Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

coffee_with_sugar

ZALEZY MU NA MNIE ? jak to rozpoznac?

Polecane posty

przypomnialo mi sie jeszcze cos ! ostatnim razem jak się spotkaliśmy, najpierw bylismy na kawie,potem u niego gotowalismy i pozniej poszlismy na spacer. Po tym spacerze gdy wracalismy do jego samochodu, on zapytal : to co robimy,wracamy do domu pograc? ja mowie: hmmm, w sumie dobry pomysl,no chyba ze ... chcesz sie mnie juz pozbyc ;) on na to: wiesz gdybym chcial to juz dawno bym Cie odwiozl do domu :P ja odpowiedzialam: " to dobrze ze gramy w otwarte karty" i siedzialam u niego do 2 w nocy ,ogladalismy film i podwiozl mnie potem do domu :) i jak ja mam to rozumiec? wyglada na to ze on naprawde ceni sobie moje towrzystwo ALE NIE CHCE ZEBY TO BYLO NA ZASADZIE KOLEGA-KOLEZANKA :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coffee_with_sugar A doszło między Wami do jakiś pocałunków, czegoś w tym stylu? Wybacz że pytam jeśli już o tym pisałam, ale musiałam przeoczyć:) Moim zdaniem nie istnieje przyjaźń damsko-męska :) jeśli on chce z Tobą spędzać czas to po to, by coś z tego dalej było. Może ma też jakieś dylematy, nie chce Cię spłoszyć itp wbrew pozorom faceci też się obawiają i wcale nie są tak pewni siebie, mimo że często nam się tak wydaje :) Za to ja mam ciągle jakieś dylematy z "moim". Nie widzieliśmy się od środy, ale ani on ani ja nie mieliśmy na to czasu. Za to pisaliśmy smsy wczoraj do późna, kurczę, to nie był już ten grzeczny chłopiec koło którego siedziałam w autobusie i w aucie ;d Trochę poflirtowaliśmy i tego że mu się podobam jestem już właściwie pewna, ale zastanawiam się z iloma jeszcze dziewczynami on ma takie kontakty jak ze mną. Niby twierdzi, że nie zajmował się teraz kobietami bo ma studia, dużo zajęć popołudniami (studiuje wychowanie fizyczne więc prawie codziennie jakiś basen, siatkówka, siłownia itd), jednak on naprawdę jest niesamowicie przystojny, więc wydaje mi się że powinien mieć duże powodzenie. No i jeszcze podkreśla, że nie chce poważnych związków przed zakończeniem szkoły, a on ma dopiero 20 lat... Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezdecydowana :) miedzy nami nie doszlo do pocalunkow,przytulania itd. mimo ze znamy sie juz prawie 2 miesiace :( widzisz, on tak naprawde ma 1 bliskiego przyjaciela, 1 no mozna powiedziec bliska znajoma z uczelni i mnie. Ja naprawde mam nadzieje,ze on nie chce zrobic ze mnie swojej przyjaciolki. Ale patrzac na to obiketywnie faceci chyba przyjaznia sie z dziewczynami ktore im sie nie podobaja..? on jest osoba ktora jest nieufna,jego zaufanie juz nieraz zostalo nadużyte wiec nie dziwie sie ze tak mnei trzyma na dystans. Widze,ze jezeli chodzi o Twojego to znajomosc sie powoli rozkreca :) ja np. przez swieta nie mialam z nim prawie zadnego kontaktu bo on byl u swojego przyjaciela. Niestety nie napisal mi smsa czy wiadomosci na fejsie no ale bywa i tak :( Powiedz mi, wy umowiliscie sie juz na jakies spotkanie? czy liczysz na to ze znow sie spotkacie przy okazji ,w drodze na zajecia? "Moj" tez jest cholernik przystojny i cieszy sie mega duzym powodzeniem i niestety on tez nie chce powaznego zwiazku do wakacji. Niestety nie moge Ci zbyt wiele doradzic bo sama mam z tym problem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jeździmy czasem tym samym autobusem (ja jeszcze do liceum:)), potem wysiadamy na tym samym przystanku i idziemy kawałek razem, jak ma później zajęcia to odprowadza mnie pod szkołę:) Kiedyś on miał przerwę w zajęciach a ja kończyłam wcześniej, pisaliśmy sobie smsy i wyszło jakoś tak, że napisałam że mam ochotę na lody z McDonalda, a on do mnie "więc idziemy do maca:)" przyszedł po mnie pod szkołę i poszliśmy :) a wieczorem napisał mi smsa, że jedzie jutro samochodem i czy nie chciałabym pojechać z nim to sobie dłużej pośpię:) oczywiście się zgodziłam :D wczoraj pisaliśmy o filmach i napisał że musimy obejrzeć jakiś film razem :) jutro niestety raczej nie pojedziemy tym samym autobusem, po południu ja muszę od razu wracać do domu bo mam zajęcia plastyczne, więc może dopiero w czwartek po szkole się zobaczymy... Z nim jest ten problem, że naprawdę ma zawalony cały dzień i jeśli już mielibyśmy iść na jakiś spacer to kiedy on ma 2 godzinne okienko albo coś w tym stylu. Powinnaś to widzieć czy jest jakaś chemia między Wami, jak on na Ciebie patrzy itp skoro jest taki nieufny, to pewnie boi się Ci zaufać, "bada teren" :) nie masz czasem ochoty tak niespodziewanie go pocałować? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomogę Ci Coffee
Oj cięzko masz Coffee. Zdecydowałaś się na trudną drogę. Ty sie coraz bardziej angazujesz, a on chyba jednak nie - skoro nie napisał Ci od tego przyjaciela ani słówka. Widzisz, oczywiście trudno powiedzieć, czy coś z tego będzie, albo że nic nie będzie - ale czy rzeczywiście TEGO wlaśnie chcesz, tej walki o faceta? Bo ja myślę że jako kobieta, to chyba jednak nie. Z mojego (pesymistycznego) punktu widzenia myślę że on naprawdę traktuje cię jak koleżankę i że tym, ze nie chce się angażować jasno się okreslił - to znaczy nie możesz mieć do niego żadnych prestensji, ze jest miły, czy coś - jasno dał Ci do zrozumienia, nie chce się angazować Mężczyźni niestety czasem tak robią, mówią tak, a potem wchodzą z "czystym sumieniem" w relację z dziewczyną, która o nich zabiega, bo przecież "nic jej nie obiecywałem". Oczywiscie chciałabym, by okazało się inaczej. Naprawdę. Ale moje doswiadczenie mówi coś innego. Mimo to, powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coffee, "niestety on tez nie chce powaznego zwiazku do wakacji" Tak Ci powiedział??? a co to za deadline, że do wakacji nie chce? Jak w ogóle można to zaplanować? Możesz napisać coś więcej? Jedno jest dobre, że facet na pewno nie poświęcałby Ci tyle czasu, gdyby chciał mieć TYLKO koleżankę. Ale dlaczego nic nie rusza się do przodu w relacji damsko - męskiej przez tyle czasu, tego nie potrafię pojąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomogę Ci Coffee
wontrubka...mylisz się co do tego czasu. Poświęcałby czas, gdyby sie nudził i nie miał nic lepszego do roboty. Pamię taj, on te święta spędzał sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coffee sama siebie oszukujesz
skoro doszło już do tego, że siedzisz po nocach u niego a on nie próbuje się do Ciebie zbliżyć, to jesteś dla niego tylko koleżanką. pomijając to, że "nie jestem gotowy na nowy związek", oznacza mniej więcej "nie chcę związku z Tobą", to jedna z ulubionych wymówek mężczyzn. teraz nad nim "pracujesz", inwestujesz czas i emocje, starasz się przywrócić jego wiarę w kobiety i nowy związek, ale licz się z tym, że on pewnego dnia po prostu powie Ci, że kogoś poznał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( wiecie, ja musze z nim pogadac. Nie moge tak tego ciagnac bez konca. Dam mu czas do majowki, jezeli nadal wszystko bedzie wygladac podobnie nie bede miala innego wyjscia. Dziewczyny,jest mi tak przykro ze siedze i placze teraz. nie radze sobie z tym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Coffee, wedlug mnie powinnas jeszcze wstrzymac sie z rozmowa... Kus go, flirtuj z nim i czekaj na jego reakcje... Albo zrob jak Ci pisalam: zarywaj do niego a potem zamilcz... niech poczuje ze cos jest nie tak, niech zacznie o tym myslec... "on na to odpowiedzial :" wiesz..czasami sam sie nad tym zastanawiam " to bylo naprawde mile " no , fajny tekst... szczerze to ja tez bym go odebrala jako oznake zainteresowania mna jako kims wiecej niz kolezanka... Nie podoba mi sie tylko fakt, ze powiedzial ze nie chce zwiazku do wakacji...Przeciez rzeczywiscie takich rzeczy sie nie planuje! Niezdecydowana: masz tak jak ja. :P Ja tez sie zastanawiam ilu dziewczynom "moj" proponuje spotkanie... Tym bardziej ze on jest dosc smialy, ma poczucie humoru, obawiam sie, ze taki gosc moze wielu kobietom sie podobac. :( Z wygladu natomiast jest przecietny, mysle ze obiektywnie patrzac... Subiektywnie natomiast szalenie mi sie podoba... :) Mimo ze jest mojego wzrostu, no moze ciut wyzszy... Ale jak patrze w jego ciemne oczy i dlugie rzesy to odplywam... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Coffee, nie placz! Spojrz na to tak: masz przynajmniej gwarancje ze gosc nie jest prymitywem zainteresowanym tylko seksem! Ja ogolnie tez jestem za tym, ze to facet ma zabiegac, ale wiem tez, jak trudno jest pozostac bierna kiedy macie ze soba kontakt, widujecie sie, smiejecie sie razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coffee... ja też nie widzę tego w różowych barwach... :( Niestety :( Jeśli chcesz się jeszcze miesiąc męczyć i łudzić, to tak zrób... ale moim zdaniem to niepotrzebne :( Facet jest o tyle fair, że nie próbuje Cię wykorzystać do macania, przytulanek, seksu, i to mu się chwali... Ale nie widać po nim żeby chciał z Tobą być :( Niezdecydowana - a na taką prawdziwą randkę się umówiliście już poza autobusem i wolnym miedzy zajęciami? Nie podoba mi się tylko to, że mówi że nie chce poważnego związku przed ukończeniem studiów... Z tym że swoim zachowaniem daje inne sygnały, więc może tak mówić żeby sobie pogadać :) tez sie nad tym zastanawiam - a u Ciebie jakieś nowe info? ;> Wontrubka - kiedy się widzicie? Ja już siedzę jak na szpilkach z myślą o czwartku, a jeszcze wczorajsza nocna rozmowa... mrauuu ;) I wiesz co? Coraz częściej mi bez okazji mówi TE słowa... Widać oni się muszą rozkręcić ;) Czekanie na pierwsze wyznanie się dłuży i dłuży, ale jak już Ci to powie... A może on czeka do pierwszego razu wspólnego z tym? Tak też może być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie sie do mnie teraz odezwal...napisal dlaczego nie odpisuje na smsy.. a ja nic nie dostalam od niego ! cholera:/ napisal ze dostal raport wiec niewie jak to mozliwe. Kurcze dopiero co siedzialam zalana lzami,on sie odezwal i juz mam dobry humor...eh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Ona: nie mam zadnych wiesci, czekam do piatku az go zobacze... :) Bo z tego co wiem wraca od rodzicow w czwartek. :) Zastanawiam sie czasem, czy nie zadzwonic do niego z zapytaniem co slychac... Ale mysle ze na razie tego nie zrobie... I tak dalam mu do zrozumienia ze mi sie podoba moimi pytaniami na temat jego znajomej i jej dzieci... Poki jest daleko to przynajmniej nie zastanawiam sie co teraz robi, czy z kims gdzies wyszedl, czemu nie ma go w tej chwili ze mna... Po jego powrocie znowu pewnie nawiedza mnie obsesyjne mysli... :) A poki co moja radosc burza dwie mysli: pierwsza to taka, ze jak pierwszy raz jedlismy razem lunch w pracy, to opowiadal duzo o sobie i powiedzial mi cos takiego:pospotykamy sie, poznamy sie lepiej i zobaczymy co z tego wyjdzie. :) Czy to oznacza, ze on nie jest zainteresowany mna jako kobieta? No i druga rzecz: powiedzial mi ze chcialby ze mna wyjsc i ze ogolnie lubi poznawac nowych ludzi. I moja obawa jest taka: chce wyjsc ze mna bo lubi poznawac nowych ludzi czy chce wyjsc ze mna bo mu sie podobam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Coffee, suuuper!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coffie - mi się zdarzało tak pytać... Kiedy po kilku dniach sobie o kimś przypomniałam i mi głupio było, to mówiłam że wysłałam smsa, albo że z netu wysyłałam, i że musiał nie dojść :o Zapytaj co było w smsie najlepiej :) tez sie nad tym zastanawiam Nie dzwoń ;) Czekaj spokojnie :) Mi się wydaje że skoro tak powiedział (ze pospotykamy się) to znaczy że jest zainteresowany, jakby nie był to nic w takim stylu by nie powiedział :) Czekaj do piątku i zrób numer z emotką na pracy jego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
"Czekaj do piątku i zrób numer z emotką na pracy jego " Hihi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Coffee, no jesli nie bedziesz mogla wytrzymac, to pogadaj z nim... Wedlug mnie lepiej jednak zastosowac terapie wstrzasowa... tj. byc z nim a potem zniknac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Coffee sama siebie oszukujesz
zastanów się nad tą rozmową, możesz popsuć tylko relacje między Wami. a to, że napisał smsa... może mu głupio, że się nie odezwał w święta i odwraca teraz kota ogonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
A czemu ma byc mu glupio, ze sie nie odzywal, skoro tak naprawde nie sa para?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO DZIEWCZYNY wlasnie mnie zapraszam do siebie :) powiedzialam mu ze nie jestem dzis w humorze i powiedzial zebym wpadla do niego to cos razem upichcimy. jej juz mam dobry humor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem ci za u mnie tez sie tak zaczynało.. wspolnie spedzalismy czas, ale zawsze powtarzal, ze nie chce zwiazku (nie w moim kierunku, tylko ogolnie), a dzisiaj? :D jestem juz prawie pewna, ze bedziemy razem :) bowiem..milosc rodzi sie z czasem kochana :) gowa do góry :) skoro on lubi spedzac z toba czas, poprawiac ci humor, byc przy tobie to znak, ze jest bardzo przyzwyczajony do ciebie! i tylko sie cieszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Coffee, fajnie! A moze jak on sie spyta co sie stalo, czemu jestes "nie w sosie", to wspomnij ze masz problem ale wolalabys o nim nie rozmawiac? :P No nie wiem...tak glosno sobie mysle... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×