Spotykać się nadal bez miłości czy przerwać to

W swoim życiu zazwyczaj byłem sam, nie przeszkadzało mi to. Postanowiłem coś zmienić i poderwałem dziewczynę na portalu randkowym. Najpierw przez pewien czas ją zmiękczałem mailami, potem GG aż zaczęło dochodzić do spotkań w realu. Chyba się jej spodobałem i często się umawiamy, coraz to śmielej ale do seksu jeszcze nie doszło, też nie nalegałem. I tu pytanie, ona zalicza się do dosyć atrakcyjnych dziewczyn tylko że mnie tak średnio kręci, nawet po spotkaniach nie "zaliczam" jej w myślach, sam nie wiem dlaczego na mnie jakoś słabiej działa chociaż obiektywnie powinna. Czy powinienem dalej ciągnąć tą znajomość, wiem że w końcu dojdzie między nami do zbliżeń? Czy też się rozstać wcześniej aby jej nie krzywdzić bo raczej w małżeństwie by nam nie wyszło a ona widzi we mnie bardziej materiał na męża niż przygodny seks.

czy ona ma w sobie "to coś"? ten błysk w oku? uśmiech..? poczucie humoru? czy jest inteligentna? czy ma jakieś zainteresowania? czy czymś Ci imponuje? czy jest seksowna?

hmm najlepiej powiedz jej to co czujesz.. potem moze byc duzoo roznych sytuacji w ktore sie wkracisz a potem nie bedziesz mogl wyjsc z tego... szczerosc najwazniejsza! pzdr;)

rozstań sie wcześniej aby jej nie krzywdzic;

lepiej będzie jak z nią zerwiesz, bo ciebie to pewnie obejdzie, a czym dalej będziesz w to brnął i robił jej nadzieje tym potem ona będzie bardziej cierpiała

zanalizujmy może najlpierw problem: dlaczego nie pociąga Cie atrakcyjna dziewczyna? - może ma jakiś defekt?

hmm najlepiej powiedz jej to co czujesz.. potem moze byc duzoo roznych sytuacji w ktore sie wkracisz a potem nie bedziesz mogl wyjsc z tego... szczerosc najwazniejsza! pzdr;)

Hmmm.... musisz się na prawdę poważnie zastanowić chcesz się dalej z nią spotykać bo jeśli masz ją zranić to lepiej zakończ to już teraz. Ona będzie tak czy siak cierpieć, ale im prędzej to zakończysz to łatwiej to przejdzie.

walcz chłopie a po co ma walczyc ? jak widac z tego co napisal , że nie ma tego "czegoś" - z jego strony

Bzyknij laskę. Przynajmniej będzie miło.

zalicz ją :)

mój nick jest taki dlatego, że wczesniej wypowiedzialam sie w innym tematcie i tak mi zostało...

Imponuje mi na wielu polach, intelekt, wykształcenie, uroda, częściowo charakter i inne których nie wymienię, tylko zawsze do kobiety z którą chciałem być czułem zwierzęcy instynkt a tu bardziej koleżanka i nie umiem się zakochać. Albo to taka samoobrona organizmu przed wejściem w poważny związek bo jak dla mnie to ona jest odpowiednia - rozumowo tak sądzę. A szczerość odpada co jej powię - Sory mała ale mnie nie kręcisz. Może mi się odmieni.

Zostaw i nie rań.. nie brnij w to dalej, bo ona zadurzy się w Tobie jeszcze bardziej.. i sprawisz jej jeszcze wiekszą przykrość.

ok ;) .."bardziej koleżanka i nie umiem się zakochać." to zostańcie "kumplami" :) i mieszaj jej w glowie

*nie mieszaj jej w głowie

może głębsze spojrzenia w oczy? jakieś podteksty, szepty? trzymanie za dłoń..?

Z jednej strony to może bym i chciał ją bzyknąć bo ciało ma ładne i trochę ciekawy tego jestem. Najprawdopodobniej jest dziewicą i to mi przeszkadza bo czuł bym się po wszystkim jak złodziej, gdyby nie była to mniej by mnie to obchodziło.

a po ile macie lat ?

"powiem" miało być

dlaczego czułbyś się jak złodziej? może ona chciałaby przeżyć z Tobą swój pierwszy raz? pogadaj z nią o tym, a nie biadol na forum.

Ona młoda 23, ja 29.

tym bardziej nie powinieneś jej ranić, zrazi się i będzie jej ciężko zaufać

Coś ty taki w porządku? Bez urazy, ale jeśli laska umawia się z gościem z internetu to chyba nie liczy na dozgonną miłość.

to pytanie o wiek było dlatego- bo wydajesz się byc dojrzałym i rozsądnym facetem ;) dlugo się spotykacie ? może poczekaj

ze spotkales w koncu kobiete na ktorej Ci zalezy, tylko jeszcze o tym nie wiesz i masz do niej zupelnie inne podejscie niz do innych kobiet, ktore wczesniej tylko zaliczales i nara !!

Jak złodziej bo kiedyś wysoko ceniłem dziewictwo i zawsze uważałem, że deflorowanie dziewczyny bez chęci bycia z nią na dłużej to świństwo. Teraz mi już na dziewictwie nie zależy i nie mam co do tego problemów ale musiałbym być absolutnie pewny swoich uczuć aby podjąć taki krok (taka schiza).

Różne są powody poznawania ludzi w internecie, nie można z góry założyć że ona nie szukała tam miłości.

wiesz co sadze ze spotkales w koncu kobiete na ktorej Ci zalezy, tylko jeszcze o tym nie wiesz" trafne spostrzeżenie !

bez przesady żeby nie wiedział, jeżeli nie ma chemii to nie ma i raczej nie przyjdzie, a co będzie jak się z nią zwiążesz a potem spotkasz tę jedyną???