Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

coffee_with_sugar

ZALEZY MU NA MNIE ? jak to rozpoznac?

Polecane posty

jestem,jestem ! :) mam takiego mega kaca ze dopiero teraz sie do czegokolwiek nadaje :P no wiec, wczoraj po kinie myslalam ze on odwiezie mnie do domu a pojechalismy kupic sobie wino i potem do niego do domu :) chcial zaprosic jeszcze 2 osoby (te ktore juz znam) ale nikomu sie nie chcialo bo juz pozno bylo. Zostalam u niego na noc ,po raz drugi. Poszlismy spac po 4 :D Do domu wrocilam dzis po poludniu. Bylo zajebiscie ! Mowie wam,dla mnie kazda minuta z nim jest wyjatkowa. A teraz,czas na fakty... Duzo gadalismy o zwiazkach, jego ex, moich ex i w pewnym momencie on powiedzial : -gadalem ostatnio ze swoja kumpela na temat zwiazkow i doszedlem do wniosku, ze narazie nie chce sie wiazac ,bo nie chcialbym zeby powtorzyla sie sytuacja z przed roku (wyjechal do pracy na 2 miechy i wtym czasie jego laska go zostawila dla innego)oraz dodal,ze narazie nie czuje sie zbyt dojrzaly do kolejnego zwiazku (byl juz w 3, najkrotszy trwal pol roku). Aha i jeszcze jedno- powiedzial,ze nigdy nie "uderza" do dziewczyny, jezeli nie ma 100% pewnosci ze jej sie podoba. Ja wczoraj wykorzystalam moment i dalam mu do zrozumienia ze tak jest. No wczesniej mogl sie nie domyslac. Powiem wam,ze ja sie nie mam zamiaru poddac, o nie ! bede walczyc o niego i o to zeby zmienil swoje zdanie. Co chce robic? po prostu spedzac z nim duzo czasu, pokazac mu ze moze mi zaufac i ze nigdy nie zrobilabym tego co ta jego ex. Na to potrzeba troszke czasu. Wiem,ze to ten i nie dam za wygraną !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co on powiedział na to, że wprost dałaś do zrozumienia że jesteś zainteresowana? Wiesz nie chcę Cię dołować czy zmieniać myślenia, ale dla mnie jeśli od początku nie ma z OBU stron iskry i przekonania że to jest to, takie przekonywanie do siebie jest syzyfową pracą, a jeszcze nierzadko zdarza się że ten rodzynek nagle poczuje uderzenie wielkiej iskry - ale nie do osoby która się starała i pokazywała siebie z jak najlepszej strony, tylko do kogoś kogo praktycznie nie zna... Bo to albo jest od razu, albo tego nie ma wcale... Jak dla mnie on niepotrzebnie mydli Ci oczy :( Jeśli nic nie chce teraz to po prostu trzyma Cię w zapasie :/ Na wszelki bąbelki tak zwane :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasledzicoffee
oj, czyli jednak buzi buzi nie bylo :D no ale chlopak byl szczery z Toba-nie, to nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze sie wam to wydawac glupie ale ja i tak wierze ze bedziemy razem :) czytalyscie ta ksiazke SEKRET ? jak czlowiek w cos bardzo mocno wierzy i jest do tego pozytywnie nastawiony to osiagnie to co sobie zaplanowal.]Nawet z nim o tym rozmawialam ;) wazne jest to, ze zblizamy sie do siebie, spotkamy sie w piatek i potem w swieta. Naprawde po tym spotkaniu z nim mam dobry humor, odzywal sie do mnie dzisiaj 2 razy na gg :) ja ide spac,zle sie czuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona ja neistety z poczatku roku:) Tez sie nad tym zastanawiam- mam nadzieje, ze Ci jakos dobrze/pozytywnie tam"doradzalam":) Coffe a on ile ma lat??? no i co z tym buziakiem?? moze on sie teraz boi tego nazwa bo widac mu zalezy tez ide spac, bo troche sie przezziebilam dzis sie nei odezwalam ale jutro sie moze do tamtego odezwe raz sie zyje pa!🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
setunia, tak,dobrze mi doradzalas, ale facet okazal sie niezainteresowany... Obawiam sie, ze z tym obecnym jest tak samo... Coffee, czytalam z zapartym tchem Twoje opowiadanie... Rozczarowalam sie, ze nie bylo buziaka. :P Zycze Ci jak najlepiej, ale mi tez nie podoba mi sie, ze chlopak taki oporny jest, jesli chodzi o zwiazek .... No i fakt ze chciak zaprosic jeszcze dwie osoby do siebie swiadczy o tym, ze nie chcial doprowadzic do sytuacji w ktorej bedziecie tylko wy dwoje... Ja tam na Twoim miejscu bym chyba nie wytrzymala i rzucila sie na niego, hihi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
A wlasnie, Coffee, jak dalas mu do zrozumienia ze jestes nim zainteresowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wykorzystalam okazje, kiedy mowil ze jakis koles mu ostatnio powiedzial, ze uwaza go za najprzystojniejszego faceta w miescie. Ja mowie- no on ma racje, tez tak uwazam :p mowie wam, jego mina wygrala :D rozmawiam z nim teraz na gg, dzis po raz 3 ;] dobra lece spac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coffee litości
byłaś u niego w domu, sam na sam do rana, a on nic? do tego te gadki o tym, że nie chce związku, on Cię nie chce, a Ty cała happy. sama siebie oszukujesz o co Ty chcesz walczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ a ten "moj" wczoraj zajrzal na portal z ktorego go znam;) jak sie nie odezwie, to na pewno dzis napisze;) woz albo przewoz;) Coffe trzeba byc realista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej dobra dziewczyny, Coffee zdaje się być rozsądna i rozumie to, co facet jej powiedział - że nie chce narazie związku. Owszem, to smutne i niepokojące, ale nie przekreślałabym tego tak kategorycznie. Znam pewną bardzo udaną parę, w której była podobna sytuacja. Z tą różnicą, że tam chłopak przekonywał dziewczynę do siebie (to chyba lepsza sytuacja, no ale cóż...). Szczerze mówiąc niepokoi mnie trochę ten Twój facet Coffee. Skoro nie chce, jak twierdzi, mieć dziewczyny, to po co się z Tobą umawia, zaprasza na randki, imprezy, dlaczego rozmawia z Tobą dużo na gg i skypie? Tłumaczył to jakoś? Mówił coś bezpośrednio o WAS? o tym, jak postrzega Waszą relację? Oby tylko to nie był "kolekcjoner koleżanek" :/ Napisz więcej jak to było... trzymaj się :* Ona.. tak a propo kolacji w urodziny. odpada, on robi imprezę. Ale bardzo się z tego cieszę, bo chce mnie przedstawić przy okazji rodzicom :) i będzie to świetna okazja, żeby spędzić dużo czasu przed, w trakcie i po imprezie :) a na romantyczną nockę przyjdzie jeszcze czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Setunia, widzę, ze Ty też od rana szalejesz po Kafe ;) Odezwij się - przynajmniej wszystko będzie jasne, a Ty nie będziesz się męczyć i czekać po próżnicy ;) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na dzien dzisiejszy jego relacje ze znajomymi troche sie pogorszyly,czesc osob wyjechala z czescia stracil kontakt. On mieszka sam. Ma tak naprawde 1 przyjaciela , 1 dobra kolezankę i mnie. Ja sie chyba w tym momencie widuje z nim najczesciej. Nie licze znajomych ktorych spotyka na uczelni czy imprezach. Zrozumcie- tylko ja wiem jak dokladnie wygladaja relacje miedzy nami, jak wygladaja te spotkania i widze ze on tez sie ze mna bardzo dobrze czuje. Wiecie jacy sa faceci, to ze cos takiego powiedzial nie oznacza,ze nie zmieni zdania. Ja nie mam zamiaru byc nachalna ale kontakt musi byc stale utrzymywany, najlepiej codziennie i w ten sposob sie do niego bardziej zblize. Gdybym mu sie nie podobala to nie mialabym szans, musialabym sie pogodzic ze moge zostac co najwyzej jego kolezanka. Znamy sie niecale 2 miesiace, on musi wiedziec ze moze mi zaufac inaczej nic z tego. Aha i dodam jeszcze,ze ja po prostu widze ze on nie traktuje mnie jak swoje kolezanki. musze sie uzbroic w cierpliwosc bo pewnie to sie szybko nie wyjasni. Ale co innego mi zostaje?! zalezy mi na nim tak mocno, jak jeszcze nigdy na nikim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wontubka:) ano szalej troszke, dobrze to robi na poranny rozruch:D Wontrubka jak chce Ciebie przedstawic rodzicom to jest juz lepiej jak niezle:) A ile on ma lat?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jak mowilam wczesniej- on ma bardzo zle doswiadczenia z poprzednich zwiazkow. Pierwsza dziewczyna robila mu niezle akcje, o drugiej za duzo niewiem ale rozstali sie jak on wyjechal z miasta w ktorym wczesniej mieszkal no i ta trzecia zostawila go dla kumpla z ktorym sie przespala podczas jego nieobecnosci. Jak wrocil to dopiero sie o tym dowiedzial i byl bardzo zawiedziony. To sie wydarzylo pol roku temu i ja sie nie dziwie ze on jest taki zniechecony. On po prostu boi sie zaufac , nie majac tej pewnosci ze dziewczyna bedzie mu wierna i go nie zdradzi napewno sie z nikim nie zwiąże. On powiedzial takze, ze nie chcialby miec slicznej dziewczyny, bo balby sie ze ona go zostawi dla innego jak bedzie ciagle podrywana przez facetow. Ja jestem atrakcyjna dziewczyna, nie bede tu wklejac swoich zdjec ale niestety faceci ogladaja sie za mna na ulicy chociaz nie chodze wyzywajaco ubrana :/ on sobie musi pewne sprawy uswiadomic, mi naprawde moze zaufac w 100%. Tylko jak mowilam na to potrzeba czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wontrubka - to kolacja innym razem ;) A przedstawienie rodzicom... mrau ;) Uhh, do mojego jak byliśmy razem napisała jego eks - mówię wam, albo dziewczyna akurat dostała fizia na punkcie swoich zębów, albo ich wcale nie myje, poprzednio pytała o jego ortodontę, a teraz o chirurga :/ Boję się że to może być przykrywka do szukania kontaktu z nim, tym bardziej że ona WIE gdzie obaj przyjmują :/ Nie chcę być chamska, ale jak to tylko przykrywka, to mam nadzieję że ją na serio za to zęby rozbolą :D setunia - no popatrz, ja mojego też na necie poznałam ;) Co prawda nie przez portal typowo randkowy, no ale ... ;) W sumie to nie wiem o co u Ciebie chodzi, cofnęłam się kilka stron wstecz, ale nie znalazłam :( Jest ich dwóch i się nie możesz zdecydować? ;> Wczoraj w jakimś starym cosmo wyczytałam, że facet który mówi że nie jest gotowy na związek - faktycznie tak uważa. I że jeśli zaszufladkował sobie kogoś jako koleżankę, to ogromnie ciężko tę szufladę zmienić :/ Ktoś tam wyżej napisał że spędzili noc samotnie i nic - moim zdaniem to dobrze, bo facet nie chce jej wykorzystać jako przytulanki, więc tym akurat bym się nie bulwersowała tak strasznie, bo to dobrze o nim świadczy, że nie wykorzystał sytuacji :) Coffee - hmm.... a myślisz że gdyby nie wyjechali i nie stracił kontaktu, to dalej by się często z Tobą widywał? Wiadomo że Ty wiesz najlepiej jak on się zachowuje i co robi, ale czasem czyjeś spojrzenie z boku może coś nowego dorzucić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona ja mialam sporro tych potencjalnych "amantow" ale teraz chodzi mi konkretnie o tegoi jednego, sam nacisjkal na spotkanie a teraz milczy moze teraz ja powinnam cos zaproponowac, bo w sumie to on proponowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia, a ile czasu się znacie? No i ile już spotkań było :) Lily rose, dzien dobry :) Ja właśnie ogarniam swój inwentarz, czyszczę akwaterrarrium i zastanawiam się jak przetransportować swoje lądowe stworki do znajomej która się nimi zajmie jak mnie nie będzie :/ Do czerwca mam dziwny plan pracy i nie bede miała jak ich codziennie karmić, a niestety żółwie lądowe codziennie potrzebują papu, wodniaki wytrzymają z jedzeniem 4 dni spokojnie, ale lądowce nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość supersupemsmmmaa
Nie czytałam całego tematu, lecz powiem Wam(a właściwie napiszę:P), że często pomaga mi doradca z tej strony www.wrozbyonline.pl/5202 Kilka razy zwracałam się o poradę i zawsze były trafione, dlatego tak gorąco polecam. Porady wiele mi wyjaśniły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A won, a kysz z tym spamem, nikt nie jest na tyle głupi żeby wysyłać smsa za horoskop i wróżby :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra kochane :) ja napisze więcej jak wroce z pracy, teraz juz nie będe sie rozpisywala :)) milego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona no wlasnei o to chodzi, z enei doszlo do spotkania, bo zawsze cos komus nie pasowalo:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka2010
Hej Dziewczyny ! Z tymi facetami to nie jest łatwo :). Coffee nei przejmuj się, to na pewno się wyjaśni. Ja też mam podobną sytuację. Facet zabiega o kontakt, kupuje nawet te kwiaty, które ja uwielbiam, odkąd się dowiedział jakie lubię. A słyszę,ze się boi, czy go nei zostawie itd, mówi, że na pewno potem sobie znajdę lepszego. Na spotkaniach, które są bardzo rzadko, jest super, czuje sie z nim dobrze, on ze mną też. Myślę, że nie ma co naciskać i zadawać pytania, co dalej, tylko to tak zostawić i mieć kontakt, spotykać się. Czas pokaże. Ale ja mam taki charakter, że najlepiej to bym chciała, żeby mi jasnoi powiedział, jak to dalej widzi :( ale iwem, że i tak nie powie, bo chyba sam nie wie:). Hehe. Poza tym miał tylko jedną dziewczyhne, jest naprawde spokojny i hcyba bedzie potrzebował mnostwo czasu, zanim tak naprawde mi zaufa, o ile to nastapi. Ale kontakt mamy codziennie, od chyba już 11 miesięcy czy jakoś tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Co do faceta Coffee, to wiadomo, ze dobrze ze nie rzucil sie na nia podczas tego wspolnego spotkania, niemniej jednak doobrze by bylo zeby doszlo do jakichs pocalunkow. Ja zycze Coffee jak najlepiej, pewnie sama bedac w jej sytuacji walczylabym o faceta, oczywiscie w granicach zdrowego rozsadku. :) A moze powinnas przez jakis czas ostro o niego zabiegac, a potem nagle zamilknac, zeby zorientowal sie ze mu Ciebie brakuje i wtedy odpowiadac na jego inicjatywe? Ech...zrob co Ci serce dyktuje. :) Ktos sie pytal gdzie sa emotki. Wejdzcie na forum techniczne (redakcja) i tam jest watek o emotkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez sie nad tym zastanawiam- no wlasnie, wiesz ja moge wysluchac rad waszych, znajomych czy rodziny ale i tak zrobie to co mi dyktuje serce. Wlasnie zastanawialam sie nad tym co napisalas- zeby sie za niego porzadnie wziac i potem na troszke zamilknac i poczekac na jego reakcje... i nawet bedzie teraz na to dobry czas- w piatek idziemy razem na ognisko i byc moze spedzimy 1 swiat dzien wspolnie, bo on bedzie sam ! zapraszalam go do siebie ale on jest oporny :P powiedzial ,ze ja moge do niego wpasc i chyba pojade na troche bo glupio zeby spedzil swieta samotnie :/ no i moze po tych swietach na kilka dni zamilknac i czekac na odzew z jego strony... no musze nad tym pomyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia a z tego samego miasta jesteście? :) I czy on starszy czy młodszy od Ciebie :D Wiesz jeśli to jest wirtualna znajomość, to możesz mu na gadu jakiegoś śmiesznego linka podesłać w celu zagajenia rozmowy ;) Ja się z moim dość szybko spotkałam - jakoś po 3 dniach pisania (a raczej nocach, bo oboje nocne marki jesteśmy ;) ). I miało być nawet dzień wcześniej, ale odwołał bo jednak ich nie zwolnili wcześniej z 1 zajęć (aplikację robi), jak myślał że zrobią, więc zaproponował albo 21 albo dzień następny :) Powiem Ci że dobrze się w miarę szybko spotkać, bo tak naprawdę to bez bezpośredniego kontaktu nie można się do końca poznać :) Chociaż i tak z 1 spotkania wracałam waląc głową w siedzenie w tramwaju przede mną, że wyszłam na idiotkę - ja zawsze mam dużo do powiedzenia, na różne tematy, a tu byłam tak onieśmielona że brakowało mi nawet słów :D Co najlepsze on miał to samo, jak później się okazało ;) Stokrotka - Twoje perypetie kilka stron wcześniej czytałam, i powiem Ci szczerze że nie rozumiem faceta :/ Niby coś, a jednak n urodziny nie zaprosił, niby zainteresowany, a tak się zachowuje :/ A z tą dziewczyną długo był? Wiesz dlaczego się rozstali (jeśli już pisałaś to przepraszam, ostatnio u mnie ciężko z kojarzeniem ;) )? Ile ma lat? Coffee - a dlaczego nie jedzie na święta do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stokrotka2010
On ma 27lat, hmm nie był z nią długo pół roku podobno. Ona była z 7lat młodsza i podobno nagle jej się odmieniło, że nie chce poważnego związku i zerwała kontakty, zamilkła poprostu. Napisała mu tylko smsa, że to koniec itd. Tak mi powiedział. Co do urodzin, to potem jak mowil, to poszli z kolegami do jakiegoś baru i tak wyglądały te urodziny :/// po 23 był już w domu, więc nie wiem, czy jest tu się o co rzucać. Bardziej mi chodzi o inne sprawy. Oj nie wiem sama, jaki mam mętlik. Nie wiem, czy to mozliwe, by facet miał jakieś kompleksy?, które by go tak blokowały, bo boi się, że ja sobie znajde potem kogos lepszego, dziwne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×