Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miarka

koszmary przedślubne;-)

Polecane posty

mnie się raz śniło,że gdzieś spacerowałam,zapomniałam o ślubie i 15 min przed rozpoczęciem się zorientowałam że jest ślub i biegłam do usc a tam wszyscy czekali,ja zapomniałam się przebrać ;d a reszty też już nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie miałam, ale my jakoś strasznie nie przeżywaliśmy tego wesela (bo już ślub jak najbardziej, ale te koszmary organizacyjne to raczej wesel dotyczą :P ). Natomiast mojej rodzicielce dzień przed śniło się, że zespół nie dojechał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze mi sie przypomniało ze w dzień slubu nieprzyjechała moja makijazystka i nie mogłam sie z nia skontaktowac. Cciałam sie sama pomalowac ale niemogłam znalezc moich kosmetyków. I nie mam pojecia dlaczego stała na balkonie u mojej babci i głosno wołałam tą kosmetyczke. Ale miałam ubaw jak sie obudziłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbabASDFF
A mnie się śniło że trwa wesele ja tańczę w najlepsze gorąc zaduch widzę mojego męża i go wołam podchodzę i patrzę że to nie mój wyb ranek. Widzę później podchodzi ten którego kocham ja w płacz że nie jego poślubilam a on do mnie "sama sobie naważylaś tego piwa to go wypij" a później ten mój "obcy" mąż wystawia okropny ryjek z ogromną ilością śliny i wszyscy "gorzko! goszko!" Porażka :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzucilam palenie
a mnie dziewczyny ten wątek rozśmieszył :) bardzo zabawne te wasze koszmary są. mnie jeszcze takie nie dopadły, ale myśle, że to nie jest takie złe. przynajmniej można sie z tego później pośmiać. zapiszę wątek w ulubionych i jak bede smutna będę go czytać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walewska80
Oj ale się uśmiałam:) No ja dzisiaj kolejny koszmarek mały miałam..a mianowicie oglądaliśmy wczoraj obrączki:)No i oczywiście nic nie wybraliśmy:)Ale jedne były takie okropne..no tragedia...i śniło mi się, że w drodze do Kościoła..świadek pokazuje obrączki a to takie z druta kolczastego zrobione:)))Ja w płacz...a mój M powiedział...małżeństwo to żadna przyjemność...musisz cierpieć:P Jak rano wstałam...to go ochrzaniłam:)Biedaczek nie wiedział za co:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś też śniło mi się coś związanego ze ślubem. Akurat jestem chora a wtedy to ciągle mi się coś śni dziwnego;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi się bardzo często snia dziwne rzeczy związane ze slubem ostatnio sniło mi się ze wychodzimy z kościoła po przysiędze a tam nikogo nie ma zadnego gościa.. mysle ze to ze stresu ogólnie bardzo łatwo sie denerwuje a slub boje sie myśleć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasza szalona kasia dowbor
pół roku przed ślubem też miałam śmieszne sny - że zapomniałam odebrać sukienki, że nie zamówiłam fryzjera. Dzisiaj mam 7 tygodni do ślubu i szczerze mówiąc wolałabym głupie sny niż tę nerwówkę. Jedyna w tym kożyść to to, że być może zgubię te niepotrzebne 5 kg ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mało lata
moja koleżanka pomyliła godzinę wizyty u fryzjera i kosmetyczki o godzinę ( to nie był sen) teraz wyobrazcie sobie , przychodzicie do fryzjera a tu sie okazuje godzinę za póżno , on już ma następna pannę młodą , boę jakiego ona miała stresa, płakała , trzęsła się , fryzjer dwoił się i troił , a jeszce zostałą świadkowa do obskoczenia :) to był koszmar na żywo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhlrky

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brrr.... Okropności... Ja też miewam takie koszmary. Brak butów lub ciemne buty to chyba standardowy sen, prawda? Mnie śniło się ostatnio, że ślub na 17:00, czyli za pięć minut, a ja dopiero zaczynam się szykować. Jestem jeszcze nie umyta, nie uczesana, nie ubrana, bez makijażu... i myślę tylko - "ale wstyd, nawet na własnym ślubie nie mogę ładnie wyglądać. No i nie zdążę.". Stres ogromny:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do mojego ślubu jeszcze pół roku, a miałam ostatnio taki sen, że nie wiadomo czy się śmiać czy płakać:( Wyszliśmy z Kościoła i na tłum gości zgromadzonych pod Kościołem tylko 4 złożyło nam życzenia, idziemy do samochodu a tam nie ma kierowcy, mój Z. siada za kierownicą ja stylu, podchodzi młodsza druhna i mówi że strassza druhna nie przyszła na ślub ale przyjdzie na wesele. Same głupoty:-( ciekawe co będzie tydzień przed ślubem:-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się jakoś uspokoiła, może dlatego ,ze chwilowo nie ma nic do załatwienia bo już wszystko gotowe. Pewnie wrócą tuz przed ślubem;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×