popiszmy, mąż na balecie a ja pije drinka

to pojedz do poznania to sie dopiero zalamiesz:D ja waze chyba tak z 54kg teraz, nie pilnuje sie, jakos nie tyje zanadto ale tyczką tez nie jestem. Wałek mam jak sie skule:)

Kajuś to takie w rozjazdach dotychczasowe życie miałaś. ja w jednym miejscu w sumie i teraz to Uk, ale tu jak maszynki zauwamy by odłozyć, kupić to mieszkanie, wrócić i żyć sobie spokojnie bez 1700 kredytu na głowie co miesiąc.

hanysy najlepsze, tez pochodze ze slaska, niestety od kilku lat mecze sie w trojmiescie@#$%^&

no tragedia takie cos uslyszec, po 7 latach, gdzie juz nie wyobrazasz sobie zycia, funkcjonowania z kims innym :( straszne, czy to 3 czy 7 lat musi strasznie bolec :(

a ja tam kocham morze:)

ja siedzialam kilka meisiacy w uk, a na przyszly rok planuje niemcy za duzo swirow w anglii

zgadza sie, trzeba byc najgprszym cynicznym draniem by to zrobic...minie sporo czasu zanim sie laska pozbiera

jak to mozna taki numer drugiej osobie wywinac, poprostu oznajmic ze to nie to? kurde jak , jak to moze byc nie to, po 7 latach sie bardzo kocha, jest sie bardzo zytym , przyzyczajonym ... nie wyobrazam sobie byc z kims innym, komu innemu by tak "pieknie" pachnialo z busi jak niemojemu mezowi, kto by mirobil kanapki na 3 cm kromce chleba????!!!! :(

lepiej po 7 latach, kiedy kobieta jeszcze podejrzewam ze jest przed 30 i sobie zycie moze ulozyc, ja mam taki strach w sobie, ze mi si wydaje, ze wszyscy mezczyzni sie ogladaja za mlodymi, bo przy starych juz im nie staje i strach by byl jakby zostawil po 20 latach, gdzie kobita z dziecmi zostaje.

;) zapraszam! ;P

Mój generalnie sam nie chodzi na imprezy, chyba, że jakies konieczne. Ale ma hobby i tez go nie ma czasami od rana do wieczora. Niby nie obawiam sie o zdradę, ale zawsze jakas iskierka niepewnosci sie zapala! Lepiej miec kontrolę, bo faceci jak dzieci, spuścisz z oka i nie wiadomo co sie może zdarzyć. Chociaz jak ktoś chce to zawsze znajdzie czas i miejsce na zdradę, ale po co ułatwiać?

moją znajomą zostwil maz (ona 29, on chbya 31) teraz w zeszla wigilie i odszedl do mlodszej, maja roczne dziecko, poweidzial ze nie chodza ani jej ani dzidizusia. malo tego: zabral z domu telewizor, komputer, meble itp - co uwazal za swoje. to jest dopiero palant. oczywiscie nie skonczyl sie jeszcze luty, a ta mloda go zostawila, bo juz jej napisal prace magisterska to jej niepotrzebny.

oj wiele takich wzruszajacych smutnych historii na cafe poznalam, czasem dobrze dostac po dupie i uodpornic sie na zycie ale jak sie jest miękkim jak ja to trudno cos takiego sobie wyobrazic. Chce sie umrzec na są mysl. Ale moze faktycznie sila kobiet jest wieksza niz zdaja sobie z tego sprawe. Przygotowanym trzeba byc na wszystko.

hesusja no tak jest ze młoda dziewczyna jak jest chetna i zatrzęsie ładnie tyłeczkiem to 90 proc facetów 40-50 lat sie nie oprze, i w nosie beda miec z e wdomu czeka zona, ktoa sobie rece urabiala dla niego, pierze mu gacie, wychowuje dzieci, podstwaia sniadanka pod nos. fiut i cisninie chyba zawsze wygraja. tez sie tego boje... wiesz teraz kocham kocham a za 20 lat jak bede miala sflaczałe cycki i zmarszczki ciekawe :( nie mowie ze przestanie kochac, tylko napewno w myslach bedzie marzyl by przecleciec jakas 25 letnia :(

*maja roczne dziecko z zona anie z ta mloda i powiedizal ze nie kocha ani jej ani dzidizusia a nie szuka, czy co mi sie tam napisalo no widocznie nei trzeba mi pic :P

hesusja> dobrz emu tak, zlo wraca do czlowieka, na cudzym nieszczesciu nie zbuduje sie wlasnego - ja w to wierze:)

maz wraca caluski dziewczynki

no jescze nadzieja taka, ze poped seksualny spada i ich mozliwosci, teraz to sobie moga pokochac kiedy chca, a za te kilkanascie, kilkadziesiat lat juz niezawsze. dobrze im tak:P

:) ja tez bełkocze jak pije ale mam mocną glowe wiec to jeszcze potrwa:)

pa Ilonka

caluski ilonka - no wrocil przed polnosca, grzeczny chlopak widze, tak jak moj:) tyle ze moj ma zakaz wychodzenia beze mnie wieczorami:P

Mój jest dfacynatem gier komputerowych nie mialby czasu mnei zdradzac, bardziej go interesuje wynik bitwy morskiej niz laski w lokalach:)

najlepiej to w ogole umrzec mlodo i nie martwic sie o meza, prace i dzieci:P

oh, nie popadajmy w skrajosci:) a ty co w zyciu porabiasz? studiujesz?

witam kochane!!! dolaczam sie hehe moj w pracy ja pije ale soczek hehe

ja powiedzilam mojemu - ze jak bdzie dla mnie dobry, to ja mu obiecuje raj! no i tak sobie w tym raju zyjemy, bo jest ok:) ale mnei martwi to, ze kobiety sie szybciej starzeja od mezczyzn i to, ze kobiety moga spac z kazdym mezczyzna (czyli malolata ze starym dziaem moze sypiac, niemusi byc podniecona przeciez) a facet ze strsza pania nie (bo musi mu stanac, a to sie dzieje przy atrakcyjnych kobietach) i sam fakt biologii w tej kwestii mnie denerwuje

czesc judka! ja studiuje w gdansku na asp i szukam pracy, ale ciezko jest, bo rynek zapchany 'grafikami' ktorzy nie maja wyksztalcenia tylko po prostu maja kompa i photoshopa w domu i robia zlecenia warte 400zl za 20 zl bo ich rodzice u3muja ale nie daja na paierosy (generalizujac oczywiscie) no i zabieraja prace osobom takim jak ja i wielu innym :( bo ja nie mam czasu na prace 'charytatywna' a ty co studiujesz kajtus?

hesusja> tak jest neistety ale nie mysl o tym bo zwariujesz: ja nei studiuje juz, jestem prawniem.

widze, ze nie dajecie sie samotnosci dzis wieczorem!!!! i bardzo dobrze, tak trzymac!!!

no staram sie nie zalamywac, tym bardziej, ze mam z czego zyc, praca nie jst mi na gwalt potrzebna. no ale najgorzej, ze tutaj nie zawiazalam zadnych przyjazni, mam jakies kolezanki, prawdziwe kumpele zowawilam w moim miescie, a tutaj mimo tego, ze pare lat mieszkam to sie jeszcze nei dorobilam i to mnie trez tak troche doluje i sprawia ze nei chce mi sie tu mieszkac. i w ten sposob w weekend jestem na kafe a nie na likierku z kumpelami!