Wyzwolenie i feminizm, a dzień kobiet. To sie gryzie !

Ale wracam do pytania co ma dzień kobiet do dawania prezentów!!!! Nic. Po co te wykrzykniki, ten krzyk:) Co to ma wspolnego z Dniem Kobiet? :)

"(...)bo teraz syt. ekonomiczna w większości krajów zmusza kobiety do pracy. Bo są kobiety którym gonitwa w wyścigu szczurów nie bardzo pasuje" jesli sytuacja ekonomiczna zmusza to nie ma znaczenia czy komus coś pasuje czy nie. zresztą tu jest proste rozwiazanie - jak się chce życ z jednej pensji to niech dostarczyciel tej pensji zadba o to żeby ona była odpowiednio wysoka. "Zresztą mało jest osób które tak naprawdę prace traktują jak pasję a nie przykry obowiązek..." tym osobom serdecznie współczujemy złego wyboru drogi zyciowej. "Ale wracam do pytania co ma dzień kobiet do dawania prezentów!!!!" nic. nie chcesz, nie dawaj. przymusu nie ma.

Autorze mylisz podstawowe pojecia tj. feminizm i rownouprawnienie. Kobieta domagająca się równych praw nie musi byc faministką. A równouprawnienie o które walczymy dotyczy przede wszystkim sfery zawodowej kobiety. (również podziału obowiązków) I dla Twojej informacji w Polsce nie ma wojujących feministek. (Te ktore Twoim zdaniem wojuja to nic w porównaniu z ruchem feministek działającym na zachodzie) Dlatego Twoje argumenty są nietrafione i nic do dyskusji nie wnoszą. Pozdrawiam

nic się nie gryzie,niech Cię o to główka nie boli. Większość współczesnych kobiet do tego święta podchodzi z humorem,a kwiatek czy drobny upominek nie należy do obowiąków facetów,jest tylko miłym gestem z ich strony pozdr histeryku !

offerma tez jestem za ,jakby pare facetów na ringu dostało w mordę,odechciało by wam się pisania głupot!

frufru nie zrozumiałaś mojego pytania :D Kwiatek jest jakby zaprzeczeniem tego co leży u podłoża powstania dnia kobiet 8 marca. I nie o mnie tu chodzi a o problem który postawił autor. I ma wiele racji że dzień kobiet w zasadzie już racji bytu nie ma. Chyba że uznamy to za dzień dopieszczania kobiet. "jesli sytuacja ekonomiczna zmusza to nie ma znaczenia czy komus coś pasuje czy nie. zresztą tu jest proste rozwiazanie - jak się chce życ z jednej pensji to niech dostarczyciel tej pensji zadba o to żeby ona była odpowiednio wysoka." Rynek pracy jest ograniczony i w związku z tym niechętne do pracy kobiety zajmują miejsca pracy zwiększając ilość osób chcących pracować i co za tym idzie obniżając poziom pensji. Mamy 12% bezrobocie gdyby z rynku pracy odpłynęło tylko 20% siły roboczej to pensje by poszybowały (patrz co się działo w 2008r). Niestety jednak kobiety nie mogą nagle zaprzestać pracy bo wtedy by ich rodziny zbankrutowały zanim by pensje ich mężów poszły do góry. Dlatego domagają się gwarancji ze strony rządu. "tym osobom serdecznie współczujemy złego wyboru drogi zyciowej." :D no cóż to co robię jest moją pasja lobię to itd. itp. Ale jednak mi obrzydło i przez większość czasu jest to już przykry obowiązek i chętnie bym robił to samo hobbistycznie a nie pod przymusem stresem i presją czasu bo to z przyjemnością nie ma wiele wspólnego. I większość ludzi których znam a którzy popracowali z 10 lat ma ta samo nawet jeśli są pasjonatami. *Sami* Tak? To czemu się wkurzają jak facet nie przyniesie prezentu? :D

mają szanse bo boks to sport a w sporcie obowiązują zasady. Jeśli pary zostały by odpowiednio dobrane kobiety z facetami mogły by wygrywać

mysliciel999--skąd moge wiedzieć dlaczego się wkurzają gdy nie dostaną prezentu? Jakie kobiety wybieracie takie macie-chyba proste?;)

O tak! Sprawiedliwie będzie, kiedy w międzypłciowych zawodach bokserskich zastosuje się zasadę parytetów. 50% wygranych dla mężczyzn i 50% dla kobiet. Wtedy nawet dobierania par nie potrzeba będzie uskuteczniać... :-)

11:15 [zgłoś do usunięcia] Looooser Żądam parytetu w zawodzie sekretatki i opiekunki do dziecka! przecież już od paru lat są faceci''sekretarki'',nazwa tylko zostala zmieniona na asystenta i opiekunowie do dzieci. http://pracawbiurze.gazeta.pl/pracawbiurze/1,94428,6544570,Ona_czy_on_.html pobudka mamy xxI wiek:P

*Sami* Dobra z tym sportem mnie rozbawiłaś. Ale skoro mają takie same szanse to czemu kobiety narzekają jak muszą ciągnąć paleciaki? Przecież jak im się nie podoba to nie muszą pracować, a faceci też mają kręgosłupy i też nam je szlag trafia? Czemu to faceci wnoszą przysłowiową szafę po schodach? Właśnie tu się zaczyna absurd równo uprawnienia bo kobiety go chcą tam gdzie jest im wygodniej. A to tak nie do końca się da.

"Kwiatek jest jakby zaprzeczeniem tego co leży u podłoża powstania dnia kobiet 8 marca. I nie o mnie tu chodzi a o problem który postawił autor." autor ma inny problem, Ty inny. "I ma wiele racji że dzień kobiet w zasadzie już racji bytu nie ma." no to jesli uważasz że go nie ma to go nie obchodz. podobnie jak nie wszyscy uznają Walentynki. przecież nikt nikogo do niczego nie zmusza. "Rynek pracy jest ograniczony i w związku z tym niechętne do pracy kobiety zajmują miejsca pracy zwiększając ilość osób chcących pracować i co za tym idzie obniżając poziom pensji." no to przymuowo zamknac baby w domach :D a moze inaczej? moze facetów zamknąć w domach a babki niech pracują? bo czmeu nie w sumie?... "Mamy 12% bezrobocie gdyby z rynku pracy odpłynęło tylko 20% siły roboczej to pensje by poszybowały (patrz co się działo w 2008r)." najpierw by wszyscy z głodu umarli. "Dlatego domagają się gwarancji ze strony rządu. " jakich gwarancji? pensji za pracę w domu? OK, tylko należałoby przyznawać ją KAŻDEJ osobie pracującej w domu. także takiej która pracuje na etacie a wróciwszy do domu odrabia w nim drugi etat. i to niezależnie od płci. tylko wtedy to bedzie sprawiedliwe. "no cóż to co robię jest moją pasja lobię to itd. itp. Ale jednak mi obrzydło i przez większość czasu jest to już przykry obowiązek i chętnie bym robił to samo hobbistycznie a nie pod przymusem stresem i presją czasu bo to z przyjemnością nie ma wiele wspólnego." współczujemy także i Tobie w takim razie. "I większość ludzi których znam a którzy popracowali z 10 lat ma ta samo nawet jeśli są pasjonatami." kwestia podejścia. "*Sami* Tak? To czemu się wkurzają jak facet nie przyniesie prezentu?" takie baby wybieracie to tak macie. ja sie za brak rpezentu nie oburzam.

parytety sa błędem o tyle że jak ktoś się nie chce udzielać w polityce to nikt go do tego nie powinien zmuszac. to czy ktoś sie dostanie na listy powinno zależeć od tego jakim jest politykiem jakościowo a nie płciowo. "Ale skoro mają takie same szanse to czemu kobiety narzekają jak muszą ciągnąć paleciaki? Przecież jak im się nie podoba to nie muszą pracować, a faceci też mają kręgosłupy i też nam je szlag trafia? Czemu to faceci wnoszą przysłowiową szafę po schodach?" dlatego ze sa silniejsi fizycznie po prostu.

Intelektualnie także silniejsi. Zdecydowanie bardziej twórczy. Z nieosiągalną dla kobiety wyobraźnią i inwencją twórczą. Wnoszę o ustanowienie parytetów w kolejnych następujących dziedzinach: - wykształceniu politecznicznym; - badaniach naukowych; - różnorodnej działalności artystycznej; - pracy w zawodzie śmieciarza oraz górnika dołowego.

oprócz równouprawnienia, sa pewne prezyspozycje wynikające tylko i wyłącznie z cech biologicznych. Mam tu na myśli np. siłę fizyczną i silne ręce i facetów a u kobiet silne nogi(jest to naukowo udowodnione jesli ktoś ma wątpliwości) więc argumenty typu "czemu facet ma dźwigać ciężką szafe" sorry ale są w ogole bez sensu. To oczywiste czemu - bo jest silniejszy! i równouprawnienie nie ma tu nic do rzeczy. Panowie poczytajcie troche o tym co to feminizm i równouprawnienie o tym skąd się wzieło, bo takimi argumentami zaniżacie drastycznie poziom dyskusji.

11:19 [zgłoś do usunięcia] mysliciel999 *Sami* Dobra z tym sportem mnie rozbawiłaś. Ale skoro mają takie same szanse to czemu kobiety narzekają jak muszą ciągnąć paleciaki? Przecież jak im się nie podoba to nie muszą pracować, a faceci też mają kręgosłupy i też nam je szlag trafia? Czemu to faceci wnoszą przysłowiową szafę po schodach? Właśnie tu się zaczyna absurd równo uprawnienia bo kobiety go chcą tam gdzie jest im wygodniej. A to tak nie do końca się da. ja pier,....jak mnie denerwuje uogólnianie są kobiety i ...kobiety. Te narzekające na wszystko to nic innego jak te wasze wyśnione kobieciątka,którymi trzeba się opiekować,kupować prezenciki. Ale są też kobiety,które chcą się sprawdzać w zawodach typowo męskich fizycznie czy intelektualnie. A co do tego boksu,to mam wrażenie ze się nie interesujecie sportem! Odpowiednie przygotowanie trening może kobietę uczynić godnym przeciwnikiem dla faceta. Jedynym minusem jest to,że boks moze kojarzyć się z przemocą fizyczną.Facet nie powinien bić kobiety --więcej ''ale''nie znalazłam.

najbardziej mnie śmieszy zawsze, że około 90 procent społeczeństwa nie ma pojęcia skąd się wziął dzień kobiet i co tak naprawde symbolizuje, co się wtedy wydarzyło.... nie mówię o was, wypowiadających się na forum, ale ogólnie. A do wszystkich, którzy przyrównują 8 marca do walentynek, radzę się nie ośmieszać tylko poczytać trochę historii zanim się zbłaźnicie: Dzień Kobiet to coroczne święto obchodzone 8 marca, jako WYRAZ SZACUNKU DO OFIAR!!! walki o równouprawnienie kobiet. Ustanowione zostało w 1910 roku. Więcej oczywiście w naszej kochanej wikipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/Dzień_Kobiet

:-) Zechce nam koleżanka wyjaśnić, dlaczego w dyscyplinie o nazwie "szachy" albo "brydż sportowy" do tej pory nie było zwyciężczyni kobiety? Czyżby z tego powodu, iż kobieta nie ma równego dostępu do kart oraz szachownicy z figurami?

"Większość współczesnych kobiet do tego święta podchodzi z humorem,a kwiatek czy drobny upominek nie należy do obowiąków facetów,jest tylko miłym gestem z ich strony" Tak tak miłym gestem. Nie kup kwiatka to pokażecie to swoje podejscie z humorem..... komu te bajki ?

"no to przymuowo zamknac baby w domach a moze inaczej? moze facetów zamknąć w domach a babki niech pracują? " Ja się zgadzam :D to mi nawet pasuje :D Co do zajmowania się domem i dzieciakami to cóż sporo się zajmowałem i nie miałem z tym wielkiego problemu a za komfort nie użerania się z klientami, płatnościami, zamówieniami urzędami to jestem gotów siedzieć w domu. A i jeszcze co bym nie musiał nosić ciężkich rzeczy bo praca poharatała mi skutecznie kręgosłup a i moja złamana noga w zasadzie wyklucza noszenie a jednak muszę się szarpać. Z tym że jakoś sobie nie bardzo wyobrażam moją żonę szarpiącą się z takim serwerkiem z15 dyskami który waży te 45kg :D

plec slabsza:-)

Wnoszę o ustanowienie parytetów w dziedzinie zabawiania się lalkami: 50% dla dziewczynek a 50% dla chłopców!

heheh i znowu się z Wami wykłócam nawet w swoje święto:P zaraz na wszystko odp odpowiednio argumentując!

Dla porządku trzeba sprawiedliwie dodać, że Twoja żona nie wyobraża sobie tego jeszcze bardziej...

Co warta jest kobieta, której serce potrzebuje obchodzenia Międzynarodowego Dnia Kobiet?

a pierwszy dzien kobiet byl obchodziny w 1908 roku w USA na pamiątkę strajku robotnic z 1907 roku, kiedy kobiety w fabryce zbuntowały się przeciwko wyzyskowi i uwłaczającym warunkom pracy. Może spójrzcie na to z tej strony? Dlaczego w tym dniu nie podziękować kobietom za ich pracę, poświęcenie itd. Tak wiem zaraz się rozpiszecie że co przeciez faceci tez pracują. oczywiscie ze pracuja, nikt tego nie neguje. Ale prawda jest taka, że przeważająca liczba kobiet prowadzi dom i pracuje - więc dajcie już spokój. Jesli są panowie ktorzy w tym jednym jedynym dniu kupują kobiecie kwiatka więc jest on jak najbardziej na miejscu. Jesli sa panowie ktorzy nie chca go obchodzic to nie i wszystko w temacie.

Kobieta bez żadnego zakłopotania powie: 100-procentowa równość i normalność. :-)

eksy---przecież faceci mają swoje święto 10.03 ale oczywiście oni tego święta nie potrzebują bo to takie babskie;)

ja tam bardzo szanuję feministki. Gdyby nie one to kobiety nie mogły by ani studiować ani zarządzać własnym majątkiem ani głosować tak więc mi się podobają te prawa i z nich chętnie korzystam a co :). Generalnie jak się było inteligentną kobietą z dobrego ale zubożałego rodu (bo panowie z owego rodu mieli lekką rękę do wydawania kasy) to można było tylko i wyłącznie szukać bogatego męża, bo takiej pannie nic innego nie wypadało zresztą kto by ją przyjął do jakieś pracy. No mogła jeszcze przy jakieś bogatej rodzinie wieść smutną egzystencję starej panny, której nikt nie szanuje i robić za niańkę lub guwernantkę. Facet mógł się zaczepić do wojska, albo robić jakąś karierę w administracji. A kwiatek jak kwiatek jak ktoś chce to wręczy a ja przyjmę bo to zawsze miło, a jak nie to przecież nikt nikogo nie zmusza.

"Ale są też kobiety,które chcą się sprawdzać w zawodach typowo męskich fizycznie czy intelektualnie." Ale takie kobiety były na długo przed walką o równouprawnienie :D I dalej jak są i chcą to mogą. A prawda jet przykra kobiety jak by więcej robiły a mnie biadoliły że nie dopuszcza się ich że nie mają praw itd. to by juz dawno mogły facetów wyprzeć z wielu dziedzin ale jest grupa która woli biadolić. I ogólnie kobiety są mniej wydajne w pracy jak to się zmieni to wybaczcie ale ekonomia jest nieubłagana i faceci pójdą w odstawkę. A puki co żadne parytety wam nie pomogą bo dojdą do władzy kobiety które z powodów ekonomicznych te parytety które im dały władzę wywalą do śmieci. Cała wielka walka feministek to tak naprawdę konkretne interesy małej grupki i to nie koniecznie kobiet.... A sukcesy najczęściej osiągają te które nie biadolą a wykożystują swoje zdolności.