Czy tez zdardzalo sie wam kochac wielokrotnie i za kazdym razem dostawac kosza?

och przestan z tym pechowcem.Tyle samo jest pechowcow co optymistow.Zmien myslenie a moze polke, z ktorej chcesz wyciagnac Kroliczka i bedzie ok.

To nie ma nic wspólnego z pechem tylko z urodą. Pewnie brzydki albo przeciętny jesteś, a zakochujesz się w ładnych. No a u takich masz niewielkie szanse, nie będąc równie atrakcyjnym jak one.

kurcze...chyba nie nadaje sie dla zadnej normalnej dziewczyny...mozliwe ze jestem zlym czlowiekiem...mnostwo spekulacji..sam siebie nie znam

? daj spokój kiedyś trafisz na naprawdę fajną dziewczynę i będziecie żyli długo i szczęśliwie :D ;)

"kurcze...chyba nie nadaje sie dla zadnej normalnej dziewczyny...mozliwe ze jestem zlym czlowiekiem...mnostwo spekulacji..sam siebie nie znam" To jeszcze doprecyzuj czy celujesz w normalne czy w ładne... bo mam obawy, że za wysoko celujesz, w kontekście swoich możliwości wynikających z urody. A co do bycie złym to laski wolą "złych chłopców". Tacy mają większe szanse niż "dobrzy", więc błędny trop Amigo.

jestem przystojny i uczciwy szybko sie zakochuje oi nie zdradzam.Wydaje mi sie ze to moze byc to.Dobro a raczej ustepstwa nie sa mile widziane u kobiet..one narzekaja ale nie chca kiedy facet zawsze ustepuje.padam.baba sie chyba urodzilem ww meskiej skorze kurwa!!!

przepraszam , czy to Ty piszesz, ze zakochales sie w mezatce 8 lat starszej z dwojka dzieci?

"jestem przystojny i uczciwy szybko sie zakoch*je oi nie zdradzam.Wydaje mi sie ze to moze byc to.Dobro a raczej ustepstwa nie sa mile widziane u kobiet..one narzekaja ale nie chca kiedy facet zawsze ustepuje.padam.baba sie chyba urodzilem ww meskiej skorze k**wa!!!" No - skoroś jest ci.pka w męskiej skórze to nie wiem o co ten krzyk. Sam znasz przyczynę problemu, nie trzeba się nad tym rozwodzić.

tAK Elenia..to tylko ja..zmow na forum..ciezko mi poprostu...kurcze..kocham ja

my sie chyba w takim razie znamy z rozmow nocnych.Ja nie moge czasem sypiac,ogladam filmy i pisze czasem na kafeterii.Czy to Ty?

Pechowcu, ja kochałam tylko raz.. w miłości najważniejszy jest szacunek jak czujesz że ktoś Cię nie szanuje , od razu odejdź

Taka łatwa kochliwośc to czasem wymaga psychoanalizy by znalezc jej źródło. Zastanów sie nad soba po co na prawo i lewo lokujesz uczucia. Kompleks niedopieszczenia brak milosci? Znajdź przyczyny bys mogl sie normalnie zakochać bo inaczej każda bedzie Cie pociągać

Nie, bo to my dajemy kosza :P A serio, uważniej wybieraj może obiekt zakochania.

Tak Elenia to ja...macie racje..kazdy ma i ja i wy...ja pisze co mi lezy.To czy obiekt byl jest czy bedzie odpowiedni...to nieistotne juz...serca bol znosic musze..i...potrzebuje....wsparcia..dlatego pisze:(Naprawde pokochalem na zaboj mezatke z 2k DZIECI O 600KM DYSTANSU...teraz tylko......zzagoic bol

Pechowcu... po tym będizesz silniejszy ale i uboższy o ten kawalek serca które umarło :(

mam jaja i w zyciu bede kims lecz..tak re serce..kolejny raz...wylabym lzy ale nikrt procxz mnie ich nie uslyszy...nikt procz mnie nie zrozumie mojego cierpienia...i nie chce juz,Chce kochac i byc kochanym..moje ex partnerki o tym wiedzialy lecz zawsze po czasie stawalem sie nudny lub frajer..dlaczego?nigdy nie zrozumiem tego.Przykro mi i tyle:(

Byłeś za dobry- to niestety problem, bo kobieta musi czasem poczuć chłód i niezależność partnera..

Pechowcu, a lepiej końćzyć z facetem którego się nie kocha szybko i gwałtownie czy stopniowo? Ja kończyłam stopniowo i powiem Ci że efekt był straszny, on wył, cierpiał ale ciągle się odzywał...

Zaden sposob nie jest zly jesli wvczesniej nie zapewnisz faceta ze go kochasz bardziej niz on ciebie..ja 3 razy sie zakochalem ale partnerek mialem wiecej lecz 3 stale zwiazki i tylko na tych 3ech mi zalezalo.to i tak wiele.Kiedy faceta zapewnisz ze kochasz na smierc a wieszz ze gtak nie ejst zerwij odrazu.popochamsku i dosadnie choc i tak bedzie bolalo.nigdy powoli...najgorsze meki dla kochajacego

powiedz mi autorze , odezwala sie do Ciebie?Jak Ci tak naprawde wytlumaczyla stan rzeczy?Czy zakonczyla to definitywnie czy nadal Cie trzyma w niepewnosci?

niestety Ty wiesz Elenia...bialo na zcarnym ....zostalem sam.Zachowala sie jak powinna dajac mi taki cios ze zrozumieniem.Lecz...nie zmnienia to faktu ze serce mi peka i jest mi poproztu bardzo bardzo zle...smutno..ale nie cofnalbym czasu i kazda chwial sapedzona z nia byla w moim zyciu najcenniejsza i najpiekniejdsza.Wyszlo dla mnie zle,lecz kobieta grzechu warta byla

Niestety zapewniałam o miłości... nawet przez pewien czas tak myślałam, ale im on zaczął bardziej tym ja mniej - to był jasny znak że trzeba kończyć. Niestety powoli, stopniowo. Wyniszczyłam go, ale żalił mi się z tego - co dodatkowo mnie odpychało. Facet nie może wylewać żali jak kobieta, to niestety zniechęca... :*

wiem o tym i nastepnym razem juz tego bledu nie popelnie..niestety zal u niektorych facetow wyplywa z uczucia..niektorzy mysla ze tym zalem jak ja..pozyskaja partnerke poniewaz ona bedzie wiedziala co on czuje.gra w otwarte karty.Dziala na faceta 100%odpycha kobiety 100%...mma tego 3ci przyklaqd...od dzis bede sam poki nie bede pewien ze potrafie zatrzymac swoje zale dla siebie..narzuci mi sie tylko jedno pytanie....czy bedac chlodniejszym w nastepnym zwiazku...nie dsoprowadze znow do rozpadu.I ta zle i tak niedobrze..na tmo nie ma receptury.Najw jest sien jak najmniej klocic i potrafic sluchac iraz wybacxzac by niedochosdzilo do patologicznych sytyuacji.

skoro kobieta byla grzechu warta , to nie zaluj faktycznie. Kazde doswiadczenie czemus sluzy :-D. Wlasciwie nie jestem zaskoczona takim rozwojem sytuacji,Na samym poczatku wydawal mi sie mozliwy tylko taki rodzaj zakonczenia-niestety. Teraz tylko przezyc bol rozstania.Podobno co nie zabije, to wzmocni. Oby bylo prawdziwe. Czas, czas, czas. Biegne spac, moja pora. Dobranoc autorze.