Czy do porodu muszę wyjąć kolczyka z języka??

Tak jak w temacie? :) Orientujecie się może?

Hmmm.. nikt nie wie :(

Ja wyciągnęłam :)

ja bym wyjela dla bezpieczenstwa; zawsze trzeba wziac pod uwage ewentualne powiklania, w razie gdyby bylo potrzebne pilne ciecie cesarskie, intubacja...

A po porodzie włożyłaś znowu czy już zrezygnowałaś?

Podobno bardzo szybko zarasta dziurka w języku, a kurczę już się bardzo przyzwyczaiłam do tego kolczyka i chciałabym miec go nadal

zdecydowanie tak, nie można moiec żadnej biżuterii bo gdyby się okazało ze trzeba usypiac to może byc problem - lekarze mogą nie zauważyc itp, wyjmij i zaraz po załóż

czy szybko zarasta.... na poczatku pewnie tak- nie sprawdzalam wtedy, nie wyjmowalam go. teraz po kilku latach wyjmuje i na 2 tygodnie i bez problemu wkladam

kolczyka na pipę

witam ja do cesarki zdjełam wszystkie kolczyki, a mam ich kilka, potem je włożyłam, ale położna wydarła sie na mnie, że jak ja chcę dziecko całować z kolczykiem w wardze hehe.

wcale szybko nie zarasta. Wyjęłam gdzieś w połowie ciąży a włozyłam znowu jakiś czas po porodzie. W sumie z pół roku nie miałam kolczyka, ale co jakiś czas przekładałam go przez dziurkę żeby nie zarosła. a do porodu wyjełąbym na pewno

>>>>>>pani doktorowa zdecydowanie tak, nie można moiec żadnej biżuterii bo gdyby się okazało ze trzeba usypiac to może byc problem - lekarze mogą nie zauważyc itp, wyjmij i zaraz po załóż Ja podczas zabiegu wyłyżeczkowania miałam na sobie calą biżuterię, chociaż byłam do zabiegu usypiana. Autorko myślę, że do sameo porodu nic Ci przecież nie zaszkodzi zdjąć.

Idiotka bo kolczyka ma??? BEZ PRZESADY!!!! :O Ja też się zastanawiałam nad tym i jednak na pewno wyjmę :)

Najlepiej wyjąć i zaleca się też zmycie lakieru z paznokci. Niby nic, ale koleżanka z pokoju zaczęła rodzić normalnie, a skończyło się cesarką w pełnej narkozie. Po wybudzeniu pierwsze co ją spotkało to opierdol za te paznokcie.

że kolczyki przeszkadzają to rozumiem. ale pomalowane paznokcie?! może mi ktoś wyjaśnić w czym one przeszkadzają?

podobno przy narkozie w razie problemow z Toba pierwsze co to sinieja wlasnie paznokcie. Dlatego nie moga miec pomalowane. Ja jak szlam do szpitala na zabieg(jeszcze nie wiedzialam ze to mnie czeka) to mialam tipsy i tak sie balam ze opiernicz wlasnie dostane. Ale nic nikt nie mowil ani na paznokcie ani na kolczyki, ani na pierscionki.. Mi sie wydaje ze to wszystko tez zalezy od innych czynnikow

Ja wyciągłam rano,wieczorem chciałam założyć nie dało sie.Musiałam agrafką sobie dziurke rozepchać i git.A kolczyka mam 7 lat

balam sie, ze sobie przegryze albo cos podobnego. a wcale szybko nie zarasta. ja juz nie nosze miesica i spokojnie moge sobie go spowrotem wsadzic

z tym lakierem to chodzi nie o sinienie paznokci (swoja droga sinice latwiej i szybciej zauwazyc na twarzy - wargi, platek ucha) ale o to ze lakier zaburza odczyt z pulsoksymetru, a zaklada sie go na palec wlasnie; a co do zabiegu lyzeczkowania to owszem pacjentka jest "usypiana" ale nie intubowana a to znaczna roznica; przed intubacja z zasady usuwa sie wszystkie "ruchome" elementy z jamy ustnej

jak rodzilam i nie mozna miec pomalowanych paznokci chodzi o sinienie jakby chodzilo o ten pulsoksymetr to by wystarczylo jeden miec zmyty a dziewczyna ktora ze mna lezala i była do zaożenia szwów na macicy pod narkozą musiala na szybko zmyc wszystkie nie wiedzialam dlaczego i zapytalam położną)

no to widocznie co szpital to obyczaj bo w czasie zabiegu zaden lekarz anestezjolog nie ocenia spadku saturacji po zasinieniu paznokci, ma na to inne, o wiele bardziej skuteczne i czule sposoby:)

pewnie tak:)

Lekarze zalecają wyciągnięcie wszelkich kolczyków ..z języka dlatego , że gdyby potrzebna byłaby intubacja- podobno to utrudnia. lakier na paznokciach powinien być do max 7 miesiaca, ponieważ to poaznokcie- ich kolor płytki informuje lekarzy o jakiś ewentualnych "powikłaniach/chorobach". Osobiście co do kolczyka zapomniałam wyjąć i nic się na szczęście nie stało, teraz jestem 2 miesiące przed porodem i mam trudności z wyciągnięciem kolczyka ;/

to że kobieta ma kolczyk w języku o niczym nie świadczy każdy robi to co uważa za słuszne i jeśli to się podoba to nikt nie powinien negatywnie oceniać takiej osoby. każdy jest inny i robi to co chce. Nie ocenia się ksiązki po okładce tak samo jak człowieka po wyglądzie. A jeśli chodzi o poród to powinno się wyciągnąć wszystkie kolczyki dla bezpieczeństwa.