Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Petraa38

Muszę w koncu schudnąć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość Petraa38
czy może improwizujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walewska80
Witam a może i ja sie przyłącze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petraa38
Witaj Walewska.Napisz coś o sobie.Z jakiej wagi startujesz i na jakiej diecie jesteś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzależniona od czeko
moja dieta to podejrzewam ok 1200kcal. Nie ważę jedzenia, nie zapisuję kcal w notesie. Zaglądam dzień wcześniej do lodówki i wypisuję to co zjem o odpowiednich godzinach. Wszyscy zalecają diety białkowe i wyeliminowanie węglowodanów Dla mnie to niewykonalne, bo mój organizm się buntuje. Dlatego uznałam, że płatki typu nesquick czy jakies inne słodzone i z czekoladą zamienię na owsiane, od czasu do czasu musli. Ogranicze ilośc pieczywa i od jutra zmienię na to z ziarnem, a obiad będę jadła lekki, składający się głównie z warzyw. Kiedyś już byłam na takiej diecie, schudłam ok 8kg i przez kilka lat utrzymałam wagę. Inne diety się nie sprawdziły więc pozostała mi tylko moja wypróbowana metoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walewska80
Powiem tak...ja już najcięższą walkę stoczyłam jakiś czas temu...studiowałam jeszcze wtedy...i po pierwszym półroczu warzyłam prawie 120 kilo...udało mi sie schudnąć...do 60 kilo...i utrzymywałam taka wagę...bardzo długo..no ale ostatnio troszkę sie pozmieniało..no i 7,30 kilo mi przybyło:(((I tyle próbuje od poczatku roku zrzucić...ale nic z tego:((( Jakiejś...specjalnej diety nie mam..ale poprostu nie jem po 18 i od poniedziałku schudłam 0,80 kg...także ja się tego trzymam:)))A od poniedziałku idę z Narzeczonym na siłownię:))) Tyle, że ja mam tak, że pracuje od 7 - 15 żadnego posiłku do pracy nie biorę..i dopiero jak przychodze do domu to coś jem:))) Ale sie rozpisałam:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petraa38
No właśnie.U mnie też jest tak, że akurat to co najbardziej trzeba wyeliminować to ja to akutat najbardziej lubię.Moje ulubione danie to czekolada i Coca Cola. Ale Colę ograniczyłam, bo moje dziecko też za nią przepada, a ja wolałabym zeby pił coś zdrowszego.Więc teraz kupuję Colę tylko na weekend. Trudno jest się odchudzać jak trzeba normalnie prowadzic dom dla reszty.Jak kupuję świeze bułki dla rodziny a sama muszę wypić jogurt naturalny to aż się płakać chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petraa38
Własnie zeszłam z wagi , która pokazała że ważę 73 kg. Rzeczą oczywistą jest ,ze nie schudłam od wczoraj 3 kg. Poprostu oba wyniki pochodzą z dwuch różnych wag więc podejżewam ,że któraś jest mniej dokładna. mam nadzieję ,że to moja jest dokładniejsza , bo 73 kg lepiej wygląda niż 76.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzależniona od czeko
Walewska80 Schudłaś ze 120kg do 60? Czyli 60kg!!! Wow! Jesteś niesamowita!!! Jak tego dokonałaś? Co jadłaś? Jakie ćwiczenia robiłaś? Petraa38 nie możesz przesadzać z dietą. Jeżeli w sobotę wypijesz szklaneczkę Coli, na na podwieczorek zjesz 4 kostki czekolady to nic się nie stanie. Jednego dnia można sobie trochę pofolgować... z naciskiem na trochę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walewska80
Oj mam dość dzisiaj...mase pracy mam:) No prawie 60 kilo...ale to trwało 2 lata:)))Oj miałam po prostu bodziec odpowiedni:))Moja przyjaciółka której nie widziałam pół roku.. przed wyjazdem wyglądałyśmy mniej więcej tak samo...a po 6 miesiącach?ona laska a ja jeszcze większa baba..no i wzięłam się za siebie:)) Pierwsze trzy miesiące...to jadłam jeden jogurt dziennie i piłam 3 litry wody niegazowanej:)))tak wiem to było bardzo niezdrowe...ale zawzięłam się....no i 500 brzuszków dziennie:)) początki były ciężkie...ale dałam radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam,tez sie obecnie odchudzam jem 4 ,5 posiłków dziennie ograniczyłam słodycze ostatni posiłek do 18 codziennie 30 min na orbitreksie prze 1,5 miesiaca schudłam 5 kilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petraa38
Dziewczyny chyba muszę wyjść na miasto.Jestem strasznie głodna i jak zaraz nie wyjdę to zjem coś kalorycznego.Jak ja to wytrzymam to chyba cud bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walewska80
Petraa to ja trzymam kciuki żeby udało Ci się nie wpaść z bombą kaloryczną:)A może kup sobie takie kukurydziane wafle...ja to czasami lubiłam się nimi zapchać...jak mnie tak ssało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyn_a
hej dziewczyny;) ja tam u Was s posilkami?:) moje dzisiejsze menu wyglada na razie tak snaidanie- 2 kawalki chleba razowego z parowka plus pomidor i ogorek II snidanie -danio ( waniliowe) i troszke platkow;/ na obiad pewnie bedzie pomidorowa z odrobiną ryzu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walewska80
No ja dzisiaj wypiłam raptem dwie herbatki...a na 15:30 ode do dentystki:(((Matko wyrywam 7:((((więc pewnie do końca dnia nic nie zjem:)czyli 3 dzień diety przejdzie gładko:))) Tak wiem głupia jestem, że tak do tego podchodzę:) ale to silniejsze ode mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petraa38
Ja juz jestem po obiadku.Nie mogłam juz dłuzej wytrzymać.Pewnie do konca dnia zaliczę coś jeszcze. nakupowałam sobie rzodkiewek.Uwielbiam rzodkiewki,może jakoś się zapcham.Kupiłam też gorące bułeczki dla rodziny i nie wiem jak to zniosę. trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JustynnnAA
ja tez jestem po obiedzie myslalam ze bedzie pomidorowa a byla warzywna;)... kurcze jak w domu ejst pelno jedzenia typu slodycze to ciezko mi o nich nie myslec ... dzisiaj oprocz areobiku bede biegac;) mam do Was pytanie czy macie rowerek treningowy ? chciałabym taki zakupic moze wiecie w jakim sklepie moge znalezc tani ,dobry rowerek?:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwonaaaaaaaaaaaaa
Witam laseczki.;)) ja w niedziele bede miala bieznie w domu podobno lepiej zrzuca kg niz rowerek stajonarny. ja dzisiaj zaliczylam normalny obiad i 3 kawy i prawie 10 fajek wypalilam;)) obiad byl o godz 13,i to wszystko co dzisiaj zjadlam i na tym koniec. nie chce sie glodzic bo potem jajo jak bumerang wraca. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyn_a
Bieznia na pewno jest skuteczniejsza,ale na dzien dzisiejszy mnie na nia nie stac poprzestane na razie na rowerku jutro rozejrze sie po skelpach moze jakis fajny znajde ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petraa38
Witam wszystkich. Dzisiaj zaczynam trzeci dzień diety.Nie jest to typowa Kopenhaska, bo nie daję rady na tej karmie, ale staram się bardzo nie odbiegać.Na razie waga pokazuje 73 kg, więc od wczoraj nic nie drgnęła.No ale nic.Mam nadzieję ,że chociaż trochę schudnę.Chciałabym chociaż zobaczyć szóstkę z przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petraa38
Justyna jesli chodzi o rowerek, to lepiej poczekaj, dozbieraj kasy i kup sobie taki sredni.Nie kupuj takiego najtańszego, bo na nim się w ogóle jechać nie da. Miałam kiedyś taki co zamiast koła, był taki jakiś pasek, który się obracał.To był koszmar.Zero płynności, masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petraa38
A co tam u was dziewczynki? Przykro mi ,ze nikt do mnie nie dołączył tak konkretnie i na stałę.Dzięki że chociaż ktoś wpada na chwilę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzoza 12
Zobacz topik "Obmyślam strategię odchudzania po 40. szczpla duchem", lub "Zapraszam wszystkie odchudzające się dziewczyny.za dużo cialka". Chyba dobrze pamiętam nazwy topików.Tam dziewczyny ladnie i zdrowo chudną. Zyczę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiemmmmmmmmmmm
witaj Petra. mysle ze topik sie rozkreci moze czarne niki-bedzie powazniej. Ja na razie pije kawke. Polecam sposob na diete tzw jajeczna, 7 dni i chudniesz 2.5 kg. jesz same jajka na twardo( bialko wchlania tluszcz i grejfuty) potem mozesz dolozyc,ryby na grilu,filety z kurczaka gotowane itd.mozna naprawde skurczyc zoladek ale trzeba miec mocne zaparcie na te diete, Ja sie nie nadaje;)) dlatego postanowilam jesc obiad a potem to woda i kawka no i bieznia. pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiemmmmmmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walewska80
Witam dziewczyny:) Zawalona praca jestem:)))A do tego jakieś paskudne przeziębienie mnie dopadło.. z nosa mi leci:(( No rwałam wczoraj zeba...Boże 30 minut na fotelu siedziałam...no ale już po wszystkim...wczoraj nic nie zjadłam...bo potężną dziurę po tej 7 miałam...no i na wadze dzisiaj 65,85 czyli jest dobrze:) jeszcze niecałe 6 kilo i będzie super...dzisiaj od rana zjadłam dwa jogurty light....i wypiłam herbatkę...no i to musi mi starczyć...do 16 później jakiś obiadek...i tyle na dzisiaj:) Bo ja to po 18 nic nie ruszam:) No a od poniedziałku idę na siłownie z moim M....za 5 miesięcy wychodzę za mąż i formę muszę troszkę wyrobić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamasłoń
Witajcie dziewczyny chciałabym sie do was przyłączyć mam za kilka dni 28 lat po ciąży zostało mi sporo próbowałam już wszystkiego łącznie z zelixa. Zakupiłam steper skrętny i błonnik w tabletach. sprawa wygląda tak 28 lat 164cm i 82kg makarbra dwie brody dupa jak szafa i wielka opona. Przed ciaza miałam 59 kg i chce do tego wrócić. Moze wasze wyniki mnie zmobilizują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Retraa38
Nie no ja jestem beznadziejna.przyszła do mnie dzis kolezanka no i oczywiscie kupiłam Coca Colę i ciastka i sie nie mogłam powstrzymać.Jestem jakis totalny porabaniec.Ciagle jęczę że wyglądam jak swinia a potem napycham się ciastkami.Juz dzisiaj nic nie zjem, ale i tak jestem wściekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petraa38

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petraa38
I jeszcze mam jakiś hebrajski laptop co nie ma polskich znaków, tzn ma ale jakoś dziwnie działają.Także nie myślcie dziewczynki że jestem analfabetką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×