodniu pan doktor zdecyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczorekmc
hej dziewczyny wczoraj odebrałam wyniki badań krwi i mam za duzo neutrocytow a za malo limfocytow :(,czy moze ktoras z Was tez tak miala w 9 tygodniu ciazy i czy to moze byc cos groźnego ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala79
witam mamuski :) beti79 :) kochana ja tak bardzo sie ciesze, ze ci sie udalo:):):) bedziesz miala blizniaki, jestes mamusia :) Ty, kasik08 i dosi30 jestescie ze mna od samego poczatku i przykro mi bylo jak czytalam, ze jeszcze sie nie powiodlo albo ze jest jakis problem.teraz bedzie wszystko dobrze:) ja wierze !!! jestescie juz ze mna !!! a co do ciazy to 3 pierwsze mc nie wspominam za dobrze :( bo dzien na dzien mialam nudnosci i straszne wymioty, ledwo zylam, schudlam 5 kg ( nie martw sie jesli chudniesz, pozniej nadrobisz ) ale teraz juz nie chce o tym pamietac i wierz mi kochana, ze jak bedziesz juz na samym koncu to powiesz, ze wszystko jestes w stanie wytrzymac i nic sie nie liczy tylko ta kruszynka :) beti trzeba odpedzac zle mysli i trzymac sie tylko tych dobrych :) caluski dla Ciebie i maluszkow :) kasik08 :) a ty kochana nic sie nie martw, jestes juz w 15 tyg. i wszystko jest dobrze.twoj kochany babelek jest z Toba i nigdzie sie nie wybiera wiec nie denerwuj sie i ciesz sie ciaza :)jest ciezko... ja wiem ...ale najwazniejszy jest teraz twoj babelek :) mysl tylko o nim :) ja stawiam na coreczke :) dosia30:) ja bylam w 5 tyg. i 5 dniu ciazy i moja Kizia miala wtedy 4 mm, (ale byla makukinka :) ) serduszko bylo widoczne i bilo.kazda ciaza jest inna wiec nie martw sie, wszystko bedzie dobrze.teraz jak pojdziesz na wizyte to zobaczysz serduszko i malenstwo :) nie dopuszczam innch mysli !!! a co do krwiaka to slyszalam od mojego dr , ze czesto pojawiaja sie przy 2 zarodkach i same sie wchlaniaja lub wystepuje lekkie plamienie, ktore nie ma wplywu na przebieg ciazy.a moze ten krwiaczek to twoje drugie malenstwo, ktore wlasnie odchodzi :( ja mialam takie plamienie i do dzis nie wiem dlaczego, moze wlasnie ten drugi zarodek byl slabszy i sam mnie opuscil :( widac tak mialo byc... niestety nie mamy na to wplywu jak sie czujesz wogole ??? masz nudnosci ??? bo ztego co pamietam to przy pierwszej ciazy nie mialas i czulas sie super.trzymaj sie mocno :) a ja wczoraj bylam na mojej ostatniej wizycie :):):) u nas wszystko super :) :):) dr potwierdzil : cesarskie ciecie, termin 1 CZERWCA godzina 11:00 najpozniej 12:00. mam nadzieje, ze Kiziunia nie bedzie sie dobijac wczesniej i dotrzymamy do 1 czerwca.mam sie oszczedzac i nic nie robic, hehe nie wiem jak mam to zrobic, jestem tak energiczna i ruchliwa osoba ze bedzie ciezko :) bede w szpitalu do 4 czerwca (3 pelne doby) jak wszystko bedzie OK a pozniej do domu z moja kochana Kizia :) moja mala myszka :) pozdrawiam caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
Ja tez odebrałam wyniki morfologii i mam za duzo leukocytów bo aż 16 a norma jest do 10. Wiem tylko ze poziom leukocytow w ciązy sie podwyzsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam takie "dyskretne"pytanie:-) Wczoraj po wizycie byliśmy w takim dobrym nastroju,zadowoleni że z naszą dzidzią jest ok,że się dobrze rozwija,rośnie itd.że wieczorkiem pozwoliliśmy sobie na" małe co nie co",od bardzo bardzo dawna...:-) Oczywiście bez jakieś wariacji... Jest mi o tym głupio pisać,sory troszkę to krępujące ale się naczytałam w necie że może to spowodować poronienie,przez skurcze macicy,jakieś krwiaki itd. Ja czuję się dobrze,nie mam plamień,brzuch nie boli.Ale mam schizy czy z Kruszynką jest ok. Jejku jaki człowiek głupi!!! Dziewczyny proszę napiszcie jak to było u Was-czy lekarz zabronił zbliżeń??? Dziękuję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daga ja do tej pory mam takie same obawy jak Ty nam nie zabraniali "fiołajków", ale my czekaliśmy do 12 tyg,a teraz nawet jak do czegoś dochodzi to staramy się być ostrożni. do tej pory nic złego się nie wydarzyło, nie miałam ani plamień, żadnych bóli brzucha czy skurczy. ja właśnie też czytałam że może to zaszkodzić, ja znalazłam, że sperma może powodować skurcze,znalazłam w internecie, że powinno się używać prezerwatyw no i kobieta nie powinna szczytować, ale jak do tej pory nie dowiedziałam się czy to prawda. sama jestem ciekawa, bo za każdym razem się troszkę obawiam dziewczyny może wy coś wiecie więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobitki my z mężem na początku mojej ciąży nie mogliśmy współżyć,bo to sprawiało mi okropny ból i lekarz potwierdził,przez mocno opuchniętą szyjkę wstrzymaliśmy się do 16 tygodnia, no a potem już było inaczej,nawet teraz (34 tydzień) dochodzi do zbliżeń. sex po 36 tygodniu jest zalecny przez lekarzy,bo prostaglandyny zawarte w spermie lepiej przygotowują szyjkę do porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kasik08,andzia_723 wielkie dzięki za odpowiedź troszkę się uspokoiłam,ale już postanowiłam że to był taki mały"wybryk"i jak na razie się wstrzymamy,celibat i już:-) :-) :-) Dzięki Dziewczyny jeszcze raz,pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala79
andzia_...:) a mnie dr na przed ostatniej wizycie powiedzial, zebysmy z M wogole juz nie wspolzyli, byl to 36 tydz. ciazy bo wywola to porod.akurat ja sie tym nie martwie bo my wogole tego nie robilismy i nie robimy ale sama o tym czytalam, ze nasienie meskie powoduje skurcze macicy do porodu. dr wczoraj zabronil mi rowniez dotykac brzucha i masowac bo powiedzial ze wywolam porod.mowie mu, ze to juz kiedys slyszalam od poloznej w szpitalu :) wiec sie wogole nie zblizam do brzuszka :) a to tak ciezko, bo lubie czuc jak Kizia buszuje.moj M mnie caly czas pilnuje i zwraca mi uwage :) dziewczyny zapytajcie swoich lekarzy jak to jest z tym wspolzyciem, oni wiedza najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga, kasik08 Ja zapytałam wprost moją dr o współżycie przy okazji wizyty chyba w 8 tc. Powiedziała, po zbadaniu mnie, że nie widzi przeszkód (szyjka w porządku, brak plamień). Tak więc my się kochamy, wprawdzie nie tak często jak wcześniej i nie tak intensywnie, ale też jest przyjemnie :) Obydwoje jesteśmy ostrożni. Nawet wczoraj wpadła mi gazeta "M jak mama" z kwietnia 2010r., w której jest bardzo fajny artykuł pt. "Seks w ciąży" - polecam :) Rozwieje zapewne Wasze wątpliwości. Są tam prawdy i mity na temat seksu w ciąży. A poza tym jeśli ja nie mam akurat ochoty na sex z penetracją to są inne, znane Wam zapewne sposoby na wywołanie błogiego uśmiechu na twarzy mojego M ;) ;) Pozdrawiam wszystkie mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
My z mężem tez sobie dajemy spokój. Raz poroniłam i nie mam zamiaru znowu. Pozwalamy sobie tylko na pieszczoty. Mam jednak pytanie odnośnie orgazmu, czy to nie zaszkodzi. Teraz to jestem podwójnie ostrożna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lala zgadzam się z tobą,każdy lekarz podchodzi indywidualnie do pacjentki,więc dziewczyny najlepiej zapytać sie lekarza prowadzącego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny to prawda kazda jest traktowana inaczej wiec w takich sprawach jak seks lepiej sie spytac swojego lekarza. moja lekarka zabronila mi seks do 14tc bo do tego czasu biore utrogestan. potem nie widzi przeszkod. narazie szczerze mowiac seks mi nie w glowie bo calymi dniami mam mdlosci. nie mam minuty zebym sie dobrze czula wiec nie ma mowy o seksie-----------niestety. mam nadzieje ze przejda mi te mdlosci i wymioty i bedziemy mogli sie zblizyc. osobiscie uwazam ze seks w ciazy jest czyms pieknym i nie chce z tego rezygnowac na cala ciaze. jezeli po 14tc bede sie dobrze czula i z bobaskami bedzie wszystko ok to napewno rzuce sie na meza :) narazie musza nam wystarczyc przytulanki pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamusie w ten piękny dzionek mogłoby tak byc przez cały czas,na samą myśl o tych,którzy potracili wszystko na skutek powodzi,aż ciarki idą,ludzie się poświęcają dla swoich gospodarstw i wogóle a tu przyjdzie taka fala i wszystko zabierze dziś jedziemy do szpitala na kontrol,mam nadzieje że będzie wszystko w porządku,choć przygotowałam się na zostanie na odziale to tak naprawde tego nie chce,a dziwnie się dziś czuje,mam strasznie napięty i twardy brzuch,a nogi(łydki) to mnie tak bolą,że aż nie mogę chodzić,jakbym cały czas miała skurcz trzymajcie dziś za mnie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala79
andzia_... :) trzymam kciuki:):):) obys nie musiala zostac w szpitalu, trzymaj sie mocno :) odezwij sie jak wrocisz ...czekam a bierzesz moze magnez ??? bo te bole lydek moga byc przy braku magnezu.zapytaj swojego lekarza. caluski pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie mamusie ze szpitala,niestety lekarz zostawił mnie już do porodu,bo mam skruconą szyjke a z tym bólem łydek to nie wiem co robić,magnezu w tabletkach nie biorę,ale jem ze dwa banany dziennie,no i inne owoce i warzywa zawierające magnez,jutro na obchodzie muszę im wszystko powiedzieć,bo najgorzej jest być przyjętym w weekhend nic konkretnego nie zrobią pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andzia zycze ci wszystkiego najlepszego. mam nadzieje ze nie spedzisz duzo czasu w szpitalu. jezeli zostajesz juz do porodu to mam nadzieje ze cesarka przebiegnie bez problemow i wyjdziesz ze szptala razem z coreczkami pozdraiwam cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala79
andzia_... :) ojej :( tak wlasnie dzis sobie o tobie caly dzien mysle i cos czulam, ze zostalas w szpitalu :( kochana jak sie czujesz wogole ??? kiedy planuja porod ??? co dr mowi ??? ja mam szyjke bardzo wysoko ale Kizia glowka jest bardzo nisko i na ostatniej wizycie dr mi powiedzial, ze musze wiecej odpoczywac i lezec bo teraz szybko moze sie otworzyc.wczoraj troszke poszalalam ze sprzataniem (rozlozylam juz lozeczko dla mojej malutkiej mordeczki i przygotowala dla niej wszystko :)) ) i w nocy jak sie kladlam to Kiziusia tak sie dobijala jakos tak nisko przy kroczu, ze myslalam, ze juz pora na nas ale rano wstalam i bylo OK :) ja musze czekac na mojego dr bo dzis polecial do Hiszpanii na szkolenie i wraca dopiero za tydzien w niedziele ale jesli dojdzie do skurczy i porodu to musze natychmiast jechac do szpitala i ordynator mna sie zajmie, zrobi cesarke :) tak ma juz zapowiedziane. andziu kochana pisz do mnie bo sie martwie o Was i dawaj na bierzaca znac co i jak.bede teraz czesciej tu zagladac.czekamy z Kizia na dobre wiesci od cioci :) bede sie modlic, zeby wszystko poszlo z gorki i bylo super :) trzymaj sie mocno.caluski dla calej trojki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobitki!!!! andzia_723 - kochana trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku. Ja od paru dni mam nogi, a dokładnie stopy, jak balony, okropnie mi napuchły - dostałam od mojej koleżanki farmaceutki specjalny środek (żel do smarowania) przeznaczony dla kobiet w ciąży na takie dolegliwości, ale niestety za wiele mi nie pomaga. Od wczoraj mam jakiś dziwny ból po lewej stronie krocza - czuję to tak jakbym się uderzyła, nie wiem, co to oznacza. Ogólnie moje samopoczucie od paru dni jest nie najlepsze. Moje kochane dziewczynki też mało się ruszają, mój doktorek na urlopie - więc udałam się do szpitala i zrobili mi ktg - na szczęście wszystko w porządku. Położna powiedziała mi, że jeżeli ja mam złe samopoczucie, to dzieciaczki tak samo to odbierają, trochę mnie to uspokoiło. Jutro jadę na wizytę więc wszystko się dowiem mam nadzieję, że moje aniołki zdrowo sobie rosną i nigdzie się jeszcze nie wybierają - teraz zaczynamy 29 tc, także jeszcze mamy trochę czasu. Lala79- pozdrawiam Cię serdecznie i przesyłam całuski dla Kiziuni, trzymajcie się dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lala79
witaj kani79 :) dziekujemy za caluski :) nie martw sie tak kochana, ze dziewczynki malo daja znac o sobie a moze poprostu sa i beda grzeczne.u mnie jest na odwrot az sie boje co to bedzie jak Kizia sie urodzi bo ona mnie tak bombarduje jak na drugiej wojnie swiatowej i jesli bedzie tak samo w realu jak w brzuszku to mam juz nocki z glowy :):):) jest tak ruchliwa i taka szalona :) ze caly czas mowie do mojego M, ze ten dzidzius wogole chyba nie spi tylko buszuje :) widze ze nudzi jej sie strasznie :) kani ja mam sposob na opuchniete nogi, wyczytalam to na necie, bo sama zaczelam miec z tym problem ... wycisnij jedna cala cytryne do miski z letnia woda i mocz nozki przez kilka minut (10- 20 minut)pozniej unies nogi do gory i poloz sie na chwilke. mnie to pomoglo i nie mam juz takich opuchnietych jak balony.mozna kilka razy dziennie tak robic wiec miseczke z woda mozna zostawic i po jakims czasie znowu powtorzyc. daj znac jutro jak po wizycie.czekam. pozdrawiam was i przesylam mnostwo caluskow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki lala79 za odpowiedź. Zaczęłam już czytać o zatruciu ciążowym, bo jak rano wstaję to tez mam spuchnięte nogi - tak się boję, dobrze, że jutro idę do doktora na wizytę.Oby wszystko było dobrze, bo strasznie się o nie boję. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×