Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

coffee_with_sugar

ZALEZY MU NA MNIE ? jak to rozpoznac?

Polecane posty

Gość nie baw się w kotka i myszkę
czytałam książkę, oglądałam film i wiedziałam, co się dzieje... a najbardziej mnie wkurwi@lo, jak jakis nowo poznany facet zdobywał podstępem mój numer telefonu i potrafił napisać, zaproponować kawę, etc. i tak po prostu. straciłam rok na kogoś kto mnie miał w d. ale Ty się trzymaj, zobaczysz, czy dojdzie do spotkania i czy coś się zmieni, jeżeli nie, to chyba sama wiesz.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Kolejne rozczarowanie... :( Kolejny czlowiek, na ktorym nie mozna polegac... A tak cieszylam sie w srode po jego telefonie... :( Wszyscy potrafia tylko ladnie mowic, zreszta sama mu mowilam, ze dla mnie wazne jest co ktos robi, a nie co mowi... Przesladuje mnie wieczny pech, wiecie? Bylam w kilku zwiazkach, ale nic powaznego z nich nie wyszlo... Nie wiem czemu... Jestem ladna kobieta, z poczuciem humoru, usmiechnieta... Z drugiej strony nie mam az tak wielu okazji zeby poznac kogos na poziomie... Jesli by jutro do mnie zadzwonil, to mam nic nie mowic, ze mial zadzwonic w piatek? Zreszta, cholera, on chyba dzwonil dzis tylko powinien wiedziec ze moge byc zajeta i dlatego nie odbieram, i powinien zadzwonic jeszcze raz albo choc wyslac SMS... Moze w miedzyczasie ustawil sie z jakas "bardziej dyspozycyjna" laska? :( Nic...na wszelki wypadek zapisalam sobie ten numer z ktorego ktos dzis dzwonil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Nie rozumiem. Ten ktory podstepem zdobyl Twoj numer i zapraszal na kawe okazal sie dupkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się nad tym zastanawiam: Jeśli nie zadzwoni jutro powiedzmy do 12, to zrób sobie inne plany, jak zadzwoni później i zapyta o niedzielę, to powiedz że myślałaś że to nieaktualne, bo miał potwierdzić wczoraj, a nie potwierdził, i wyszłaś z założenia że jednak nie będzie miał czasu, więc umówiłaś się z przyjaciółmi do kina czy do restauracji... I że ew. możecie się na poniedziałek umówić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Wylaczylam telefon... Moge byc tylko z siebie dumna, ze nie przyszlo mi na mysl wyslac mu SMSa z zapytaniem o niedziele... w koncu to on mial dzwonic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Ona, dzieki za konkretne wskazowki :) Bo wiesz ze zauroczona kobieta bladzi jak dziecko we mgle. ;) Czyli do jutra do godz. 12 jeszcze dac mu szanse? A jesliby zadzwonil pozniej, to wtedy powiem to co napisalas i zaproponuje inny dzien... I wtedy powiem mu ze umawiam sie bez potwierdzania spotkania bo z potwierdzeniami wychodza tylko same nieporozumienia. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
A jesli zadzwoni jutro i powie, ze jednak NIE moze sie spotkac to jak zareagowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie baw się w kotka i myszkę
chyba jeżeli nie bedzie się chciał spotkać, to nie zadzwoni. może napisać w niedzielę mesa i przeprosić, że się nie odezwał. tak było u mnie, no comments :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
"chyba jeżeli nie bedzie się chciał spotkać, to nie zadzwoni" no tez prawda... Ale jesli jednak uda kulturalnego :P i zadzwoni zeby powiedziec ze nici z naszego spotkania, jak zareagowac? No, masakra z tym SMSem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli zadzwoni i powie że nie ma jak, to powiedz że sama się tego domyśliłaś po braku potwierdzenia wczoraj, więc i sama zadbałaś o swoje plany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Ona, dziewczyno, jakie Ty fajne rady dajesz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
nie baw sie w kotka i myszke: nie bede sobie wkrecac ze dzwonil jak mialam wylaczony telefon, bo potem jak go wlacze, to przychodza mi SMSy o wszystkich polaczeniach do mnie podczas gdy bylam "czasowo niedostepna" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie baw się w kotka i myszkę
hehehe... tez tak kiedys zrobilam, zdziwienie osobnika - bezcenne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam fajne ;) Życiowe :) Facetowi trzeba pokazać, że jest się zainteresowaną nim (co już zrobiłaś, kilkakrotnie zresztą, zgadzając się na spotkania, umawiając itd.), ale też trzeba pokazać, że ma się godność i życie poza myśleniem o nim ;) Tak po połowie, bez przesady w żadną stronę (ani że jest się BARDZO zainteresowaną, ani nie sprawiać wrażenia, że on nie będzie ważniejszy od planów nigdy ;) ). Z innych njusów u mnie - dokonałam dziś heroicznego czynu - wymyłam balkon :D Od 5 lat mnie tu gołębie prześladują, zaczęły przylatywać jak była epidemia ptasiej grypy, więc nie wywalałam z wiadomych powodów, i nie pozwalały się przegonić, w związku z czym balkon był ostatnio czyszczony ok. 2 lat temu... I dziś się zawzięłam ;) Dawno się nie pokazywały (odkąd mam psa), a do tego dziś padało (sąsiedzi się nie skapną że woda w dół leciała :P), więc zaryzykowałam... W końcu nie trzeba zakładać kombinezonu jak w przypadku broni biologicznej :D A z moim wszystko dobrze, dziś mi powiedział że czuje się jakbyśmy byli ze sobą z dwa lata, bo taka stabilizacja i pewność... a jednocześnie brak nudy ;) Tylko martwi mnie jedno, chciałabym żeby powiedział coś w stylu że do swojej eks nigdy czegoś takiego jak do mnie nie czuł, wiem że to za wcześnie, bo jesteśmy ze soba tylko 3 miesiące, ale... chciałabym :( Najbliżej takiego wyznania było jak mówił że seks między nami jest fantastyczny, że nigdy czegoś takiego nie przeżywał, i że gdyby nie było takiego uczucia to aż takiego seksu by nie było... A wiem skądinąd, że jego eks dość oziębła była... Rozmawiamy dużo na tematy łóżkowe, no i oboje wychodzimy z założenia że jeśli seks jest nieudany to związek też... no ale... Niby mnie to bardzo cieszy, że tak mu się podoba, ale wolałabym żeby to nie seks był głównym powodem, dla którego ceni mnie bardziej niż ją :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wyłączania telefonu, to fakt, sieje panikę ;) My jakoś się sprzeczaliśmy, ale niby wszystko dobrze było... Rozładował mi się telefon, więc podpięłam na ładowarkę, włączyłam, wpisałam pin, i zostawiłam podłączony do ładowarki... I mi przykro że nie dzwoni... 3h później dostaję wiadomość na gadu, co się ze mną dzieje - okazało się że iphone nie załapał, że wpisałam pin, i telefon był poza zasięgiem ;) Jak włączyłam, to był sms z sieci że się próbował dodzwonić taki a taki numer, i smsy od niego, od 'czy na pewno chce się z nim jutro zobaczyć', przez 'kochanie, co się dzieje, tęsknię za Tobą i Cię kocham, pamiętaj', do 'zaczynam się poważnie martwić i to nie są żarty' :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Ona, super u Ciebie wyszlo z tym wylaczonym telefonem... :) Szkoda ze u mnie nie zda to egzaminu, bo w koncu gosc nie bedzie do mnie dzwonil po 22! A co do wyznan Twojego, to zaraz napisze cos o tym, ale najpierw musze pocwiczyc brzuszki a potem wziac prysznic. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
"Tylko martwi mnie jedno, chciałabym żeby powiedział coś w stylu że do swojej eks nigdy czegoś takiego jak do mnie nie czuł, wiem że to za wcześnie, bo jesteśmy ze soba tylko 3 miesiące, ale... chciałabym Najbliżej takiego wyznania było jak mówił że seks między nami jest fantastyczny, że nigdy czegoś takiego nie przeżywał, i że gdyby nie było takiego uczucia to aż takiego seksu by nie było... A wiem skądinąd, że jego eks dość oziębła była... Rozmawiamy dużo na tematy łóżkowe, no i oboje wychodzimy z założenia że jeśli seks jest nieudany to związek też... no ale... Niby mnie to bardzo cieszy, że tak mu się podoba, ale wolałabym żeby to nie seks był głównym powodem, dla którego ceni mnie bardziej niż ją " Wedlug mnie wyolbrzymiasz... :) Mysle, ze to nie jest tak ze on uwaza Ciebie za lepsza od eks jedynie w seksie! Jakby tak bylo, to by nie spotykal sie z Toba od 3 miesiecy (tylko po kilku razach zostawilby...), nie szalalby za Toba. Przeciez nie jest tak ze non stop siedzicie w lozku? :) Wychodzicie pewnie tez gdzies razem, prawda? "i że gdyby nie było takiego uczucia to aż takiego seksu by nie było..." A czy tych slow nie mozna uznac jako odpowiednik "Do eks nie czulem czegos takiego co do Ciebie?" A jak dlugo oni byli razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4,5 roku... rozstali się we wrześniu... wcześniej też się rozstawali kilkakrotnie... a ostatecznie poszło o ślub, ona chciała szybko szybko (3 lata starsza od niego), on chciał poczekać jeszcze rok, żeby zaoszczędzić, bo nie miał kasy... A ona bez jego wiedzy zamówiła salę, księdza, kościół (bez zaręczyn nawet), postawiła przed faktem dokonanym i już... o to się 8 miesięcy kłócili, on prosił o przełożenie o rok, a ona że albo teraz albo wcale, i w końcu rozeszli.... Bardzo ją kochał, ale jak mi powiedział, nie byłby szczęśliwy z nią, bo ona taki typ dominująco-rozkazujący, no i mało wspólnego mieli (pod koniec związku jakąś listę robili, i wspólne wyszło jedno...). Wychodzimy, ale wiesz jak jest - 3 dni co 2 tygodnie, więc 1szy dzień cieszymy się sobą, drugi imprezujemy, trzeci odpoczywamy po drugim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
ONA: ach, czyli rzadko sie widujecie, to teraz w sumie troszke rozumiem Twoje obawy, ale nadal uwazam, ze wyolbrzymiasz. :) I ze troszke za szybko oczekujesz od niego powaznych wyznan. :) Patrz na to, co on dla Ciebie robi, jak Cie traktuje... :) Czyny sa wazniejsze niz slowa, zreszta mezczyzna okazuje kobiecie uczucie czynami, a slowami to juz rzadziej. ;) A jeszcze co do "mojego", to tak sobie pomyslalam, ze byloby naprawde nieladnie z jego strony olac mnie (juz to zreszta zrobil) i zostawic bez zadnego wyjasnienia w ten weekend... Tym bardziej ze: 1. Odmowil wspolnego wyjscia ze mna na impreze kilka tygodni temu, niby podajac jakis tam powod... 2.Przypomnialo mi sie jak tydzien temu biegl za mna po korytarzu w pracy, zeby powiedziec mi ze w przyszlym tygodniu (czyli tym) sie zobaczymy... Ja wiem, ze nie jestesmy para, tylko znajomymi z pracy, ale on tez wie, ze ja nie ufam ludziom, ktorych slabo znam, wiec jesli mu na mnie zalezy powinien od podstaw budowac moje zaufanie! Mowie Wam, jestem rozczarowana... Gdyby jeszcze zadzwonil do mnie z numeru ktory mi podal, to ludzilabym sie ze czeka na moj telefon, po tym jak ja nie odebralam... A moze pomyslal sobie:"Nie odbiera, nie ma sprawy..Ustawie sie z inna". Bez wzgledu na motywy jakie nim kieruja, zachowal sie zle.... :( I jesli nie przypomni sobie o mnie do mniej wiecej godziny 12, to znaczy ze mnie olal... Zrezygnowal ze spotkania.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Ja w ogole nie wiem co sie dzieje z tymi ludzmi... Gdzie sie podzialy takie zalety jak dotrzymywanie obietnic, szczerosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh, ja mam normalnie tak jak w piosence Alanis 'tapes'.... :( Wkręcam sobie filmy i takie kółko się robi... Nie wiem co mogę robić, żeby on pokochał mnie bardziej niż ją kiedykolwiek kochał :( Niby jest wszystko cudnie, ale uwierz mi, jak usłyszę od niego te słowa... posikam się ze szczęścia po prostu... A odnośnie Twojego... Jeśli nie zadzwoni, to znaczy że jest niepoważnym człowiekiem :/ Chociaż nie chciałabym, żeby tak się okazało. Jeśli nie może się spotkać, to powinien zadzwonić i przeprosić, zwykła ludzka kultura tego wymaga przecież, i szacunek dla drugiej osoby i jej czasu :/ Wiesz, jak w ogóle się nie odezwie w tej sprawie, to przy kolejnych jego podchodach nie zgadzaj się na spotkanie, argumentując tym że umawialiście się kilkakrotnie i jakoś nie poczuwał się do kontynuacji tematu. A z drugiej strony - może być tak, że on jest przekonany że masz OBA jego numery, i że powinnaś wczoraj oddzwonić, jak widziałaś że on dzwonił. Swoją drogą to ja nawet na nieznane numery oddzwaniam i mówię że ktoś do mnie z tego nr dzwonił - ale nie wiem jak we Włoszech z tym jest :) Mi to zostało od czasu jak bawiłam się w różne konkursy - oddzwaniałam bo bałam się że mi nagroda koło nosa przejdzie :) Wontrubcia, coffee, a u was coś nowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Ona, niby tu jest tak ze sie oddzwania, ale z drugiej strony jesli mu zlezy powinien zadzwonic znowu. A moze wyslac SMS na ten numer komorkowy z zapytaniem kim jest wlasciciel? :P Tylko ze troche glupio robic to tak pozno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm, pewnie numer z tym że kartę dopiero doładowałaś żeby oddzwonić nie przejdzie? Chyba że nie wie, że masz na abonament? ;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
On nie wie czy mam na karte. Zreszta naprawde mam na karte telefon. Mowisz ze lepiej zadzwonic? Z tym doladowaniem dopiero teraz dobry pomysl! A tak w ogole okazalby sie osoba malo powazna takze jesli wyrecilby sie od spotkania ze mna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to na Twoim miejscu bym się nie zastanawiała - jak coś to możesz powiedzieć że doładowałaś wieczorem, i było już za późno żeby oddzwaniać ;) A jeśli się wykręci - następnym razem wykręcisz się Ty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
OK, to dzwonie... jesli to on to mam sie spytac co robimy z jutrem, bo znajomi chca wyjsc ze mna a ja w koncu nie wiem czy ja i o n widzimy sie jutro czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczekaj czy on zacznie temat, jeśli nie zacznie to jakoś w rozmowie wtrąć że jutro idziesz do kina/restauracji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
nie no, jesli to jego numer to przeciez proste: powiem mu zeby powiedzial czemu do mnie wczoraj dzwonil :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Zadzwonilam. :( Jakas babka odebrala :( Chodzilo o oferte pracy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×