Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomozcie duphaston

Duphaston, luteina a ciaza - przestac brac?

Polecane posty

Gość pomozcie duphaston

Biore duphaston albo luteine - zalezy od cyklu... mam dobrego lekarza- po dlugich probach w koncu zaszlam w ciaze ale poronilam... lekarz ten ma troche dziwna metode... kaze brac progesteron czyli luteine czy duphaston do 25 dc a potem nawet jak bedzie ciaza to przestac.... i mowi ze co ma byc to bedzie... jak nie ma plamien to ok. ale przeciez nawet na ulotkach jest napisane ze kontynuowac...???!!! teraz mam 25 dc , test chyba pozytywny i nie wiem czy przestac czy kontynuowac? nie chce stracic drugiej ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie duphaston
nikt sie nie wypowie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 192834038230
"i mowi ze co ma byc to bedzie" - jakiś pogibany ten lekarz... Zmień lekarza. Ja brałam luteinę we wczesnej ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bierz- nagły spadek progesteronu ( a tak wlasnie bedzie jak odstawisz) moze spowodowac poronienie. swoja droga to dziwne podejscie lekarza, zwłaszcza ze juz raz poroniłas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaanapewno
jakis wariat ja 4 razy poroniłam i zawsze dostawalam dufaston na podtrzymanie. u mnie dziecko zawsze sie nie rozwija i mam lyzeczkoawanie.ja bym brala na twoim miejscu. moze on uwaza ze lepiej poronic samoistnie niz pozniej lyzeczkowac? nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie duphaston
to jest najlepszy lekarz w moim miescie... wszystko jest ok tylko to jego podejscie do progesteronu... mialam taki plan ze drugi raz zajde w ciaze i zmienie lekarza... bo ten jest dobry przy problemach w zajsciu w ciaze i po poronieniu kazal czekaz 3 miesiace i sie dalej starac... inni doradzali 6 miesiecy - wiec jak wiecie dluzej niz 3 nie chcialam czekac... teraz minelo 4 i gdybym byla w ciazy to zmienie lekarza bo sie boje przestac lykac leki. ale z drugiej strony boje sie isc do innego i tlumaczyc sie czemu juz zaczelam starania i ze to na wspomagaczach (na lekach)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie duphaston
w poprzednim cyklu mialam taki problem.. w 25 dniu dwie kreski, w 26 jedna i nalezalo wedlug lekarza przestac lykac leki.. wiec dzwonie do niego czy mam dalej lykac a on ze przestac... eh... potem zrobilam betahcg ale juz nic nie wykazala wiec moze to byl blad testu... ale sie boje przestac lykac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaanapewno
ja bym brala do 25 dia a potem dopiero po pozytywnym tescie. on pewnie uwaza ze wiele ciaz jest na samym poczatku zanim jeszcze moze to wykazac test usuwanych samoistnie przez organizm . i to jest dobre bo organizm usuwa chore osobniki.a po co podtrzymywac genetycznie nie prawidlowa ciaze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaaaaanapewno- teoretycznie masz racje- duza czesc poronien spowodowana jest wada genetyczna zarodka, a przynajmniej tak twierdza lekarze bo przeciez tylko nieliczne przypadki sa badane pod tym kątem. ale równie duza czesc poronien to niestety wynik zbyt niskiego progesteronu, wiec w tej sytuacji nie podtrzymujesz sztucznie chorego zarodka, ale pomagasz zdrowemu. a jesli jednak zarodek ma wade uniemozliwiajaca mu rozwój to zaden progesteron mu nie pomoze, tak czy inaczej dojdzie do poronienia. i dlatego ja bym brała luteine do dnia w którym powinien wystapic okres, wtedy dopiero test ( robienie go w 25 dc nie zawsze ma sens, ja np. miałam owu zawsze w okoloicach 19-20 dc wiec zaden test by mi ciazy nie pokazał w 25 dc). jak pozytywny to brac dalej, jak nie to odstawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×