Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wontrubka

Czy jesteście szczęśliwie zakochani?

Polecane posty

jak długo? jak się czujecie? co robicie by ten stan utrzymać jak najdłużej? jak zatrzymać motylki w brzuchu z pierwszych randek? :) taki wiosenny, lekki i przyjemny temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość she's like the wind
tak tak tak, razem dwa lata, ciągle odkrywam coś nowego, moje uczucia ciągle rosną i rosną. To samo widzę po nim. Nasza fascynacja sobą nie maleje a wręcz przeciwnie. Każdego dnia coraz lepiej Są trudne chwile, są ciężkie rozmowy i ciche momenty ale szanujemy siebie i kochamy- a to najważniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sinister D.
hehe kiedys bylem szczesliwie zakochany,to fakt...ech :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
she's like the wind gratuluję :) i oby tak dalej! sinister D. szczęscie się do Ciebie uśmiechnie jeszcze tej wiosny, czuję to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ja wiem, samo jakos tak wychodzi:) jak sie kogos kocha to ma sie ochote starac:) przede wszystkim zostawiamy sobie miejsce na odetchniecie. On ma swoich kolegow, ja moje przyjaciolki, ja swoje hobby on swoje. Ale przede wszystkim duzo czasu poswiecamy sobie nawzajem.Wiesz mieszkamy razem od 2 lat, widzimy sie codziennie, ale chyba duzo par zapomina o tym, ze lezenie wieczorem na sofie i ogladanie telewizji ciezko nazwac wspolnym spedzaniem czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
achhh.... :) super! widać rozsądna, szczęśliwa para :) powodzonka zatem, żeby zawsze było tak i jeszcze lepiej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze tydzień temu mogłabym napisać, że jestem szczęśliwa w związku.Wspólne plany, marzenia. A teraz wszystko się posypało i nie ma już prawie nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej.. bo wiecie... dlatego założyłam ten temat, że mnie samą rozpiera miłosna energia ;) tylko, że jestem w fazie startowej i póki co wszystko jest idealne, iskrzące i niesamowite! Chciałabym, żeby tak zostało... żeby to było to... :) stąd moje pytanie do tych, którzy są w związkach z troszkę dłuższym stażem - czy wciąż iskrzy? jak podtrzymujecie ten stan "motylków" z początku znajomości? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryton...
ehh "wontrubka"! nawet mnie apetytu narobilas/es... na wątróbkę..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajuż prawie 6 lat
:D :D :D i każdego dnia jest coraz lepiej, a jeszcze jak widzę i czuję że mój mąż wygląda na coraz bardziej szczęśliwego to już szczególnie. a co robię? staram sie chwalić i zauważać wszystko co zrobi dla mnie albo dla nas, podziękować. Walczę ze swoim egoizmem każdego dnia i staram się na każdym kroku i czuje jak on odwdzięcza mi się w ten sam sposób. Robie takie małe rzeczy np daję mu do zjedzenia pół deserku który bardzo chciałam zjeść sama, dzielę sie czymś na co miałam ochotę, pozwalam mu na zrobienie czegoś co tam chce zrobic sam, na przykład jak chce sobie pograc na kompie czy coś porobić, bez mamrotania że nie ma dla mnie czasu. Efekt tego jest taki zawsze z własnej woli pamięta aby przyjść co jakiś czas sie przytulić żeby przyjść porobić cos ze mną, porozmawiać. Oczywiście też mu mówię co jest nie tak, a on mnie słucha i mimo że nie zawsze pamieta to co mówię to wiem że w danej chwili mnie słucha i że wielce prawdopodobne że cos do niego dotrze z tego co mówię. Dzięki temu często wie jak się zachować w danej sytuacji. I zawsze ale to zawsze biorę na wszystko poprawkę że mój mąż jest facetem, że nie jest w stanie sie domyslać, że potrzebuje mieć czas dla siebie, że jak będzie miał problem to mi powie i że nie muszę mu wiercić dziury w brzuchu i takie tam. W każdym bądź razie nie spoczywam też na laurach, zawsze jest cos do zrobienia co mogłoby byc lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tak, jak cholera, ale to tak jak u Ciebie autorko faza początkowa. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o_la_boga
a ja nie. i mam nadzieje ze nie zachoruje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verbenna
może już bez tych motylków, które były na początku, ale nadal pięknie i romantycznie..i tak już ponad 20-lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verbenna
jajuż prawie 6lat-tak trzymaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajuż prawie 6 lat
Trzymam trzymam i czuje że idę w dobrym kierunku. Mam nadzieje że dobrniemy do tak pięknego stazu jak twój i jeszcze dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polomargarita
tak i to w dwoch facetach na raz....dobrze mi z nimi ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Verbenna
idziesz, idziesz, moja droga..te rozmowy, te przytulania znienacka kiedy gotujesz zupę i te chwile osobno, kiedy on przy kompie a ty z koleżanką przy kawie, niby drobiazgi ale jakże ważne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jajuż prawie 6 lat - no tak drobiazgi są najważniejsze, to już nawet ja w swoim związku z dwutygodniowym zaledwie stażem zauważam. Facet aż promienieje gdy zwyczajnie mu za jakiś drobiazg podziękuję ;) Verbenna gratulacje! :) Życzę kolejnych dwudziestu do potęgi dwudziestej ;) ehh dziewczyny jesteście super :) Dziubus - a Tobie i zarazem sobie życzę, żeby ten nowy związek to był TEN właściwy i brania przykładu z forumowiczek :D bo jak widać można! :) a może napiszesz o nim / o niej coś więcej? kto jeszcze zakochany i chce się podzielić swoim szczęsciem? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze słowo do polomargarity ;) w 2? osz ty;P ale wiedzą o sobie? ;P ja własnie byłam w dwóch, ale doszłam do wniosku, że to nieludzkie i dokonałam wyboru. Wtedy serce krwawiło, ale teraz jestem szalenie szczęśliwa z Tym Jednym :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginger142
w tym roku minie 6 lat. Zakochani zakochani zakochani :) coraz bardziej, coraz goręcej i coraz namiętniej :) recepta? miłość, wyrozumiałość, szacunek, wspólne zainteresowania i marzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wotrubka
ginger142 super ! :) mam nadzieję, że ten narkotyczny stan z początku znajomości nie przejdzie zbyt szybko, tylko przerodzi się własnie w taką dojrzałą miłość jak Ty opisujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynkoska___23
A ja choc jesteśmy razem 5 lat jestem w nim niesamowicie zakochana, po prostu zaczarował mnie....w czerwcu bierzemy ślub którego nie możemy się doczekać, gdy na niego patrzę czuje ogrom miłości jaka mnie zalewa.....mój mężczyzna częśtwo wyjeżdza za granicę totez jak wraca mam całą chmarę motyli w brzuchu, oprócz tego jest moim najlepszym przyjacielem i to jest najważniejszd, uwielbiamy robić ze sobą wiele ciekawych rzeczy, wspólnie biegamy, gotujemy, pływamy, drinkujemy, oprócz tego on ma swoje zainteresowania, ja swoje, jesteśmy dla siebie atrakcyjni fizycznie, staram się odgadywac co lubi....ubierać się w ładną bieliznę, nosić rozpuszczone włosy, latem zakładac sukienki i zawsze pięknie pachnieć,. celebrujemy każda wspólnie spędzona chwilę, nawet głupie ogladanie tv zamienia sie w coś wspaniałego, zapalamy świeczki w domu, wyjmujemy winko albo rozbieramy sie calkiem do naga i głaskamy z czułością. zawsze mogę na niego liczyć, on na mnie równiez, jesteśmy wobec siebie szczerzy i bardzo sobie ufamy. I kochamy si miłością bezgraniczną....mój mężczyna wraca za 2 dni a ja już kupiłam piekną bieliznę i przyszykowałam menu ajkie mu zrobię...same jjego ulubione dania, ciasto. gdy ma sie dla kogo chce sie żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martynkoska___23 normalnie się wzruszyłam czytając Twój post... i dałaś mi nadzieję, że nie tylko na początku może być tak niesamowicie pięknie! Zachciało mi się zainwestować w mój raczkujący związek! Nic mnie tak nie uskrzydla jak miłość! :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynkoska___23
dziękuje kochana :* życzę ci z całego serca żeby wasza miłość zawsze była taka piękna i uskrzydlająca jak na początku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martynkoska___23 :* a ja Ci życzę ślubu jak z bajki i nadal tak pięknej miłości, która przenosi góry :) pozdrów narzeczonego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×