Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hannusia

jesli zjem mala pizze duzo przytyje??wazne!

Polecane posty

Gość hannusia

jesli zjem mala pizze duzo przytyje??wazne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannusia
UP!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannusia
od srody nic nie jem..boje sie ze jak ja zjem bede miala tylek i brzuch:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak oprocz tej pizzy nic
juz nie zjesz to schudniesz a nie przytyjesz gamoniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannusia
gamoniu:P jak mozesz.ale oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ile Ty ważysz,ze tak się katujesz.. kobieto :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okorgin
a musisz zjeść całą? nie możesz zjeść 2 kawałków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapujesz......
boze co jedna to lepsza ale cie laska po..balo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannusia
wiem ze mnie poje.ba.lo. zjadlam 2/3 i zwymiotowalam:( waze 62kg..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna idiotka
w ten sposób to się wpędzisz albo w anoreksję albo w bulimię jedz połowę tego co normalnie i zacznij uprawiać jakiś sport, bo jesli nadal będziesz dwa dni głodować a potem wpierdalać całą pizzę.... to na pewno nie zyskasz na urodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okorgin
przecież ona już ma bulimię a czy ty nie jestę przypadkiem tą panną pustą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja? nie.. to moj pierwszy post na kafeterii.. nie mam sie komu wygadac.. mam kompleksy.. chlopak smieje sie z moich boczkow.. wiec zaczelam odchudzanie. doszlo do tego ze boje sie jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co z niego za facet,że śmieje się z Ciebie! Kopnij go w dupę albbo zacznij mu wyliczać jego kompleksy! Ile masz wzrostu.. ? Przede wszystkim nie urządzaj sobie żadnych głodówek. Tylko sobie zniszczysz żołądek. I jak panicznie będziesz myśleć o jedzeniu to tym bardziej będziesz się czuła głodna. Zacznij od sportu. Choćby po 15 minut spaceru dziennie jeśli nie jesteś w stanie dłużej. I wydłużaj sobie ten czas. Nie głódź się,bo to spowolni Twój metabolizm i później nawet po marchewce tyć będziesz. Staraj się ograniczyć słodycze. Zamiast tego zjedz sobie jabłko, marchewkę.. Kup sobie otręby SANTE. Kosztują ok 3zł. Ja lubię te z żurawiną.. Pęcznieją w żołądku i dają uczucie sytości. Trzeba przy tym dużo wody pić ponieważ to błonnik w nich zawarty powoduje właśnie to czucie sytości. ale żeby pęczniał potrzebuje wody. Do tego możesz pić herbatki z kopru włoskiego. Ja po nich nie czuję takiego głodu. To też koszta ok 3zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoje BMI to 22.14 , a więc mieści się w normie.. więc nie panikuj i nie katuj się. A chłopak - ja też mam wrażenie,że mój lubi chude.. a sama jestem szczupła,ale ciągle mi się wydaje,że nie wyglądam jeszcze najlepiej.. najpierw chciałam 54 , później 52.. a teraz 45 :O wszyscy podejrzewają,że wpadam w anoreksję.. Z tym,że początkowe etapy. Bo kalorii sobie nie wyliczam. Więc nie jest najgorzej. Ale mniejsza z tym. Nie możesz kierować się tym co on mówi. Czy on jest ideałem? Na pewno nie. Więc jeśli wyśmiewa się z Ciebie, wyśmiej się i Ty z niego. I nie katuj się ze względu na jakiegoś pajaca, bo nie warto uwierz. albo wyciągaj go za każdym razem na spacery, pod pretekstem schudnięcia. A jak nie będzie chciał iść to powiedz,że Tobie jakoś musi się chcieć chodzić,bo cię wyśmiewa. Gdybyś była jakimś pasztetem.. Ale nie jesteś nim na pewno.. Nie masz 70 kg. Jeśli robisz to to rób to dla siebie.. a nie dla niego. I pamiętaj - powoli do celu. A nie głodówka przez tydzień - 4 kg mniej na wadze.. a za dwa tygodnie 8 kg więcej. Jedz śniadania. To sprawi,że później nie będziesz miała takich napadów głodu. Pij przed lub po posiłku. Nigdy nie w trakcie. Jeśli będziesz powoli jadła to przeżyjesz bez popijania. No i jedz zawsze powoli. Nasz mózg dopiero po 15 minutach otrzymuje informację,że jesteśmy najedzeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli masz boczki
to zamiast się odchudzać i głodować powinnas po prostu poćwiczyć kup sobie hula hop, porób jakieś skośne brzuszki, kup płytkę z tańcem brzucha zacznij jeździć na łyżwach i rolkach to są typowe ćwiczenia na talię osy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu podejdź do tego z rozumem :) Nie rób tego na siłę, nie głódź się.. bo naprawdę schudnięcie wcale nie musi oznaczać takich katuszy. I radze zmienić podejście do chłopaka.. uświadomić mu,że on tez ma wady i wytykać mu je tak jak on Tobie.. Ciekawe jak on się poczuje.. ja bym nie chciała być z kimś takim :O powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×