Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

krusynka176

WIOSENNE PRZEBUDZENIE...:) dieta od 07.03:) Zapraszamem razem zawsze łatwiej:)

Polecane posty

Cześć dziewczyny! Wiem,wiem....duzo jest takich wątków ale ja chciałabym założyć własny watek...myśle że to mnie bardziej zmobilizuje do diety:) Może na początek napisze coś o sobie mam 22 lata no w tym roku 23:) 176cm i waże 75,5kg mój cel to 60 kg ale jak dojde do 65kg to też bedzie super:D Te moje nadprogramowe kg to pozostałość po ciaży...ale i tak jest dobrze bo pare miesiecy temu warzyłam 85kg masakra:( ZACZYNAŁAM JUŻ SETKI RAZY I ZAWSZE KOŃCZYŁAM DIETE PORAŻKĄ...:( ale tak nie może być,wakacje tuż,tuż a nadprogramowego ciałka cały czas zbyt wiele! Moje zasady to: - ważę się codziennie rano (lubię kontrolować...) - co 2 tyg. mierzenie obwodów. Jeśli chodzi o dietę to: - Posiłki jem co 3h, a ostatni posiłek nie później niż O 18.00 godzinie. ( w sumie wychodza 4 posiłki dziennie) - Będę pić co najmniej 1,5l wody niegazowanej dziennie. - Przed śniadaniem 1 szklanka wody niegazowanej - Zero alko, gazowanego, słodkich napojów i słodzenia - Nie słodzę herbaty, kawy. Kawa ewentualnie z mlekiem. - Chleb jem czarny, razowy. - Jeśli mnie najdzie ochota na słodkie, której nie powstrzymam to zjem jogurt, serek, jakiegoś banana. - ograniczam ziemniaki, makaron, ryż. - ograniczam sól co do ćwiczeń: Podstawowe codzienne ćwiczenia( tak na początek): - 1000 podskoków na skakance, - 50 brzuszków, - 50 pompek - bieganie ( niżej jest napisany plan biegania) - Ćwiczę codziennie - codziennie będę biegała BIEGANIE 1. tydz. Biegnij 2 minuty, idź 4 minuty (powtórz 5 razy). 2. tydz.Biegnij 3 minuty, idź 3 minuty (powtórz 5 razy). 3. tydz.Biegnij 5 minut, idź 2,5 minuty (powtórz 4 razy). 1raz 4. tydz.Biegnij 7 minut, idź 3 minuty (powtórz 3 razy). 5. tydz. Biegnij 8 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy). 6. tydz. Biegnij 9 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy). 7. tydz. Biegnij 9 minut, idź 1 minutę (powtórz 3 razy). 8. tydz. Biegnij 13 minut, idź 2 minuty (powtórz 2 razy). 9. tydz.Biegnij 14 minut, idź 1 minutę (powtórz 2 razy). 10. tydz. Biegnij 30 minut. TO JAK...DOŁĄCZY KTOŚ DO MNIE?????? ZAPRASZAM:d RAZEM RAŹNIEJ I ŁATWIEJ:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko ładnie tylko kolacje przesun na pozniejsza pore (chyba ze max o 21 idziesz spac) i nie biegaj codziennie..zacznij od 3 razy na tydzien;) -zebys sie nie forsowala i za szybko nie znudzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamamuskaaa
Hej! Ja dołączę, mamy takie same wymiary :) wzrost i wagę. Też jestem po ciąży. Uczę się jeszcze, dlatego nie mogę cały czas myśleć o diecie. Dieta mż i więcej ruchu, chociaż przy półrocznej córci też się nabiegam (lubi się bawić). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem powinnam jesc ostatni posiłek 3 godziny przed snem ale jakoś nie moge sie do tego przekonać...myśle że 3 godziny przed snem to za późno żeby zjeść ostatni posiłek....nauczyłam sie już tak i jadam około 18 nieraz 19 kolacje a spać chodze tak o 22-23.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj młodamamuska:) no mój synuś już troszke starszy bo ma 1 rok i 4 miesiace (13 marca skończy) a Ja nadal z nadprogramowym tłuszczykiem którego już dawno powinno niebyć...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamamuskaaa
mamuska22 Wszyscy myślą, że kobiety po ciąży mogą i powinny być po kilku miesiącach szczupłe. Przecież przy dziecku tyle pracy, ruchu itd. Tak naprawdę, siedzimy w domu z dzieckiem, nie czujemy się już takie atrakcyjne, nie mamy czasu dla siebie i jeeeemy. Z tego żalu, z tej złości. Jednak to nie jest usprawiedliwienie. Chciałabym, aby ludzie zrozumieli, że macierzyństwo to praca na pełen etat. Ja mam to szczęście, że moja mama mi pomaga, kiedy jestem w szkole zajmuje się dzieckiem i powiedziałabym nawet, że spędza z Julką tyle czasu co ja, czasem więcej. Jednak są kobiety, które muszą same wszystko robić. Co prawda, mój mąż pomaga, ale nie nakarmi, bo się boi itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż pracuje i szczeże mówiąc mało sie zajmuje dzieckiem....nie chce też go obarczac dodatkowymi zajeciami skoro chodzi do pracy na 12 godzin ale jak ma wolne (bo co 4 dni ma 4 dni wolnego)to nie ma tak że siedzi całe dnie i nic nie robi bo troche obowiązków przejmuje:) Ale pamietam jak synek był malutki do 4 miesiaca miał kolke budził sie w nocy co 3 godzinki, byłam taka zmeczona juz tym wszystkim, nie miałam siły na nic...jak miał 5 tygodni leżałam z nim 2 tygodnie w szpitalu to nawet nie miałam czasu zjesc...ale mimo że miałam tyle ruchu i tak nie schudłam...:( teraz mój synus to duży facet:) sam sie zabawi a Ja w tym czasie wszystko zrobie..posprzatam ugotuje wiec jest o niebo lepiej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Mogę się przyłączyć? Ja na diecie już jestem od 1 marca, jednak dziś przezyłam mały szok.. 56,8 kg.. a wczoraj było 55,5 .. Mam nadzieje ze jutro już zobaczę te 55,5 na wadze;) Cel to 52 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, witam;) Dieta to MŻ + rowerek stacjonarny:) no i nie jedzenie po 18:) i regularne jedzenie, podobnie jak Ty co 3 h, i nie podjadanie;) Do zrzucenia.. no powiedzmy że 4 kg;) ale to już jutro rano się zważę i dam znać;) i w tym roku, tj. już za 16 dni- skoncze 23 lata;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku jak ja bym chciała mieć 4 kg do celu...:) a tu jeszcze 15 mi zostało:( ale uda mi sie. ja miałam steper i jeden miesiac ćwiczyłam na nim codziennie po 30 minut + dieta i schudłam 7kg ale niestety sie popsuł i bardzo ubolewam nad tym bo wiem ze jak bym miała steper albo rowerek stacjonarny to bym schudła bo bym ćwiczyła codziennie a tak to jest mi sie cie cieżko zmobilizowac...zastanawiam sie nad kupnem rowerka ale boje sie że po miesiacu znów sie popsuje:( Wogóle to na sniadanko wszamałam dziś płatki kukurydziane fit z mlekiem wiem ze nie powinno sie jesc płatków kukurydzianych w diecie ale uważam ze śniadanie powinno byc syte i na płatki sobie pozwoliłam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do sniadania, powinno być na prawdę duże i porządne;) Ja dziś na śniadanie zjadłam 2 jajka na miękko + 3 kromki ciemnego chleba z masłem:) dużo.. ale wiem, że to spalę;) Damy radę;) Chcialabym do 1 kwietnia schudnąć te 4 kg;) Zalezy mi równiez na ujędrnieniu ciała i pozbyciu się cellulitu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamamuskaaa
hej jak tam dieta? ja się muszę pochwalić byłam na wodnym aerobiku, super, naprawdę. Zajęcia przy muzyce, śmiesznie było. Ale głodna wróciłam, zjadłam sałatkę (pierś z kurczaka gotowana, kasza, kukurydza, sos fitness do sałatek) mniam mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczełam czytać Twój pierwszy wpis i mam pytanie - po co ważyć się codziennie. To pierwszy błąd przy odchudzaniu. W ciągu dnia waga może Ci się wahać nawet o kilka kg, to hormony, to jedzenie które jesz i woda, no i okres...dietetycy radzą ważyć się raz na tydzień o stałej porze, w tym samym ubraniu/albo nago

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlodamamuskaaa ja też chodzę na aerobik 2 razy w tyg i sobota na siłownię na orbiterek, jak myślisz jakieś efekty będą? Bo czuję jak ćwiczę mięśnie, ale zakwasów już nie mam, chyba się organizm przyzwyczaił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozliwe
hej.Ja tez sie przylacze. Tyle ze ja juz wmeczarni 7 dzien.Dopiero wczoraj sie zwazylam i mam 71.5 .szok szok.nie jem po 17 przynajmiej sie staram.no i cwiczenia codziennie 30 minut wysilku,skokow,brzuszkow wszystkiego po trochu az pot leci :) a myslicie ze 3 kanapki na sniadnie potem obiad a potem 2 kanapki na kolacje dadza jakis efekt??czy to tez za duzo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozkład posiłków masz ok, ale te kanapki to z chelbem? moze jakieś serki wiejskie/ musli z jogutrem, owsiankę czy omlet z warzywami itd wybieraj na kolacje czy śniadania. Chleb tuczy i to bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozliwe
ja jem chleb tostowy wlasnie bo jestem za granica i ciezko tu z innym.kanapki sa bez masla jakas szynka albo ser albo serek do smarowania taki 16 % ..wiejskich serkow nie lubie a jogurtem samym tez sie nie najjem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serek wiejski albo twarożek możesz z warzywami zjeść, albo zrobić sałatkę i do tego sos jogurtowy..16% to dużo chyba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozliwe
tylko mi jest wlasnie podwojnie ciezko bo nie wiem czy mam tu zagranica serki wiejskie a po drugie zreszta nie lubie ich.Po nastepne nie pamietam kiedy zjadlam pomidora,ogorka tez nie lubie :/ i wlasnie jest mi ciezko dobrac jakies jedzenie aby schudnac..A myslisz ze lepiej na chleb polozyc plasterek szynki czy sera 45% (tez nie ma tutaj chudszego)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) ale mi wstyd...założyłam wątek a zgrzeszyłam dziś słodkościami....jestem zła na siebie:( nie lubie weekendów bo zawsze coś słodkiego wszamie:( Jutro bedzie lepiej:)bez słodkości... zamierzam kupić rowerek treningowy bo na siłke nie mam jak chodzić:( wiec bede miała w końcu na czym ćwiczyć:) już nie moge sie doczekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozliwe
oj mamuska 22 nie ladnie :) Przez ile czasu schudlas 3 kilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie możliwe - nie powiem Ci dokładnie ile mi to zajeło bo odchudzałam sie już kilka razy najpierw zaczełam z waga 80kg i schudłam przez miesiac 7kg ale zaczełam jesc słodycze, potrafiłam 2 czekolady odrazu zjesc i przytyłam do 78kg...:( za jakiś miesiac zaczełam ponownie sie odchudzać schudłam do 71,9kg i znowu słodycze ze mną wygrały i przytyłam do 76kg i teraz jest mi bardzo cieżko wrócić do dietki...najgorzej jest zacząć a potem to już powoli pójdzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozliwe
o jej pprzez miiesiac 7 kilo chyba bym skakala z radosci :) Gratuluje.ja wlasnie nie jem nic slodkiego juz 7 dzien,ciezko no ale jakos do przodu,po brzuchu widze ze juz taki flakowaty,nie jest taki wydenty..Moim celem jest do 31 kwietnia dopiac sie w spodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie skacze z radosci bo prawie wszystko wróciło przez moje łakomstwo...Dwa razy popełniłam ten sam bład:( chciałabym cofnać czas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozliwe
ja rozumiem.Codziennie mysle co bym sobie zjadla.Ale wiem ze to moja wina, ze taka zachlanna bym az sie doprowadzilam do takiego stanu ze musze teraaz meczarnie przechodzic :)co takiego jadlas ze schudlas 7 kilo w miiesiac.duzo cwiczylas?Opisz troche jak bys mogla bo daje to motywacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na Twoje pytanie - lepiej położyć wędlinę np z indyka, jest chuda - ser jest zawsze kaloryczny, chyba ze to jakiś twarożek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz Ja nie wiem czy sie odchudzałam zdrowo i nie chce żeby ktoś popełnił mój bład ale napisze:) jadłam 4-5 posiłków ( przeważnie 4) mniej wiecej w takich samych odstepach czasu najpóżniej o godz 17 ( wiem powinno sie jesc 3 godziny przed snem) ćwiczyłam codziennie wieczorami 30 minut na steperze(niestety sie popsół czego bardzo ubolewam) + brzuszki i babskie pompki czasem skakanka. nie jadłam ziemniaków, białego pieczywa,słodycze czasem ale żadko, wszystko smażone tylko na teflonie bez tłuszczu i ograniczałam panierkea i jescze zero soków i gazowanego. to chyba mniej wiecej wszystko co robiłam...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozliwe
hmm no ja musze wprowadzic jakies zmiany po tygodniu.Juz brzuch mi sie troche przyzwyczail a wiec bede jadla sniadanie z 3 kanapek,obiad a na kolacje jedna kanapke albo jogurt i duuuuuuuuuuuuzo wody moze dam rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuśka22 Ty masz napady na te słodkości :) może lepiej raz na czas zjedz coś słodkiego, bo jak nic nie jesz i zjadasz na raz potem 2 czekolady to jest gorzej niżbyś co kilka dni coś słodkiego sobie pozwoliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×