grupa chcacych byc w ciazy:)

Loonah - i to co napisała to potwierdzenie ze to sie poprostu ma i koniec :)

Witam :) U mnie instynkt jest, ale nie aż taki straszny ;). Tzn. odkąd się staramy, to rzeczywiście dużo myślę o dziecku i bardzo bym już chciała być w ciąży, ale gdy musieliśmy plany dotyczące potomstwa przesunąć z roku 2009 na 2010, to się z tą myślą dość łatwo pogodziłam. Dziewczyny, które starają się w tym miesiącu - kiedy będziecie testować? Ja dopiero po świętach Wielkanocnych zrobię pierwszy test - czyli po ok. 10-11 dniach od owulacji (przypuszczalnej ;) ). A teraz czas mi się dłuży niemiłosiernie. Póki było czekanie na dni płodne, codzienne testowanie, czy owulacja się pojawiła, to miałam czym zająć myśli, a teraz pozostaje bezczynność i czekanie na rezultaty...

Czesc dziewczyny:) witam bardzo wiosennie:) Widze,ze mamy nowa kolezanke co bardzo mnie cieszy:) U mnie w tym miesiacu LIPA:( dzisiaj 27dc i nic owulacji nie bylo i na @ tez sie nie zapowiada.robilam testy i wedlug nich owulacji nie mialam mierze tez temperature i wedlug niej tez nic,zadnych ocjawow @. kurcze ale mam rozregulowany ten organizm i niewiem przez co:( z taka niecierpliwoscia czekam na to badanie,ale moge zrobic go dopiero pa @ a ona jak na zlosc napewno sie sporo spozni. dziewczyny czy Wy tez mierzycie temp? moja skacze jak oszlala jednego dnia 36.1 nastepnego 36.3 na kolejny dzien znowu 36.1 i tak codziennie co innego przez to nie wiem kiedy jest ten skok na owulacje.

Szczescie - ja mierze:) nie jestes sama, bo u mnie tez takie wahania temperatury, ale mysle ze to raczej normalne... U mnie 18dc i tez powazniejszego skoku nie bylo, jedyne wyzsze temp to te zaklocone... Mialam jakies bole podbrzusza, ale tego skoku brak wiec pewnie u mnie bez owu w tym cyklu - chyba ze nam sie owu przesunela, choc u Ciebie Szczescie to by bylo spore... A Twoje cykle ile dni maja? I na jakie badanie sie wybierasz...?

siemanko:) ja dziś dostałam okres i tak jak w tamtym miesiącu okres miałam 28 lutego, to mi lekarz powiedział po usg które miałam 12 marca, że ok 16 marca powinnam mieć pęknięcie pęcherzyka no i mialam:P więc tak sobie myślę, że dziś 29 to może 14-15 kwienia też bym miała szansę na ewentualne zajście??? jak wy sobie laski liczycie?? czy takie kombinacje jakie ja robię mają sens??? ehehehe tak wiem, mieliśmy czekać no ale ja TYLKO tak sobie gdybam:)

Hej kobietki :) Madzianetka - jeśli cykle masz regularne, to możesz próbować "kombinacji" ;) Ja prowadziłam obserwację śluzu przez kilka ostatnich cyklów. A potem, łącząc to z informacją, że owulacja występuje 14 dni przed okresem, wyznaczałam dni najbardziej płodne w każdym cyklu. Niestety moje cykle do najregularniejszych nie należą, wiem tylko, że owulacja może się pojawić od 14 do 20 dnia (chyba, że okres jest naprawdę baaardzo spóźniony, to wtedy później). O owulacji wiem zawsze po fakcie (gdy znika śluz płodny i pojawiają się delikatne bóle podbrzusza). No i próbowałam się "wspomagać" ostatnio testami owulacyjnymi, ale coś średnio mi się to udało. Co do mierzenia temperatury - dla mnie to zbyt duży wysiłek ;)

czesc dziewczyny:) co slychac nowego? ja zajeta sprzataniem,zakupami i przygotowaniami do swiat:) Loonah niestety ale moje @ pojawiaja sie co 35-40 dni do tego mam PCO i z tych powodow mam problemy z trafieniem w te dni o ile sie pojawiaja w danym cyklu:( czekam na badanie ktore sie nazywa histerosalpingografia w Polsce to badanie wystepuje pod ta sama nazwa i moge go zrobic tylko do 10dc,slyszalam,ze wiele kobiet z latwoscia zachodzi pozniej w ciaze wiec mam nadzieje,ze i mnie sie uda:)w przyszlym tygodniu bedziemy badac żołnierzy mojego M tak na wszelki wypadek,zeby byc pewnym ze wszystko ok:) madzianietka co slychac szczesciaro?:) tylko pozazdroscic tych regularnych @ nie mialam nigdy tylko podczas brabia tabletek anty a mam juz prawie 26 latek.

Szczescie, to podajmy sobie rece:) ja tez nigdy regularnie nie mialam:( najkrotszy cykl 29dni (to chyba jakis cud byl) a najdluzszy 76(!)... Przewaznie grubo ponad 30 i troche powyzej 40... A jak czytam dziewczyny, jak pisza ze dostaja @ nawet co do godziny to mnie telepie wewnetrznie ze ja nie znam dnia ani godziny... Stad te pomiary temperatury...

dziewczyny doszlam do wniosku,ze chyba termometr mam do dupy taki elektroniczny niby nowoczesny i dokladny a za kazdym razem pokazuje co innego.leze na lozku mierze temp. i sie nie ruszam wskazuje mi 36.9 wyłączam go mierze od nowa i wskazuje 36.6 za chwile powtarzam to samo i pokazuje 36.7 i tak za kazdym razem co innego :/ to nie mozliwe zeby w ciagi 10 minut tak mi sie zmieniala temp.to musi byc wina termometra,lece jutro kupic nowy:) Loonah a Ty jakiego uzywasz takiego z rtecia czy elektronicznego? Lece konczyc spagetti bo moj M zaraz wraca z pracy:) buziaki dziewczyny:):):)

Witam was :) U mnie przygotowania przedświąteczne na razie stoją w miejscu (sprzątałam w weekend, a teraz już się lenię ;) ). Ja też nie miałam nigdy regularnych okresów, ale zazwyczaj pojawiają się z dokładnością do 1 tygodnia (chociaż ostatnio parę razy miałam takie całkowicie "z kosmosu" - np. po 46 dniach) Jutro będę robić test, bo już wariuję od tego czekania. Pewnie nic nie wykaże, bo na to za wcześnie, ale przynajmniej na kilka dni się uspokoję :P.

Hehe, ja tez spaghetti dzisiaj na obiadek przygotowalam:) Ja uzywam elektronicznego ale temp dobrze pokazuje... Moze na rozna glebokosc wsuwasz i dlatego tak...?

witka!!!!! szczescie--> ja tez mam od niedawna nowy elektroniczny i pokazuje mi temperatury np. 32 st, hehehhe więc i moj do dupy, wolałam już rtęciowe. Dziewczyny, zastrzasnęłam kluczyki w aucie hahahaha a zapasówki nie mam:P czekam na serwis:P

Widze laski ze przygotowania do swiat Was pochlonely bo zadna sie nie odzywa... Stuknijcie cos czasem:*

Witaski;) czy mogę się do Was kochane dołączyć??? Ja mam 30 lat jestem 2 lata po ślubie i od 4 miesięcy się staramy o dzidziusia;) Muszę powiedzieć,że niezbyt intensywnie, przez to,że ciągle nie możemy się zgrać. Dobrze chociaż o tyle,że potrafię (tak mi się wydaje)mam typowe objawy okresu płodnego: kłucia w jajnikach i zmiany w śluzie. Jednak, nie chce dopuścić myśli do siebie,że coś ze mną nie tak, bo jakoś celujemy w okres płodny i nam nie my chodzi;) Jednakto nie takie proste żeby zajść w ciąże.W poprzednich cyklach strasznie się napaliłam,że musi być dziecko tu i teraz, teraz mi przeszło. Kochamy się kiedy mamy ochotę, a ja mam największą w dni płodne. Teraz miałam okres od 21 marca, kochaliśmy się 28 ( przeźroczysty, białkowy sluz),30 i dziś (no dziś kłucia w jajnikach i ból podbrzusza, jakby owulacja)- także zobaczymy co z tego będzie;) Mam nadzieję,że nam się uda;) pozdrawiam i dla Was;)

sorka ten śluz to był 30, 28 za wczesnie na niego,przynajmniej u mnie;)

topik padł

hello, nic nie padło:P świąteczny BUM:P ja wyjeżdżam na 4 dni więc mnie nie będzie laseczki!!! wesołych Świąt!!!

Witajcie dziewczyny przedświątecznie :) Przez parę dni się nie odzywałam, bo nie umiałam się dogrzebać do tego tematu ;) Ten cykl chyba też do niczego, no ale mam jeszcze znikomą nadzieję. Testować chcę jutro rano, chociaż nie wiem czy to dobry pomysł, bo mogę sobie zepsuć święta, jak się pokaże jedna kreska... Co do termometrów - ja też nie jestem zadowolona z termometru elektronicznego, wydaje mi się czasami, że jest zepsuty. Te stare termometry rtęciowe stanowczo "bardziej do mnie przemawiały" ;). Gdybym już nie wchodziła na forum dzisiaj, to życzę wszystkim radosnych i zdrowych świąt, no i mokrego dyngusa :)

Wesolych Swiat laski:)

hej hej to i ja do Was dołącze--jeśli można?:) mam już 3letnią córcie i teraz czas na drugie...drugą córę oczywiście:) Życzę Wam Wesołych i rodzinnych Świąt!!! Pozdrawiam Cieplutko

Moze mama, jak tam testowanie...? Piszcie laski, bo cos wszelkie oznaki zycia na forum zniknely... Ja dolacze do Was na powaznie wczesniej niz myslalam bo juz w przyszlym cyklu:) wiec teraz tylko czekam na @

czesc dziewczyny długo sie zastanawiałam czy dołącza do takiego fora i sie przełamamłam;mam nadzieje że moge sie przyłączyć! ja mam 26lat, jestem mężatką od września2009 i narazie nic jeszcze od 2miechów tzn.

Basiunia, 2 miesiace to jeszcze nie tak duzo, lekarze uwazaja ze dopiero po roku nieudanych prob mozna zaczac sie niepokoic - no ale wez tyle wytrzymaj... Witaj wsrod nas i zycze szybkiego zaciazenia:) A mierzysz temp, prowadzisz obserwacje czy idziecie na zywiol...?

no właśnie weż tu tyle wytrzymaj; nie niemierze, obserwuje śluz doskonale wiem kiedy mamte najpłodniejsze dni to okropne uczucie mokrej wkładki:))no ale nic to może to przez stres w pracy?

Witajcie dziewczyny po świętach :) Basiunia - jesteśmy z tego samego rocznika i staramy się tyle samo czasu o dziecko :). Chyba to już ten czas przyszedł ;) Nie wytrzymałam (a raczej chciałam spróbować) i testowałam w Wielkanoc, mimo że termin okresu mam dopiero w czwartek. No ale nici, wyszedł negatywny. Jutro próbuję jeszcze raz (to będzie dzień przed spodziewanym okresem), ale jakoś tak bez przekonania... Brzuch mnie już boli na okres. Została mi jeszcze nadzieja, choć raczej nikła.

Kochane witam po swietach:) dawno do Was nie zagladalam poniewaz moj M mial wolne juz od srody az do poniedzialku i nie mialam czasu na neta.Swieta minely super bylo bardzo cieplo przyjechala moja szwagierka z narzeczonym az z niemiec:) i kilku znajomych:) Bylismy wszyscy na wycieczce,opalalismy sie na plazy troche poimprezowalismy naprawde bylo fajnie:):):) No coz a teraz powrot do szarej rzeczywistosci wszyscy juz pojechali ,moj M w pracy a ja siedze sama w domu:( Dziewczyny jestem troche zalamana :( w zeszla srode bylam u mojej giny z wynikami badan i wiecie co mi powiedziala!? ze wedlug wynikow nie dochodzi u mnie do owulacji,nie wiadomo czy caly czas tak jest czy akurat ten cykl byl bezowulacyjny.mnie sie wydaje,ze caly czas tak jest bo nigdy nie mam sluzu owulacyjnego:):):) i testy tez wychodza negatywne.dzisiaj jest 35dc i na @ sie nie zapowiada nawet piersi mnie nie bola jak zawsze na ok.1,5 tygodnia przed:) czekam teraz na @ z taka niecierpliwoscia jak na dwie kreski na tescie poniewaz chce jak najszybciej zrobic kolejne bardzo wazne badanie,ktore moge zrobic tylko do 10dc i ktore moze cos wyjasni.Moj M wczoraj zaniosl swoich zolnierzy do zbadania i wyniki beda w przyszlym tygodniu.kolejna wizyte u mojej gin mam dopiero jak bede miala wynik tego waznego badania i wyniki mojego M. Kochane a jak Wam ida staranka i testowanie??? Widze,ze kolejne staraczki dolaczyly do nas Super:):) Piszcie o wszystkim dziewczyny razem bedzie nam latwiej. buziaczki i milego dnia

Kochane witam po swietach:) dawno do Was nie zagladalam poniewaz moj M mial wolne juz od srody az do poniedzialku i nie mialam czasu na neta.Swieta minely super bylo bardzo cieplo przyjechala moja szwagierka z narzeczonym az z niemiec:) i kilku znajomych:) Bylismy wszyscy na wycieczce,opalalismy sie na plazy troche poimprezowalismy naprawde bylo fajnie:):):) No coz a teraz powrot do szarej rzeczywistosci wszyscy juz pojechali ,moj M w pracy a ja siedze sama w domu:( Dziewczyny jestem troche zalamana :( w zeszla srode bylam u mojej giny z wynikami badan i wiecie co mi powiedziala!? ze wedlug wynikow nie dochodzi u mnie do owulacji,nie wiadomo czy caly czas tak jest czy akurat ten cykl byl bezowulacyjny.mnie sie wydaje,ze caly czas tak jest bo nigdy nie mam sluzu owulacyjnego:):):) i testy tez wychodza negatywne.dzisiaj jest 35dc i na @ sie nie zapowiada nawet piersi mnie nie bola jak zawsze na ok.1,5 tygodnia przed:) czekam teraz na @ z taka niecierpliwoscia jak na dwie kreski na tescie poniewaz chce jak najszybciej zrobic kolejne bardzo wazne badanie,ktore moge zrobic tylko do 10dc i ktore moze cos wyjasni.Moj M wczoraj zaniosl swoich zolnierzy do zbadania i wyniki beda w przyszlym tygodniu.kolejna wizyte u mojej gin mam dopiero jak bede miala wynik tego waznego badania i wyniki mojego M. Kochane a jak Wam ida staranka i testowanie??? Widze,ze kolejne staraczki dolaczyly do nas Super:):) Piszcie o wszystkim dziewczyny razem bedzie nam latwiej. buziaczki i milego dnia

Witajcie dziewczyny Dawno mnie nie było, ale to natłok zadań, obowiązków i problemów ale też i przyjemności nie pozwolił na wejście tutaj do Was : ) Po świętach już jest, które notabene szybko się skończyły. My je spędziliśmy dość rodzinnie, od jednej rodziny do drugiej i w koło macieju, trzeba do wsyztskich 'parafi' pochodzić Starania nasze trwają nadal i nie przerwanie ale nadal nic. Ale nie shizuje się i nie szaleję, jak będzie to będzie : ) zaraz jadę wybierać flizy póki co miłego dnia :)

madzianetka, to można powiedzieć, że jedziemy na tym samym wózku

No i duuu... :/. Mam okres :/ Czuję się fatalnie, bo jak zwykle okres przechodzę dość ciężko, i samopoczucie też nie najlepsze, bo liczyłam, że może jednak... No nic, jeśli dziecka nie będę miała w 2010, to w 2011 już na pewno będzie! Szczęście - będę trzymać kciuki za wasze badania, mam nadzieję, że wyniki będą pomyślne.