jak to jest z tym wysyłaniem aplikacji mailem???

a ja dziś byłam na rozmowie z oferty z UP i powiem Wam że całkiem sensowna. wczoraj ją sobie znalazłam, wysłałam cv i pan popołudniu oddzwonił. mam nadzieje że coś z tego wyniknie :)

ona- trzymam kciuki, żeby to byl strzał w 10! powodzenia!

ona- trzymam kciuki, żeby to byl strzał w 10! powodzenia!

ona... i jak???? udało się??? jeszcze nigdy nie byłam na rozmowie kwalifikacyjnej, dlatego chętnie przeczytam jak ona wygląda;)

tzn na rozmowie już byłam w czwartek, a w pon mam być odpowiedź.rozmowa dosyć luźna, bez bzdetów typu:wady, zalety. ogólnie o doświadczeniu, wykształceniu itp.nie byłaś na rozmowie nigdy?świeżo po studiach :)?

tak..jestem żółtodziobem w sprawach związanych z rekrutacją... ;( studia skończyłam w zeszłym roku... więc pierwszej "świeżości" już nie jestem;), bowiem już za kilka miesięcy będzie nowy "rzut" "absolwentowegomięcha";) myślę, że doczekam chwili, gdy ktoś zadzwoni i zaprosi na rozmowę..na razie jednak to tylko marzenia;( jeszcze długa droga przede mną...

a masz może już jakąs praktyke lub staż za sobą?z doświadczenia wiem że póżniej łatwiej o pracę. ja jakoś się przemęczyłam na 5 mieś stażu, póżniej na innym 6 mies, ale ten był płatny normalnie i na umowe. każdy ma swój czas, więc wierze że w czesniej czy pózniej nam sie uda :) a jutro znowu nowy tydzien..

cóż...mam za sobą jedynie praktyki- po klika miesięcy/tygodni w różnych instytucjach... stażu nie mam, boniestety brak funduszy w up uniemożliwił mi tę formę pracy;/ a tak szczerze, to długo wzbraniałam się przed stażem, gdyż uważam to za czysty i co gorsze- LEGALNY- WYZYSK!!!! mam spore doświadczenie w pracach fizycznych- wiadomo trzeba było jakoś zarobić na studia i życie w wielkim mieście;) - prace ogrodnicze, sprzątanie, zbiór owoców i warzyw, korepetycje... uważam, że z każdego zajęcia wniosłam coś dobrego do swojego życia! ... lecz nie do swojego CV;( bowiem te umiejętności nie są podparte żadnymi świstkami papieru- o czym już wspominałam kiedyś;/ a wiadomo, że teraz liczy się to, co jest napisane... na szczęście wiosna znów zawitała do nas... pojawi się więcej ofert pracy, dla "chcących dorobić" myciem okien czy sprzątaniem;) nadzieja na to, że znajdę pracę powoli we mnie umiera... zaraz po studiach myślałam sobie: "co tam znalezienie pracy- raz, dwa i na pewno gdzieś mnie przyjmą!" a teraz moja samoocena i poczucie wartości nikną w oczach... nie wiem co jest nie tak! na stanowiska, które pasowałyby do mojego profilu wykszt. przyjmują osoby zupełnie nie kompetentne. Niektóre znam z czasów szkolnych- największe cwaniaczki, które ledwo przechodziły z klasy do klasy...i to chyba tylko ze względu na częste wizyty rodziców w szkole- tzw. dzieci wpływowych rodziców... a moi "piątkowi" znajomi- po studiach (nie mówię tu o jakichś wyższych szkołach, ale o uniwerkach, akademiach!), znający co najmniej 2 języki obce, bez nałogów, kulturalni...siedzą na bezrobociu... czasem tylko trafi się jakaś "fucha" i wtedy sa jedynie pomocnikami bez doświadczenia...pomiatani, wyśmiewani... życie to dżungla!!!

Czesc dziewczyny :) U mnie tez nic sie nie rusza, oczywiscie po rozmowach nikt nie oddzwania, wiec nie ma sie co ludzic. Mnie powoli to przeraza. Teraz kiedy jeszcze nie mam rodziny, dzieci, mozna sobie pozwolic na brak pracy ( chociaz oczywiscie tez jest ciezko) Ale co bedzie jak trzeba bedzie utrzymac rodzine? Taka niepewnosc bytu jest bardzo dolujaca :/ Ja dostalam jakiegos kryzysu ze mi sie nawet juz ogloszen nie chce przegladac, a co gorsza aplikowac..chyba potrzebuje odmiany malej, niz siedzenie caly dzien przed kompem.

ponuro tak bardzo zarówno za oknem jak i w mojej głowie;/ dlaczego tak trudno znaleźć pracę?

ja ide na staz juz drugi, z robota kiepsko wiec dlatego sie zdecydowalam na staz

i jak tam szukanie?? ja narazie czekam na odpowiedż z dwóch firm. w zeszłym tyg. miałam 3 rozmowy-jakieś apogeum. mam nadzieje, że coś wyniknie z tego w końcu.a u Ciebie eklerka jak szukanie??mam nadzieje, że lepiej

na razie wszyscy wokół pogrążeni w żałobie, nie myślą o zatrudnianiu nowych osób;( ;)... jak nie przesilenie wiosenne, zimowe, jesienne, to żałoba;) nie mam pracy nadal..tracę wiarę w siebie, w swoje umiejętności... ktoś mi doradził, by zrobić dwie wersje cv- z wykształceniem wyższym i średnim- pracodawcy niechętnie przyjmują mgr, z wielu powodów, których nie chce mi się wymieniać... coraz częściej myślę nad swoją firmą... myślę, co możnyby wprowadzić nowego na rynek... czego brakuje w moim środowisku... w zeszłym roku wymyśliłam, by otworzyć małe garmażerie w mieście- z gotowymi wyrobami (pierogi, kluski, itp), a w przyszłości catering ... no i ktoś już otworzył w styczniu... za miesiąc mają się pojawić fundusze na staże u mnie w mieście- chyba sie skuszę... choć tak bardzo zarzekałam się, że nigdy nie pójdę na staż. życie... już mi się nawet nie chce ogłoszeń przeglądać, a o aplikowaniu już nie wspomnę... jakiś mały kryzysunio mnie dopadł... minie, na pewno! powodzenia na rozmowach, podpisujcie umowy o pracę!!! buźki;*

Dostałam odpowiedź. Zaczynam pracę od 4 maja!ale się cieszę!!! mam nadzieję, że Ci też się ułoży eklerka!!!praca w dużej firmie bardzo znanej :)

Cześć dziewczyny, troche tu nie zaglądałam. U mnie niestety też po staremu, nawet telefon nie dzwoni :(:( Faktycznei do tego ta żałoba była więc nikt nie rekrutował. Też mnie złapał dół i kryzyz bo ileż można w domu siedzieć? :(:( Ona - gratulacje! :) napisz coś więcej, ile miałaś rozmów itd

ona! GRATULACJE !!! pozdrawiam u mnie bez zmian... czekam na lepsze dni;) jestem w klubie z Tobą"jestem w klubie" ;) trzymajmy się! damy radę- na pewno jest gdzieś praca dla nas!

jestem w klubie--> w sumie na bezrobociu(choć bez rejestracji :)byłam 2, 5 mieś. w tym czasie(bo sobie wszystko skrupulatnie odnotowywałam:) byłam na rozmowach 8 razy i ten 8 był szczęśliwy :) a oferta z której zaczne niedługo pracę była z pracuj.pl. do firm, gdzie sama wysłam ofertę nikt się nie odezwał.. trzymam za Ciebie kciuki, w końcu Ci się też uda!

denerwuja mnie z tymi puzzlami... :) ONA-> jeszcze raz gratuluję! odwiedzaj nas tu, bezrobotne;))) dzięki Tobie odzyskuję wiarę w znalezienie pracy;)

Eklerka - a nie zastanawialas sie kiedys aby ruszyc na poszukiwania pracy do innego miasta? Bo mi chyba juz nic nie pozostalo tylko spakowac torbe i ruszyc szukac szczescia bo tu u siebie w regionie go raczej nie znajde :/ Ona - dziekuje za odpowiedz, odwiedzaj nas tu od czasu do czasu :)

mąż ma tu firmę, więc jesteśmy "uziemieni";)

Zauważyłam że w moim województwie są coraz gorsze oferty, same tzw ohłapy w ubezpieczeniach, próbują zwerbować naiwnych ludzi, załamać się można :/

to tak jak umnie. hehe moze jestesmy z tego samego wojewodztwa. szukaja samych przedst. handlowych ewentualnie naciągaczy do ofe :(

w toruniu lipa:(

eklerka " myślę, że doczekam chwili, gdy ktoś zadzwoni i zaprosi na rozmowę..na razie jednak to tylko marzenia;( " i zapewne wówczas się bardzo ucieszysz ale to nie oznacza że po rozmowie dostaniesz pracę bo kandydatów będzie zapewne wielu . Dobrze że masz takie pozytywne nastawienie tylko dzięki temu wytrzymasz ten trudny okres i doczekasz w końcu tego dnia kiedy dostaniesz pracę . Ale to może długo potrwac

rewq.... MIAŁAM pozytywne nastawienie...to lepsze sformułowanie na dzień dzisiejszy;) na razie piękna pogoda pobudza mnie do życie i do działania... JA CHCĘ PRACOWAĆ!!!!!!!!!!!!!! mam dość siedzenia w domu!

najważniejsze że masz co jeść .. możesz mimo wszystko z większym spokojem szukać

Mnie niestety tez najbardziej dobija to siedzenie w domu, ilez mozna :(

rewq--> masz rację, jest mi trochę lżej, dzieki temu że mam wspaniałego męża... Współczuję wszystkim, którzy nie maja co do gara włożyc i nie mają żadnych perspektyw na zatrudnienie! To jest dopiero tragedia!!! Bo ci naprawdę biedni nie wyciągają rąk po pomoc... przez, swego rodzaju, poczucie godności. Często tę pomoc otrzymują ludzie-kombinatorzy, którzy mogliby pracować, ale zwyczajnie nie chce się im podjąć pracy jakiejkolwiek. co do mnie- na razie tkwię w stagnacji... nie jest ani lepiej ani gorzej... zajmuję się domem, ogrodem, by nie myśleć o braku pracy... nie czuję spełnienia w roli... "pani domu" :)

nadal nic... już nawet ofert nie przeglądam- bez sensu;(