Nie mogę zajść w ciążę, nie chodzę do lekarzy...

Nie używam żadnego zabezpieczenia od 5 lat. Przez ten czas nie zaszlam w ciążę. Do lekarza nie chodzę bo ich nie cierpię. Boję się. Chcę mieć dziecko, ale tak normalnie. Przeraża mnie ew.leczenie.

Dziękuję za zainteresowanie i rozmowę. PALANTY!

to na pewno nie będziemy rozmawiać. :-O

ale naprawdę tak Ci się spiesz do dziecka? Nic o sobie nie napisałaś, tylko tyle, że 5 lat sie nie zabezpieczasz, to mało, ale myślę, że nie musi to wcale świadczyć o bezpłodności...

Jak nie cierpisz lekarzy to nie zachodz lepiej w ta ciaze bo wtedy musialabys ich chyba pokochac, w ciazy wizyty kontrolne obowiazkowe- opatrznosc widac czuwa, za glupia jestes na matke i tyle w temacie

jaka ja kaja zapraszam na mój topik dla staraczek:)Pozdrawiam

Tak chcesz dziecka a czekałaś 5 LAT i nic w tej sprawie (oprócz seksu) nie robiłas...dziwne...po 2 latach wspóżycia bez zabezpieczenia i braku ciąży kwalifikujesz się do leczenia nie płodności...gdy ktoś pragnie dziecka zrobi wszystko, jest gotowy na poświecenia...mi się wydaje, że ty tak naprawde nie chcesz byc matką...bo tekst "nie cierpię lekarzy" mnie szokuje... Moja szwagierka Po 2 latach wzięła sprawy w swoje ręce i za kilka dni rodzi...zamiast użalać się nad sobą weź się do roboty...bo nic nie robiąc matką nie zostaniesz..